Chenice, KeraBond, Multi Vitamin Oil

Stosowałam go razem z szamponem i maską. Uważam, że to najważniejszy element zestawu, ale nie ma sensu go używać bez szamponu, który naprawdę otwiera łuski, co czuć jako szorstkość podczas mycia. Jeśli zaś chodzi o maskę, pewnie można byłoby ją sobie darować, ale skoro mam, to używam, choć włosy są po takiej dawce dobrości obciążone.
Sam olejek sprawia troche kłopotów w użytkowaniu, bo przelewa się przez palce i za pierwszym razem sporo go wylądowało w umywalce. Przez to też dość ciężko się rozprowadza, bo trudno określić, gdzie jest nałożony, a gdzie nie, gdyż miękkość czuć dopiero po dłuższej chwili. Ma dziwny kolor i może barwić, dlatego lepiej nie chlapać nim na ubranie. Mimo to uwielbiam go używać, bo kiedy spłukuję włosy, czuję tę niepowtarzalną śliskość, jaką dają rekonstruktory, przynajmniej na moich włosach tylko one to potrafią, a po wysuszeniu włosy są jakby wilgotne w dotyku, co jest dowodem na supernawilżenie.
Zestaw ten jest moim zdaniem dużo lepszy niż Joico i żałuję, że kiedy moje włosy były naprawdę zniszczone, traciłam czas na Joico, zamiast od razu użyć Chenice. Dodam, że skoro na opakowaniu ani nigdzie nie przeczytałam, by nie przetrzymywać na włosach kosmetyków, trzymam je nawet po 2 godziny i każdy i efekt jest super

Używam tego produktu od: kilka użyć
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kocham metamorfozy, ale moje włosy nie są z tego zadowolone;-) Zestaw Kera Bond uratował kiedyś moje zdekoloryzowane włosy, nie mogłam uwierzyć ale efekty były widoczne już po pierwszym użyciu. Zaś po kilku miesiącach cieszyłam się pięknymi lśniącymi włosami. Teraz Kera Bond jest stałym ,,elementem\ w mojej łazience. Olejek jest bardzo wydajny, jedna buteleczka starcza mi na 3 miesiące. Ostatnio wypróbowałam również farbę tej marki i jestem równie zachwycona. Polecam.

Używam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań: 8

Witam wszystkie kobiety dbające o swoje włosy i te które chcą o nie zadbać :)))
Jakiś rok temu gdzieś,nawet nie wiem gdzie usłyszałam o kosmetykach firmy Chenice,znalazłam na necie ich stronę i opisy produktów,wypróbowałam szampon z linii KERABOND i.....coś rewelacyjnego,włosy sa po nim miękkie i lśniące....kupiłam więc zestaw do 3 FAZOWEJ REKONSTRUKCJI :MULTI-VITAMIN OIL+KERABONDING MASK +KERABOND PURE SHEEN i.... kobiety uwierzcie efekt jest szokujący!!!! stosuję też farby tej firmy ,są rewelacyjne,kolor pozostaje na włosach ponad miesiąc a połysk jest przepiękny.
I to co mnie urzeka w tych kosmetykach to zapach.....cała linia KERABOND pachnie perfumami Angel Thierry Muglera.
Stosowałam różne kosmetyki firm drogich i tanich ale żadne nie dorównują jakości CHENICE.
Pozdrawiam,
Renata Borowska

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:dużo,nawet nie liczę

Bardzo dobry kosmetyk. W połączeniu z maseczką z tej samej serii działa niesamowcie, ale sam także jest świetny. Wystraczy odrobinka i juz poadczas wmasowywania we włosy widać różnicę. Stają się od razu miększe, łatwo się rozczesują. Jesli mam więcej czasu, nakłądam jeszcze na włosy folię i ciepły ręcznik. Po zmyciu włosy są mięciutkie, gładkie, z łatwością się rozczesują, pięknie pachną (długo!), są błyszczące. Można miec lekki problem z ich ułożeniem, bo sa takie "latające" :) . Ten olejek bardzo pomógł mnie jak i mojej mamie("naprawa" włosów po nieudanej trwałej). Jest wydajny, mam buteleczkę 150 ml, stsosuję go dosyć często i nadal mam sporo kosmetyku.
Jest to jeden z moich faworytów, jeśli chodzi o kosmetyki do pielęgnacji włosów. Dla niego zdradziłam nawet Biosilka ;)