KWC LogobyWIZAŻ logo
Produkty wycofane

Inglot Cienie pojedyncze

3,9 na 5336 opinii
flame47 hitów!
72% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,9 na 5
Kupi ponownie: 72% osób
  • Marta87_7a
    Marta87_7a
    18 maja 2014 o 20:04
    5 / 5
    Kupi ponownie
    genialne!
    + ogromna gama kolorystyczna + super pigmentacja + bardzo trwałe + nie osypują się + możliwość doboru do paletek + cena + dostępność + wydajność + pięknie się rozprowadzają na powiece + genialna jakość uwielbiam! minusów brak;) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 6 całych
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:nie określono

    2 osób uznało tą opinię za pomocną
  • Pinupgirls
    Pinupgirls
    16 listopada 2012 o 15:02
    1 / 5
    Nie kupi ponownie
    Przerost formy nad treścią
    Zupełnie nie mogę pojąc tych wszystkich zachwytów nad cieniami tej marki. Firma chyba zainwestowała w dobry marketing, bo inaczej nie umiem tego wytłmaczyć. Używałam kilku cieni i każdy poszedł przeterminowany w kosz. Zacznę od tego, że NIGDY nie używałam i nie używam baz pod cienie, a cienie trzymają mi się ZAWSZE cały dzień a nawet dłużej (otóż kiedyś zdarzało mi sie pójść spać w makijażu {wiem,dramat, ale już tego nie robię} i po przebudzeniu miałam cienie na powiekach) - piszę to, bo uważam, że to znaczy, że moja opinia jest obiektywna, jako osoby, która nie ma problemu z trzymaniem się cienia na powiece, a więc jeśli jakiś cień się nie trzyma, znaczy to, że wina jest cienia. Inglot to dla mnie przereklamowana ostatnimi czasy marka, która jedzie na oprawie i kolorach. Fakt, nie można przejść obojętnie obok ich stoiska. Coś pięknego. Ale tylko dla ucieszenia oka, nie potraktowania go tymi cieniami. Nakładając je (zwłaszcza te ciemniejsze, intensywniejsze) efekt nie jest już tak piękny, a trwałość kiepska, blaknąca. Ja nakładając cień oczekuję,że będzie się trzymał, dopóki JA go nie zmyję. Byłam mega zaskoczona, kiedy przeczytałam na wizażu, że cień się trzyma chwilę, potem mozna go przecież poprawić. WTF?! Mam chodzić z cieniami w torebce i je poprawiać co jakiś czas na linerze i tuszu?! Nie uznaję poprawiania makiażu w ciągu dnia (może za wyjątkiem przypudrowania), a tym bardziej cieni!!! Kiedyś Inglot był zwykłą, przeciętną, tanią firmą jakich wiele na rynku. Teraz zaczyna urastać do rangi exclusive i patrzeć na to nie mogę. Nie dajmy się zwieść kolorystyce i wyglądowi, nie o to w cieniach chodzi-tz. o to też, ale jeśli są trwałe i ładne na powiekach. Przepraszam za moje wywody, ale musiałam, bo od dłuższego czasu doznaję frustracji czytając i oglądając różne opinie oraz przechodząc obok stoisk i patrząc na ceny. Stanowcze nie dla cieni Inglota! P.S. Dałam pół gwiazdki, bo żeby dodać recenzję, trzeba coś zaznaczyć, nie da sie bez gwaizdki. Używam tego produktu od: Używałam kilku cieni, nie zużyłam żadnego do końca Ilość zużytych opakowań: Kilka, nie pamiętam dokładnie, poszły w kosz
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:nie określono

    2 osób uznało tą opinię za pomocną
  • lady opium
    lady opium
    19 czerwca 2008 o 17:53
    2 / 5
    Nie kupi ponownie
    Cienizna
    Spontaniczny i niestety nietrafiony zakup. Z bogatej palety wybrałam cień brązowy i grafitowy w wariancie matrix. Najpierw zalety: + cienie są odpowiednio napigmentowane, choć na powiece delikatniejsze niż w opakowaniu, + tuż po nałożeniu ładnie iskrzą za sprawą rozświetlających drobinek, + megawydajne. A teraz wady: - koszmarna aplikacja, ciężkie cieniowanie, uzyskanie przyzwoitego efektu to prawdziwa gimnastyka, a przed wyjściem do pracy zwykle nie mam czasu na takie zabawy, - nietrwałe, nietrwałe, nietrwałe! Mimo, że używam bazy, na której inne cienie wytrzymują do 8 h, już po 3-4h Ingloty zaczyna znikać i gromadzić się w załamaniu powieki, co przy ciemniejszych odcieniach wygląda tragicznie... :( Wybór kolorów jest przeogromny, ale to nie powód, by przyznać temu produktowi choć gwiazdkę więcej. Dyskwalifikacja za brak trwałości. Może bezdrobinkowe są lepsze, matrixy odradzam. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 w trakcie
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:kilka miesięcy

    1 osób uznało tą opinię za pomocną
  • karolinatojza
    karolinatojza
    30 grudnia 2015 o 12:40
    4 / 5
    Nie kupi ponownie
    dobre na co dzień
    miałam 2 kolory we fiolecie i jeden brzoskwiniowy są wygodne i łatwe w użyciu, nie za drogie, gdy nakładamy na bazę pod cienie do powiek trzymają się przez cały dzień nasycenie koloru średnie więc trzeba kilka razy powtórzyć aplikację by uzyskać intensywniejszy efekt Używam tego produktu od: Dłużej niż kilka lat Ilość zużytych opakowań: 3
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:nie określono

    1 osób uznało tą opinię za pomocną
  • 89martag
    89martag
    26 kwietnia 2015 o 23:03
    3 / 5
    Nie kupi ponownie
    Może być, dużo zależy od koloru
    Mam czarny cień z tej serii Mój kolor jest mało nasycony cień trzeba bardzo mocno wcierać w powieki nie jestem z niego do końca zadowolona Mógłby się dłużej trzymać Plus jest na pewno taki że w opakowaniu jest dużo produktu i wystarczy na baardzo długo Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: jedno niecałe
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:nie określono

    1 osób uznało tą opinię za pomocną