Clinique, True Bronze Shimmering Tones Bronzing Powder [Poudre bronzante multi-reflets] Puder prasowany brązująco-rozświetlający

Uwielbiam produkty typu różo-rozświetlacz. I uwielbiam Clinique.

Kosteczki są strzałem w 10 - mam kolor In the Pink, jaśniutkie róże, idealne do bardzo jasnej, chłodnej karnacji.

Służy mi jako róż i rozświetlacz do powiek. Daje taką mokrą poświatę, jest bezdrobinkowy, taflęrobiący;). Znacząco ratuje wygląd, kiedy jestem chora lub zmęczona.

Przepięknie wygląda nałożony na róż Iced Lotus Clinique, dodaje mu blasku, takiej przestrzenności. Trzeba go dawkować oszczędnie, bo można przesadzić z glowem;)

Najjaśniejszych kostek używam jako rozświetlacza pod brwiami.

Jest niezużywalny, więc nie wiem czy kupię ponownie, tym bardziej, że w sprzedaży regularnej już go nie ma.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Z pełna świadomościa ,że ktos bierze sobie do serca moje recenzje i z odpowiedzialnośćia za to co piszę:)temu kosmetykowi daje 10 gwiazdek..absolutne KCW do entej potęgi!!!!! mam kolor 01 golden bronze,to taka szachownica 9 kostek,3 jasno bezowe,3 miedziane i 3 brązowe..bałam sie czy nie bedzie za ciemny(mam normalny odcien karnacji),włosy blond przyciemniane pasemkowymi refleksami....bo to tez wazne inaczej brunetka wygląda inaczej blonetka:)To co robi ten brązer to cudo nad cudami..poswiata kolorów wymieszanym mieni sie na twarzy subtelnie..nawet córka(najwiekszy i najszczerszy krytyk:):) spytała parokrotnie czym sie maluje ze tak ślicznie:)ta moja facjata sie prezentuje:)Kłade podklad,pedzlem z kabuki kosci policzkowe ,czoło i srodek brody omiatam clinique a na srodek aplikuje tez swietny kosmetyk SMASHBOX SOFT LIGHT GLEAM PUDER ROZSWIETLAJACY,daje efekt rozbielenia srodkowej częsci twarzy(jak photoshop)łamię nim tez polika..te dwa produkty współpracuja ze soba rewelacyjnie..Samo pomalowanie twarzy podkladem daje płaski,nijaki efekt..Użycie brązera w tym przypadku szachownicy to pocałunek od Clinique ..taki słoneczny,taki dajacy tego pazura,ten efekt cery musnietej słońcem,w idealnym makijazu..mozna modelowac twarz..wyszczupla:):)wciągasz powietrze..robisz dziuba:)i tam maziasz brązerem:)Perfekcyjny w kazym calu!!! 10 gwiazdek ode mnie!!!! Must have

Oceniam 01 Golden Bronze, mam wersję z czterema odcieniami:).
Otóż moja twarz muśnięta tym pudrem wygląda zupełnie inaczej:)) zdrowiej, subtelniej po prostu ładniej! Do tego stopnia przyzwyczaiłam się do niego, że może to dziwne ale jeżeli zapomnę użyć tego produktu to czuję się nieswojo i wydaje mi się że moja twarz wygląda płasko i blado... (?).
Poświata tego pudru jest bardzo delikatna- ani czysto złota ani perłowa, co mi osobiście odpowiada bo lubię wyglądać naturalnie, ale jednocześnie na zadbaną.
Puder ten jest bardzo wydajny a podział na odcienie umożliwia stopniowanie makijażu w zależności od karnacji. Ja prawie nie używam najciemniejszego odcienia, bo od dwóch lat się nie opalam i mam coraz jaśniejszą skórę. Najjaśniejszy odcień natomiast wygląda super jako rozświetlacz łuku brwiowego.
Opakowanie estetyczne choć muszę przyznać , że raz zdziwiłam się gdy po otwarciu cały puder wypadł z niego- na szczęście wcisnęłam go z powrotem na swoje miejsce i mogę cieszyć się nim aż do dzisiaj:).


Używam tego produktu od: siedmiu miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Miałam wersję Golden Bronze. Po zmieszaniu wszystkich odcieni wychodzi bardzo ładny brąz, z iskrzącą na policzkach poświatą. Pięknie podkreśla opaleniznę, na twarzy trzyma się bardzo długo, jakiekolwiek poprawki w ciągu dnia są zbędne. Wydajny, wystarczy niewielka ilość, bo łatwo z nim przesadzić. Nie podoba mi się opakowanie, nie lubię takich plastikowych.

Poleciał w świat bo lubię testować nowe kosmetyki jednocześnie nie mając kilku produktów tego samego typu bo sama nie wiem którego używać ;)

Używam tego produktu od: używałam około miesiąc
Ilość zużytych opakowań: trochę z jednego

Używałam odcienia Golden Bronze.
Puder pozwala idealnie modelować twarz, nadaje wielowymiarowości, rozświetla bez obecności wielkich drobin (jednak trzeba go dawkować ostrożnie, ponieważ łatwo przesadzić), szczególnie pięknie wygląda w słońcu.

Bardzo trwały, nie wymaga poprawek.

Jest wielofunkcyjny, można używać poszczególnych kostek lub mieszać wszystkie - w zależności od oczekiwanego efektu.
Najjaśniejsze świetnie nadają się do rozświetlenia łuku brwiowego lub podkreślenia kości policzkowych. Bardzo dobrze podkreśla naturalną opaleniznę.

Mój egzemplarz poleciał w świat - odkąd zbladłam ten śliczny brąz zaczął być zbyt intensywny, czasem za nim tęsknię i może kiedyś nadarzy się okazja do powrotu.

Używłaam tego produktu przez: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Posiadam odcien bare bronze -uzywam go przede wszystkim na kosci policzkowe i luk brwiowy, efekt jest rewelacyjny, twarz od razu wyglada inaczej, ozywiona i rozswietlona.

Polecam!!!!

Używam tego produktu od: 2lat
Ilość zużytych opakowań:1

Mam dwa odcienie: Shimmering sweets i Goldem bronze.
Ten pierwszy to prawdziwy geniusz!!:D Kupiłam jeszcze stara wersje z 9-cioma kostkami. Sprawdza się rewelacyjnie jako róż i cień do powiek, efekt hollywodzkich gwiazd;) hehe Jednak trzeba uwazac z nakladaniem, gdyz mozna przesadzic - jak wszystko z reszta;)
Natomiast drugi kolor kupiłam już w wersji 4 kostek. Lepszy chyba bedzie na lato, jak sie juz troche opale. Czasem go stosuje delikatnie jako bronzer na policzki, ale na mojej bladej buzi daje zbyt pomaranczowy, sztuczny efekt, nie umiem go malo nalozyc;)... mam nadzieje, ze latem bedzie lepszy:)


Używam tego produktu od: 1miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie dwóch

Jestem szczęśliwą posiadaczką tej "szachownicy" w odcieniu Golden Bronze.
Kupiłam ją ok. 4 lata temu, nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie dwa zaskakujące fakty: po pierwsze jeszcze mi się nie znudziła, po drugie, nic nie zapowiada tego, abym miała ją wykończyć :D
Kosmetyk jest obłędnie wydajny. Golden Bronze to dość ciemny odcień, dla mnie, posiadaczki średniej karnacji, sprawdza się jedynie stosowany na policzki i skronie. Zresztą ten bronzer daje bardzo mocny połysk, błyszczy niczym, tafla wody, lub wypolerowany metal, więc raczej nie wyobrażam sobie stosowania go na całą twarz.
Dzięki niemu twarz robi się promienna, kolor na twarzy daje wrażenie skóry opalonej, niczym prosto po wakacjach.
Dla mnie magiczny i najlepszy, używam go regularnie.
Jeśli kiedyś się jednak skończy ;) napewno nabęde następny :)

Używam tego produktu od: 4 lata
Ilość zużytych opakowań: 1

Mam dwa:Shimmering Sweets-brzoskwiniowo różowy oraz In The Pink-chłodny róż.Oba bardzo lubię.Puder daje przepiękny,metaliczny efekt.Cera jest bardzo rozpromieniona i świeża,wypoczęta.Puder jest trwały,na mojej przetłuszczającej się cerze wytrzymuje cały dzień,nie ściera się nawet po użyciu bibułek.Na szczęście mnie nie uczula.Jest bardzo wydajny,używam od jakiegoś czasu i ubytku nie widać.Polecam.Używam tego produktu od:jakiegoś czasu
Ilość zużytych opakowań:w trakcie dwóch

Jestem szczęśliwą posiadaczką szachownicy w odcieniu Shimmering Sweets, czyli różowo-brzoskwiniowej. Kolor jest bardzo fajny, dziewczęcy, ożywiający twarz, dodający blasku. Dość mocno widoczny. Puder pięknie połyskuje i odbija światło, niesamowicie rozświetla cerę. Efekt jest bardzo ładny, różowe połyskujące policzki dodają życia i zdrowego wyglądu mojej jasnej skórze idealnie dopełniając makijażu. Chodzi mi po głowie dokupienie parki mojej szachownicy. ;)

Używam tego produktu od: ok. 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

mam kolor 01 golden bronze

są to ciepłe lśniące kolory, które są idealne zarówno na powieki i na policzki - można więc zrobić kompletny wakacyjny makijaż

przy nakładaniu na buzię trzeba dokładnie wymieszać kolory, bo można sobie zrobić smugi z różnych barw, ale po wymieszaniu efekt jest delikatny, ale bardzo lśniący, więc podkreśla wszystkie nierówności skóry, więc osoby z rozszerzonymi porami nie będą zadowolone

ogólnie fajna paletka polecam!!!

Używam tego produktu od:3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Cudowny, szlachetny połysk i świetny kolor.

Przyznaję bez bicia, że jak trafiło w me ręce to magiczne cacko w kolorze Shimmering Berries, byłam nieco zawiedziona. Jakieś takie czerwonawe, świeci się niemiłosiernie i migruje po całej twarzy.

Ale... Kilka aplikacji, i się pokochaliśmy. Przede wszystkim nie nakładam pedzlem do różu tylko sephorowym kabuki. kolor nie jest wcale czerwony, a lekko wiśniowy, pięknie ożywia twarz. Cudownie podkreśla kości policzkowe, wspaniale modeluje twarz i rozświetla. Można uzyskać każdy efekt: od delikatnej mgiełki to mocnego koloru i błysku.

A sam błysk jest... Niepowtarzalny. Mokry. Połyskliwy. Po prostu przeuroczy.

Mam tylko jedno zastrzeżenie, poważne jak na kosmetyk selektywny - moja szachownica jest bardzo nietrwała. Po godzinie - dwóch kolor blednie, zostają głównie iskierki rozświetlenia. Nie trzyma się na sypkim pudrze. Na podkładzie znacznie lepiej, ale latem go nie używam. Nie odejmę jednak za to gwiazdki, bo kosmetyk jest niepowtarzalny i uroczy.

Chętnie kupiłabym jeszcze pink i white.

Używam tego produktu od: maj 08
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1