Lumene, Beauty Base, Red Neutralizer (Puder tuszujący na zaczerwienienia i popękane naczynka)

Produkt spełnia wszystkie moje wymagania. W drogerii wizażystka powiedziała, żeby nakładać go pod podkład, jednak jak dla mnie nie daje wtedy żadnych efektów, bo podczas nakładania podkładu (nawet gąbką czy pędzelkiem)produkt znika. Ja na początku nakładam podkład, następnie wcieram eliminator lumene, później pudruje twarz aby zniwelować delikatne różnice koloru.
-Produkt maskuje idealnie zaczerwienia;
-Nie ściera się w ciągu dnia;
-Produkt bardzo wydajny;
-Minus za mało higieniczne opakowanie

Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

używam go pod podkład, nakładam pędzelkiem, mimo że poleca sie paluszkiem, gęsta konsystencja zmienia się pod wpływem ciepła, idealnie zgrywa się z moją karnacją i przy cerze trądzikowej jest niezbędnikiem :)

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1,5

Niestety muszę popsuć ogólną ocenę temu korektorowi. Przyczyna jest prozaiczna - jest tylko 1 odcień i jest on za ciemny dla mojej karnacji, która jest bardzo jasna w chłodnym odcieniu. U mnie ten odcień wychodzi ciemnożółto i wyraźnie odcina się od skóry. Nie pomaga dokładne rozcieranie, korektor nie stapia się z moją skórą, nie dopasowuje się do jej odcienia. Moje niewielkie zaczerwienienia bardziej neutralizuje (i to tylko lekko) niż kryje, ale i tak zawsze muszę nakładać podkład ze względu na za ciemny odcień korektora. Poza tym jest bardzo gęsty, co utrudnia jego roztarcie. Nie jestem w stanie ocenić jego trwałości na skórze, bo, tak jak wspomniałam, używam go tylko pod podkład. Używam go czasami tylko dla zasady, żeby go wykończyć, bo nie lubię wyrzucać kosmetyków. Nie mam pojęcia, kiedy go wykończę, bo kupiłam go jakieś 2 lata temu pod wpływem pozytywnych recenzji na KWC i w opakowaniu jest zaledwie małe wgłębienie. Jest to zdecydowanie jeden z moich najbardziej nieudanych zakupów, a szkoda, bo bardzo lubię firmę Lumene za jej jasne, idealne dla mnie odcienie pudrów i świetną bazę pod cienie. Inne recenzje są pozytywne, więc przypuszczam, że ten korektor może być dobry dla posiadaczek ciemniejszej karnacji niż moja.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: mniej niż 1/4 pierwszego i ostatniego

Świetnie kryje, jest latwy do nalozenia i wyglada na to, że jest kompletnie beztłuszczowy - nie tworzy świecącego się filmu, nałożony na oczyszczona skóre z kremem anty-sebum jest zupelnie matowy (świecenie pojawia sie dopiero kiedy skora zacznie sie tłuścić).

Nadaje sie najlepiej do jasnej cery. W sztucznym świetle lekko uwydatnia się jego zielonkawy odcień, mimo, iz mam jasna karnacje, to w sztucznym świetle skóra ma brzoskwiniowy odcień, a puder Lumene pozostaje blado-szary i może odznaczać obszary na skórze.

Wadą jest to, że jest go mało ;) Pozatym nie można go smarować tak jak fluidu pomimo gęsto-kremowej konsystencji - po posmarowaniu robia się smugi. Szkoda, bo gdyby można go po prostu smarować, byłby to idealny kosmetyk.

Ponadto po dłuższej chwili od nalożenia można zauważyć, że puder jakby sam rozchodzi się na skorze!!

UWAGA! Pilnie prosze o informacje, gdzie można jeszcze ten puder dostać! Prosze pisac na PW!

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: 1

Ho ho, jak dawno temu zgłaszałam ten korektor, a nadal go mam :)
Najwyższa więc pora go ocenić.
Nie miałam w swoim życiu wielu korektorów, ale z tych co używałam, ten jest najlepszy.
Mam cerę naczynkową i jestem alergikiem. Nie dość, że mam całą masę popękanych naczynek, płonę rumieniem na policzkach, to jeszcze pojawiają mi się czerwone placki-niespodzianki. Bomba po prostu! Ten korektor poleciłam mi Pani na stoisku Lumene, jak jeszcze było w moim mieście :( Idealnie spełnia swoją funkcję: tuszuje wszelkie przebarwienia, przykrywa zaczerwienienia, ślady po wypryskach, pęknięte naczynka. Kolor w opakowaniu zdaje się ciemny, ale ładnie dopasowuje sie do odcienia skóry (ja mam bardzo jasną). No i jest przewydajny !!!

Polecam Wszystkim Naczynkowcom i Alergikom!

Używam tego produktu od: kilka lat
Ilość zużytych opakowań: dwa-trzy

Jest super! Bardzo długo się trzyma na skórze:) Nie pachnie, nie zatyka porów i nie daje efektu maski! Dopasowuje się do skóry i nie przesusza jej. Jak narazie lepszego nie znalazłam:)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań:1 -bardzo wydajny!!

Kupiłam go trochę "w ciemno", bo przez internet, więc fdo końca nie wiedziałam, czego się spodziewać. Oczywiscie to nie jest żaden puder, tylko po prostu gęsty kremowy korektor. Jego brzydki zielonkawo-beżowy kolor wbrew pozorom świetnie służy zaczerwienionej cerze, faktycznie idealnie pokrywa wszelkie zaczerwienienia, i wystarczy do tego tylko odrobinka kosmetyku. Zaczerwienienia, sino-czerwone plamki po wypryskach, popękane naczynka - wszystko się chowa! Można go stosować miejscowo, można też cieniuteńką warstwą rozetrzeć na większe partie twarzy. Lubię go używać na wieczorne wyjścia, kiedy chcę uniknąć efektu czerwonego nochala po wypiciu lampki wina... Trochę korektora Lumene, sypki puder i makijaż gotowy. Trwały, niewidoczny na skórze. Póki co mam pierwse opakowanie, ale sądzę, że będzie bardzo wydajny.
Zawiera parafinę, więc należy uważać z częstym nakładaniem go na duże partie skóry, może zatkać pory.
Świetna rzecz za niewysoką cenę.

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Uzywalam go w zeszlym roku, gdy moja skora szalala bardziej niz zwykle, zaskakujac mnie codziennie nowymi, ogromnymi pryszczami i pozostajacymi po nich sladami. To jedyny korektor, jaki w zyciu mialam, zatem nie mam porownania z innymi :o
Jest dosc gesty i musialam nauczyc sie go aplikowac, ale juz po kilku uzyciach doszlam do pewnej wprawy. Dobrze nalozony, jest niewidoczny. Swietnie kryje czerwone, zaognione pryszcze. Co wazne- nie podraznia ich. Dobry do tak bladej cery- jak moja.
Zaznaczam, ze nie wiem czy go jeszcze kupie, poniewaz wolalabym nie miec w przyszlosci takich problemow z cera, zeby byl mi potrzebny;)

Używam tego produktu przez: kilka miesiecy
Ilość zużytych opakowań:1

Spodziewałam się lekkiego pudru a tu gęsty korektor. Tym niemniej jestem zadowolona: mam cerę zaczerwienioną, naczynkową, ten korektor świetnie maskuje wszystkie niedoskonałości, jest niewidoczny na twarzy (używam go razem z pudrem, bez podkładu). Jedyną jego wadą jest to, że niełatwo go dostać. No, i może jest ciut za gęsty.