Soraya, Beauty Creator Body, Głębokie nawilżanie, Nawilżająco-rozświetlający krem do ciała z drobinkami złota

Jak na ta firme to naprawde jestem milo zaskoczona :) nie uzywam kosmetykow z tej firmy i akurat ten krem kiedys dostalam wlasnie jako taki "gadzet".
Uzywam go raczej tylko latem lub na odkryte cialo bo zawsze boje sie czy czegos nie pobrudzi ;) Najczesciej smaruje nim nogi i naprawde lubie go uzywac :) Rzeczywiscie nawilza cialo, nie mam przesuszonej skory wiec jest to dla mnie wystarczajace nawilzenie :) Ma przyjemny zapach, dobra konsystencje, szybko sie wchlania :) Oczywiscie uwielbiam w nim te drobinki zlota, ktore slicznie blyszcza sie w sloncu :D W porownaniu do innych tego typu kremow moge mu przyznac 5* :)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bardzo ładnie rozświtla skóre ;)
Efekt jest zadziwiajcy sczegulnie dla ziemistej i zmeczonej twarzyyczki

Mimo ze mam tłusta skore to po uzyciu tego kremu jest w mmiare matowa ;)

Krem wydajny ;)

POLECAM :)))))

Używam tego produktu od:3 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1

Kupilam ten krem w promocji zamniej niz 10 zl i byl to bardzo udany zakup.
Zalety: wydajnosc, estetyka opakowania, cena, efekt nawilzajacy (bardzo przyjemny, bardzo skuteczny).
Wady - Zapach, te slawetne drobinki: w zasadzie brudza, na bladej skorze wygladaja nieestetycznie, scieraja sie na ubranie.
Nastepnym razem na pewno kupie, jesli Soraya zdecyduje sie ponownie na promocje. Jak nie - to nie ;).Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1

Jakieś 3 lata temu, po tym jak kremy Soraya do twarzy zafundowały mi podrażnienie leczone potem kolejny rok, wypowiedziałam wojnę firmie i postanowiłam nie kupować nic spod tego szyldu.
Trzymałam się do czasu promocji w SuperPharm, w której to można było nabyć ten krem za jedyne 9,9zł. Zważywszy na fakt, że pamiętałam jego dobrej recenzje, postanowiłam dać Sorayi szansę na rehabilitację.
I muszę przyznać, że częściowo się zrehabilitowała, choć nie sądzę, abym jeszcze kupiła czy to ten krem czy coś innego. Jakoś zraziłam się do tej firmy na tyle, że nie potrafię do końca obiektywnie patrzeć na choćby na ten krem. Niby jest niezły, ale wg mnie ma też i wady. Ale po kolei...

Krem ma gęstą konsystencję, ale ładnie się rozsmarowuje i wchłania bez pozostawiania tłustej warstewki. Skóra jest po nim miła i gładka, a do tego pięknie się mieni w świetle, dzięki ogromnej wręcz zawartości maciupkich złotych drobinek. Efekt jest naprawdę świetny, zwłaszcza na choćby lekko opalonej skórze.

ALE, no właśnie, ale krem wcale tak głęboko nie nawilża, przy stosowaniu go kilka dni pod rząd skóra domagała się większej porcji nawilżenia niż on jej to zapewniał.
Poza tym mam wrażenie, że do kremu dodano trochę samoopalacza, bo czasem moja skóra zalatywała mi tym charakterystycznym smrodkiem. Pudełko dawno wyrzuciłam, więc nie miałam jak sprawdzić, ale sam fakt zabarwienia kremu na żółto wydaje mi się podejrzany.
Zapach sam w sobie ma taki sobie - ani szczególnie przyjemny, ani nie jakiś przykry.

Ogólnie niezły, ale mimo wszystko w kategorii balsamów rozświetlających moim faworytem pozostanie Dove.

Używam tego produktu od: jakichś 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam już drugi słoiczek, zaczynam się chyba uzależniać ;) Nie lubię kosmetyków Soraya, wg mnie są słabej jakości - nie udało mi się polubić do tej pory z żadnym komsetykiem tej firmy, jednak ten krem jest wyjątkowo udany. Oczywiście do codziennej pielęgnacji sie nie nadaje, jest to raczej gadżecik, ale jaki fajny! Lekki, ale treściwy krem, z maleńkimi złotymi drobinkami (żaden brokat wielkości bawołu!), tworzący na cielę brązowo - złotą poświatę. Koloruje ciało (UWAGA !! BRUDZI !! - ale nie odejmuję za to gwiazdki, w końcu można się domyślić) - jest to coś w rodzaju złoto - brązowej powłoczki, która szczęściem nie ściera się a pięknie eksponuje opaleniznę, a bladziochom nadaje śliczny koloryt. Co do nawilżenia nie mam zastrzeżeń, radzi sobie całkiem nieźle. "Powłoczka" sprawia, że skóra jest gładziutka, zapach też jest w miarę znośny, jednakże po kilku godzinach zmienia sie w taki samooplaczowy - więc trzeba uważać.

Ogólnie polecam, bo na lato jest to bardzo miła zabawka ;)

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2

To prawie kosmetyk doskonały. Małe drobinki złota fantastycznie mieniące sie w wieczornym świetle. Nawilżenie jest wystarczające, ponieważ krem nie pozostawia po sobie nieprzyjemnej warstwy (które mnie swędzą i drażbnią). Nakłada sie dobrze, bo nie jest w tubce tylko słoiczku - dlatego można wygodniej dozować ilość kosmetyku. Ciało staje się lekko brązowwawe, ale jest to efekt naturalnej opalenizny. Najwiekszą zaletą tego kremu jest jego miły zapach, żadnego smrodku "typu samoopalaczowego". Reasumujac ten krem mnei bardzo mile zaskoczył, nigdy nie bylam fanką produktów Soraya a tu proszę... Polecam gorąco!

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

Już nie mogę się doczekać wakacyjnej opalenizny, żeby zobaczyć ten śliczny złoty połysk na nóżkach :D
Balsam otrzymałam w prezencie i jest to strzał w dziesiątkę, jako że uwielbiam takie rzeczy.
Zalety:
* Mnóstwo naprawdę drobnych drobinek rozświetlających - ślicznie migocą w odcieniu złota.
* Po nałożeniu efekt nawiżenia jest widoczny.
* Skóra jest dobrze napięta i wygładzona.
* Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej powłoki.
Wady:
- Mógłby mocniej nawilżać.

Nie jest to kosmetyk do codziennej pielęgnacji, chyba że ktoś lubi nieustanny połysk złota ;) za to świetny przed wieczorną kolacją czy imprezą albo... po prostu dla poprawy nastroju. :)
U mnie na pewno zagości na stałe, ponieważ ze wszystkich wynalazków z drobinkami, tutaj są najdrobniejsze i dają piękny efekt. Polecam.

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Rozświetla, nawilża, szybko się wchłania pozostawiając poświatę złota-nienachalną i subtelną.
Nie mam mu nic do zarzucenia, tylko tyle ze efekt nawilżenia mógłby się dluzej utrzymywać:)
Polecam.

Używam tego produktu od: miesiąc z przerwami
Ilość zużytych opakowań:2

Bardzo i się podoba ten balsam, zarówno efekt skóry migączącej 10000 złotych drobinek ( efekt lepszy od Silka Dove) jak i doskonale nawilżonej i delikatnie pachnącej skóry. Polecam..