Avon, My Lip Miracle Sequins (Diamentowa szminka)

Te szminkę dostałam w prezencie,miała ona piękne eleganckie metalowe opakowanie w kolorze jasnego złota różowy ciemny odcień-nie pamiętam nazwy ,jedna z moich pierwszych szminek

Mam chyba wszystkie odcienie stopniowo nabywane na wyprzedażach, więc nie będę kupowała kolejny raz ;)
Obecnie używam Mauve i nie jestem pewna czy Peachy Glam czy też Champagne (leko brzoskwiniowy jasny beżyk).
+ ładny efekt dyskretnego iskrzenia
+ kolory stonowane pasujące do większości makijaży
+ ładne opakowanie
(w moim wypadku nigdy ani jedna drobinka nie znalazła się poza ustami, nie wiem jak dokonały tego inne użytkowniczki)
- dość nietrwała (kolor, bo brokat mam na ustach nawet po smarowaniu ich pół dnia balsamem)
- troszkę wysusza usta


Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 2

Kupiłam za namową dobrych opinii:) odcień mauve sparkle. Troszke za ciemny dla mnie, ale na specjalne okazje może być. Bardzo ładnie się rozprowadza i jest dość trwała, jednak bardzo przesusza moje usta:| Jeśli nie użyję pod nia balsamu to mam strasznie ściągniętę usta.
Eleganckie opakowanie, lecz troszke niestabilne. Bardzo się rusza i ciężko otwiera.

Używam tego produktu od:3 tygodni
Ilość zużytych opakowań:1

Mam odcień mauve sparkle, średni fioleto-róż nie rzucający się w oczy, wyraźny i elegancki. Szminka doskonale się rozprowadza, nie wysusza ust ale nie nawilża, jest bardzo trwała. Drobinki pięknie odbijają światło. Przy schodzeniu niestety drobiny brokatu pozostają i należy wtedy pamiętać, żeby jakoś to ogarnąć, bo nie wygląda za ciekawie ;)


Używam tego produktu od: 1 opakowanie
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Mam kolor Twilight Twig - jest to ciemny brąz z nutka czerwieni. Bardzo przyjemnie sie nia maluje usta. Kolor jest wyrazisty, intensywny. Usta pięknie się błyszczą, nie są wysuszone. Szminka jest baaardzo trwała. Drobinki są jeszcze trwalsze i zostają na ustach,a przy próbie zmcia rozchodza się wokół ust - za to -1*

Planuję zakup Mauve Sparkle (już go "testowałam" - ładny stonowany wrzos)

EDYCJA:
Twilight jednak się pozbyłam ... Ale zmaiast niego mam Mauve i Champagne :)

Używam tego produktu od: ok 2,5 tygodnia
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Zamówiłam ją skuszona opiniami o jej rzekomym nawilżaniu (może źle się wyraziłam - raczej niewysuszaniu ust). Niestety moje usta wysusza, poza tym szybko się ściera i mam potem na twarzy miliardy denerwujących brokatowych drobinek. Wygląda nieźle tylko jak się wcześniej posmaruje usta balsamem (czymś co nawilża). Generalnie szminka nie dla mnie (mam odcień champagne shimmer).
Ma za to bardzo ładne i praktyczne opakowanie.Używam tego produktu od: kilka m-cy
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

To jeden z tych produktow Avonu, ktore powoduja, ze wogole czasem zagladam do ich oferty - to ta roza wsrod chwastow ;-) Generalnie nie jestem fanka tej firmy a jednak konsekwentnie do niej wracam w poszukiwaniu takich perelek...

Szminka moim zdanim jest znakomita - trwala, swietnie sie rozprowadza, przepieknie blyszczy. Mam odcien Rhinstone Rose - moze dla mnie nie idealny, ale sam w sobie niezwykly - pierwsza znana mi szminka ze srebrnymi drobinkami (dla chlodnych typow urody wymarzona). Bede szukac dla siebie lepszego odcienia, ale wlasnie tylko dlatego, ze uznaje jakosc tej szminki jako na najwyzsym poziomie... I szczerze mowiac w kat poszly duzo dozsze i lepsze marki ;-)

Dodatkowy plus za wygodne i bardzo ladne opakowanie :-)

Używam tego produktu od: trzech tygodni
Ilość zużytych opakowań: rozpoczete pierwsze

Niedawno nabyłam odcień Champagne Shimmer. Mam czarne włosy, jasne oczy i jasną karnację, ale ostatnio ciągnie mnie do jasnych, transparentnych szminek. Miałam nadzieję na brzoskwiniowy róż, a w rzeczywistości jest to złoto-brzoskwiniowy beż. Nie pasuje mi wcale. Szminka jest bardzo trwała, przez co trudno ją zmyć (potrzeba toniku lub płynu do demakijażu). Ma przyjemny zapach i całkiem słodki smak. Bardzo ładnie błyszczy na ustach (zasługa drobinek). Jak dla mnie jest zbyt blada, jasna i w związku z tym nadaje się tylko na dzień. Polecam osobom o jasnych włosach, bo do ciemnych raczej nie pasuje. Opakowanie, mimo że nie lubię złota, jest eleganckie i ładne. Jest zbyt miękka i to sprawia problemy z jej nakładaniem na usta. Dałam tylko 1, bo trafił mi się bubel, szminka pozostawia na ustach grudki, zwija się, wygląda nieestetycznie i bardzo nierównomiernie się nakłada. Nie da się jej używać! Champagne Shimmer, data prod. 12.05.
Używam tego produktu od: niedawna
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zanim odkrylam te szminki, uzywalam prawie wylacznie blyszczykow (czasem robilam wyjatek np dla rewelacyjnej szminki odzywczej Avonu, ktora jest lekka jak blyszczyk ;) ). No ale zachecona zachwytami Wizazanek, kupilam 2, a potem kolejne 2 kolory.
Szminka jest supertrwala, nie wysusza ust, schodzi rownomiernie. Drobinki mi nie przeszkadzaja, nie kleja sie do mnie jakos szczegolnie ;) a na ustach slicznie sie mienia. Opakowanie bardzo ladne, cena w promocji bardzo przystepna (kilkanascie zl).
Teraz o kolorach:
Ulubienica Mauve Sparkle - balam sie jej ;) myslalam, ze bedzie ciemnofioletowa, tymczasem owszem, ma jakis pierwiastek fioletu, ale generalnie jest to mieszanka brazu, fioletu, brunatnego rozu - jest doslownie jeden odcien ciemniejsza od moich ust, maziam sie nia na codzien, daje wbrew pozorom bardzo naturalny efekt. Swietnie bedzie sie prezentowac na typach urody zima i jesien ;)
Nastepna, prawie rownie ulubiona ;) Sparkle Pink - tu sie balam (ech to kupowanie w ciemno :D ) ze bedzie zbyt cukierkowa, tymczasem jest to wesoly, iskrzacy roz, odrobine wpadajacy w koral, swietny na dzien i na wieczor. Co dziwne, jest w nim dobrze zarowno mnie, "zimie", jak i mojej mamie, krzyzowce lata z wiosna :D
I dwie pozostale - Rhinestone Rose i Champagne Schimmer - oba obiektywnie bardzo ladne kolory. Pierwszy to glebokie bordo, bardzo eleganckie, wieczorowe - wygladam w nim ladnie (super kolor dla brunetek), ale powaznie, wiec nie jest moim faworytem ;) a Champagne Schimmer jest dla mnie troche za blady. Ja nie przepadam za cielistymi ustami, wygladam z takimi nieco trupio ;) ale kiedy uzyje odrobine ciemniejszego, cieplego podkladu i mocno pomaluje oczy, wtedy jest ok.
Reasumujac, bardzo polecam :ehem: ;)

Używam tego produktu od: kilku miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 4 w uzyciu

Zgadzam się z Pomadką,że szminka po nałożeniu na ustach wygląda dość grubo i ja albo odbijam lekko usta na chusteczce,albo jak mam czas,nakładam ją pędzelkiem:) Ale poza tym same zalety,długo się trzyma na ustach--zwłaszcza brokat,miękka,fajne kolorki--mam Peachy Gleam-jasna złocista brzoskwinka oraz Twilight Twig-bordo,albo raczej czerwone wino (najbardziej lubię zmieszać oba kolorki,wychodzi mój ideał,czyli jasna czerwień :) )Jednak--gdy miałam wysuszone usta,brokat bardzo je podrażniał...więc tylko w tym wypadku nie polecam.

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:dwa

Jestem zadowolona z tej pomadki. Fajna, naprawdę fajna. Długo się utrzymuje na ustach, nie złazi pod byle pretekstem. ;) To ogromny plus, gdyż u mnie wszelkie mazidła znikają w tempie expressowym. Ładnie wygląda i migota/połyskuje drobinkami, których ma duuuużo. ;) Na ustach przybiera srebrzystą powłoke. Trzeba uważać aby jej nie rozmazać gdzieś poza ustami, ponieważ drobinki są nie do usunięcia, chyba że mleczkiem. ;)
Ja ją nakładam pędzelkiem, to pozwala mi uzyskać cienką warstwę i na ustach tak nałożona pomadka wygląda lżej. Malowanie nią usta wprost ze sztyftu daje efekt grubej warstwy-moim zdaniem. Przypomina mi to trochę zakitowane usta. :D ;)

Jedną ma wadę w moim odczuciu-wysusza usta, niewiele ale jednak.
Druga wada to taka, że Avon ma beznadziejna paletę kolorów [to chyba wszyscy wiedzą] i niestety mój kolor, który wybrałam w katalogu wyglądał trochę inaczej niż w rzeczywistości. Czułam się rozczarowana, ale z czasem znalazłam na nią sposób. Mam nadzieję, że następny kolor, który wybiorę okaże się w 100% trafiony!

Opakowanie w porządku: złote, poręczne, ładne.

Sumując-dobra pomadka za nieduże pieniądze. Trwała i ładnie wygląda na ustach.


Używam tego produktu od: od miesiąca.
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego.

raczej nie uzywam szminek. tą kupilam ze wzgledu na kolor, polysk i wyglada opakowania. Wszytsko to jak dla mnie jest ok. Ale draznia mnie te drobinki blyszczace. Szmina jest trwala. nawet bardzo. i ta trwalosc w polaczeniu z blyszcacymi drobinkami powoduje ze za kazdym razem kiedy caluje mojego TZ a pomalowanymi nia ustami dostaje nerwicy bo potem jest tak, ze on ma te drobinki wszedzie a trwalosc szminki powoduje, ze ciezko sie je usuwa z meskiego zarostu...

Generalnie pozytywnie jestem zaskoczona bo ladnie pachnie i nie ma paskudnego smaku jak sie ja przypadkiem zje. Ale tak pozatym to wole szminki ktore nie roznosza sie przy calowaniu az tak ;-)

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: mam ciagle 2 te same...