Rival de Loop, Loose Face Powder (Puder sypki)

To był mój pierwszy puder sypki i od razu strzał w 10! Zużyłam chyba 4 opakowania, dopóki marka RdL nie została wycofana z Rossmannów.
Puder ma bardzo jasny odcień, świetny dla bladolicych. Jest drobno zmielony dzięki czemu niewidoczny na twarzy. Skutecznie matuje buzie, na długo, ale nie jest to płaski mat, twarz wygląda naturalnie. Nie ciemnieje na buzi w ciągu dnia. Puder ma delikatne działanie kryjące, wyrównuje koloryt cery, wygładza, ujednolica. Buzia jest gładka i miła w dotyku.
Posiada maleńkie drobinki rozświetlające, ale naprawdę niewielkie i prawie niewidoczne.
Jest bardzo wydajny, używany codziennie starczał mi na kilka miesięcy.
Puder ma piękny zapach, pudrowy ale nie drażniący.
Dodatkowym atutem jest cena, kosztował ok 11 zł.
Opakowanie niezbyt piękne ale poręczne, nie psuje się.
Nie wiem czy kupie go ponownie ponieważ nie można go nigdzie dostać ale jeżeli tylko będę miała taką okazje to na pewno zagości znów w mojej kosmetyczce.

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 4

Pedzelek linieje, wiec dla mnie on sie nie nadaje.
Kupilam ten puder po obmacaniu go w sklepie. Juz wczesniej czytalam o nim na KWC ale go nie bylo. Wkoncu sie pojawil i u mnie. Kolor jasny i lekkie drobinki. Pomyslalam super bedzie tez rozswietlal, a przynajmniej na rece dawal taki efekt. W domu okazalo sie ze mimo jasnego koloru na twarzy jest ciemny i nie wygladalam za fajnie.
Puder lezy, moze mojej mamie sie spodoba. Ja sie zawiodlam

Używam tego produktu od:niedawna
Ilość zużytych opakowań:uzylam raz i lezy,.

Bardzo dobry puder, szkoda tylko, ze występuje w 1 odcieniu. Po nałożeniu na twarz pozostaje niewidoczny, ładnie matuje skórę.
Ciekawe ma opakowanie, a najbardziej podoba mi się jego pędzelek.
Wydajny.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań:wciąż pierwsze i dłuuugo będzie pierwsze

Kupiłam ten puder ponieważ bardzo pilnie potrzebowałam jakiegoś pudru sypkiego aby utrwalić studniówkowy makijaż :) miał być dobry ale również nie drogi - i taki właśnie jest Rival de Loop. Bardzo ładnie wyrównuje koloryt skóry, matuje, nie podkreśla suchych skórek a w sztucznym świetle nawet delikatnie rozświetla. Do tego kupiłam go za niecałe 12 złotych a na studniówce miałam idealną buzię (bez ani jednej poprawki) od 19 do 6 rano :)
Na imprezie miałam go razem z podkładem Bourjois Matt Lovely ale Rival de Loop równie pięknie wygląda na "gołej buzi" :)

Ilość zużytych opakowań: Jestem przy pierwszym, a używam od kilku tygodni.

Matuje, ale nie na cały dzień. ładnie utrwala korektor pod oczami i gasi filtrowy błysk :-) Minus za kolorystykę - tylko jeden odcień - żadnego pola manewru w dopasowaniu odpowiedniego odcienia. Opakowanie lubi się ciężko otwierać i parę razy zdarzyło mi się go nieco usypać na podłogę w łazience. Dołączony pędzelek leży nieuzywany - nie wiem po co producent w ogóle go dodawał. Plus za cenę - niska w porównaniu z innymi pudrami sypkimi. Na początek eksperymentów z makijażem jak najbardziej, ale bardziej zaawansowane "makijazystki" może rozczarować.

Używam tego produktu od:3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Podchodzilam do tego puderku troche sceptycznie, poniewaz opakowanko nie za bardzo przemawia za kupnem ;) jednak nie zaluje, ze raz w zyciu nie pokierowalam sie estetyka opakowania przy doborze kosmetyku :) puder jest bardzo drobno zmielony, dzieki czemu jest absolutnie niewidoczny na twarzy, co jest ogromna zaleta. Ma mikrodrobinki, ktore rowniez nie sa widoczne w normalnym dziennym swietle, a jednak nadaja cerze swiezosci. Dobrze matuje swiecenie kremow, jest transparentny, wiec nie ma cudow, niespodzianek nie zakryje, jednak ladnie wyrownuje koloryt.
Jedynie opakowanie jest niewygodne - ciezko sie otwiera a puder "bucha" chmura pylu w twarz.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: zaczete pierwsze

Miałam odcień 01 - <i>Light</i> i szczerze mówiąc nie wiem nawet, jakie są inne, bo we wszystkich Rossmannach w moim mieście mają tylko ten.
Faktycznie, tak jak pisze producent jest lekki, prawie nie widoczny na buzi. Nie matuje na długo. W sztucznym świetle widać, że pozostawia taki drobniutki brokacik, bo w świetle dziennym ten efekt jest właściwie niezauważalny.
Ten pędzelek trochę śmiszny, ja i tak zawsze używam dużego pędzla do nakładania sypkiego pudru, także mogłoby go nie być. Pudełko trochę ciężko się otwiera, trzeba je "wyrobić".
Spora pojemność i niska cena.

Ilość zużytych opakowań: jedno.