Eau Thermale Avene, Autobronzant hydratant (Nawilżający krem samoopalający) (stara wersja)

Zgadzam się z moją przedmówczynią.Nie mam nic do zarzucenia temu specyfikowi.Łatwo się nakłada,nawilża,nie pozostawia smóg. Efekt opalenizny uzyskuje się bardzo szybko i bezboleśnie. Zmywa się równomiernie:) Zapach...mimo wszystko wyczuwam zapach specyficzny dla samoopalaczy, aczkolwiek mnie tak bardzo on nie przeszkadza,dość szybko się ulatnia:)
Nie daję max. gwiazdek, bo jeżeli to mój pierwszy produkt apteczny z tej kategorii:)

Używam tego produktu od: pół miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Nie mam mu absolutnie nic do zarzucenia,
nie mógłby robic nic wiecej,no chyba żeby sie sam nakładał.
Ładnie nawilża,brązuje na naturalny kolor i niesmierdzi !!!
Nie chce zadnego innego:)

Kupilam ten produkt, bo chciałam, żeby moja skóra była nie tylko opalona, ale też nawilżona. Niestety mnie ten samoopalacz nie zachwyca, po posmarowaniu się nim wyglądam jakbym miała żółtaczkę, już wolę być blada.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 100 ml.

Moja skóra jest, jasna, ale nie zaróżowiona, raczej złota z piegami, cera mieszana.
Uważam, że produkt jest bardzo dobry. Myślałam, że będzie mi ciężko dojść do ładnego koloru na buzi, bo kiedyś dziewczyny pisały, że delikatnie opala, ale co mnie zdziwiło,że za pierwszym razem uzyskałam bardzo ładny kolor.
Używam tylko na twarz i mi bardzo odpowiada, zbliżony efekt daje dax w piance.
Jestem zadowolona i nie szukam dalej


Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Kupiłam go w aptece. Konsystencja super, dobrze się nakłada.Stosuję go tylko do buzi. Daje ładny kolor i nie pozostawia smug. Jedyny minus to rano (po nałożeniu wieczorem)ma się uczucie tłustej buzi.Zapach bardzo lekki w stosunku do innych samoopalaczu, mi nie przeszkadza. Równomiernie się zmywa. Polecam :)

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Ma bardzo rzadką konsystencję przez co źle i czasem nierówno się rozprowadza (co raz spowodowało powstanie plam). Z pewnością nie nawilża skóry więc najpierw kłądę krem nawilżający Avene. Na plus muszę mu zaliczyć to, że nie podrażnia mojej skóry, a mam bardzo wrażliwą. Efekt jest wyraźniejszy niż w innych brązujących kremach, które do tej pory stosowałam. Wystarczy używać go raz na jakieś 3 dni, żeby skóra miała zdrowy odcień. Generalnie jestem z niego zadowolona odkąd nauczyłam się z nim obchodzić.
Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

ZALETY:
-ładne opakowanie
- przyjemna konsystencja

WADY:
- podrażnia
- skóra się po nim błyszczy
- zapycha
- śmierdzi masakrycznie
- słaby efekt opalenizny (sztuczny pomarańcz)
- wysoka cena jak na tą jakość
- zostawia plamy

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań:1

Przyznam, że z nieufnością podchodzę do tego rodzaju kosmetyków. Pierwsze opakowanie kupiłam latem 2009r., kiedy to skóra już była "muśnięta słońcem".
Samoopalacz dał bardzo ładny, delikatny efekt "zbrązowienia". Ma wyjątkowo przyjemny zapach. Nie zostawia smug i naprawdę nawilża skórę.
Używałam i zimą od czasu do czasu- nie daje sztucznego koloru pomarańczowego.
Wg mnie jeden z lepszych i w przystępnej cenie :)


Używam tego produktu od: Roku
Ilość zużytych opakowań: 2

Dla mnie doskonały samoopalacz do twarzy.

- odpowiednia konsystencja
- łatwość aplikacji
- przyjemny zapach
a co najważniejsze - w efekcie bardzo ładny kolor.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 2

Od razu zaznaczam, nie polecam bladziochom, na ciemniejszej skórze efekt pewnie jest fajny. Ja mam skórę białą jak kreda, albo papier, i na mnie ten samoopalacz wygląda tragicznie, jest całkowicie pomarańczowy. Może wymieszany z balsamem do ciała do czegoś się nada, bo tak to niestety do kosza... Wracam do żelu Clarinsa, żadnych eksperymentów więcej.
Aha, moim zdaniem śmierdzi, ale to rzecz gustu.

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Przyznam,ze przed zakupem kosmetyku przeczytałam wszystkie recenzje,byly one pozytywne,dlatego zdecydowałam sie na ten krem brazujacy.Dodam ze mam baardzo blada cerę,naczynkową,ktorej opalac nie mogę.
Pierwszy kontakt z tym samoopalaczem byl mizerny,nalozylam go chyba za duzo,smug nie bylo,ale moja twarz byla zółta. Nie rzucalo sie to w oczy,ale w zwiazku ze jestem posiadaczką cery o chlodnym,rozowawym odcieniu, zolc tutaj nie pasowała,chociaz pod podklad efekt byl jak najbardziej ok. Po kilku dniach kiedy \opalenizna\zeszla zrobilam drugie podejscie,tym razem wycisnelam mniej kremu z tubki i wymieszalam z moim ulubionym kremem nawilzajacym Lirene w proporcji 1:1 i zaaplikowalam na noc. Efekt cudowny!!! moja jasna,porcelanowa cera jest lekko brazowa:)zyskalam zdrową opalenizne bez wizyty w solarium. Jestem zachwycona tym kosmetykiem i nie zamierzam konczyc mojej przyjazni z Avene,wrecz przeciwnie -zakupiłam Diroseal dla cery naczynkowej;)
Szczerze polecam!!!

Używam tego produktu od:kilku dni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Naprawdę znakomity specyfik samoopalający.
Teoretycznie mogłabym się podpisać pod recenzją poprzedniczki i nie dodawać wiele :D
Zaznaczyłam, że jest to cudowny samoopalacz do twarzy, bo jest to jednocześnie jeden z najlepiej nawilżających i odżywczych kremów jakie znam :) Opalenizna na twarzy jest co prawda bardzo delikatna- jak dla mnie mógłby działać intensywniej, ale jest zawsze idealnie równa, w ładnym odcieniu.
Nie daje mu kompletu gwazdek z dwóch powodów:
- Po pierwsze, właśnie ten delikatny odcień- dla mnie to drobna wada, choć wiem, że osoby z naprawde jasną cerą będą tym zachwycone.
- Po drugie, nie sprawdza się jako kosmetyk do ciała- był to jedyny samoopalacz jakiego odważyłam się używać do ciała, kiedy borykałam się z silnymi problemami skórnymi. Co należy zaliczyć mu na plus, nie podrażniał wtedy mojej skóry, ale też był jednym z niewielu samoopalaczy, jakim udało się zrobić mi smugi. Mam wrażenie, że nie sprawdza się do rozsmarowywania na większych powierzchniach ;)

Jednak uwielbiam go i do twarzy będę stosować tak długo, jak długo będzie produkowany :)

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: cięgle pierwsze