Miss Sporty, Mini Me Eye Liner (Kredka do oczu w automacie)

Już dawno przekonałam się, że kosmetyki Miss Sporty oprócz korektora w sztyfcie So Matte to strata pieniędzy. Są jak kosmetyki dla nastolatek dołączane do kolorowych pisemek- trwałość równa zeru. Z tym eyelinerem nie jest inaczej. Na poczatku efekt ładny, ale szybko się ściera i jeszcze do tego podrażnia oczy powodując łzawienie. Nie kupię go więcej.

Uwielbiam eyelinery z miss sporty. Mają intensywne kolory, dobrze się rozprowadzają. Niektórym może przeszkadzać fakt, że nie mają zaostrzonej końcówki, ale ogólnie sa na prawdę fajne. Dużym plusem jest trwałość-właściwie pozstaja cały dzień na powiece.

Kredka do oczu w wygodnym opakowaniu i łatwa w aplikacji (kredka automatyczna). Kredka łatwo tworzy kreskę, która jest trwała. Produkt dobrze napigmentowany. Kredka nie podrażnia oczu i łatwo się zmywa produktami do demakijażu. Cena przystępna.

Kredkę kupiłam w sklepie internetowym za około 3 zł. Po takiej cenie nie można nic wymagać, ale byłam mile zaskoczona. Stawiałam z tą kredką pierwsze kroki w dziedzinie makijażu i do tego celu ją polecam. Niestety pigmentacja nie jest zbyt dobra - żeby uzyskać prawdziwą czerń trzeba mocno przyciskać i poprawiać kilka razy w jednym miejscu. Na linii wodnej oka wygląda lepiej, ale tu z kolei szybko się zmywa i przez słaby kolor jest dość mało widoczna (bardziej efekt delikatnego przyciemnienia niż czarnej kreski). Co do opakowania - fajnie, że automat, ale dość lichego wykonania. Ogólnie za taką cenę można wypróbować, chociaż osobiście wolę dołożyć parę złotych, bo za 10-15 zł można znaleźć dużo lepsze kredki.

Jest ok.

Kredkę kupiłam, robiąc zakupy w Rossmannie. Wybrałam kolor 010 Black Raven. Mam już w swojej kosmetyczce produkty do oczu z tej firmy, więc postanowiłam zaryzykować. Kredka znajduje się w wysuwanym, czarnym opakowaniu ze srebrnymi napisami. Gramatura nie została opisana, co jest zaskakujące. Produkt ma wystarczająco twardą konsystencję. Dobrze się nią pracuje- łatwo stworzyć precyzyjną kredkę. Trwałość nie jest najwyższych lotów. Określiłabym ją jako proporcjonalną do ceny. Po 3h widać już pewne ubytki, więc warto zabierać kredkę ze sobą, aby uzupełnić braki. Wielkość produktu przekłada się na wydajność- nie wystarczy na długo. Ogólnie jest na tak, biorąc pod uwagę niską cenę.

Szukałam białej kredki do stosowania na linię rzęs, do tego w niskiej cenie, gdyż takiej nie używam często i nie zużywam dużo. Padło na tę kredkę. Opakowanie jest faktycznie mini, łatwiej ją zmieścić do małych kosmetyczek, automat nigdy się nie zaciął. Rysik jest trochę za cienki do całego opakowania, ale jest stabilny. Końcówka jest bardzo precyzyjna. Kredka jest średnio napigmentowana, białej mogę używać tylko do linii rzęs i tu jest trochę gorzej. Muszę nałożyć wiele warstw żeby zobaczyć zadowalający efekt i kolor na linii wodnej. Bardzo ciężko mi się ją nakłada. Ale jak już się nałoży to się dobrze trzyma, choć nie jest to intensywny biały. Na próbę malowałam poza linią wodną i tu jest jeszcze trwalsza, na powiece daje matowe wykończenie. Za taką cenę warto spróbować. Polecam!

Po pierwsze, a zarazem najważniejsze jego trwałość jest znikoma. Do tego bardzo mała precyzyjność, ale na pierwszy rzut oka ma bardzo dobrą pigmentację.

Kupiłam tą kredkę w kolorze białym z zamiarem stosowania jej na linię wodną. Kredka jest dobrze napigmentowana. Sprawnie się ją aplikuje, dzięki temu, że jest w formie wykręcanego sztyftu.Nie jest za miękka ani za twarda, nie łamie się. Nie podrażnia bardzo delikatnej skóry na linii wodnej. Jest cieniutka, dzięki czemu też precyzjna. Niestety to, co najbardziej liczy się u mnie przy kredkach tego typu to trwałość, a ta kredka zmywa się stanowczo za szybko. Czasami nawet dosłownie kilka minut po jej nałożeniu. Nie żałuję, że ją kupiłam, bo była naprawdę tania.

Kredkę kupiłam na promocji w Rosmanie. Zapłaciłam za nią dosłownie pare złotych!
Ogólnie chciałam przełamać moją dotychczasową niechęć do intensywnych kolorów na powiekach (co innego usta ;)) i kupiłam kredkę w kolorze kobaltowym. Zależało mi też na niskiej cenie w razie gdyby mi jednak taki kolorowy akcent nie przypadł do gustu.
Kredka jest wysuwana, co też było jednym z podstawowych kryteriów wyboru, bo nienawidzę temperowania kredek, które zatykają temperówkę i brudzą mi ręce podczas tej czynności (być może też jestem niezdarą, ale po co mam sobie uprzykrzać życie :D).
Jeśli chodzi o komfort stosowania, to jestem zadowolona. Kredka nie jest twarda, na szczęście nie jest też przesadnie miękka. Zresztą ja nie nakładam jej bezpośrednio rysikiem, a nabieram skośnym pędzelkiem, dzięki czemu kreska ma idealną grubość i ostrość. Fakt, że przez to kredka jest pewnie mniej wydajna, ale przy tej cenie i mojej częstotliwości jej stosowania to nie problem.
Jeśli chodzi o trwałość, to jak na kredkę jest wysoka, ale jak na ogólne oczekiwania, to mogłaby być wyższa. Po 8 godzinach ściera się z kącików, a zdarzyło się, że ulotniła się cała (nie wiem, być może zależało to od tego jak przygotowałam powiekę...). Niezależnie jednak od tego, to trwałość - jak na kredkę - zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.
Kolor, który posiadam, to intensywny kobalt z maleńkimi drobinkami. W ciągu dnia blednie (z tego co zaobserwowałam, to mniej więcej po ok. 4-6 godzinach).
Myślę, że kolejnym razem skuszę się na tę kredkę, jednak w innym kolorze i z innym przeznaczeniem (myślałam o jasnej na poranną, zaczerwienioną linię wodną), bo wolę bardziej stonowane kolory na powiekach :)

Kredka spełnia moje oczekiwania.

Jest bardzo wygodna w użyciu (automat).

Ma odpowiednią twardość co powoduje, że z jednej strony się nie łąmie a z drugiej strony dobrze nakłada.

Jest znakomicie napimentowana.
Daje wyraźny, długotrwały efekt. Nie ściera się ni nie obkrusza po pomalowaniu.

Nie uczula, nie podrażnia oczu.

Polecam.

Tej kredki używałam kilka lat i bardzo się z nią lubię. Była moją pierwszą kredką automatyczną do rysowania kresek. Mnie trafił się egzemplarz 03 w kolorze granite, który pasował mi do wielu makijaży, a w tym do mojego codziennego, wykonywanego każdego ranka. Kredka ma plastikowe, wykręcane opakowanie z zatyczką. W tym wypadku to bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ widać ile kredki zostało zużyte, a także ułatwia malowanie. Co do pigmentacji i trwałości nie mam zastrzeżeń, ponieważ sprawdzała się bardzo dobrze. Nie dawała sobie rady jedynie na samej, suchej powiece, ale tak się dzieje u mnie z każdą kredką praktycznie, bo wszystkie lądują na cieniach lub przypudrowanej powiece. Tania i dobra.

Kredka jest średnio miękka, dzięki czemu bez problemu można narysować kreskę na powiece, która nie rozmaże się przy jednym przetarciu czy przez mruganie w krótkim czasie.
Nie mam z nią problemu jak chodzi o sam automat, nie psuje się, bez problemu wykręca jak również nie wypada.
Posiada mocny, wyraźny kolorek dzięki czemu nie potrzeba nakładać dużej ilości produktu, wystarczy max dwie cienkie warstwy. Nie jest ona nie do zdarcia jednak jak na kredkę jej trwałość jest przyjemna i da się z nią pracować np. przed wyjściem.
Sprawdza się na mojej tłustej powiece, w związku z tym zasługuje na duży plus. Nie raz posiadałam kredki, które znikały kilka minut po nałożeniu.
Jedną z większych zalet produktu jest jego niska cena.