Pierre Rene, Glimmering & Bronzing Loose Powder (Puder sypki brązująco - nabłyszczający)

Dla mnie taki sobie, trochę ciężko się go nakłada... ta gąbeczka( jeśli ma się najciemniejszy odcień) średnio wygodna. Pędzlem o niebo lepiej, można kupić i wypróbować, ale w takiej cenie na pewno jakiś lepszy się znajdzie.

Używam tego produktu od: dawno temu
Ilość zużytych opakowań:1

Jestem mile zaskoczona efektem końcowym po nałożeniu pudru mam nr 4. kolor idealny do opalonej cery, fajnie podkreśla kolor opalenizny. Fajny efekt rozświetlający można uzyskać nakładając go na kości policzkowe.
Zalety:
- Piękne wykończenie makijażu - refleksy
- fajne opakowanie
- dobra cena
- wydajny
Wady
- aplikator nie zdaje egzaminu nakłada zbyt dużą ilość pudru w jednym miejscu, (który trudno rozprowadzić). Najlepiej używać pędzla np do nakładania pudru lub różu.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1

Zakochałam się. A wszystko dlatego, że mi się spodobał, jak stał samotnie na półce w sklepie. I później z każdym użyciem zakochiwałam się coraz bardziej. I nadal się zakochuję.
Piękne rozświetlające drobinki, błyszczące w słońcu, mieniące się srebrem. Nakładam na całe ciało albo tylko na kości policzkowe. Jestem zachwycona tym gadżetem. Daje efekt glam. Trzyma się cały dzień na skórze, co prawda w sposób mobilny, ale jednak. Świetny na wakacje i na imprezy. Opakowanie zawadiackie, ciekawe, puszek w środku też całkiem dobry, tylko trzeba uważać. Ale i tak wolę nakładać pędzlem. Cena rozbraja. Zapłaciłam równe 20,00 zł.

Używam tego produktu od: trzech tygodni
Ilość zużytych opakowań: zaczęłam pierwsze

Mam go już od jakiegoś czasu, posiadając odcień 02.

A teraz plusy:
+ ładne opakowanie
+ ładny zapach
+ fajne malutkie drobinki, które się ładnie mienią
+ dobrze zastępuje cień do powiek
+ trwałość
+ cena

Minusy:
- aplikator to jedno wielkie nieporozumienie
- trzeba używać przy przewożeniu, bo dość dużo się go wysypuje i ciężko się go później nakłada pędzlem.

Ogólnie jestem na tak, tym bardziej, że pięknie prezentuje się na dekolcie przy wieczornych wyjściach:) Co do ponownego zakupu nie wiem, gdyż lubię eksperymentować, jednak tu przyciąga cena :)

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mam nr 4,chyba najciemniejszy

plusy:
-cena !!
-kolor śliczny,wszystkie kolory podobają mi się :)
-super efekt szczególnie na imprezę
-może zastępować cień do powiek
-wydajny
-ładne opakowanie
-trwały
-drobinki nie są tandetne tylko takie drobniusieńkie i pięknie się mienią

minus jest jeden i jest to ta gąbeczka,wydawało mi sie że będzie wspaniała i bylo to mocne rozczarowanie,za duzo pudru nabiera,nierówno rozprowadza.

Ale za taką cenę, to nie ma co narzekać,naprawde super produkt! Na pewno kupię ponownie,a pędzla można użyć innego.

Używam tego produktu od:paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Mam odcień 01 - nabłyszczający. Używam raczej na wyjścia - delikatnie ma kości policzkowe oraz na dekolt. Wydajny, zapach średnio mi się podoba. Załączony aplikator raczej nie spełnia swojego zadania - lepiej nałożyć dużym pędzlem.

Używam tego produktu od: kilka wieczornych wyjść
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Świetna rzecz na wyjścia - te małe i te większe. Używam go przede wszystkim do ciała - dekold nim oprószony wygląda że ach i och - sama sie nie moge napatrzeć ;) Dużo go nie trzeba by osiągnąć ładny efekt rozświetlenia - mam ten najjaśniejszy odcień. Jak do tej pory lepszego nie spotkałam więc pewnie jak sie mi skończy (a chyba nie będzie to zbyt szybko bo jest dość wydajny) kupię ponownie :)

Używam tego produktu od: jakieś 7 m-cy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mam odcień 03, który jest najbardziej naturalnym z rozświetlających odcieni. Nie jest ani srebrny ani złoty, ale taki brzoskwiniowy z delikatnymi złotymi drobinkami. To, co przykuło moją uwagę w tym pudrze, to oczywiście opakowanie. Ciekawe, oryginalne, ale na pewno nie nowatorskie, bo wcześniej wyszedł puder rozświetlający z Yves Rocher w praktycznie identycznej puderniczce. A czy YR ściągnęło ten patent z jeszcze innej firmy tego nie wiem :nie: Ale nieważne. Ważne, że opakowanie nawet się sprawdza :ehem: Co prawda i tak wolę używać pędzla, bo ten gąbeczko-stempelek nie jest zbyt precyzyjny, ale też daje radę. Tylko przez to siteczko ciężko cokolwiek nabrać i na tą gąbeczkę i na pędzel. Ja zwykle wywracam zamknięty opakowanie "do góry nogami" i potem po otwarciu mam już na sitku wystarczającą ilość pudru. Dużo go w sumie nie trzeba, bo używam tylko miejscowo, nie na całą twarz. I mimo, że jest mały, to starczy na długo bo jest zarazem wydajny. A szkoda, bo mam chytry plan używania potem tej puderniczki do zwykłego sypkiego, do noszenia do torebki (nie przepadam za prasowańcami, a w tym przypadku nie trzeba by było nosić pędzla). Ogólnie rzecz biorąc z pudru jestem zadowolona - daje ładny efekt, jest dość trwały, nie powoduje żadnych przykrych niespodzianek i do tego jest tani. Ale czy go kupię ponownie sama nie wiem. W końcu co i rusz pojawiają się na rynku kolejne kuszące nowości :DUżywam tego produktu odkąd go wprowadzili mniej więcej, czyli ze 3 miesiące chyba
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam odcień nr 04 - brązujący (pozostałe 3 są rozświetlające ale w zaleznopści od numerku, mają inne kolory drobinek rozświetlających - złote, srebrne i różowe (o ile dobrze pamietam)).

Mam ciemniejsza karnację i jak dla mnie ten puder może zastępować "zwykły" puder sypki - jest niemal identyczny jak kolor mojej skóry...

Puder jest opalizujący - nie widać drobinek w taki sposób jak w innych pudrach, skóra połyskuje jak satynka :rolleyes:

Bardzo podba mis ie opakowanie - może trochę nieporęczne, ale przynajmniej coś innego. Aplikatorem bardzo wygodnie nakłada sie puder.

Jestem z niego zadowolona, mam zamiar go używać jak zwykłego pudru, ale marwti mnie jego mała pojemnośc :(Używam tego produktu od:ok miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

puder ma malutkie nabłyszczajace drobinki. Do dekoltu jak dla mnie świetny, w świetle wygląda bardzo dobrze. natomiast na twarz - mógłby być lepszy. Rozświetla, nabłyszcza, ale trzeba uważać przy nakładaniu. Ja nakładam go na boki twarzy i musze bardzo uważać żeby nie zrobić plam na policzkach. Aplikator jak dla mnie beznadziejny. Nałożenie pudru dołączoną gąbką graniczy z cudem. Po prostu powstają placki w miejscu gdzie ją przyłożymy. Polecam jednak gruby pędzel Ogólnie może być-gdyby nie ten "świetny" aplikator.

Używam tego produktu od:2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: