Scholl, Cracked Heel Active K+ Repair Cream (Krem na pękające pięty)

Po krem Scholl na pękające stopy sięgnęłam zeszłego lata. Stopy, głównie pięty po urlopie stały się strasznie popękane i szorstkie. Szukałam rozwiązania problemu i... natrafiłam na powyższy krem. Poleciła mi go teściowa i powiem, że wart jest każdych pieniędzy. Jego efekty można już zauważyć po kilku dniach. Stopy stały się gładkie i co najważniejsze nie są popękane. Żaden krem nawet robiony w aptece, nie może się z nim równać.
Konsystencja kremu jest tłusta, dlatego najlepiej używać go na noc. Na szczęście przez noc krem się znacznie wchłania pozostawiając gładką skórę, przyjemną w dotyku. Opakowanie jest bardzo wydajne. Krem na stałe zagościł w mojej kosmetyczce :)

Bardzo dbam o stopy ale latem są ona bardziej wrażliwe i wysuszone, pięty w szczególności. Nie sądziłam, że produkt jest aż tak dobry i tak wydajny. Bardzo wygładza, pięty są miekkie, nie przesuszają się. Najlepszy efekt uzyskuje się po uprzednim wymoczeniu stóp, wygładzeniu peelingiem i pumeksem. Wtedy stopy są jak u niemowlaka. I jeszcze jedno, na efekty nie trzeba długo czekać.

Używam go od około miesiąca i jestem pozytywnie zaskoczona już po pierwszym użyciu jest uczucie ukojenia ale po dwóch tygodniach widać pierwsze efekty. Miałam spierzchniętą skórę na piętach i jedno pęknięcie, którego nie mogłam niczym wygoić. Krem sobie z tymi problemami świetnie poradził. Pięty są gładkie, rozjaśnione i nie ma uczucia szorstkiej skóry. Jak dla mnie jest to świetny krem
Ma swoją cenę ale jakość do ceny jest adekwatna więc wg mnie naprawdę warto wydać te pieniążki.
Zapach obojętny mało wyczuwalny.
Zazwyczaj aplikuję przed snem na noc i wtedy ładnie się wchłania, pozostawia uczucie że jest coś na stopach całkowicie się nie wchłania ale jest to miłe uczucie właśnie delikatności.

Pierwszy raz w życiu mam popękane pięty. Jeszcze 3 tygodnie temu nie miałam pojęcia jak naprawdę wyglądają popękane pięty.

Dziś już wiem i niestety to nie jest proste żeby się tego pozbyć.

Zakupiłam krem "sprawdzonej firmy" i liczyłam że faktycznie po 7 dniach będzie poprawę, tak jak informuje producent.

Używam kremu od 2 tygodni codziennie na noc (gruba warstwa + skarpetki) na dzień smarowalam tylko kilka pierwszych dni, ale przy tych upałach się nie da ????

Podsumowując - krem na pewno jest dobry, treściwy i tłusty ale bardziej dla osób które mają suchą skórę lub minimalne pęknięcia niezbyt głębokie.

Szczerze mówiąc nie wiem czy cokolwiek jest w stanie usunąć popękane pięty w ciągu 7 dni.

Wg. Mnie krem nie spełnia obietnicy producenta. Poprawy nie widzę żadnej niestety, będę walczyć dalej innymi preparatami.

Kupiłam krem ponieważ mam problemy z suchą skóra stóp. Krem pozytywnie mnie zaskoczył. Zaczęłam go stosować na noc nakładając warstwę kremu i zakładając skarpetki. Konsystencja i zapach kremu bardzo mi odpowiada. Krem okazał się bardzo wydajny i przede wszystkim skóra moich stóp znacząco się poprawiła. Kosmetyk bardzo dobrze regeneruje, nawilża, zmiękcza skórę stóp. Polecam.

Zawsze w okresie zimowym pojawiają się u mnie niewielkie pęknięcia i przesuszenie stóp. Mimo,że przez cały rok kremuje i dbam. Mam swój sprawdzony krem do stóp, jednak chciałam zaryzykować i wypróbować coś tańszego. Scholl kupiłam na promocji w Rossku za 12zł. Cudów się nie spodziewałam.
Krem jest lepki, ma bardzo delikatny zapach, nawet przyjemny, jest bardzo wydajny. Pozostawia na skórze delikatny film. Wchłania się w ciągu kilku minut,dlatego ja zakładałam bawełniane skarpety. Używam kremu 2x dziennie, rano i wieczorem, regularnie od 3 tygodni. Po 1 dniu niestety nie było efektu jak to pokazali na opakowaniu, ale po dłuższym stosowaniu kondycja stóp się poprawiła. Są gładsze i przyjemniejsze w dotyku. Delikatne pęknięcia również zniwelował, bardzo mnie to cieszy. Ja w między czasie moczyłam sobie stopy w ciepłej wodzie z mydłem, aby zmiękczyć zrogowaciały naskórek i usuwałam go za pomocą delikatnego pumeksu. Wtedy efekt był lepiej widoczny. Jeśli ktoś ma większy problem ze stopami polecam najpierw użyć kremu z większą ilością mocznika, bo scholl tu raczej nic nie zdziała. Według mnie to krem do lekkiego podreperowania. Daję mu 4*, bo jest całkiem wporządku ale Raczej do niego nie wrócę...

Jestem zadowolona z tego kremu na moje pięty dobrze działa jestem z niego zadowolona. Dodam ze nie mam aż tak dużych problemów z piętami jednak po tym kremie zauważyłam znaczna poprawę ich kondycji, skóra ładnie się regeneruje, super działa z tarka do pięt, sam krem jest wydajny, ma bogata konsystencje, dość szybko się wchłania, ja lubię nakładać go na noc.

Kupilam produkt raz na popękane piety, , produkt nawilża, chroni, ale nie działa jakichś cudów. Juz lepiej radzi sobie kremobaza z apteki z większym stężeniem mocznika. Produkt zostawia delikatny film, wchłania się po jakimś czasie. Znam lepsze kosmetyki na pękające piety.

Krem rewelacyjny, zawsze sięgam po niego przed założeniem w lato butów z odkrytymi piętami. Ratuje moje suche i popękane pięty. Już po jednym użyciu stopy wyglądają o niebo lepiej. A po tygodniu naprawdę wyglądają świeżo jak po wyjściu od kosmetyczki. Skóra jest gładka, miękka i bardzo nawilżona. Krem jest bardzo tłusty i zostawia tłusty film więc po kremowaniu od razu zakładam bawełniane skarpetki. Zapach bardzo delikatny. Konsystencja kremu jest lekko zbita. Minusem jest trochę nieporęczne opakowanie, jest zawsze ubrudzone kremem po użyciu.

Produkty tej marki są dedykowane do pewnych problemów. I bardzo dobrze ze istnieją takie produkty. Zawsze na wiosnę przed pierwszym założeniem moich ulubionych sandałków stosuję ten kosmetyk przez dwa tygodnie, sprawia ze moje stopy stają się gładkie miękkie i ich koloryt się wyrównuje. Skład OK bo działa na moje piętki. Opakowanie średnie. Zapach bez fajerwerków.

Scholl krem regenerujący na popękane pięty

Krem kupiłam w drogerii internetowej za niecałe 10zł 60 ml, używam go już parę miesięcy. Jestem bardzo zadowolona z jego działania. Mialam suche i popękane pięty po tygodniu używania kremu stały się miękkie i nawilżone. Teraz używam go raz, dwa razy w tygodniu po peelingiu. Polecam gorąco

Krem kupiłam z nadzieją, że usunie pęknięcie z mojej pięty. To z resztą obiecuje producent. Pojawiło mi się na pięcie jedno nieduże, poziome pęknięcie. Nie była to rana tylko takie wgłębienie. Krem po miesięcznym codziennym stosowaniu tego nie usunął... Pomimo tego mogę go polecić do nawilżenia suchych pięt, bo tu sprawdził się super! Wchłania się szybko i nawilża na długo.