Lirene Dermoprogram, Aqua, Głęboko nawilżająca maseczka kojąca

Maske kupilam poniewaz ostatnio na mojej twarzy po calym dniu pojawiaja sie suche partie skory. Staram sie ja nawilzac, ale widocznie w sezonie grzewczym moja skora potrzebuje dodatkowego nawilzenia.
Konsystencja maski jest dosc rzadka, ale nie przelewa sie przez palce, ani nie splywa z twarzy. 1 opakowanie wystarcza mi na 1 aplikacje maski.
Zapach jest taki mesko morski, dosc przyjemny.
Producent zaleca trztmanie maski na twarzy ok 15 minut. W moim przypadku wchloniecie maski nastapilo dopiero po okolo 30 minutach, resztki zebralam wacikiem. Maska lekko mnie poszczypala, ale nie spowodowalo to dyskomfortu.
Dzialanie jest zadowalajaca. Skora jest bardzo miekka, nawilzona i bardzo gladka. Suche placki zniknely.

Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Nigdy nie mialam zbyt wielkich problemów z cerą mimo, ze mam ją suchą, jednak zazwyczaj wystarczył zwykły krem nawilżający,aby utrzymac cerę w dobrym stanie. Ale ostatnio, masakra.. skóra zaczęła mi schodzić z nosa i brody, wyglądało to okropnie,więc wybrałam się do drogerii w poszukiwaniu odpowiedniej maseczki. Od razu zwróciłam uwagę na maseczkę z Lirene. wystarczyło jedno użycie,aby moja skóra zaczeła normalnie funkcjonować. jest bardzo wydajna, mimo , ze jedna saszetka przeznaczona jest do jednego użycia to mi wystarcza na dwa,więc szybko się wchłania i nie musze pozostaych resztek \'ściągać\' wacikiem.
Podsymuwując maseczka spełnia swoją rolę, świetnie nawilża pozostawiając skórę w idealnym stanie.Jest delikatna i gładka w dotyku ,a co najważniejsze skóra już po jednym użyciu przestała mi schodzić z nosa i brody, także z czystym sumieniem zdecydowanie polecam osobom z cerą suchą :-)

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: małe 2 sztuki

Nie wiem, cy to tylko ja trafiłam na jakieś felerne opakowanie... czy co...
moja maska już przy nakładaniu lała mi się przez palce (szok!)... po nałożeniu na twarz było jeszcze gorzej...
Maseczka spływała mi powoli z twarzy... i oczywiście jej nie nawilżyła w żaden sposób...
Także ja osobiście nie polecam...

Używam tego produktu od: 4 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka (w tym 2 porcje maseczki)

Przeczytałam sobie właśnie większość recenzji tego produktu. W wielu opiniach negatywnych jako główny zarzut stawia się tej masce fakt, że jakiś czas po aplikacji pozostawia na skórze klejący film.

No zgadza się, zostawia. NO I CO Z TEGO? Przecież producent czarno na białym pisze, że niewchłonięte resztki należy zetrzeć wilgotnym wacikiem. Ja tak robię i po tym zabiegu z twarzą można zrobić co się żywnie podoba: nałożyć makijaż, aplikować krem na dzień, wcierać krem na noc, a nawet narzucić inną maseczkę, która ma bardziej odżywcze działanie.

Ta maska od kilku tygodni jest częścią mojego kosmetycznego niezbędnika. Kupiłam na próbę jedną saszetkę, po pierwszym użyciu pognałam do drogerii, by kupić kolejne 4, a teraz ubolewam, że nie ma wersji w tubce.

Uratowała moją twarz, której, mimo systematycznego "nawożenia", dolegało po zimie kolosalne odwodnienie - nawet skóra pod brwiami zaczynała mi się łuszczyć z braku wilgoci. Ta maska, stosowana co wieczór, już po tygodniu zauważalnie zmniejszyła ten deficyt - skóra już tak nie "ciągnie" po umyciu, jest bardziej elastyczna i po prostu wygląda lepiej.

Stosowanie jest bardzo przyjemne, bo maska ma uroczy kolor, lekką konsystencję i miło pachnie. Wchłania się błyskawicznie, dając wrażenie ukojenia i bardzo delikatnego chłodzenia.

Jest to po prostu bardzo skuteczny produkt dla skóry odwodnionej - nie poprawi dramatycznie stanu skóry suchej, której brakuje lipidów, a nie tylko "nawodnienia".



Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: kilka opakowań po 2 saszetki

Kupuję tę maseczkę odkąd tylko pojawiła się na rynku, bo jak żadna potrafi nawilżyć moją kapryśną cerę. Mam cerę mieszaną, ale przesuszoną a ten kosmetyk jest fantastycznym panaceum na brak wody w skórze. Maseczka ma postać niebieskiej galaretki, prawie w ogóle nie pachnie. Już przy nakładaniu jej czuję jak przyjemnie chłodzi, koi i łagodzi moją buzię. Nie spływa z twarzy. U mnie wchłania się bezproblemowo, resztki usuwam wacikiem a następnie ( bo faktycznie buzia troszeczkę się po niej klei) przemywam tonikiem. Cera jest przede wszystkim ładnie wygładzona, napięta i dobrze nawilżona, a wysuszone zwykle policzki nasycone wilgocią. Saszetka starcza mi na jeden raz. Bardzo polecam:)

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: kilka- kilkanaście

Strasznie klejąca i zapychająca!! Po starciu nadmiaru maski (tak jak sugeruje producent) bałam się że się przykleję do poduszki :/ Masakra jak dla mnie. Może dla bardzo suchej skóry będzie ok, ale dla mojej mieszanej odpada.

Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Po raz pierwszy uratowała moją skórę przesuszoną (z zasady mieszaną i wrażliwą) na letnim wyjeździe kilka lat temu, od tej pory co pewien czas wracam do niej, bo:
- nawilża skutecznie, jak mało która
- poręczne opakowanie na 2 razy
- żelowa konsystencja (po masce przecieram twarz tonikiem i nic się nie klei na twarzy)
- nie podrażnia, nie zapycha porów

Wad nie stwierdzam

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: nie liczyłam - dużo...

Maseczke stosuje stosunkowo niedługo, ale dla mnie jest ona dobrym rozwiazaniem dla skóry suchej jak i przetłuszczajacej się. Dobrze nawilza, nie zapycha skóra po niej miekka, troche lepka za to minus jak i za zelowa konsystencje, bo nie lubie maseczek w zelu, ale kupuje ja za to własnie nawilzenie które daje i mozna je odczuc

Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: 3 saszetki

Pierwszy koszmar-żęlowa,wodnista konsystencja,wylewająca się z saszetki. Ale nic to, kupiłam, więc nałożyłam.
Na twarzy zrobiło się się lepkie coś, ohyda, w dodatku skóra momentalnie mi się ściągnęła, więc o nawilżaniu mowy nie ma. O płytkim, więc głębokim tym bardziej...I to niezależnie od tego, czy próbowałam dać tego czegoś na twarz mniej czy więcej. Im więcej dawałam, tym więcej tego lepiszcza na twarzy mi się robiło.
Szkoda pieniędzy.

Używam tego produktu od: 1 saszetka
Ilość zużytych opakowań: niecała jedna

Maska ma żelową konsystencję - za to plus. Olbrzymi minus (jeden wystarczy - wynocha!) - zapycha! Po jednym użyciu miałam na twarzy wysyp krostek. Cera może jest gładka, ale nie za taką cenę!

Dodatkowy plus, ale dla mnie minus to to, że jest jej dużo. Niestety (albo stety) wylądowała w koszu.

Lepiej dołożyć kilka zł i kupić starą dobrą Tołpę.

Nie polecam!

Używam tego produktu od: juz nie uzywam, rozklada sie na wysypisku
Ilość zużytych opakowań: nawet nie jedno

Bardzo ją lubię, używam średnio raz w tygodniu. Mam cerę mieszaną, także trochę tłustą strefę T. Maseczka nie zapycha, skóra jest po niej gładka i pięknie nawilżona. Polecam!

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 8 jednorazówek ale chyba kupię wersję w tubce

Nałożyłam tę maseczkę po upalnym i męczącym dniu. Nie pasuje mi jej konsystencja - żelowa, po wchłonięciu pozostawia lepką warstwę. Są to jednak osobiste preferencje. Bardzo szybko się wchłania, cudownie chłodzi i fajnie wygładza skórę (użyłam jej po peelingu i efekt był widoczny). Dobrze nawilża, idealna dla cery normalnej i mieszanej.

Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: 2