La Roche-Posay, Anthelios XL Tinted Creme SPF 50 +

La Roche-Posay, Anthelios XL Tinted Creme SPF 50 +

Średnia ocena użytkowników: 3,7 /5

Pojemność 50 ml
Cena 55,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Anthelios XL zapewnia bardzo silną ochronę przed całym spektrum promieniowania UVA/UVB przez cały czas ekspozycji słonecznej. Skuteczność Antheliosa XL związana jest z zastosowaniem w nim nowego fototrwałego filtra przeciwsłonecznego, opatentowanego pod nazwą Mexoryl XL, który zastosowany razem z filtrem Mexoryl SX, wzmacnia ochronę UVA/UVB. Nowy system filtrujący pozwala równocześnie uzyskać w Antheliosie XL niespotykane dotychczas poziomy ochrony przed:
- poparzeniem słonecznym: SPF 50+
- promieniowaniem UVA (współczynnik ochronyj IPD=80, PPD=28).
Anthelios XL zawiera wodę termalną z La Roche-Posay o uznanych naturalnych właściwościach kojących i hamujących powstawanie wolnych rodników. Nie powoduje powstawania zaskórników, ma nietłustą konsystencję i łatwo się rozprowadza na skórze. Zabezpiecza skórę wymagającą możliwie najsilniejszej ochrony przeciwsłonecznej: zapobiega fotodermatozom, trwałym przebarwieniem skóry w przebiegu ciąży, nadwrażliwości na światło wywołanej stosowaniem niektórych leków, zabezpiecza blizny i znamiona barwnikowe. Wodoodporny. Deklarowana ochrona UVA/UVB jest osiągana przy ilości filtra 2 mg/1 cm2 skóry.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 18

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,7 /5

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

REWELACJA

Produkt dostałam do testów od La Roche Posay i dla mnie okazał się odkryciem roku. Jest super lekki, wodnisty, przez co niesamowicie wydajny. Zabezpiecza skutecznie przed słońcem, nawet tym ostrym. Nie zatyka porów, nawilża. Jest wart nawet swej wysokiej ceny.
ZALETY:- idealny produkt dla osób ze skórą skłonną do przebarwień po słońcu (skutecznie zabezpiecza skórę bez unikania słońca)
- jest wydajny
- ma wodnistą konsystencję, która bardzo szybko wnika w skórę
- odpowiedni dla każdej karnacji, ponieważ dostosowuje się do kolorytu nawet mocno opalonej
- nie zatyka porów, a mimo to wyrównuje koloryt skóry
- efekt matowienia jest możliwy po użyciu pudru w kamieniu. Początkowo po użyciu fluidu skóra się błyszczy, ale użycie pudru w kamieniu powoduje matowienie skóry, który to efekt utrzymuje się przez kilka godzin, więc podejrzewam, że fluid jakoś pozytywnie łączy się z pudrem w kamieniu.
WADY:
- tylko jedna, tj. cena, ale mimo wszystko produkt jest jej wart

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Do niczego, pieniądze wyrzucone w bloto.

Niestety nie da się połączyć dwóch kosmetyków w jednym :-/ Fluid ma przedziwny kolor, pomarańczowo-bury z różowymi tonami. nie wiem komu mógłby pasować- chyba tylko osobie mocno spalonej w solarium lub używającej bardzo kiepskiego samoopalacza. Na twarzy tworzy smugi, wyglądam w nim, jakbym się pobrudziła. Powoduje świecenie, no ale to normalne przy spf50. Wylewa się z opakowania, nie trzyma się na twarzy, łatwo się ściera. Jedyny plus jaki widzę to lekka formuła, nie zapychająca, nie podkreślająca porów ani przesuszeń. I to wszystko za 80 złotych! Istny rozbój! A jest znacznie gorszy niż np ziaja za 17zł, choć nie wiem jak wygląda stabilność filtrów.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

CZARNA OWCA LRP:(

JAK widac niby kosmetyk z seri zapomnaine a ja jak zwykle dalam sie naciagnac...
Nie dziwie sie ze go zmienili wycofali bo jest totalnie beznadziejny.Ma wysoki filtr to prawda ale swiecenie jakie on daje jest nie do zniesienia.Kolor za pomaranczowy jesli chodzi o tonowanoe.Kilka bibułek matujacych daj rade na chwile ale nie mam jzu sily sie z nim szarpac.Wysmaruje go na nogi w wakacje bo na twatz to on jest beznadziejny...W zyciu takiego błysku skóry nie miałam...mam nadzieje ze wersja matujaca SPF30 JEST LEPSZA .
Jestem fanka LRP i smaruje kazda czesc ciała ich kosmetykami bo super sie sprawuja.ALE TO CZARNA OWCA LRP.

Używam tego produktu od: W SUMIE OD WAKACJI Z PRZERWAMI
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Pieniadze wyrzucone w bloto!

Kolejeny krem z filtrem, ktory oceniam negatywnie i trace nadzieje na to, ze istnieje jakis specyfik ktory by nie byl tlustym koszmarem :(
Moja cera zalicza sie do suchych wiec jesli po nalozeniu jakiegos mazidla nie wchlania sie ona lecz pozostaje na twarzy jest cos nie tak.
Tak wlasnie zachowal sie Antelios, do tego jeszcze kolor rozprowadzal sie nierownomiernie na skorze i tworzyl brzydkie smugi. Nic nie daly proby matowienia go czymkolwiek zeby jakos pozostawic go na twarzy w nienaruszonej pozycji. Nie mam nawyku dotykania twarzy, co mogloby sie przyczynic do naruszania kosmetyku.
Filtr moze i dzialal, ale nie o to przeciez tylko chodzi...
Do tego krem jest drogi.
Bylam zmuszona go wyrzucic do smieci czego nei nawyklam robic.


Używam tego produktu od: uzylam tylko pare razy
Ilość zużytych opakowań: tylko 1 i wiecej nie bedzie

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Wspomnienie lata

Mam na twarzy odbarwienia pociążowe, które przy opalaniu stają się mocno widoczne. Anthelios XL daje mi świetną ochronę przed promieniowaniem UV. Ma leciutką konsystencję przez co jest bardzo wydajny, praktycznie bezzapachowym, wyrównuje koloryt skóry. Niestety twarz po aplikacji kremu tonizującego mocno się świeci, więc puder sypki jest potrzebny dla jej zmatowienia. Na lato produkt idealny.

Używam tego produktu od: 4 lat
Ilość zużytych opakowań: kilka

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie szukam innego

Wydaje mi się, że mam ten szkoda, że ktoś dodał zdj. kartonika a nie samego produktu.
Nie mogę znaleść, na tubce jaki mam kolor ale napewno do chociaz lekko opalonej skóry.

W ogóle zdecydowałam się 1 szy raz na uzycie tak wysokiego filtra w te wakacjie w Egipcie. sprawdził sie bardzo dobrze.

Niesamowicie trwały cały dzien na plaży= zero poparzeń mojej naczynkowej wrażliwej skóry, przez 2 tyg używania 0 zaskórników, grud, przepieknie stapia się ze skóra, delikatnie wyrównuje koloryt, ale wogóle go nie widać.
Oprócz tego, niesamowicie wydajny 2 tyg smarowania przez 2 osoby i nie wiem czy 1/4 zużyta:)

Jedyny minus to zapach-przypomina mi zapach świeżego tynku:P

Używam tego produktu od: czerwca
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Fajny filtr, ale nie jako krem tonujący

Tubkę dostałam w prezencie. Mam wrażliwą skórę ze skłonnością do przesuszania i do tego pieprzyki, więc na lato bloker jest dla mnie jak znalazł. I w tej roli Anthelios sprawdza się bardzo fajnie. Konsystencję ma przyjemną, dość lekką, zapach jest rzeczywiście mocny, ale dość przyjemny. Skóra jest w miarę nawilżona, większej krzywdy związanej z zapychaniem porów też nie zauważyłam.

Zastrzeżenia mam dwa: po pierwsze strasznie ciemny kolor (na dodatek jakiś taki pomarańczowy, przez co nawet po przypudrowaniu zmienia odcień makijażu), a po drugie - błyszcząca się twarz. Czasami zdarza mu się też rolować na twarzy.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1 tubka zużyta w połowie

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Super pod mierały

Ochrona przecisłoneczna jest bardzo dobra natomiast jako podkład w moim przypadku nie spełnia swojej funkcji. Nie kryje praktycznie nic, za to bardzo dobrze sprawdził się jako baza pod makijaz mineralny. Konsystencja jest wodnista, ale dobrze się nakłada, szybko się wchłania nie pozostawia lepkiej warstwy i delikatnie rozświetla.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: dwa

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Świetna ochrona

Mam bardzo dużo pieprzyków na twarzy więc potrzebuje dobrej ochrony szczególnie w lato kiedy moja skóra jest najbardziej narażona na kontakt ze słońcem. Od kąd używam tego produktu widze żę moja skóra jest dobrze chroniona przez długi czas ( nic nowego mi nie wyskoczyło)
Krem jest bardzo tłusty więc po mimo tego że mam cere suchą, po użyciu go świece sie przez pewien czas, krem roluje pod podkladem i co mnie chyba najbardziej denerwuje to jego okropny zapach, do którego sie chyba nigdy nie przyzwyczaje :)
Ma bardzo dobra konsystencje nie jest wodnisty ani zbyd gęsty, więc dobrze sie rozprowadza a przytym jest bardzo wydajny. Nie podrażnia skóry.
Jeśli chodzi o kolor to ja mam znowu za jasny ;p ( nie przeszkadzan mi to jednak, od czego jest brązer)
Krem może nie jest najtańszy ale moim zdaniem zdaniem jest wart swojej ceny pomimo paru wad, najważniejsze że świetnie chroni.

Używam tego produktu od: 3 lata
Ilość zużytych opakowań: trzy

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

na krem tonujacy odrobine za ciemny, ale SPF bez zarzutu

Probki kremu otrzymalam u dermatologa po zabiegu zluszczania jako obowiazkowy element mojej codziennej pielegnacji.

Mimo, ze za kosmetykami tonujacymi zdecydowanie przepadam, ten srednio polubilam i nie kupie pelnowymiarowego opakowania. Juz pisze dlaczego:

KONSYSTENCJA kremu jest dosyc fajna, taka lejaca, dobrze sie rozprowadza.

ZAPACH mi nie przeszkadza. Mimo, ze moze sie wydawac w odczuciu lekko chemiczny, jest naprawde slaby i podczas smarowania skory, nic nie czuc.

ODCIEN to juz kwestia wzgledna. Moja nieopalona skora (a taka mam w tej chwili) jest jasna, ale nie bardzo jasna (zima MAC NC20) i na lato moze bylby ok, ale zima :nie:. Jest o wiele za ciemny! Wprawdzie na niego i tak nakladam podklad, ale mam wrazenie, ze podklad odrobine sie przez to przyciemnia (uzywam tylko podkladow lekkich, ktore slabo kryja) i przez to odroznia sie od mojej szyi, ktorej podkladem nie smaruje, bo czesto nosze biale koszule, ktorych kolnierzyki sie brudza podkladem, badz szale, ktore potem ciezko doprac z odcisnietego makijazu.

SKUTECZNOSC OCHRONY mnie zadowala. Krem ma bardzo duzy filtr (gdyby nie zluszczanie chemiczne, na pewno nie uzywalabym tak wysokiego SPF) i skutecznie blokuje szkodliwe promienie.

NAWILZENIE jest w porzadku, chociaz po dlugim dniu odczuwalam czasem lekkie sciagniecie skory, ale nie jest to krem typowo nawilzajacy, wiec nie mam pretensji.

DOBRZE WSPOLPRACUJE Z PODKLADEM. Podklad sie na nim nie roluje, dobrze sie naklada. Szkoda tylko, ze dosyc ciemny kolor kremu wplywa na efekt koncowy i podklad zmienia odcien. Co do zapychania sie nie wypowiem, poniewaz mnie wprawdzie nie zapchal, ale nie mam generalnie do tego sklonnosci, a to jest w tej kwestii raczej istotnym punktem.

NIE PODRAZNIA. Miewam wrazliwa skore. Krem mnie nie uczula, jest delikatny.

BLYSZCZY SIE na twarzy. Nie jakos bardzo intensywnie, ale nalozony samodzielnie, absolutnie nie nadaje sie do wyjscia do ludzi. Wyglada jak lampki na choince. Natomiast nalozony pod podklad nie skraca trwalosci podkladu, nie zauwazylam, zeby po kilku godzinach twarz sie jakos szczegolnie swiecila.

SKLAD mnie osobiscie nie razi. Nie przeszkadzaja mi zawarte parabeny, ale jesli ktos ich unika jak ognia, powinien tez unikac tego kremu.


Podsumowujac jestem zadowolona, to dobry krem z bardzo wysokim filtrem. Jak kazdy taki ma swoje plusy i minusy.
Mysle, ze sprawdzi sie na kazdej cerze z wyjatkiem tlustej, poniewaz jest tresciwy i ma barwnik koloryzujacy, wiec moze zapychac, a do tego wzmagac wydzielanie sebum (juz nie wspominajac o tym, ze sam z siebie odrobine sie blyszczy).
Mieszana, normalna i sucha beda zadowolona, o ile odcien wkomponuje sie w ich karnacje.


Używam tego produktu od: pazdziernika
Ilość zużytych opakowań: 3x3ml = 9ml

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

POLECAM!

Juz od kilku lat używam produktów LRP na lato i ogólnie jestem z nich bardzo zadowolona. Mam suchą i wrażliwą cerę, skłonną do zaczerwienień i dlatego jestem bardzo wymagająca jeśli chodzi o kremy. Ostatnio kupiłam w aptece krem LRP Anthelios XL z wyciągiem z Senna Alata (nowość). Moje odczucia są ambiwalentne, dlatego że z jednej strony uważam, że jest wręcz idealny, bo:

1. nawilża, a to powinno być podstawowe zadanie każdego kremu! LRP Anthelios XL 50 do cery suchej staje na wysokości zadania.

2. barwi skórę na piękny brązowiutki, zdrowy kolor w przeciwieństwie do innych kremów np. Avene czy SVR, które zabarwiają na różowo i w przypadku SVR dają dodatkowo efekt nałożonej na twarz "tapety", no po prostu koszmar, szczególnie dla mojej suchej i delikatnej cery!

3. doskonale chroni przed słońcem

Jednak z drugiej strony, mam wrażenie, że ta nowa wersja z wyciągiem z Senna Alata jest trochę gorsza niż zeszłoroczna:( Ja osobiście czuję lekki dyskomfort kiedy smaruję się tym kremem, odczuwalne wrażenie lekkiego szczypania. Mam nadzieję jednak, że to przejdzie, bo krem jest naprawdę dobry i nie chciałbym z niego rezygnować. Gdyby jeszcze bardziej nawilżał i roświetlał skórę to byłby chyba idealny;)
AHA! Pytanie do Was dziewczyny: Piszecie, że ten krem nie zawiera alkoholu, ale przecież w składzie jest STEARYL ALCOHOL. I jeszcze jedno

Używam tego produktu od: od 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 3

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

super glue i kropelka w jednym

Kupiłam go, ponieważ miałam nadzieję na to, ze okaże się on odpowiednikiem SVR 50 jeśli chodzi o właściwości kryjące, a jednocześnie w związku z tym, że to filtr chemiczny - nie pozapycha mnie tak jak w/w.
I ciut się zawiodłam.
Po pierwsze właściwości kryjące - jak dla mnie żadne. Niby jest jakiś kolorek jak się go nałoży, ale widać pod nim jakieś niedoskonałości, czyli bez podkładu ani rusz... A ja nie lubię mieć tylu warstw na buzi..
Po drugie: lepi się to jak super glue prawie! ;) Fuj! Oczywiście "przyskrobiowuję" go, ale i tak przedtem muszę się odtłuścić chusteczką, żeby mi się za dużo skrobi nie przykleiło a to już zmniejsza jego działanie ochronne.
Ale 3 gwiazdki u mnie ma, bo może po prostu nie umiałam go używać? No i poza tym nie wypryszczał mnie tak jak np Creme Fondante i nie szczypie tak bardzo w oczy, co zdecydowanie jest na plus.
No cóż, znowu potwierdziła się reguła, ze nie można mieć wszystkiego w jednej tubce... Ale i tak będę szukać :-)


Używam tego produktu od:3 miesięcy, sporadycznie
Ilość zużytych opakowań: 3/4

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    476
    produktów

    0
    recenzji

    619
    pochwał

    10,00

  2. 2

    11
    produktów

    19
    recenzji

    23
    pochwał

    5,99

  3. 3

    0
    produktów

    0
    recenzji

    1000
    pochwał

    4,81

Zobacz cały ranking