Seboradin, Niger, Lotion z czarną rzodkwią

Nie wiem co producent zmienił w tym lotionie, ale nie jest on taki, jak był kiedyś, a był skuteczniejszy! Co z tego, że ma lepsze opakowanie, skoro działanie nie jest dobre. Kiedyś faktycznie zauważałam porost włosów, a teraz nic takiego nie widzę, a co więcej - włosy są po nim przesuszone, szorstkie.

Daję 2 gwiazdki, tylko dlatego, że kiedyś był lepszy.
Dziś nie dałabym mu chyba nawet jednej :(

Używam tego produktu od: w przeciągu kilku lat
Ilość zużytych opakowań: kilka

Bardzooo wysuszył mi włosy, kompletnie nie zobaczyłam poprawy kondycji włosów, przeciwnie stały się suche szorstkie i straciły połysk. Poza tym absolutnie nie widzę zahamowania wypadania włosów.

Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

NAJLEPSZY!! próbowałam miliona środków na regenerację włosów i ten jest zdecydowanie najlepszy, mięciutkie włosy, świecące, zdrowe, wzocnione, dzięki preparatom z tej serii, polecam wszystkim:) prosze się nie sugerować tym że śmierdzi i nie od pstryknięcia palcem widać rezultaty, ale po paru użyciach cud!!

Używam tego produktu od: dwóch lat
Ilość zużytych opakowań: 4 normalne

Stosuje produkt ok 3 tygodnie, na opakowaniu jest napisane, że po 3 tygodniach należy zrobić przerwę, właśnie od dziś zaczynam. Wracając do skuteczności produktów, jestem bardzo zadowolona. Od dłuższego czasu borykałam się z wypadaniem włosów, a przed stosowaniem lotinu był dramat. Pod 2 tygodniach stosowania jest o niebo lepiej. Przy czesaniu wypada mi kilka włosów, przy myciu normalna ilość. Pamiętajcie dziewczyny, że włosy muszą wypadać, oczywiście w ilościach normalnych, to zupełnie normalne. A… niektóre osoby pisały, że wysusza włosy, polecam więc wcierać tylko w skórę głowy, ja tak robie i nie ma żadnego kłopotu z wysuszeniem. Polecam,! Warto!

Używam tego produktu od: 3 tygodni
Ilość zużytych opakowań: połowa

Nie do końca wiem co mam sądzić o tym produkcie.
Mam go od ok. 5 miesięcy i na razie zużyłam pół butelki. Stosuję go tylko i wyłącznie na skórę głowy ze względu na alkohol w składzie. Robię przedziałek - psikam - wcieram, masuję - i tak w kółko. Nie robię tego regularnie co każde mycie włosów bo... po prostu się nie da. Generalnie twierdzę, że tego typu kosmetyki nie muszą pachnieć, ważne żeby działały, ale ten preparat rozkłada mnie na łopatki. Raz tylko zastosowałam go po myciu włosów. Ten smród jest tak trwały, że gdyby nie to, że na następny dzień umyłam włosy ponownie, to pewnie ciągnąłby się za mną i przez tydzień.
Tak więc wcieram go w skórę głowy na kilka godzin przed myciem włosów, kiedy wiem, że tego dnia już nie będę musiała wychodzić z domu. Także komfort stosowania tego lotionu pozostawia wiele do życzenia.
Teraz coś na temat skuteczności.
Kupiłam go w czasie, kiedy miałam problemy z wypadaniem włosów na podłożu hormonalnym. Wtedy zresztą byłam tak zdesperowana, że kupowałam wszystko, co tylko mogło pomóc, ale nic nie działało. W końcu się poddałam, po jakimś czasie hormony się ustabilizowały, a włosy przestały wypadać. Postanowiłam jednak używać go nadal, aby wzmocnić włosy i przyspieszyć ich porost. Może to moja wina, bo tak jak pisałam, nie stosowałam go regularnie, ale i w tej kwestii nie zauważyłam żadnej różnicy.
Będę używać go nadal, bo szkoda mi go wyrzucać, bo może jednak coś robi- w sumie skład wskazuje na to, że powinien. Może tylko ja tego nie widzę.
Tak czy inaczej, nie kupię go ponownie.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

chcąc zmniejszyć wypadanie włosów, zakupiłam lotion seboradin. zapłaciłąm ok 16zl. Jeśli chodzi o zmniejszone wypadanie, to troche tam różnicy było, ale zauwazyłam dużo małych nowych włosków:) Jedyny minus to sposób rozprowadzania - nie pasuje mi spray. Poza tym, napewno go jeszcze kupię, Polecam ;-)

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

Kiedy w sytuacji sterowej zaczęły i wypadać włosy szukałam pomocy dosłownie WSZĘDZIE. Wtedy trafiłam między innymi na ten lotion. Używam go prawie zawsze po myciu włosów. Trudno jest mi obiektywnie ocenić, co powstrzymało wypadanie: czy tableki belissa, czy zmiana diety czy może własnie ten produkt.
Włosy stały gęstsze, mocniejsze, i mniej się przetłuszczały. Dla mnie produkt znakomity. Lecz uprzedzam: nie każdemu zapach lotionu przypadnie do gustu. Pachnie mocno, żeby nie powiedzieć: śmierdzi

Używam tego produktu od:kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań : 2

Zapuszczam włosy i chciałam jakoś ten proces przyspieszyć,bo rosną mi w żółwim tempie, dodatkowo zaczęły się maniakalnie przetłuszczać po eksperymentach z odżywką z linii Syoss. Wybór padł na Seboradin.Po otwarciu zaskoczyła mnie płynna konsystencja i o dziwo- opakowanie bez rozpylacza, a wyposażone jedynie w otwór taki jak do kremowych odżywek. Nie wiem,czy to nowość,czy też stara wersja... W każdym razie znalazłam prosty sposób na aplikację, mianowicie strzykawkę 2-jkę,kktóra jakoś w owym otworze mieściła sie idealnie...Aplikacja w formie trzech pełnych strzykawek dziennie, przy aplikacji na noc, bezpośrednio na skórę głowy przyniosła zadowalające efekty : Nie musiałam myć głowy rano, włosy rzeczywiście szybciej rosły- ok 1 cm na tydzień, przetłuszczanie się ustąpiło,po rozczesaniu płynu na całe włosy ładnie nabłyszczał i lekko regenerował ich strukturę (zapewne dzięki zawartości olejku rycynowego).Ogólnie jestem zadowolona.Pomimo niewygodnej konsystencji i kompostowej woni;) sprawdza się lepiej niż nafta, której zapach był dla mnie nie do wytrzymania, oraz balsam z żeń-szeniem z tej samej serii Seboradinów (zapach siarki). Polecam tym, którzy są gotowi, lub muszą trochę pocierpieć dla efektu.
Nie wiem czy jeszcze go kupię,ponieważ wolałabym balsam,albo szampon,a problemów ze skórą głowy takich strasznych nie mam, jednak kuracja wzmacniająca, np. na wiosnę przyda się każdemu (przykład: Seboradin + suplementy typu Sillica).



Używam tego produktu od:2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Przez około 5 miesięcy zużyłam 3 butelki seboradinu, każda kosztowała około 17 zł.
Kupiłam je, aby powstrzymać wypadanie włosów, których naturalnie i tak mam mało.
Używałam seboradinu na noc, a rano myłam włosy, choć nie zawsze. Wcześniej musiałam myć włosy codziennie, ale po użyciu seboradinu były świeże przynajmniej przez dwa dni. Słyszałam o różnych metodach stosowania seboradinu, można na suche, bądź mokre włosy, tylko na skórę głowy, albo też na całe włosy. Ja używam na suche włosy i tylko na skórę. Już po pierwszym użyciu zauważyłam efekty i nie mówię tu tylko o mniejszym wypadaniu włosów, ale także głowa przestała mnie swędzieć, wyraźnie zniwelowany został łupież, końcówki przestały mi się rozdwajać. Co to przyspieszenia porostu, to trudno powiedzieć, bo minęło 5 miesięcy, a ja nie byłam u fryzjera, więc włosy same rosły i to raczej w zwykłym tempie. Wiele osób zauważyło nowe włoski, ja również.
Środek ten jest też przeznaczony do włosów tłustych. Wiele osób twierdzi, że nie pomaga w tej kwestii, ale wg mnie pomaga, oczywiście zaraz po użyciu wydaje się jakby włosy były tłuste, ale to dlatego, że seboradin to płyn, dlatego daje efekt mokrych włosów, ale nazajutrz wystarczy uczesać włosy i w ogóle nie są tłuste, ale wręcz przeciwnie – puszyste.
Stosowałam go na noc ze względu na intensywny zapach, w przeciągu nocy w miarę się ulatnia. Mnie zapach osobiście nie przeszkadzał, może dlatego, że się do niego przyzwyczaiłam, ale innym nie koniecznie musi się podobać.
Obecnie nie używam go, może ze względu na to, iż wydawało mi się, że i tak nie spryskuje całej skóry głowy i odżywiam tylko wybrane partie, bo naprawdę trudno przedrzeć się przez włosy do skóry. Przestałam go używać, bo uzyskałam pożądany efekt, który utrzymał się jeszcze przez pewien czas. Zostawiłam sobie trochę seboradinu na wypadek gdyby głowa znów zaczęła mnie swędzić. Gdy znajdzie taka potrzeba kupie nową butelkę. Warto wypróbować.



Używam tego produktu od: ok 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 3

Zacznę od tego, że kupiłam go w calu przyspieszenia porostu, spisał się w tym znakomicie. Mam przetłuszczające się włosy i liczyłam po cichu, że również mi ograniczy przetłuszczanie się, w tym również nie zawiódł. Nadal myję włosy codziennie, ale zauważyłam znaczącą różnicę gdy zdaży mi się nie myć 2 dni włosów. Myślę że gdybym kupiła cały zestaw to osiągnęłabym cel mycia włosów co 2 dni:)
Kolejnym jego plusem jest wzmacnianie cebulek włosów i wzrost nowych. Na mojej głowie można znaleźć ogromną ilość małych włosków. Odejmę mu gwiazdkę ponieważ nie do końca powstrzymał wypadanie. Nie wypada mi jakaś ogromna ilość,ale jednak:)

Używam tego produktu od:3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:kończę 1

Kupiłam ten produkt bo zaczęły wypadać mi włosy... na wypadanie pomógł... teraz, wypada ich trochę mniej ale nie zauważyłam wyrastania nowych... przyśpiesza porost włosów i po jego zastosowaniu czuć świeżość na skórze głowy... ma jednak jedną wadę - troszkę śmierdzi

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 2

Super kosmetyk, ale z jedna dość poważną wadą: przetłuszcza włosy, i to jak! Ale poza tym, jest genialny. Mam mnóstwo nowych, malutkich kosmyków, ogólnie są włosy mocniejsze,bardzo rzadko też widze je na bluzce. ;d Zapach jest dość drażniący, ale czego się nie robi dla urody? Ma w składzie alkohol, i to wyraźnie czuć, ale nie zauważyłam, żeby wpływał negatywnie na skóre głowy. Ogólnie daję czwóreczkę, bo bardzo przetłuszcza, przez co zmusza po zastosowaniu do mycia głowy z dnia na dzień. Ale wybaczam mu to i sądzę, że watro sie w niego zaopatrzyć, ponieważ świetnie działa na wzrost i wzmocnienie.


Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1