Sally Hansen, Miracle Cure (Preparat wzmacniający paznokcie)

Do tej odżywki wróciłam po długiej przerwie. Niestety tylko po to, żeby przypomnieć sobie, dlaczego zrezygnowałam ze stosowania jej. Moje paznokcie są z natury dość delikatne, ale po zastosowaniu tego kosmetyku są w opłakanym stanie. Rozdwajają się, łamią, są miękkie i strasznie wysuszone, a to wszystko po zaledwie dwukrotnym nałożeniu preparatu. Do tego odżywka zastosowana jako baza pod lakier obniża jego trwałość prawie do 0, po kilku godzinach od wyschnięcia odpryskuje na brzegach, a potem schodzi całymi płatami. Nałożona solo zachowuje się praktycznie tak samo, w krótkim czasie zaczyna się nieestetycznie łuszczyć. Co więcej, produkt ma lejącą konsystencję i zupełnie nieodpowiedni, cienki i długi pędzelek, przez co na paznokieć łatwo nałożyć zbyt dużą ilość odżywki. Za tę cenę spodziewałam się czegoś lepszego. Zdecydowanie odradzam.

To świetny produkt, który sprawdził się podczas przerwy w stosowaniu manicure hybrydowego. Natychmiastowo poprawił kondycję moich paznokci, odżywił je i wzmocnił. Jego konsystencja jest delikatna i dobrze się nim maluje. Jest wydajny i długo się utrzymuje na płytce. Nie kruszy się.

Kupilam skuszona wczesniejsza. P.o. ponad tygodniu stosowania paznokcie zaczęły się łamać, cienkie jak papier, wiecznie pozadzierane mimo polowania. Jestem załamana bo za 5 tyg slub , a moje paznokcie to katastrofa.

Moje paznokcie po hybrydach były bardzo osłabione, kruszyły się i rozdwajaly, były miękkie i łamliwe. Ta odżywka pomogła mi się uporać z tym problem, oczywiście stosowana regularnie. Może moje paznokcie nie są teraz twarde jak skała, ale przynajmniej nie rozdwajaja Się i nie łamią przy jakimkolwiek kontakcie z rzeczami, według mnie odżywka spełniła swoją funkcję odżywienia i wzmocnienia.

Moje paznokcie po hybrydach były bardzo osłabione, kruszyły się i rozdwajaly, były miękkie i łamliwe. Ta odżywka pomogła mi się uporać z tym problem, oczywiście stosowana regularnie. Może moje paznokcie nie są teraz twarde jak skała, ale przynajmniej nie rozdwajaja Się i nie łamią przy jakimkolwiek kontakcie z rzeczami, według mnie odżywka spełniła swoją funkcję odżywienia i wzmocnienia.

Po zużyciu prawie całej buteleczki nie zauważyłam znaczącej poprawy w stanie paznokci- nadal łamią się i rozdwają w rogach. Zdecydowanie szybciej rosną i odżywka zabezpiecza je. Nie polecam stosowanie pod lakier bo znacznie szybciej odpryskuje a po wizycie na basenie całość schodzi w jednym płacie. Butelka jest dość duża, przez co preparat mocno gęstniej i nie da się jej całej wykorzystać. Bardzo przeciętna odżywka.

Zalety:
- dobrze wzmacnia paznokcie
- odżywia
- przyspiesza wzrost
- nie uczula
- paznokcie są twardsze
- szybko schnie

Wady:
- cena
- jak zgęstniał to nie dało się malować w ogóle

Kupiłam za namową ekspedientki w sklepie. Chciałam odżywki, która wzmocni moje paznokcie po hybrydach. Nie powiem oczekiwałam czegoś mocniejszego ale i tak pomogła. Moje paznokcie były utwardzone i wzmocnione. Bez niej były jak niteczki. Więc jednak zadziałała. Dałam za nią ok 22zł , troche dużo, ale potrzebowałam natychmiastowej pomocy. Pomogła więc nie mogę na nią narzekać, znów coz mozna oczekiwać po drogeryjnej odżywce? Przecież nie wymieni nam paznokci na nowe..

Kupiłam ją na jakiejś promocji w Rossmannie i to bardzo dobrze bo zapłaciłam mniej niż cena która widnieje na plakietce
to pierwszy plus Bo jak bym zapłaciła normalną cenę to pewnie bym się nieźle zdenerwowała a teraz do rzeczy : odżywka tak była reklamowana, taka chwalona... no takiej wspaniałej firmy i efektu żadnego nie robi i nie pomaga
no no no chyba nie o to chodzi!
jakoś mnie to tak bardzo nie dziwi bo już kilka razy się oszukałam na tak zwanych dobrych firmach, że wypuszczają marne produkty.
Tu niestety mamy ten sam przykład- w moim przypadku odżywka w ogóle mi nie pomogła, używałam ją w przerwie między hybrydami, które sama sobie robię, więc wiadomo... te paznokcie od czasu do czasu potrzebują regeneracji, silnej dawki witamin i odżywienia itp itd
Zawiodłam się na całej linii. Wydaje mi się, że odżywka (I już nie pamiętam firmy Wibo albo Lovely) daje naprawdę lepsze efekty niż ten kosmetyk.
Niestety mamy znowu doczynienia ze starą zasadą" płacisz za firmę a nie za jakość "
na dodatek ten produkt śmierdzi, ma tak drażniący zapach, że nakładanie go na paznokcie musiałam robić przy otwartym oknie w łazience.
sam zapach jeszcze bym przeżyła No bo to normalne chcesz mieć coś dobrego czasem trzeba pocierpieć ale ogólna moja ocena będzie poniżej trzech, naprawdę spodziewałam się jakiejś małej chociażby pomocy z ich strony.
nie wiem po co te wszystkie napisy i obietnice producenta skoro żadnego nie spełniają.
Zawiodłam się!
na szczęście znalazłam już inny kosmetyk, który pomaga mi w nagłych sytuacjach gdy potrzebuje lekkiego odżywienia i pomocy.

Wypróbowałam bardzo wiele odżywek tej marki, ponieważ mam problem ze słabych, łamliwymi paznokciami.
Postanowiłam przeprowadzić porządną kurację i w tym celu zakupiłam Miracle Cure, niestety żadnej cud się nie wydarzył, co więcej nie wydarzyło się zupełnie nic.
Odżywka mimo regularnego stosowania (malowałam co 2-3 dni) nie dała żadnych rezultatów. Płytka nie wzmocniła się, paznokcie nadal odrastały słabe, cienkie i łamliwe.
Zgadzam się w większością opinii tutaj, że może dobrze się sprawdzić jako baza pod lakier (z tym, że znam lepsze i tańsze bazy pod lakier), ale jeśli ktoś liczy na poprawę kondycji paznokci to nie koniecznie.
Minusem dla mnie jest też buteleczka, która wprawdzie ładnie wygląda ale nie widać dobrze zużycia produktu.
Lakier także dość szybko gęstnieje i nie nadaje się do dalszego używania.
Osobiście nie polecam i nie kupię ponownie.

W moim przypadku preparat działa dość dobrze. Wzmacnia paznokcie i regeneruje ale po tej firmie spodziewałam sie efektu wow - a tak naprawdę efekt jest ale nie jakis powalający. Wielki minus za wąski pedzelek i zapach (zapach naprawdę mnie drażni). Mam wrazenie ze szybko zasycha przez co tworza sie na pedzelku takie niteczki lakieru. Opakowanie jest spore więc wystarczy nam na długo. Warto spróbowac ale nie gdy ma sie paznokcie w fatalnym stanie bo moze sobie nie poradzic.

Po pewnej wpadce kosmetycznej moje paznokcie potrzebowały solidnego wzmocnienia - były miękkie jak papier, ciągle się łamały, katastrofa.
Niestety preparat nie dał rady - po miesiącu stosowania efektów nie było żadnych. Nie wrócę do niego na pewno, bo szkoda pieniędzy.