Eveline Cosmetics, Hydra Colour, Ultranawilżająca pomadka

Pamiętam, że używałam jej w gimnazjum. Ale dzisiaj przeklinam samą siebie, że wybrałam strasznie obciachowy odcień - taki dość mocny róż, nawet nie chcę określić go po swojemu. Zachęciła mnie jej nazwa, bo zawsze miałam jakiegoś świra na punkcie \'hydroszminek\' - odkąd moja mama kupiła sobie taką z Avonu. Po prostu zaintrygował mnie ten pomysł na \\\'szminkę nawilżającą wodą\\\', że tak to określę. Ta pomadka jako tako nawilżała, pachniała ogórkiem (?), ale wchodziła w załamania ust, a mój odcień okazał się okropny, tak jakby mnie postarzał.

Patrząc z perspektywy czasu, dzisiaj raczej bym jej już nie kupiła. I pomyśleć, że wybrałam wtedy taki odcień, ble.


Używam tego produktu od: dawna
Ilość zużytych opakowań: jedno

pomadka jest bardzo kremowa i obłędnie pachnie. Nie należy do tych nawilżających - choć producent zapewnia, że jest nawilżająca. Nie używam jej na co dzień, ale na większe wyjścia albo w pracy. Niestety zostawia ślady, co trochę jest męczące, bo trzeba ją wciąż poprawiać. ALE! jak na swoją cenę - fajna, mam kolor 422 i jestem w nim zakochana !

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 szminki

Pomadka sama w sobie ma fajną konsystencje i miły zapach.Z ustami nie robi nic.Nałożona na ustach nie nawilża,a jeśli usta są wysuszone potrafi okropnie podkreślać skórki. Mam kolor cielisty,jednak w dużej ilości na ustach wygląda tandetnie.Jedynie muśnięte usta nią są znośne.Niestety szminka jest bardzo miękka przez co złamała mi się już 2 drugim użyciu...

Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka

Mam odcień 308, pomadkę dostałam, więc już pozostawię w spokoju fakt, że kolor jest po prostu koszmarny (barbie..).
Szminka wcale a wcale nie nawilża- wręcz wysusza, a poza tym niestety strasznie podkreśla wszelkie niefajne rzeczy na ustach typu spierzchnięcia przez co w ogóle nie wyobrażam sobie stosowania jej zimą.
Kolejna rzecz, której w niej nie znoszę to połysk- nie jest to zwykła połyskująca pomadka ale coś w stylu perłowej Nivei (której szczerze nie znoszę)- najpierw widać błysk, dopiero potem kolor:|

Z trwałością nawet nie jest źle, trzyma się dosyć długo i przepięknie pachnie- to jednak nie rekompensuje mi wad tej pomadki. Niechętnie po nią sięgam i z pewnością jej nie kupię.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: mam 1

Przeciętna szminka bez rewelacji. Mam odcień 325. Nawet mi się podoba. Połysk jest, ale nieszalony i nie trwa długo. Trwałość też krótka, szminka szybko się zjada. Nawilżone usta przez 12 godzin?! Na pewno nie. Cena na plus. Krótko mówiąc szminka szału nie robi, ale jest znośna. Można za tą cenę ją wypróbować.

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Pełne rozczarowanie :( Szminkę kupiłam ze względu na kolor- szukałam wyraźnego, ciemnego różu i wybrałam odcień 301. Nie wiem co mnie podkusiło, żeby sięgnąć po szminkę z brokatem- to był wielki błąd. Drobinki są duże, przez co wyczuwalne i widoczne na ustach. Trwałość szminki jest średnia, a z upływem czasu na ustach zostają same drobinki.
A teraz najważniejsza kwestia- efekt nawilżenia- śmiech na sali... Próbowałam nakładać szminkę na usta nieposmarowane balsamem- koszmar (kolor nie rozprowadzał się równomiernie, zbierał się w zagłebienaich a usta pozostawały ściągnięte). A zatem określenia "hydra" na opakowaniu użyto w innym znaczeniu (aż się chce łeb ściąć potworowi...).
Jakieś zalety? Zapach i estetyczne opakowanie- dla mnie niewystarczające, aby przyznać szmince wysoką ocenę...

Używam tego produktu od: lipca
Ilość zużytych opakowań: 1

Zgadzam się z recenzją mojej poprzedniczki, pomadka jest fatalna. To, że koszmarnie wybrałam odcień dzikiej fuksji, który przy bladej cerze wygląda kuriozalnie, to moja wina i tego nie oceniam. Natomiast wszystkie próby podejścia do tej pomadki i rozjaśnienia koloru chociażby byłszczykiem, zawsze się kończyły tak samo. Tzn. usta natychmiast suche i ich wierzchni naskórek popękany, suchy, skorupkowaty i odstający. Koszmar z ulicy Wiązów. Jak tą pomadkę mozna było określić mianem nawilżającej? Jest skrajnie wysuszająca i dosłownie demolująca usta, bo ciężko było mi naprawić szkody czymkolwiek, co się sprawdzało w najbardziej ekstremalnych sytuacjach. W związku z tym następnych prób nie będzie. Porzegnałam się z pomadką bez żalu i wylądowała w śmietniku.

Używam tego produktu od: kilka podejść w przeciągu kilku miesięcy i różnych pór roku, wszystkie nieudane
Ilość zużytych opakowań: jedno, które po kilku próbach użytkowania wylądowało w koszu

mam odcień 310 różowo-cielisty.
jak dla mnie ta szminka to totalny bubel.
bardzo nieprzyjemnie pachnie jakimiś chemicznymi owocami.
z założenia miała być nawilżająca a na moje usta działa wprost przeciwnie strasznie je wysusza.
szybko się ściera trzeba dokonywać ciągłych poprawek.
nie polecam.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

najważniejsza zaleta: nadaje ładny matowy kolor, mam najjaśniejszy odcień, takiego koloru długo szukałam, bez odcienia perłowego, bez iskrzących drobinek :D i innych tego typu "atrakcji", jest dość subletelny, ale mi to odpowiada, cena też mi odpowiada :-)

minusy:
mógłby lepiej nawilżać (muszę stosować na coś nawilżającego, chociaż producent obiecuje nawilżanie !!! )
i jest nietrwały (u mnie zostaje ok 1- 1,5 h)
poszukam czegoś innej w podobnym kolorze :-)





Używam tego produktu od:kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Szminki zaczęłam kupowac danwo temu, zawsze jednak ciągło mnie do zagranicznych marek- prestiż reklama, itd.
Ostatnio weszłam do małej drogerii, w małej drogerii gama prodecentów dostastnia. Sympatyczna pani w okularkach powiedziała mi,ze może wypróbuje te ota pomadke za grosze. 7 złoty nie drozyzna franszyzna a może sie spodobac. Posłuchalam jej, myslac,ze jak nie ma racji to wiecej do niej nie wejde (powoli staje sie nieufna reklamom).
Nadszel wieki dzien i wymalowalam sie- kolor sliczny-302 w sam raz na moje i tak malinowe usta. Pomadka nawilza, wyglada naturalnie, nie jakbym plasteline na ustach miała, baaa nawilża, nie smierdzi , bessmakowa, no CUD. Moj tez nareszcie nie poczyul,że wysmarowalam sie jakims cudem kolorowym:D
Kobiete z drogerii bede na rekach nosic- bo zaoszczedzilam i nareszcie znalazlam KW wsrod szminek

Używam tego produktu od:miesiace
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1 numer 302

Wybierając tę pomadkę szukałam cielistego efektu ustek. Kupiłam dwie: 310 i 305. Pierwsza to jasny beż lekko zahaczający o pomarańcz, druga - bardzo naturalny średnio ciemny beżowy róż odrobinę przypominający jagodę. W obu przypadkach to jeszcze nie ta oczekiwana "cielistość", ale wypadają naprawdę bardzo naturalnie, odpowiednio ciepło lub zimno. Przy malowaniu bardzo kremowe, o łagodnym blasku bez sztucznego efektu, bez jakichkolwiek lśniących drobinek, dość dobrze kryjące. Przypominają mi klasyczne dawne pomadki w stylu typowo kremowych. Polecałabym kobietkom o dość jasnej czerwieni wargowej i wypielęgnowanych ustach. Wprawdzie kosmetyk dobrze i długo nawilża, ale już ładnie przygotowane usta, bo ma niewielką skłonność do gromadzenia się w bruzdkach wargowych. Pomimo kremowej konsystencji należycie trzyma się konturu ust nawet bez kredki. Jak dla mnie zbyt intensywny zapach, który jednak kilka chwil po nałożeniu łagodnieje.Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: po troszeczku z każdego odcienia

Kupiłam przez przypadek.Nie było mojego koloru Celii,ale nie żałuję :D Mam dwa kolorki-jeden czerwono-koralowy,drugi różowo-cielisty.
Szminka trzyma się na ustach wyjątkowo długo.Oczywiście zostawia ślady na kubku,ale nie znika od razu.Spokojnie wytrzymuje kilka godzin nawilżając usta.Ja mam wersję perłową(z delikatnym drobinkami) i lekko usta się mienią.Plusem poza ceną jest też eleganckie opakowanie,niezniszczalne i wytrzymałe(przeżyło upadek na terakotę).Polecam!

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:2 równocześnie