Vichy, Thermal S-UV

krem trafił do mnie przypadkiem, byłam ciekawa czy ponownie kosmetyk vichy mnie uczuli.
i dokładnie tak się stało.

nie wiem czy jest sens pisania recenzji przez osobę, której skóra reaguje na większość produktów tej firmy(nigdy mi się to nie zdarzało,jedynie vichy tak robi :( ale też widuję często skargi właśnie o uczulanie,więc to nie tylko na mnie tak działają.

zostawiłam pół gwiazdki, chętnie odjęłabym ją dodatkowo za cenę produktu... ale chyba się nie da

jestem zdecydowanie na nie.

Używam tego produktu od: za długo
Ilość zużytych opakowań: 1 normalne

Kupiłam go ze wzgflędu na filtry, kiedy jeszcze nie uzywałam odrębnego blokera. Przy okazji miałam nadzieję, że nawilży moją bardzo suchą niestety :( skorę. Krem wchłaniał się bardzo dobrze, pozostawał po nim delikatny film, ale dla mnie to nie jest wadą, wręcz przeciwnie. Podkład i puder zachowywały sie bez zarzutu.Nie było mowy o wałkowaniu czy trudności z równomiernym rozprowadzeniem w przypadku podkładu. Skóra przez kilka godzin była naprawdę nawilżona. Pod wieczór w ogrzewanym pomieszczeniu komfort nawilżenia już znikal, ale jest to "zasługa" mojej skóry, której nigdy nie jest dosyć nawilżania:) Uważam, że wadą kremu są dość niskie filtry. Niskie jak na krem z UV demonstracyjnie eksponowanym w nazwie. Obecnie stosuję osobne blokery, dlatego tak mi to nie przeszkadza, mimo to odejmuję z tego powodu gwiazdkę. Ogólnie jest to dobry krem, ale znam jeszcze lepsze dlatego trzy gwiazdki.

* najwiekszy plus to fakt, ze mimo ze nie jest przeznaczony do skor mieszanych czy tlustych, to w ogole nie nablyszcza, po skorze nie widac, zeby byla czymkolwiek traktowana. Bardzo lekki po prostu.
* nie gryzie sie z moim zelem matujacym
* nowoczesne filtry UVA i B
* dosc dobrze nawilza
* przyjemny w stosowaniu, mila konsystencja

Ma tez dwa dosc powazne minusy:
- faktory sa niskie
- malo higieniczne opakowanie, brak szpatulki

... ale na 4 gwiazdki jednak zasluguje. Co do wydajnosci - mi schodzil dosc szybko, bo zalezalo mi na utrzymaniu tej malej, ale jednak ochrony. Cena jest wysoka, ale nie biore jej za wade, bo jest normalna dla Vichy. Nie wiem, czy jeszcze go kupie - jest jeszcze duzo innych kremow do wyprobowania, no i jesli juz, to polowalbym na jego braciszka fluid, o wiekszym faktorze. Jednak jesli na kolejnych sie natne, to z checia do niego wroce.

LICZBA ;P zużytych opakowań: 1

Rewelacyjny kremik, który nadaje sie również do tłustej cery. Świetnie nawilza, nie zapychając przy tym porów, ogromny plus za filtry ochronne. Jestem nieszczęśliwą posiadaczką tłustej cery i w przypadku większości kremów juz po godzinie świeciłam się niemiłosiernie, a tu nic, dopiero po ok. kilku dobrych godzinach (jakieś pół dnia) zaczynam sie troszkę błyszczeć. I jest to dla mnie największa zaleta tego kremiku (oprócz filtrów oczywiście). Buzia pielęgnowana tym oto kremikiem wygląda bardzo ładnie i zdrowo. Kremik fajnie i szybciutko się wchłania i nie pozostawia żadnej nieprzyjemnej warstwy. Ładne opakowanie, przyjemny zapach, lekka konsystencja, niesamowita wydajność, niesamowicie mięciutka buźka, rezultaty działania rewelacyjne. Świetnie nadaje sie również pod makijaż. Jestem pewna, że pozostane mu wierna ;). Gorąco polecam, jego stosowanie to dla mnie czysta przyjemność :D

Bardzo dobry krem,jeden z moich ulubionych. Co prawda nie ma wielkich właściwości ochronnych, ale na dzień, na te dni szczególnie, kiedy człowiek się wyłania sprzed klawiatury po zmroku :) nadaje się idealnie. Lubię go, bo mnie nie zatłuszcza, nie zapycha, baaardzo dobrze nawilża i się nie świecę - także dla tłustej cery się nadaje.
Właściwości matujących nie odnotowałam, ale też niczego takiego nie obiecuje. Pozostawia za to w ramach bonusu satynową powłoczkę. Bardzo lubie jego lekką konsystencję, luksusowy, uspokajaący zapach, słoiczek i wogóle to, jak się ten kremik prezentuje.
Ma tylko jedną, jak dla mnie, wadę: jakiś neprzyjemny, gorzki smak, który, żebym nie wiem co robiła, dostaje się po jakimś czasie od nałożenia kremu do buzi. Nie umiem tego wyjaśnić, szczególnie, że po innych kremach tak nie mam?

TEN KREM JEST WSPANIŁY, MAM CERE MIESZNĄ, I DLATEGO WYBRAŁAM WERSJE KREMU DLA TAKIEJ CERY. EFEKT JEST NAPRAWDĘ DOBRY, KREM SZYBKO SIĘ WCHŁANIA, BARDZO DOBRZE NAWILŻA, I MOJA TWARZ SIĘ TAK STRASZNIE NIE SWIECI (PO KILKU GODZ OWSZEM MAM TROCHE BŁYSK, ALE JAK UŻYWAŁAM BARDZIEJ MATUJĄCYCH KREMÓW TO EFEKT BYŁ TAKI ŻE MIAŁAM WYSUSZONĄ TWARZ), NADAJE SIĘ OD MAKIJAŻ. NAPRAWDĘ WART SWOJEJ CENY, GORĄCO POLECAM DLA CERY MIESZANEJ, KTÓRA SIE PRZETŁUSZCZA, ALE TEŻ MA SKŁONOŚCI DO WYSUSZANIA.

Krem naprawde godny polecenia. Przede wszystkim nie pozostawia tlustego filmu i nie swieci sie (cera mieszana). Mimo gęstej konsystencji bardzo dobrze sie wchłania (chociaż przy cerze mieszanej trwa to chwile). Skora staje sie miekka i gladka w dotyku. Dobrze nawilza - nie ma po nim (nawet po calym dniu) uczucia sciagania czy pieczenia skory. Doskonale sie komponuje z innymi kremami np: ja uzywam maujacego lumineuse (vivhy). Naprawde godby polecenia. Zapłaciłam 56 zł.

Lubię ten kremik.Ładnie się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu, jest bezzapachowy, lekki, dość dobrze nawilża.No i najważniejsze-ma filtry. :)Ilość zużytych opakowań: 1

pierwszy raz kupilam go zachecona opiniami w KW i pewnie bede uzywac jeszcze dlugo. krem ma swietna konsystencje, wchlania sie natychmiast, buzia jest miekka i dobrze nawilzona. nie zostawia tlustego filmu, jest bardzo wydajny. do tego chroni skore (filtry). kolorek uroczy, zapach delikatny- zyc nie umierac ;)Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Bardzo dobry krem nawilżający dla posiadaczek cer bezproblemowych. Szybko się wchłania pozostawiając na skórze miłe uczucie odświeżenia i satynowej powłoczki. Makijaż robi się na nim bez zarzutu. Jedyne zastrzeżenia mam co do wielkości faktora chroniącego przed słońcem: jest oczywiście za niski, w związku z tym kremu tego używam wyłącznie przy mniejszym nasłonecznieniu, lub wspieram go dodatkowymi blokerami.Ilość zużytych opakowań: jedno, ale nie wiem, czy kupię więcej, bo są kremy, które nawilżaja równie dobrze a chronią lepiej.

Miałam mini opakowanie 15 ml. Gęsty, ładnie pachnie, ma śliczny różowy kolorek. Mimo, ze gęsty, dobrze sie rozprowadza i wchłania. Nie zostawia tłustej warstwy, choć mam tłustą cerę. Na mnie sie nie wałkuje. Dobrze robi się na nim makijaż. Dobrze nawilża przesuszoną, odwodnioną cerę. Plus za filtry, choć minus, że takie słabe. Bardzo wydajny, choć kremu z filtrami powinno nakładać się 3 ml, więc powinnam go skończyć w 5 dni, to nie da się po prostu tyle nałożyć, twarz jest cała opatulona już po małej dawce. Mi wystarczył na ponad dwa tygodnie, a to u mnie rzadkośc, zwykle szybko wykańczam.

Kupiłam go gdyż byłam zadowolona z wcześniejszej wersji Termal S1 i ucieszyłam się, że ten nowy ma filtry. Na początku byłam jednak rozczarowana: trochę się wałkował, nawilżał chyba nieco gorzej niż S1 i był niesamowicie gorzki (np. przy przypadkowym oblizaniu warg). Ostawiłam go na kilka miesięcy a potem "z braku laku" wróciłam do niego i okazało się, że nagle zaczął mi odpowiadać (może gorycz wyparowała). W każdym razie teraz się nie wałkuje, dobrze się wchłania i zapewnia mi komfort w pracy (klimatyzowane biuro). Uważam, że jest niezły, nie daję mu jednak najwyższej oceny gdyż pierwsze wrażenie nie było zbyt dobre.