Plante System, Prosensil, Eau micellaire nettoyante (Woda micelarna do oczyszczania twarzy dla skóry bardzo wrażliwej)

Kupiłam, bo była cena na do widzenie w Rossmannie a skończyła mi się Bioderma, więc chciałam wypróbować coś innego. Porażka. Jedyny plus nie szczypie w oczy. Tusz Clinique lub Bourjois i cienie zmywa. Mem jednak wrażenie, że jest tępy. Wiem, że to głupie, ale jest taki jak twarda konturówka do ust. Jestem w połowię, a moja przyjaciółka go nie chce. No cóż nasz związek będzie trwać,ale produktów tej marki nie kupię. Może jestem niesprawiedliwa, ale się zraziłam.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zaznaczę, że gdyby nie to, że znalazłam go na półce z przecenami Rossmana to bym go nie wzięła w ogóle z powodu ceny. A że był przeceniony z 58 zł na 30 to wzięłam, bo płyn micelarny Perfecty właśnie mi się kończył (do wszystkich rodzajów cery, koszmar, strasznie pieką oczy ;/) . Skusiła mnie też duża pojemność, stosunkowo znośny zapach i dermatologiczne właściwości.

Na wstępie powiem, że nie używam go do pełnego demakijażu buzi i oczu, ponieważ jest to WODA a nie PŁYN micelarny. Czyli coś jak woda termalna, do odświeżenia i oczyszczenia cery. Używam go zamiast zwykłej wody z kranu (mam bardzo twardą, wysokomineralizowaną żelazem i wapnem wodę) i zamiast toniku w czasie dnia do odświeżenia.

Duża butelka jest dużym plusem, ponieważ nie schodzi tego aż tak dużo. Jako preparat do zmywania mleczka jest świetny. Przy dłuższym stosowaniu widzę też efekt na buzi. Wyregulowałam wydzielanie sebum, zmniejszyła mi się widoczność naczynek, skóra stałą się gładsza i jakby bardziej nawilżona, także ukojona. Przez stres, ciężką pracę w brudnym środowisku i zima przyczyniły się do okropnego stanu na mojej buzi, pomimo stosowania regularnie maseczek i używania właściwych jej preparatów. A tu proszę, odżyła, nawodniła się i w ogóle nie szczypie. Oczy także mnie nie szczypią, co bardzo mi się podoba.

Co do mycia całego makijażu to rzeczywiście słabo zmywa tusz i silniejszy eyeliner. Z podkładem jakoś sobie radzi, ale mam czasem wrażenie, że nie do końca.

Jednak, jeśli ta butla mi się skończy, a nie będzie podobnej promocji cenowej, nie kupię jej kolejny raz, bo są o wiele tańsze i z efektem demakijażu.

Bardzo ciężko usuwa się nim tusz (nie wodoodporny!). Dodatkowo słabo zmywa makijaż (dermablend). Na plus rzeczywiście nie podrażnia ani naczynek, ani oczu i nie zostawia klejącej warstwy. Nie spelnia jednak swojej podstawowej roli. Zużywam tę wielką butlę powoli i niechętnie, tylko w roli toniku - po zmyciu twarzy mleczkiem, potem prosensil a na koniec jeszcze domywam buzię wodą termalną. Raczej nie polecam.

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w polowie pierwszego

Zakupiłam bo nie miałam kosmetyku z Plante System nigdy jeszcze. I jak to mówią " ciekawość pierwszy stopień do piekła" tak - płyn zgotował mi małe piekiełko przy demakijażu.
Jedynym plusem jak dla mnie jest to, że nie podrażnił oczu ani skóry dookoła.

Na minus:
- słabe właściwości zmywające - stosowałam do usunięcia tuszu i wogle sobie z nim nie radził a nie był wodoodporny
- efekt pandy - żeby go usunąć potrzebowałam innego micela
- zostawiał lekko tłusty, oleisty film na powiekach
- duża butelka - ale wydajność marna( demakijaż jednego oka to ok 4 wacików nasączonych tym diabelstwem)
- bardzo drogi jak na taką jakość

Zwykła woda jak dla mnie.Do tonizacji jak najbardziej, ale nie tego szukałam do demaijażu NEVER!!!

Używam tego produktu od: używałam 1,5 roku temu( przez miesiąc)
Ilość zużytych opakowań: 500 ml

Na wstępie mojej recenzji zaznaczę, że nie używam płynów micelarnych do demakijażu oczu, więc w tej materii nie mam zdania.

Dla mnie płyny micelarne są produktem do oczyszczania twarzy, ponieważ nie mogę stosować do mycia wody z kranu.
Ten produkt jest fantastyczny. Ma bardzo fajny skład i mnóstwo wyciągów roślinnych. Nie dość, że świetnie oczyszcza skórę to jeszcze ją łagodzi, koi i pielęgnuje. Po dłuższym okresie stosowania widziałam naprawdę dobroczynne działanie na moją skórę.
Regularna cena jest niestety wysoka, ale ja często kupuję go na promocjach za ok. 45 zł za 500 ml, co moim zdaniem jest ok.
Specyficzny zapach początkowo mnie drażnił, ale po pewnym czasie bardzo go polubiłam :)

Używam tego produktu od: 2010 roku
Ilość zużytych opakowań: trzy

Wodę poleciła mi konsultantka w SP. Szukałam dobrego płynu micelarny do skóry wrażliwej. Niestety w tym roku stałam się alergikiem, na różne pyłki z pylenia roślin i drzew :( a oczy miałam jak królik, do tego skóra wokół oczu się łuszczyła, ciągle miałam je spuchnięte i pojawiały się czerwone plamki.
Doradzono mi, aby twarz nie myć wodą z żelem tylko płynem micelarny.
Z Vichy i La Roche nie byłam zadowolona, dlatego skusiłam się na Plante System za namową konsultantki.

Czytałam poniższe recenzje wizażystek ;) z niektórymi recenzjami mogę się zgodzić z innymi nie. Myślę, że każda z nas jednak powinna sama przetestować kosmetyk, w końcu mamy inną skórę, ph itd.

Mi ta woda naprawdę pomogła, dobrze zmywa makijaż, nawet ten toporny. Nie czuje żeby skóra była ściągnięta. Oczy w ogóle mnie nie szczypią jak zmywam tusz. Nie podrażnia skóry tylko ją łagodzi, nawilża i tonizuje.

Jedyny minus to cena.
Pierwsze opakowanie kupiłam w promocji za ok.39 zł, że kończę je to kupiłam sobie następne na zapas - w promocji z pomadką kosztowało ok. 55 zł

Jeszcze jedno - tę wodę trzymam w lodówce - dzięki temu mam świetny zimny kompres dla cery i oczek wieczorem / rano - Wam też polecam ;)


Używam tego produktu od: 06.2011r.

Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze

ojj zawiodłam się mocno.
zwykle jako micela używam biodermy, ale przy okazji promocji skusiłam się wypróbować ten produkt. nowość, naturalne, dla wrażliwców bla,bla,bla... działa jak zapachowa woda.

po użyciu nie mam poczucia czystej-oczyszczonej skóry. kiepsko radzi sobie z usuwaniem makijażu twarzy, absolutnie nie daje rady zwykłemu tuszowi.

szkoda pieniędzy, działaniem zdecydowanie przewyższa go zwykły micel ziajkowy.

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Płynów micelarnych używam nieprzerwanie od około pięciu lat - zmieniam tylko od czasu do czasu producentów. Przyznaję, że głównie z powodu promocji cenowych ;-)

Plante System do cery wrażliwej plasuje się na mojej liście bardzo wysoko - kupiony w ciemno nie zawiódł mnie ani razu. Świetnie usuwa makijaż (nawet oporne tusze do rzęs), nie zostawia lepkiej warstwy, nie szczypie w oczy, odświeża.

Ma tylko jedną wadę: wysoką cenę regularną i nie wiem czemu, ale rzadko bywa w promocji. Chyba jest tak dobry, że i tak się sprzedaje jak świeże bułeczki...

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania po 500ml

Całkiem fajny płyn micelarny. Kupiłam go zupełnie w ciemno "na promocji" za 30 zł i bardzo ok. Nie jest pozbawiony wad, ale zacznę od plusów.

Duża, dość wydajna butelka. Płyn poprawnie zmywa makijaż i nie podrażnił mojej wrażliwej skóry. Jak na cenę promocyjną, to ogólnie bardzo ok.
Ale jak na cenę zwykłą, to ma parę wad.

Trzeba go zużyć nieco więcej niż mojego ulubionego micela Biodermy i niestety nie łagodzi podrażnień. Skóra podrażniona po przetarciu tym płynem pozostawała taka sama, a czasem miałam wrażenie, że lekko przesuszał i powodował lekkie uczucie ściągnięcia.

Poza tym dla mnie ma jakiś taki dziwny zapach. Niby bezzapachowy, a jednak wyczuwałam coś nieprzyjemnego.

Podsumowując - ogólnie ok. Myślę, że dla kogoś z normalną skórą (nie nadwrażliwą) będzie bardzo dobry.

Zaznaczyłam, że nie wiem czy ponownie kupię. Za 30 zł kupię na pewno, bo dla mojej niepodrażnionej skóry był w porządku. W normalnej cenie na pewno nie kupię :-) bo znam lepszy płyn.


Używam tego produktu od: kilku miesięcy.
Ilość zużytych opakowań: jedno 500 ml.

Strasznie się zawiodłam na tym płynie micelarnym, po recenzjach tutaj spodziewałam się, że będzie dobry i że będę zadowolona, niestety z radością czekam aż się skończy. Na szczęście nie zużywam sama, bo ta wielka butla jest piekielnie wydajna.
Płyn nie spełnia podstawowego swojego zadania, a mianowicie fatalnie zmywa makijaż. Tusz do rzęs rozmazuje się dookoła oczu, nie domywa się, wciera się w skórę tworząc czarne plamy. Horror. Muszę domywać tonikiem do twarzy. Dodatkowo szczypie w oczy, zostawia klejącą warstwę na skórze i brzydko pachnie.
Generalnie chyba nie podrażnia, ale mam co do tego pewne wątpliwości, podejrzewam go o związki z krótkotrwałą wysypką na policzku.
Dawno nic mi tak nie podpadło jak ten kosmetyk. Okropność.

Używam tego produktu od: lutego
Ilość zużytych opakowań: kończę 1

Bardzo dobra woda micelarna dla ultrawrażliwców.
Dobrze sobie radzi przy demakijażu oczu, nie wiem jak z tuszami wodoodpornymi bo takich nie używam.
Pojemność ogromna i przy niej cena jest niewygórowana.
Może trochę nieporęczny rozmiar w sytuacji podróży.
Opakowanie 500ml przy codziennym użytkowaniu 1x dziennie wykończyłam w pół roku. Więc wydajność b. dobra.
Polecam!
Bez parabenów, więc trzeba pilnować terminów ważności.

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 x 500ml

woda sama w sobie nie jest zla, ale mi nie pasuje, wole rosakalm do skory naczynkowej. ta woda zmywa idealnie makijaz, nawilza skore, ale nie lagodzi podraznien, nie likwiduje zaczerwien, a dla mnie to wazne przy cerze z popekanymi naczynkami, czerwieniacej sie pod wyplywem wody , wiatru, mrozu, slonca. potzrebuje czegos wiecej. myslalam, ze skoro jest dla wrazliwcow bedzie spelniala swoje zadania. na pewno jest dla skory normalnej lub suchej, ale bez podraznien i bez naczynek.

Używam tego produktu od:miesiac
Ilość zużytych opakowań:polowa