Pharmaceris, R, Puri-Rosalgin, Kojący żel myjący do twarzy

Recenzuję opakowanie z pompką.

Plusy:
-poręczne opakowanie z pompką która się nie zacina
-super skład: brak SlS, SleS, panthenol, mango
-średnio się pieni co dla mnie akurat jest plusem
-delikatna gęstawa konsystencja
-bardzo wydajny
-opakowanie przezroczyste -widać zużycie
-zostawia uczucie oczyszczonej skóry
-praktycznie bezzapachowy
-łagodny dla oczu

Minusy:
-cena
-dostępność

Kosmetyku zostało już tylko trochę na dnie butelki, i muszę przyznać że bardzo przyjemnie się go używało. Dobrze oczyszczał skórę (nie zmywałam makijażu) i nie podrażniał. Szkoda że jest dosyć drogi i trudno dostępny. Może jeszcze kiedyś go kupię jak będzie w promocji. Na razie szukam KWC.

Używam tego produktu od: w trakcie, zostało na kilka użyć
Ilość zużytych opakowań: prawie jedno całe

Do żelu podchodziłam dwa razy. Podejście pierwsze zakończyło się totalną porażką i co najgorsze maksymalnym wysuszeniem i podrażnieniem (wtedy jeszcze nie wiedziałam, że cera mieszana potrzebuje mega nawilżenia). Rzuciłam żel w kąt i zapomniałam o nim do czasu, aż skończyło mi się mydło Wardi Shan. Zdesperowana postanowiłam umyć twarz żelem, skoro i tak nic nie miałam pod ręką. Totalnie mnie zaskoczyło, że nie podrażnił i nie spowodował uczucia ściągnięcia, co zdarzyło się wcześniej. Obecnie od 3 miesięcy stosuję co 2 noc retinoid Locacid i porządnie nawilżam twarz Effaclarem H. Być może właściwa pielęgnacja oparta na nawilżaniu spowodowała, że żel już mnie nie podrażnia i nie wysusza.

Zalety:
+przy właściwym nawilżaniu cery nie podrażnia i nie wysusza; w innym przypadku może powodować niekomfortowe uczucie ściągnięcia;
+delikatnie niweluje zaczerwienienie cery;
+nie zapycha i nie powoduje wysypu niespodzianek;
+wygładza strukturę skóry;
+całkiem dobry skład;
+dostępność;
+mega wydajny (stosuję od miesiąca 2 razy dziennie, a nie zużyłam nawet połowy; wystarczy jedna mała kropelka, by całkowicie oczyścić twarz i szyję, ponieważ żel pomimo braku SLS bardzo ładnie się pieni).

Wady:
-dla mnie brak; dla niektórych problemem może być cena.

Nie wiem, czy żel poradzi sobie z makijażem, zwłaszcza podkładem, ponieważ do demakijażu zawsze przed żelem używam płyn micelarny. Nie mam trądziku różowatego, więc nie wypowiem się czy łagodzi aż tak problemową cerę, ale często moja twarz się czerwieni i miewam problemy z nieestetycznymi grudkami. Z czystym sumieniem stwierdzam, że żel zdyscyplinował moją cerę i co najważniejsze nie pogorszył jej, a to już dużo. Osoby z typowym trądzikiem raczej powinny szukać czegoś innego, chyba, że są w trakcie kuracji retinoidami, wtedy żel jest naprawdę pomocny.


Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opakowania

Żel kojący do cery z trądzikiem różowatym. Nie ma co się oszukiwać, że taki żel zmniejszy trądzik różowaty, lub co lepiej usunie go całkowicie. Świetnie zastępuje mydło i mleczko do demakijażu.

+ bardzo fajnie oczyszcza skórę twarzy, świetnie radzi sobie z usuwaniem makijażu
+ nawilża
+ łagodzi delikatnie podrażnienia
+ wygodny w użyciu z pompką
+ wydajny- przy używaniu dwa razy dziennie starczy na ok. 2 miesiące
+ nie podrażnia oczu

- delikatnie ściąga skórę
- zapach, jest delikatny ale specyficzny, po miesiącu stosowania dalej mi przeszkadza
- nie likwiduje nawet nie zmniejsza ani rumieniu ani grudek
- cena (ok. 30zł), no ale biorąc pod uwagę, że starcza na dwa miesiące można przeboleć.
- dostępność. Mieszkam w dużym mieście, a nalatałam się dwa dni za tym żelem

Podsumowując: mam trądzik różowaty i po przeczytaniu recenzji oraz obietnic na opakowaniu, że likwiduje rumień i grudki kupiłam ten żel. U mnie na to niestety nie działa. Oczywiście, nie żałuję, uważam to za bardzo dobry produkt do pielęgnacji twarzy, jest o wiele delikatniejszy od mydła, innych żeli i od mleczka do demakijażu.

Zalety:
dobrze usuwa makijaż
dobrze sie pieni
wydajnośc


Wady:
niestety mocno mnie przesuszył :(
troche podraznia przez przesuszenie a miał pomagać :(

Niestety nie sprawdza się przy mojej cerze. Mam cerę tłustą ale skłonną do ściągania, wykwitów, zaczerwienień, dodatkowo z pekającymi naczynkami. Dlatego też pomyślałam, że ten żel będzie idealny, skrojony na miarę.
Jednak moja skórą niezbyt go lubi, bardzo zaczęła się przetłuszczać. fakt, że żel nie wysusza i nie powoduje zaczerwienienia ale wyraźnie tłuści mi się po nim skóra i to bardzo szybko. Naczynka uspokojone, ale powstaje na tyle dużo dziwnych krostek i wykwitów, że to nie naczynka stanowią już problem;)

Używam tego produktu od: 2 lata temu
Ilość zużytych opakowań: 1

Jest to chyba najlepszy żel jakiego używałam do tej pory.Nie wysusza, nie podrażnia, a przy tym skóra jest dobrze oczyszczona, ale nie wysuszona na wiór.Dodam,że mam cerę mieszaną, z pekającymi naczynkami na policzkach.Dobrze się pieni, wystarczy jedna pompka do umycia całej twarzy, w związku z czym jest dość wydajny.Lepszy od fizjodermu, bo oczyszcza i nie powoduje powstawania zaskórników ani nowych pryszczy. Jak dla mnie najlepszy z żeli jakich używałam do tej pory.

+nie podrażnia
+odpowiedni dla skóry trądzikowej
+wydajny
+łagodny zapach
+zostawia bardzo delikatny, ochronny film na skórze
+cena

-troszkę ciężko się spłukuje przez to, że chce zostawić właśnie tą ochronną warstewkę na skórze


Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Super wydajny :) przy codziennym stosowaniu starcza na 3 miesiące. Dobrze myje buzię, nie wysusza!! Nie mam po nim uczucia ściągnięcia skóry tak jak po innych kosmetykach tego typu. Nie zamienie go już na żaden inny :)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 4 po 200ml

Miał pomóc, a wyszło jak wyszło. Czyli:
- po dłuższym czasie wysusza
- cena (nie najtańszy jak na taki bubel)
- nie oczyszcza
- pozostawia nieprzyjemną otoczkę na twarzy
- nie pomaga na krosty...

Zalety? Są jakieś... Dwie i marne czyli :
- dostępność i wydajność...

Hm... Nigdy wiecej tylko strata pieniedzy!

Używam tego produktu od: uywałam rok temu przez pol roku
Ilość zużytych opakowań: 1 normalne

hm, dziwny preparat.
Niby myje lagodnie, ale po dluzszym stosowaniu wysusza.
Zostawia taka powloczke na buzi po umyciu (gliceryna w nadmiarze), ktorej nie lubie.
Po jakims czasie systematycznego stosowania zaczal mnie denerwowac - sucha cera, jakby podrazniona, kleistosc buzi po umyciu i z ulga wylalam zawartosc do zlewu, nawet nie mialam sumienia komus podarowac ;)

Używam tego produktu od: regularnie 2 mce
Ilość zużytych opakowań: niepelne 1

Bardzo fajny żel, nie wysusza, nie podrażnia ale cudów nie czyni...

Dziś właśnie wyczerpałam do końca butelkę i wcale mi nie pomógł. Nie wiem co to jest ale mam takie malutkie czerwone kropeczki na brodzi( tylko na niej, nie ma w nich ropy czy czegoś takiego, są to malutkie denerwujące czerwony kropeczki- może to właśnie ten trądzik? Nie wiem, nie znam się)

Fakt jest taki,że Pharmaceris nie pomógł mi ani nie zaszkodził.Dlatego daję te 4 gwiazdki a poza tym mam dobry humor bo znalazłam "LEK NA CAŁE ZŁO" !!!!

HEAN Korektor antybakteryjny z D-panthenolem i łopianem ! Za 8 zł.

W życiu bym w to nie uwierzyła gdybym na sobie nie przetestowała!!!!!
Stosuję dokładnie od 5 dni a na brodzie zostały mi 4 kropeczki a na twarzy może jedna przykra niespodzianka :)

Tak, tak moje kochane :) to niby zwykły korektor ale nakładany punktowo, na noc, czyni cuda !
Dlatego żaden żel nie jest mi już potrzebny......


Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Mój pierwszy żel myjący do cery z trądzikiem różowatym i ostatni. Od pierwszego użycia się polubiliśmy i długo długo nie chciałam próbować niczego innego, bo po co zmieniać coś co jest dobre?

Plusem jest wydajność (starcza mi na 3 miesiące). Bardzo dobrze się pieni. Jest bezzapachowy. Bardzo dobrze oczyszcza zwłaszcza na samym początku stosowania. Bardzo dobrze zmywa makijaż. Jest delikatny. Trochę za bardzo ściąga mi skórę która miejscami jest bardzo sucha, ale radzę sobie nakładając na nią krem do cery suchej z tej samej serii. Nie podrażnia, a nawet łagodzi podrażnienia. Był moment, że go nie używałam przez tydzień i skóra na policzkach trochę się podrażniła, po pierwszym ponownym użyciu wszystko jak ręką odjął. Był moim ideałem, w tym momencie jest na drugim miejscu. Po ponad 4 latach codziennego stosowania miałam wrażenie, że jednak nie do końca moja skóra jest umyta (albo to już przyzwyczajenie) i zaryzykowałam stosowanie mydła Alep. Jest różnica między nimi na korzyść mydła. Nadal jednak używam żelu zamiennie z mydłem lub przynajmniej raz w tygodniu, żeby moja skóra nie przyzwyczaiła się do jednego preparatu i nie wyskoczyła żadna niespodzianka :)

Używam tego produktu od: 4 lat
Ilość zużytych opakowań: kilkanaście