Bell, Eyeliner Glamour (błyszczące eyelinery w tuszu)

Dzięki cienkiemu pędzelkowi można zrobić precyzyjną kreskę, jak również pokryć większą część powieki. Srebrny kolor 001 ładnie kąponuje się z innymi kolorami, dzięki cieniowi mogę nadać mu inny kolor. Dość trwały, choć czasem zbiera się w załamaniu powieki, czy też odciska na górnej powiece. Poręczne opakowanie.

Używam tego produktu od:hmmm dawno
Ilość zużytych opakowań:1

Nie pierwszy kosmetyk firmy Bell, który pozytywnie mnie zaskoczył. Posiadam odcień srebrny, ale taki złożony jakby z malutkich, błyszczących drobinek ;) Za tą cenę kosmetyk przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Cudownie mieni się na powiece, szybciutko wysycha (dzięki czemu nie odbija się na powiece) i długo się utrzymuje. Nadaje oku wyrazistości i blasku, jest przy tym niezwykle precyzyjny i łatwy w użyciu :) Polecam!

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam go ze względu na głęboki, butelkowo zielony kolor. Jest on chłodny, ale drobinki, które zawiera ocieplają go, jest przez to uniwersalnym odcieniem. Eyeliner ma porządny, cienki pędzelek, który maluje równą kreskę. Konsystencja nie jest idealna. Na początku używania był rzadki, a drobinki sprawiały, że konsystencja nie była jednolita. By uzyskać całkowite i jednolite krycie trzeba nałożyć conajmniej dwie warstwy. Po roku używania znacznie zgestniał, trudniej go rozprowadzić, ale znacznie mocniej kryje. Kreska trzyma się przeciętnie, na cieniu wytrzymuje ponad 8 godzin. Łatwo się zmywa. Mam ochotę wypróbować inne odcienie, ale znam lepsze kolorowe eyelinery.

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

Był to mój pierwszy eyeliner. Zawsze malowanie kosmetykami tego typu wydawało mi się czarną magią, ale dzięki doskonałemu pędzelkowi nauczyłam się robić kreski naprawdę szybko :) Przetestowałam tylko czarny, który sprawdza się naprawdę doskonale. Jak na niską cenę i małą buteleczkę jest wyjątkowo wydatny. Używam go już chyba 4 miesiąc i to prawie codziennie, a ciągle nie widzę potrzeby kupowania nowego opakowania :)
Polecam szczególnie początkującym :P

Używam tego produktu od: około 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

Podoba mi się pędzelek tego linera-twardy i sztywny, łatwo się nim manewruje. Kreska namalowana o 8 rano przed wyjściem do pracy o godz 18 była już raczej mało widoczna, całe szczęście że po prostu blakła-ale nie była rozmazana. Opakowanie kiepskie- popsuło się.Miałam kolor czarny. Można spróbować ale namawiać nie będę ;)Używam tego produktu od:używałam rok temu
Ilość zużytych opakowań:jedno

Skusiłam się sądząc, że malowanie kresek twardym pędzelkiem - gąbką będzie proste jak budowa cepa, ale ten eyeliner mnie rozczarował. Minusy:

- pędzelek jest ZA TWARDY, ciężko namalować jednolitą kreskę
- szybko się ściera
- czerń w jego wydaniu jest mało czarna :/
- jest mało wydajny
- niska cena adekwatna do jakości

Cóż, mogłam za tę samą cenę mieć dwa eyelinery z Lovely, choć trzeba mieć wprawę żeby posługiwać się ich pędzelkiem, są naprawdę świetne.

Ostatecznie zamieniłam pędzelek z Bell na pędzelek ze starego LOVELY i jakoś staram się wykończyć ten tusz, ale to pierwszy i ostatni eyeliner z Bell, jaki kupiłam.

Używam tego produktu od: miesiąca, może dwóch
Ilość zużytych opakowań: w trakcie koszmarnego pierwszego

a jednak ;)

Kreski maluję od ładnych kilku lat. Przez ten czas przekonałam się, że najlepsze eyelinery to te do 15zł, więc od dawna jak tylko skończy mi się eyeliner biegnę do pobliskiej drogerii i nabywam jakiś, który pani ma akurat na stanie.

Tym razem padło na eyeliner Bell. Mam kolor czarny.

+ głęboki, ładny kolor
+ nie ściera się
+ twardy, dobry pędzelek (?*) - bardzo sztywny i ostry, dzięki czemu można zrobić nawet cieniutką kreskę (ja robię raczej grube, ale kilka razy pokusiłam się i zrobiłam cienkie :)). Przy pierwszym użyciu pomyślałam, że dzięki tej sztywności i ostrej końcówce to będzie pędzelek idealny, ale - patrz *
+ cena

Niestety, jakoś go nie lubię. Mimo wprawy w malowaniu kresek, źle mi się nim posługuje..
- chyba największy minus: POTWORNIE długo schnie!
- dla mnie "rączka" od eyelinera jest za długa, źle mi się ją trzyma w palcach i tym samym niewygodnie się nią maluje. Zdecydowanie wolę cieńsze i krótsze "rączki".
- brak kulki w środku, jeżeli tusz zacznie przysychać, to nie dam rady zużyć eyelinera (a z kulką można to zrobić do samego końca)

* Jeszcze jedna rzecz: mimo wciąż ostrego pędzelka linia jest czasem nierówna na górze, wygląda na to, że w trakcie malowania kreski spływa trochę tuszu i robią się małe "kleksy". Nie wiem, czy to wina pędzelka (który wydaje się dobry!), ale jak wzięłam końcówkę od poprzedniego linera, to kreska wychodziła idealnie równiutka, bez żadnych kleksów i niedociągnięć. Nie wiem, może to ja muszę się przyzwyczaić do tego eyelinera.

Tak czy inaczej polecam do spróbowania, liner ma dobry, głęboki kolor i niezły (?) pędzelek. Osobiście raczej nie kupię, zraża mnie czas jego schnięcia..

EDIT: Podnoszę o 1 gwiazdkę, bo czerń po wyschnięciu nie jest matowa (ma taki lekki błysk) oraz za pędzelek - nadal ostry jak na początku. Chyba kupię jeszcze raz :)

EDIT 2: Mam wciąż to samo opakowanie - uwaga, minęły.. DWA LATA. Wciąż go używam :D Jest to zdecydowanie mój ulubiony eyeliner, jak widać nie do zużycia, nawet nie wiedziałam, ze minęły już dwa lata, a tu proszę. Zdecydowanie polecam! (dodaję zdjęcie, kreska robiona na początku marca 2011, tak na szybko ;))

Używam tego produktu od: 3-4 tygodnie (2 lata :D)
Ilość zużytych opakowań: 1 (wciąż pierwsze!!!)

Jeden z najgorszych jakie miałam. Krótki pedzelek + gęsta, kleista konsystencja bardzo utrudniają równomierne rozprowadzenie. Trzeba kilka razy poprawiać i zbierać nadmiar kosmetyku z powieki. Plus za bardzo ładny kolor (mam złotobrązowy) i niską cenę.

Używam tego produktu od:miesiąc
Ilość zużytych opakowań:1

Mam 2 rodzaje - brokatowy srebrny i perłowy. Raczej używam ich solo. Pędzelek mistrzowski, bardzo dokładny, eyeliner jest trwały i drobinki dobrze się rozprowadzają. Jedyne ale to trzeba zaczekac aż troszkę podeschnie bo przy pośpiechu lubi się odcisnąć na górze. Jestem zadowolona, jeszcze kupię.

Używam tego produktu od:dosyć dawna
Ilość zużytych opakowań:2 w trakcie

Nigdy mnie jeszcze nie zawiódł. Nie jest to jakiiś magiczny eyeliner, ale nie sprawi zawodu. Polecam, bo jest b. prostu w uzyciu:) Nie jest wodooprorny niestety, ale z oczu nie sływa nawet po 10 godzinach. Opakowanie nie jest ani ładne, ani brzydkie, jednak przecież...liczy się wnętrze, nawet tutaj.;>

Używam tego produktu od: rokU?
Ilość zużytych opakowań: 2

Kupiłam, bo tylko bell miała taki kolor, a mianowicie metaliczny-ciemnoniebieski. Ale już w użytkowani jest gorzej. Po przetestowaniu na ręce daje ładną linie dosyć dobrze napigmentowana, ale to tylko złudzenie, bo dopiero po pomalowaniu oka widać co to za jeden.
Eyeliner jest brokatowy(ma mnóstwo niebieskich drobinek), które podczas malowania nie równomiernie sie rozkładają. Drobinek najmniej jest na środku linii wiec trzeba poprawiać, czasem kilka razy żeby uzyskać nasycenie koloru.
Generalnie nie tego sie spodziewałam i jestem zawiedziona. Ale może to tylko mój kolor tak ma...

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: początek 1

Mój pierwszy eyeliner w pędzelku-mam wersję czarną.
Jestem z niego bardzo zadowolona!

Łatwo nim zrobić kreskę o dowolnej grubości- nawet niewprawną ręką. Mocny kolor, lepszy niż ten uzyskany dzięki kredce, którą przedtem używałam. Kreseczka jest trwała trudno ją przez przypadek zetrzeć i nie blaknie przez cały dzień.

Jedyny minus to dość wolne schnięcie kreski zaraz po jej narysowaniu ale dzięki temu można skorygować jej kształt gdyby wyszła krzywa :)


Używam tego produktu od: kilku dni
Ilość zużytych opakowań:1