Floslek, White & Beauty, Krem nawilżający

Jestem w trakcie kuracji silnymi lekami antytrądzikowymi. Kuracja ta ma wiele skutków ubocznych - przede wszystkim przeraźliwa suchość skóry. Próbowałam się ratować jakimś tłustym, mocno nawilżającym kremem. Nie miałam jednak żadnej przyjemności z wklepywania tłustej mazi o przedłużonym działaniu nawilżającym w twarz. Dodatkowo moje problemy nasiliły się i moja twarz wyglądała fatalnie. Będąc ostatnio w drogerii zatrzymałam się przy półce z produktami Flos Leku i zaciekawił mnie ten krem. Wzięłam go bo mam trochę przebarwień (których jak się okazało ten krem i tak nie usuwa), no i miałam nadzieję że może faktycznie ukoi i uspokoi moją twarz. Tak też się stało - nie musiałam czekać długo na efekty. Doskonale nawilżona buzia, bez suchych skórek i z dnia na dzień co raz mniej niedoskonałości. Stan mojej cery zdecydowanie się poprawił i widocznie wcześniejszy krem musiał mnie zapychać. Polecam wszystkim którzy szukają dobrego nawilżenia i chcą uspokoić buźkę :)

P.S
Zapłaciłam za niego w drogerii Natura mniej niż 20 zł. Tak więc cena też jest przyzwoita.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kremik dostałam w prezencie. Myślałam,że jest tłusty i jakiś taki ciężki. Jest z serii wybielającej,ale nie wybieola tylko koi i nawilża. Przyszłą zima i postanowiłam go wypróbować. Jest moim faworytem i będę do niego wracać! Ma miłą, mleczną konsysytencje, prawie jak mus i lekko się rozprowadza. Faktycznie super nawilża, koi i jest jak znalazła na zimę! Okrywa skórę taką prawie kołderką. Ale nie jest tłusty ani ciężki. Moim zdaniem ten polski krem dorównuje niejednemu zagranicznemu. Może nie jest najtańszy,ale i nie przecież drogi. Pudełeczko eleganckie, wygodne. Daje mu całą 5!

Używam tego produktu od:3tyg.
Ilość zużytych opakowań:1