Smashbox, Emulsion Lip Exfoliant (Peeling wygładzający do ust)

Jako posiadaczka pelnych i co zazwyczaj idzie w parze klopotliwych ust nabylam peeling smashbox blisko pol roku temu. Wciaz jeszcze mam go na stanie i nawet wczoraj dalam mu szanse. Niestety, bez powodzenia.
Kosmetyk zawiera drobinki, ktore w mojej subiektywnej opinii laika, sa zbyt duze aby mogly rzeczywiscie "polerowac"usta. Jest ich malo i zazwyczaj wychodza poza pozadany obszar dzialania. W rezultacie tlusta maz znajduje sie i na brodzie i pod nosem. Co wazne jest trudna do usuniecia - aby ja usunac musze porzadnie sie umyc a zatem i natluszczenie z ust znika. Nie zauwazylam zadnych rezultatow jesli chodzi o wygladzenie czy nawilzenie ust. Jedynie chwilowe natluszczenie dolnej czesci twarzy do momentu zmycia specyfiku. Duzo lepszy efekt daje mi regularne szczotkowanie ust miekka szczoteczka i dobry balsam do ust.
Produkt kompletnie zbyteczny i w dodatku cena zaporowa.Używam tego produktu od: okolo pol roku
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego opakowania

Peeling do ust za prawie 80 zł to już moim zdaniem fanaberia, jak już nie ma na co wydawać pieniędzy w Sephorze :lol: Ot, taki sobie, miły gadżet. Tylko kurczę, ten gadżet uzaleznia od pierwszego użycia! To co robi ze skórą na wargach jest nie-sa-mo-wi-te! Wspaniale wygładza, a przy tym jest to zabieg bardzo przyjemny i smakowity :ehem: Krem jest mentolowo-słodki, zawiera duże polerujące drobinki, które jednak szybko się zjadają. Usta są tak gładkie jak nigdy i każda pomadka nakłada się tak bajecznie, ze ma się ochotę peelingować usta codziennie, choć to niewskazane :mad:
Ja wygładzałam się jak do tej pory 3 razy w ciągu 4 dni i ciągle mi rączki idą do tubeczki smashboxa. Chyba ją gdzieś schowam :lol:
Emulsja jest bardzo wydajna, wystarczy tylko odrobina na cały peeling.
Ilość zużytych opakowań:1