Krem zapewnia wszechstronną ochronę skóry przed mrozem i wiatrem, a także (dzięki systemowi filtrów UVA/UVB) przed promieniowaniem słonecznym. Alga z wód Antarktyki Durvillea antartica jest odporna na wahania temperatury, dzięki czemu jest wykorzystywana do zapewnienia skórze ochrony przed zmianami temperatury. Dermolipidy z oleju z oliwek mają własności biomimetyczne i idealnie upodobniając się do lipidów skóry tworzą naturalną barierę ochronną. Dodatkowo funkcje ochronne kremu wspomaga witamina E. Alantoina i d-pantenol łagodzą podrażnienia.
Cena: ok. 17zł / 50ml
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Plusy:
-chroni przed zimnem i wiatrem
-nie podrażnia mojej wrażliwej cery
- dość dobrze się wchłania
-mega wydajne opakowanie(używałam przez 3 lata)
-nie zapycha
Minusy:
-baaaaardzo trudno dostępny(nigdzie nie mogłam go znaleźć i byłam zmuszona kupić inny krem na zimę)
Używam tego produktu od: trzech lat
Ilość zużytych opakowań: jedno
Używałam calą zimę :)
-wygodne i higieniczne opakowanie
-zostawia lekko tłusty film (ale tylko lekko, który można zlikwidować bez problemu przy pomocy chusteczki ;-)
-ładnie się wchłania, nie bieli
-dość skutecznie chroni cerę naczynkową
-przystępna cena
-miły zapach
-konsystencja dość tępa, ale ładnie się rozprowadza
Ogólnie polecam
Używam tego produktu od:grudnia
Ilość zużytych opakowań:jedno
Przyznam szczerze iż mam problem z wystawieniem recenzji bo mam mieszane odczucia co do tego kremu. Powiem tak kupiłam go dwa lata temu przed zimową wyprawą w Tatry chodziło mi o coś extraochraniającego przed mrozem wiatrem i wysokim słońcem jak to w górach. I takie zalety on posiada. Jednak ostatnio posmarowałam się nim po tych dwóch latach i mnie uczulił. Jednak biję się w pierś bo nie zwróciłam uwagi że opakowanie było przeterminowane już. Przez te lata jak go używałam był dobry. Natłuszczał skórę i miał przyjemny zapach. Jednak ten incydent sprawił że nie wiem co mam o nim napisać.Zgadzam się z wypowiedzią że napewno nie jest to krem na wyjście na miasto by wydaje mi się on nieco za ciężki na zwykłe miejskie spacery. Stosowałam go na coś extra i tam się w sumie sprawdził. No i pewnie jeszcze kiedyś do niego wrócę jak uspokoję moją cerę
Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 1
Niestety u mnie poszedł do kosza. To juz drugi kosmetyk tej firmy, który podraznił mi skórę twarzy.
Właśnie zrobiłam trzecie i ostatnie podejście do tego kremu i znowu to samo. Podrażniona, czerwona, łuszczaca sie skóra. No cóż mam darmowy peeling. Teraz muszę odczekać aż skóra się złuszczy i wracam do swojego kremu.
Użyłam tylko kilka razy.Reszta poszła do kosza.
Użyłam 5 g z jednej tubki.
NIE nadaje się na zimę w mieście - to kosmetyk wyższego kalibru. Za to na stoku niezastąpiony. Skóra nawet po 9 godzinach na mrozie jest miękka i niepodrażniona. W przeciwieństwie do innych kremów, nie zostawia białego pyłu na twarzy (zaobserwowane u innych narciarzy - pojęcia nie mam, czym się smarowali).
Owszem, po nałożeniu zostawia tłustawą warstewkę, ale bez tego na mrozie się nie obejdzie. Za to po tygodniu na stoku wracamy do domu z ładną, miękką, niewysuszoną cerą.
Aby się nie świecić, przed wyjściem omiatałam twarz pudrem sypkim - dobry patent, kiedy ktoś nie znosi się świecić.
Używam tego produktu od: 3 sezonów
Ilość zużytych opakowań: 1
W zimie moja skóra na policzkach jest podrażniona, i szczypie. Jednak z tym kosmetykiem nie boje się mrozu i wiatru! Szkoda tylko, że moja mieszana cera niesamowicie się po jego użyciu błyszczy ale to logiczne i stanowi niską cenę za tak dobrą ochronę. Dodatkowym jego plusem jest ochrona przed zimowym słońcem. Cena OK.
Używam tego produktu od:tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
Krem jest idealny! Co roku mam problemy z cerą, kiedy temperatura spada i pojawia się wiatr. Robi się sucha i napięta, pojawiają się nawet drobne zmarszczki (!), mimo że mam cerę mieszaną i skłonną do wyprysków.
Krem jednak poradził sobie ze wszystkim. Doskonale chroni i nawilża, nie podrażnia skóry, dodatkowo nie zapycha porów (chociaż ma gęstą, dość tłustą, ale w miarę szybko wchłaniającą się konsystencję).
Krem ujędrnia skórę i jest doskonały jako baza pod makijaż (należy jednak nałożyć cienką warstwę i poczekać ok. 10-15 minut, żeby się wchłonął).
I najważniejsze, chroni przed zimnem i wiatrem!
Jednym słowem jest świetny, cena (ok. 19 zł) też niezbyt wygórowana :)
Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1/2
Używam go co roku na wyjazdy na narty - kremik jest super. mam mieszaną cerę skłonną do zapychania i wyprysków raz na jakis czas ale ten krem, mimo, że jest dośc ciężki - wcale jej nie szkodził. Gruba warstwa tego kremu w połaczeniu z warstwą podkładu (który rozprowadzał się całkiem nieźle na nim) ochroniła mi buźkę nawet w temperaturze -20 stopni i przy silnym wietrze (sam krem też nieźle chroni - mój cjhłopak go używał razem ze mną - choć trochę się świeciła skóra). Podsumowując - gorąco polecam. Zapach całkiem przyjemny, choć ja najbardziej lubie bezzapachowe kosmetyki.
Używam tego produktu od:2 lat
Ilość zużytych opakowań: 2
Bardzo sympatyczny krem na dzień. Wysoki filtr SPF 20, tak przynajmniej deklaruje producent, mimo to krem nie jest przesadnie tłusty, świetnie się wchłania, dobrze nawilża. Podkład można nakładać niemal natychmiast. Na mojej twarzy sprawdza się świetnie, dodam, że nie mam ostatnio prawie wcale kłopotów z cerą i w związku z tym wymagania niewygórowane;-) Nie mam też doświadczenia z droższymi kremami z filtrem.
Minusem może być gęsta konsystencja, ale ja to lubię.
Generalnie fajny krem na cały rok, nie tylko na zimę tak myślę.
Używam tego produktu od:2 miesiące
Ilość zużytych opakowań:1