Vipera, Eye, Pojedyncze cienie do powiek

Według mnie bardzo dobre cienie. Nie osypują się, dobra cena, nie rolują się, długo utrzymują się na powiece (ale nie cały dzień :) ), a do tego dość duża gama kolorów-myślę, że każdy znajdzie swój kolor. Mam 4 odcienie i jesteem pewna że na tym się nie skończy. Jedne z lepszych cieni jakie miałam do tej pory.

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: cztery

Oceniam cień o szarym, matowym odcieniu.

Cień używany na sucho jest nietrwały, a kolor bardzo delikatny

Malowanie na mokro zdecydowanie przedłuża jego trwałość i poprawia kolor, który staje się taki jak w opakowaniu

Na mokro i bez bazy cień wytrzymuje ok. 7h, później zaczyna ścierać się i zbierać w załamaniach powiek

Na plus wygodny aplikator

Używam tego produktu od: okazjonalnie od kilku lat
Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

Ocenię tu 2 kolory, jakie obecnie posiadam.
446 - opalizujący jasny róż wpadający w beż
451 - szary z domieszką błękitu i srebra
Ten drugi to iście mocarne połączenie tych trzech kolorów. Pięknie rozświetla zieloną tęczówkę oka, kolor jest bardzo nasycony, wspaniale się mieni, choć ciężko mi go sklasyfikować jako perłowy. 446 jak to bywa w przypadku beżowych cieni słabo widać na powiece, gdy jest solo, dlatego nakładam go do rozjaśnienia kącików oka. Cienie świetnie się nakładają i rozprowadzają (nakładam je pędzlem na bazę) Nie osypują się, wytrzymują na powiece cały dzień, w ciągu dnia nie płowieją, bynajmniej te dwa cienie, o których piszę. Są warte wypróbowania, choćby ze względu na naprawdę wielowymiarowe odcienie.
Plus za dołączony do opakowania aplikator.

Używam tego produktu od: dwóch tygodni
Ilość zużytych opakowań: napoczęte 2

Vipera- cień do powiek Eye 44
Patrząc na piękny głęboki karmelkowy kolor w opakowaniu, żałuję że nie mogę dostrzec go po aplikacji na powiekę. Cień jest słabo napigmentowany, dlatego przed wykonaniem makijażu należy nałożyć na powiekę bazę wtedy tylko cień zyska troszkę wyrazu. Wiązałam z tym cieniem dosyć spore nadzieje z racji bardzo interesującego koloru, teraz używam go do makijażu dziennego, bo mimo wszystko lubię ten jasny kolor, ale z karmelkiem ma on niewiele wspólnego. Podsumowując cień wypadł blado... nawet bardzo. Polecić mogę go osobom rozpoczynającym przygodę z makijażem, którym zależy na bardzo delikatnym efekcie.

Używam tego produktu od: trzech miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Cienie są bardzo słabo napigmentowane i nietrwałe.

Zalety:
+opakowanie (porządne, samo się nie otwiera)
+aplikator (porządny, wytrzymuje wielokrotne pranie)
+wydajność
+łatwe w demakijażu


Wady:
-osypują się przy aplikacji
-słaba pigmentacja (kolor na powiece nie jest tak intensywny jak w opakowaniu)
-trwałość (wytrzymują na powiekach około 3h)
-bardzo łatwo się ścierają (np. przy dotknięciu)
-trudne do rozcieniowania (ścierają się)

Ogólnie- okropne cienie.

Oceniam cienie w kolorach: "30" (szary), "458" (czerwony).

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: 2

-Sypie się, nie polecam wrażliwcom.
+Poza tym mocna migmentacja, a za tą cenę to luxus.
Nie używam go na codzień, bo kupiłam kolor czarny - tak na jakąś imprezę. Za taką cenę to bajer.

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: Jedno prawie całe zgubiłam, drugie w trakcie

Faktycznie efekt jaki dają te cienie jest bardziej transparentny ale mi na dzień to odpowiada.

APLIKACJA: ja nakładam je na mokro- lepiej się wtedy utrzymują na powiece i nie obsypują się podczas aplikacji. Także odcień (ja mam nr 46) jest wtedy intensywniejszy ale nie "krzykliwy". Dołączony aplikator jest moim zdaniem dobry do rozprowadzenia cieni jednak niestety odpadłą mi w nim gąbeczka od rączki:(
TRWAŁOŚĆ: nie używam żadnej bazy pod cienie także pod te. Jak już wspomniałam nakładam je na mokro- wydaje mi się że ten sposób przedłuża trwałość makijażu i nie narzekam na trwałość cieni u mnie wytrzymują spokojnie 6-7h.
DEMAKIJAŻ: zmywają się bez najmniejszego problemu;)

Moim zdaniem cienie jak na swoją cenę są bardzo dobre. Niema co się czarować- nie są to cienie wodoodporne ani bardzo mocno napigmentowane ale do delikatnego podkreślenia oka nadają się super;)


Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Posiadam 4 matowe kolory, dwa z nowej serii, a dwa ze starej
- 44 ciepły brąz
- 48 szary
- 43 brudna brzoskwinia (nowa seria)
- 41 blady różo-beż (nowa seria)

Według mnie cienie są fatalne, słabo napigmentowane, osypują się na potęgę, trudno w ogóle nimi cokolwiek namalować na powiece, niezbyt dobrze się rozcierają. Jakość starej serii woła o pomstę do nieba, nie wiem co myślał producent wypuszczając na rynek to badziewie. Cienie z nowej serii są nieznacznie lepsze, ale być może dlatego, że jestem w posiadaniu jaśniejszych odcieni i mniej rzuca się w oczy fatalna pigmentacja.

Dają taki nieco półtransparentny efekt, jeśli komuś nie przeszkadza osypywanie się i inne "atrakcje towarzyszące" to może zużyć do dziennego makijażu. Opakowanie straszy, a zawartość jest równie przerażająca. Nie wiem jak z trwałością, bo używam bazy.

Odcień 41 jeszcze jakoś daje radę, bo można do niego dodać jakiś jasny, neutralny beż i powstanie ładny make up no make up. Nieźle komponuje się także z odrobiną szarości w załamaniu powieki. Dodałam za niego jedną gwiazdkę.

Niemniej, uważam że te cienie to dno.


Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 4

Kosmetyków Vipera nie kupiłabym sama, ale jeden cień dostałam od koleżanki, więc postanowiłam potestować. Mój cień to jasny, żółtawy odcień, który nie ma w sobie żadnych drobinek.

Plusy:
+ duża gama kolorów,
+ łatwo się aplikują,
+ satynowe wykończenie,
+ dobra pigmentacja,
+ fajne opakowanie,
+ świetny aplikator,
+ cena,
+ trzymają się dobrze.

Minusy:
- trochę się osypują (ale Inglot też się osypuje...),
- tajemnica tego, że te cienie mają takie zróżnicowane recenzje tkwi w wykończeniu. Niektóre cienie z tej serii mają brokat i właśnie ten brokat powoduje, że konsystencja jest gorsza i ogólnie jakość. Także przy wyborze radzę zwrócić na to uwagę.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie sięga dna, 2 w zapasie

Mam dwa cienie z tej firmy, jeden to taka perłowa biel z małymi drobinkami brokatu, pięknie się mieni, idealnie nadaje się pod łuk brwiowy i w kącikach oczu oraz na rozświetlenie kości policzkowych, muszę też zaznaczyć że efekt jest u mnie bardzo naturalny ponieważ jestem bardzo blada i nie ma takiego efektu sztuczności, cień fajnie się nakłada i się nie obsypuje. Natomiast drugi kolor to takie stare złoto choć na powiece strasznie wpada w jasny-sraczkowaty brąz co nie wygląda zbyt ładnie, jest strasznie średniej jakości, bardzo się obsypuje i ciężko go nałożyć. Także jak widać, każdy cień niby z tej samej firmy ale jednak z innej parafii. Na plus wychodzi cena, zwłaszcza że dwa cienie zakupiłam za 11zł (trafiłam na promocję jeden cień za 10zł i za złotówkę dodatkowo drugi).

Używam tego produktu od: listopad 2010
Ilość zużytych opakowań: w trakcie dwóch

Bardzo dobry produkt- nowa seria.

Posiadałam cień ze starej serii numer 30 i wszystko było w porządku poza tym że piekł mnie w oczy. Kolenie wprowadzono nową serię tych cieni i posiadam numer 39.

Co o nim sądzę:
- przede wszystkim nie uczula
- na bazie utrzymuje się cały dzień
- bardzo dobrze napigmentowany!
- dobrze się rozprowadzają
- nie osypują się
- przystępna cena

Używam tego produktu od: Miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

mam jeden kolorek z serii tych cienii i powiem tyle że sa mega swietnie napigmentowane ! nie wiem jak teraz bo moj cień jes po terminie a nadal jest idealny ;0
Pigmentacja jak dla mnie wzorowa :)

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie