Perfecta, Odżywianie, Odżywczy krem ochronny na dzień `Miód mleko owsiane`

Krem jak dla mnie zbyt ciężki i bardzo zapycha. Mam skórę suchą ale z tendencją do zaskórników. Dobrze się natomiast rozprowadza i daje uczucie ulgi przesuszonej skórze.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno

krem jest dobry jak na polski produkt w tej grupie cenowej. ale na kolana nie powala... własciwie ma jedną ale kolosalną wadę - zapycha. powoduje u mnie "kaszkę" na twarzy, której cięzko sie pozbyć od miesięcy.
a szkoda, bo trwale nawilża, rozświetla i odżywia, nadaje sie pod makijaż. pięknie pachnie, jest dobry na noc, szybko się wchłania.
niby same zalety, ale dla mnie najwidoczniej za ciężki :/ nierówności i wypryski go dyskwalifikują. do tego słaby filtr( bez podania jego wartości!).

Używam go ratunkowo, gdy innym kosmetykiem przesuszę skórę. Raczej na noc albo zimą w dzień - jak poprzedniczka - bo krem natłuszcza i raczej nie wyobrażam sobie zmatownienia go czymkolwiek. Ale jest bardzo skuteczny. I pięknie pachnie!

Dodatkowy plus - świetnie się rozprowadza i wchłania.

Nie na co dzień, ale warto go mieć pod ręką.

Używam tego produktu od: 3 lata
Ilość zużytych opakowań: 2

Daxa uwielbiam, w tym kremie też pokładałam duże nadzieje na dobrą pielęgnację i piękny zapach.
I niestety trochę się pomyliłam.
Moją suchą buzię raczej tylko natłuszcza, mniej nawilża. Skóra się świeci. Zapach sztuczny, nic z miodowo-mlecznej naturalnej słodyczy :(
Szkoda.
Ja kupiłam za 18zł- za dużo w porównaniu do jakości.

Używam tego produktu od: kilku tyg.
Ilość zużytych opakowań: 1 w toku

Używałam go na 2 sposoby: całą zimę jako krem na dzień oraz w kwietniu i maju jako krem na noc.W obu rolach spisał się znakomicie.

Plusy:
+treściwy. Zostawia tłusty film co zimą bardzo się przydaje..Bo dzięki temu moja buzia gdy wyjdę na mróz nie robi się od razu czerwona.
+ rzeczywiście intensywnie odżywia i nawilża,
+ zgadzam się również że krem ten działa przeciwpodrażnieniowo i likwiduje odczucie szorstkości.
+jako krem na noc też się świetnie spisuje.Rano budzę się z nawilżoną , gładką miłą buzią
+opakowanie szklane i przeźroczyste a więc widać ile kemu zostało no i jest bardzo estetyczne
+wydajny
+a na koniec ostatni plus ..pięknie i naturalnie pachnie śmietanką z miodem..Mogłabym wziąć łyżeczkę i go zjeść :)

Używam tego produktu od:całą zimę oraz od kwietnia
Ilość zużytych opakowań:1

Krem cudownie pachnie, doskonały zwłaszcza zimową porą. Konsystencja bogata, luksusowa; nie natłuszcza zbytnio, nie zapycha porów. Bardzo wydajny.
Świetny krem za tę cenę.

Używam tego produktu od: 4 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 1

Mam wprawdzie cerę mieszaną, jednak na zimę wolę bogatsze kremy. Ten jest wprost idealny - chroni przed mrozem i wiatrem (zero podrażnień, zaczerwienień i suchych skórek). Jest treściwy a jednocześnie leciutki jak chmurka, dobrze się rozprowadza, pozostawia delikatny film, który zanika po kilku minutach. Chroni i pielęgnuje. Używam go przed wyjściem z domu oraz na noc. Rano budzę się z gładziutką, dokarmioną i wypoczętą cerą. Przyjemnie pachnie, chociaż nie czuję ani mleka ani miodu ani żadnej innej "kulinarnej" woni. Podoba mi się opakowanie. Słoiczek jest szklany, dość masywny, ale do przechowywania kremu z pewnością lepszy niż plastikowy. W sumie w tym kremie podoba mi się wszystko :D W stosunku do jakości cena wręcz śmieszna.
Nie trzeba, jak widać, wydawać ciężkich pieniędzy na Diora bądź Chanel, by mieć piękną cerę. Polecam! Z pewnością do niego wrócę, ale raczej zimą.

Używam tego produktu od: ponad miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Krem nie sprawia wrażenia półtłustego. Wchłania się szybko, ale moja skóra jest w tej chwili przesuszona. Ładnie wygładza i nawilża. Nie podrażnia, chociaż zapach jest dosyć silny i mało naturalny (szczerze mówiąc spodziewałam się innego, bardziej naturalnego). Pozostawia na mojej skórze leciutki film, ale po nałożeniu pudru skóra nie świeci się przez kilka godzin. Prawdopodobnie będzie sprawdzał się w chłodniejsze dni. Poczekam na dalsze efekty i ewentualnie dodam/odejmę gwiazdkę.Używam tego produktu od: tydzień

Jednak ciężki... moja przesuszona skóra matowa jest jakieś 3 godziny. Nawilża przeciętnie jednak. Stosuję go także na skórę pod oczami i nie widzę absolutnie żadnego efektu. Odejmuję za to gwiazdkę.

Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bardzo dobry krem podobnie jak krem na noc, daje uczucie swiezosci, nawilzenia i ukojenia skory. Doskonale nadaje sie pod makijaz, skora poprostu pieknieje z dnia na dzien. Polecam!

Używam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań:1/2 opakowania

Cudo :) kupiłam oczywiście po opiniach na wizażu i nie żałuję :D plusy:
- zapach :) cudowny, pachnie herbatniczkami takimi, mniam :D:D
- konsystencja - leciutka, delikatna, kremowa, jak chmurka 8)
- działanie - koi skórę, nawilża i odżywia, nie zapycha (!) i nie podrażnia :)
- pozostawia na buzi taką lekko świecącą warstewkę ale jest to taki "zdrowy" połysk ;)
- cena - kupiłam za 13zł :)

- nie matuje nic a nic ale nie miał tego robić więc nie odejmuję gwiazdki


Ogólnie uwielbiam się nim smarować bez przerwy bo tak cudnie pachnie, że mam ochotę go zjeść :DUżywam tego produktu od: przez miesiac, jakis czas temu
Ilość zużytych opakowań: trochę 1

Niby niepozorny, a czyni cuda z moją skórą:
- idealnie i długotrwale nawilża,
- przy dłuższym używaniu poprawia koloryt, cera staje się promienna,
- wyraźnie ujędrnia i odżywia,
- koi,
- nie zapycha, nie uczula, nie podrażnia.

Komfort używania jest ogromny- podobnie jak jego brat na noc, krem ma konsystencję śmietanki i pachnie ciasteczkami. Świetnie nadaje się pod makijaż.
Nie matuje, ale ja wręcz nie znoszę kremów matujących. Dax zostawia delikatną, satynową powłokę na skórze, lekko odbijającą światło- o efekcie bombki nie ma mowy.

Bardzo się cieszę, że polska firma wyprodukowała taki genialny kosmetyk, który nie kosztuje majątku, a daje masę przyjemności i jest skuteczniejszy od wielu aptecznych i wysokopółkowych wynalazków.

Używam tego produktu od:pół roku
Ilość zużytych opakowań: około czterech

Naprawde moi drodzy, wymagania mam ponad przecietna, a do polskich kosmetykow deficyt zaufania. Mimo tego, ten krem naprwde mnie zachwycil i stal sie moim ulubiencem - zuzywam juz kolejne opakowanie i zawsze bede juz miala w lazienkowej poleczce ten drobiazg za 3euro, a tak znakomicie spelniajacy swe zadania.

Zakupilam troche przypadkiem, wrzucajac od koszyka z zasapasami z Polski kremy nawilzajace, zeby miec w razie potrzeby sie czyms posmarowac. Jak juz pisalam - do polskich kosemtykow zaufania nie mam, i raczej traktuje swoja buzie tymi z wyzszej polki wylacznie. Jednak to cudenko zasluguje na wyslawianie pod niebiosa : zawiedziona ostatnio kremami za kilkadzesiat euro, oto znalazlam swoja bezpieczna przystan. Krem rewelacyjnie sie rozprowadza - mieciutka, lekka konsystencja (nie wiem dlaczego nosi miano "pol tlustego"?), w sam raz, ani nie za lekka, ani nie za ciezka, ani nie tlustawa i oporna, ani nie wodnista i beztresciwa - sam fakt znalezienia takiego zlotego srodka w konsystencji kremu do twarzy to dla mnie juz wielki powod do podziwu. Nastepnie : dzialanie. Po rozsmarowaniu i natychmiastowym wchlonieciu, skora twarzy (moja wyjatkowo sucha i latwo ´drazniaca´) odzyskuje natychimastowo nawilzenie, czuje ulge, i wyciszenie. Koloryt buzi natychmiast sie wyrownuje, rozowe meijsca uspokajaja, a komfort nawodnienia trwa i trwa... Uzywalam zazwyczaj na noc, rano po przebudzeniu buzka nareszcie wygladala idealnie! I nawet nie wolala pic jak to miala w zwyczaju. Stosowany na dzien, idealnie sprawdzal sie pod makijaz, ale nawet bez zapewnial swiezy blask i nieskazitelny wyglad zdrowej, uspokojonej i "szczesliwej" skory.

At last but not at least, najwieksza chyba zaleta i zaskoczeniem jakie spotkalo mnie ze strony tego cudenka jest ZAPACH. Jestem w tym punkcie szczegolnie wrazliwa, ogolnie lubie delikatne i spokojne wonie, tu mamy przyklad typowo slodkiego radosnego i dosc intensywnego zapaszku. Porownalabym go z kremem i peelingiem enzymatycznym Ziajii z serii Calma HLC tyle ze jest jeszcze dosadniejszy, badz masla do ciala Bielendy - Biala Czekolada. Zdajac sobie sprawe z tego, ze niektorych moze on draznic - uprzedzam, ale ja osobiscie ZWARIOWALAM NA PUNCKIE TEGO ZAPACHU :) Wprowadza mnie w fantastyczny, cieply nastroj, czuje sie swiezo, radosnie, przyjemnie.
Wraz z efektami, jakich to malenstwo dokonuje na mojej buzi, stosowanie go na noc to prawdziwa euforia. I biorac pod uwage, ze to wszystko z naszego rodzimego kraju, z naszych rodzimych polek, z naszych rodzimych fabryk i tasm wyszlo :D, sentyment mam jeszcze wiekszy i promuje za 14,90 ten boski kremik za granica. Niech wiedza, ze czasem co polskie to.... lepsze :)


Używam tego produktu od: pol roku
Ilość zużytych opakowań: 3