Pharmaceris, W, Albucin, Trójaktywny krem wybielający SPF40

Postanowiłam go wyprubować na powakacyjne przebarwienia które pojawiły się na skutek greckiego słońca. Co prawda muszę powiedzieć że były nie duże ale wyglądały jak brzydkie piegi które się ze sobą połączyły... Fujjj...
Używałam tego kremu na dzień od ok 2 tygodni, a na noc miejscowo smaruję się Neostratą.
Moje spostrzeżenia:
+cera promienna
+przebarwienia znacząco rozjaśnione
+skóra (pory) jakby oczyszczone :D - w zeszłym roku używałam serii z Eucerin - totalna porażka. Efekt rozjaśnienia był mizerny a do tego maksymalnie zapychał :( Nigdy więcej!
+wysoki filtr na dzień
+dobrze się wchłania
+ładnie pachnie
+świetnie nawilża
+cena przystępna - ok. 34 zł w mojej taniej aptece :)
No nie mam się do czego przyczepić. Jestem z tego kremu bardziej zadowolona niż z Neostraty która póki co nie dała znaczących rezultatów na te większe, miejscowe przebarwienia. Ale jeszcze jej nie spisuję na straty.
Teraz zaciekawił mnie krem na noc.. Jakie on musi dawać rezultaty..?

Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: 1 nie całe

Daję mu dwie gwiazdki za filt, bo nie tłuści tak bardzo jak inne i jako tako trzyma się na nim podkład. Jako krem rozjaśniający nie działa wcale, moje przebarwienia ani drgnęły. Przynajmniej nie zapychał skóry, ale za sporą cenę (za tak małą tubkę!) spodziewałam się czegoś więcej. Zawiodłam się na nim bardzo.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Krem kupiłam w ramach walki z ostudą, która przyatakowała mnie po letnim opalaniu - tabletki antykoncepcyjne + słońce i oto miałam "piękne" brązowe plamy nad górną wargą, do złudzenia przypominające wąsy... :/ Niestety, nawet podkład i gruba warstwa korektora nie dawały rady. Poczekałam, aż pogoda zmieni się na mniej słoneczną i rozpoczęłam stosowanie tego kremu wraz z jego wersją na noc. Krem stosuję raz dziennie, oczywiście rano. Wieczorem nakładam Albucin Maxima. Kuracja trwa już 3,5 miesiąca, a wyraźne efekty widzę od około 2,5-3 miesięcy. Teraz stosuję kremy już bardziej dla utrwalenia efektu i do wykończenia tubek.

Po trzech miesiącach skóra, na której były przebarwienia jest wyraźnie jaśniejsza - właściwie nie widzę już tych brązowo-żółtawych plam. Możliwe, że duża w tym zasługa braku ekspozycji na słońce, ale i tak uważam, że krem duuużo zdziałał. Mogę pokazać się światu nawet bez makijażu bez obaw o posądzenie o posiadanie wąsów ;-)

Owszem, na efekty trzeba poczekać, ale tak też właśnie zaznaczono na opakowaniu, więc byłam przygotowana na cierpliwe wcieranie kremu.

Co do samego użytkowania kremu - kosmetyk ma przyjemny zapach, łatwo się rozprowadza i wchłania, nie świeci się, nie tłuści, bardzo przyjemnie się go używa. Spokojnie można nałożyć na niego makijaż - nie będzie się rolował ani robił innych przykrych niespodzianek.

Wydajny jest bardzo, zwłaszcza przy używaniu tylko na partie twarzy.

Cena również bardzo przystępna.

Mam nadzieję, że już nie będę musiała go kupować ponownie, ale jeśli plamy znowu zaatakują, na pewno wtedy będę ratowała się Albucinem.

Używam tego produktu od: 3,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

Od miesięcy testuję kremy na przebarwienia - wciąż szukam produktu, który choć trochę rozjaśni plamy pigmentacyne oraz drobne blizny (ślady po moim drapaniu).
\\nPlusem kremu jest:
\\n- dobrze się wchłania, nie zostawia tłustego filtru
\\n-nie zapycha porów
\\n- dobra cena
\\n- absolutnie nie wpływa niekorzystnie na cerę... w moim przypadku nie wpływa też korzystnie - jak dla mnie jest tylko przeciętnym kremem. Stosuję go co wieczór..i każdego ranka.. od miesiąca dołączyłam korektor na przebarwienia eucerin - w tym zestawie widzę drobną poprawę - choć bez rewelacji..Mimo 2-mcy aplikacji kremu nie widzę by cera się rozjaśniła. Z pewnością krem możne przetestować, bo być może działa na świeże przebarwienia - w moim przypadku nie działa.

Krem, jeśli chodzi o jego konsystencje jest świetny. Wystarczy odrobina, żeby rozprowadzić, dla mnie to ogromna zaleta bo chodziło mi o rozjaśnienie całej twarzy, wyrównanie kolorytu, niedużo wystarcza na pokrycie całej twarzy, mi starczyła 1 tubka na 2 mieś przy rozważnym nakładaniu 3 razy dziennie. Cera jest bardziej jednolita, ale myślałam, że efekt będzie większy więć
+wydajność
+konsystencja
+nadaje się pod makijaż
-niezbyt duże efekty



Używam tego produktu od: 2 mieś
Ilość zużytych opakowań: jeden

zaznaczam , że jest to mój pierwszy kosmetyk tego typu , nie mam porównania z innymi preparatami wybielającymi.
Posiadam przebarwienia po trądziku. Niektóre świeże , niektóre kilkuletnie , głownie na brodzie i na czole. Tylko w tych miejscach nakładałam ten krem ( kupiłam dwa , również tą wersje na noc ) czasami nawet kilka razy dziennie. starczył mnie na ponad dwa miesiące używania. Przez pierwszy miesiąc nie widziałam ŻADNEJ różnicy,jednak producent obiecuje nam zmiany dopiero po 3tygodniach , dlatego byłam cierpliwa. Ja zauważyłam je dopiero po 1,5miesiąca. Właściwie żadna blizna nie zniknęła całkowicie , jednak wszystkie są dużo bledsze i nie muszę już używać bardzo ciężkich podkładów żeby je zakrywać. Nie wstydze się już wyjść na ulice bez makijazu , a kiedyś sobie tego w ogóle nie wyobrażałam.
Krem szybko się wchłaniał , zapachu praktycznie nie czułam. Cena jest dość wysoka , jednak jest wydajny. ogromną zaletą jest filtr spf 40. wiele osób zapomina , jak ważne przy takiej kuracji jest chronić się przed słońcem , w tym przypadku nie musimy pamiętać o nakładaniu dodatkowego kremu z filtrem.
Nie miałam złudzeń , że krem usunie mi blizny sprzed 5-6lat , jednak zminimalizował je , za co jestem ogromnie wdzięczna.Podczas takiej kuracji ważne jest , żeby używać dwóch kremów , zarówno na dzień jak i na noc, bo tylko w ten sposób osiągnie się większe efekty. Wydaje mi się , że za rok powtórze kuracje wybielającą , jednak może skusze się na jakiś inny kosmetyk.


Polecam , chociaż trzeba być cierpliwym.

Używam tego produktu od: 3miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Kończę używać 1 tubkę, zajęło mi to około 3 miesiace ( nie nakładam na całą twarz, tylko miejscami) z moimi mocnymi przebarwieniami nie zrobił NIC, mam nadal ciemne. Dodam, że smarowałam parę razy dziennie i nie wychodziłam z domu bez niego. Na miejsca z mniejszymi przebarwieniami pomógł.

Używam tego produktu od: około 15 maja
Ilość zużytych opakowań: 1 małe

Zużyłam dwie całe tubki równolegle z jego wersją na noc, czyli łącznie cztery tubki wybielaczy i to całodobowo. Z moją ciemną cerą i przebarwieniami nie zrobiły NIC. Dodatkowo udręczyły mnie zapachem typu konwalia (po co perfumy w leczniczym dermokosmetyku???). Ma SPF 40, wprawdzie wyłącznie filtry chemiczne i mało stabilne, ale zawsze to coś. Brak informacji o współczynniku UVA, czyli pewnie niski do bólu. U mnie nie zadziałał, ale to oczywiście sprawa skrajnie indywidualna, nie skreślam go z tego powodu. Ale i nie kupię ponownie.

Używam tego produktu od: 3 lata temu
Ilość zużytych opakowań: dwa całe + dwa tego na noc

Od dawien dawna szukam dobrego kremu na przebarwienia, trafilam na ten oto ale niestety przy regularnym stosowaniu i dodatkowo przy wspomaganiu kremem na noc z tej samej serii moj problem nadal pozostal. Krem ogolnie fajny bo ladnie nawilza, skora jest gladka, nie obciaza bo jest lekki w konsystencji i szybko sie wchlania. Zdal egzamin na plazy gdzie tylko nim smarowalam twarz i rzeczywiscie stanowil dobra ochrone. Poreczne opakowanie i nawet te 30 ml jestem sklonna uznac za atut, jest wydajny. No ale... wlasnie... przebarwien nie zniwelowal:(

Używam tego produktu od: 2 mies.
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Kupie ponownie poniewaz likwiduje przebarwienia, jest swietny pod makijaz i posiada wysoki filtr. Fajnie sie wchlania i ladnie pachnie. Jest super wydajny i stosunkowo tani. POLECAM :)

Używam tego produktu od: 4 mies.
Ilość zużytych opakowań:1

Niestety, nie działa nic a nic. Zużyłam całe opakowanie i przebarwienia nie drgnęły. Duży plus za filtr 40, choć kremik nieco tłustawy. Pod makijaż się nadaje. Specjalnych efektów pielęgnacyjnych nie zauważyłam poza niewielkim natłuszczeniem skóry.

Używam tego produktu od:2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Używam na dzień, a na noc mam Albucin Maxima.
Krem jest lekki, nie drażni i nadaję się pod makijaż. Jak pisałam w recenzji Albucin Maxima, w moim przypadku seria Albucin jest skuteczna.


Używam tego produktu od: od 30 dni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego