Revlon, ColorStay, Makeup with SoftFlex SPF 15 for Normal/Dry Skin (stara wersja)

HIT! Mam nową formułe tego podkładu i to jest rewelacja. Podkład jest dość cieżki, ale kryje znakomicie. Nie zatyka mi porów, trzyma się ok 9 godzin idealnie. Spełnia dla mnie wszystkie wymagania.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

Nie mam pojęcia co się stało z tym podkładem. Używałam colorstay\\\'a do cery normalnej/suchej dobre 2 lata i był moim KWC. Ostatnie buteleczki jednak mnie zaskoczyły-Pani z drogerii twierdzi, że zmieniły się w nim filtry i przez to zmieniły się odcienie i konsystencja. Kupiłam jak zawsze kolor 180 i zaskoczenie-za ciemny i to dużo. Ok kupiłam 150-córka młynarza, że zacytuję stwierdzenie jednej z widocznych tu recenzji. Zmieszałam dwa kolory i odcień ok ale skąd te suche skorupy u mnie na twarzy? Nie wiem o co chodzi. Nie mam przesuszonej skóry a jednak podkład zbija się w suche placki, zbiera się za płatkami nosa-porażka. Na dzień zupełnie sie nie nadaje bo do słońca wszystko widać-na wieczór ok trwałość taka jak zawsze rewelacyjna-schodzi mi troszkę na nosie ale w porządku. Albo ja nie umiem go nakładać albo nie wiem już co.
Jak na razie używam go tylko gdy zależy mi by makijaż trzymał się niezmiennie cały dzień ale rzadko, bo jak używam co dzień to przesusza mi skórę. Zdradziłam go dla Rimmel Wake me up, który jest jak nawilżający plasterek no ale sam jest sobie winien-zazwyczaj jak chcą coś ulepszyć to raczej spieprzą.

Używam tego produktu od: 4 lat z przerwami
Ilość zużytych opakowań: 6 opakowań

Oceniam z perspektywy cery suchej, skłonnej do podrażnień i zaczerwienienia. Miałam odcień 150 Buff. Kompletnie się u mnie nie sprawdził, podkreślał mi każdą suchą skórkę, czasami tworząc nawet suche skorupki. Przez pierwsze 2 tygodnie użytkowania było całkiem ok, ale z biegiem czasu mam wrażenie, że wręcz bezlitośnie przesuszał moją cerę i pogarszał jej stan. W dodatku szybko zastygał co czasem nie pozwalało mi go nawet dobrze rozprowadzić. Jedyny plus za trwałość i to że kolor nie ciemnieje. Może latem byłby odpowiedniejszy, bo zima to ciężki czas dla mojej cery, aczkolwiek chyba nie będę tego sprawdzać z kolejnym opakowaniem, nie za tę cenę.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 butelka

Na Revlonie nigdy się nie zawiodłam, a tu jednak klapa. I to totalna!
- nakładany pędzlem rozmazuje się na buzi
- mimo \'wklepywania\' pędzlem, widać go niesamowicie
- bardzo rzadki

Wzięłam odcień 110 Ivory... Tak jak zawsze, ani jaśniejszy, ani ciemniejszy. Akurat ten podkład, jako jedyny, w ogóle nie spasował się z moją skórą. Nawet z szyją, którą zawsze mam najjaśniejszą. Wyglądałam jak córka młynarza.
Cena jest w miarę okej.
Ale było to totalne nieporozumienie.


Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: nieskończone jedno

Podkład ten kupiłam na promocji za około 30 zł,dużo blogerek i recenzentek go zachwalało do mnie to tragedia nie podkład.
Plusy:
- wydajność
Minusy:
- cena zwłaszcza bez promocji
- odcień, ciemnieje na twarzy
- opakowanie, okropne trudno z niego wydostać resztki podkładu
- niby do cery suche a skórki uwydatnia nawet te o których istnieniu nie wiedziałam
- konsystencja, może sprawdza się zimną ale wiosną czy latem,zapycha pory
Po prostu tragedia,szkoda mi wydanych pieniędzy

Używam tego produktu od: 3 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Revlon był moim pierwszym podkładem, jaki zdecydowałam się zakupić rozpoczynając swoją przygodę z makijażem. Wówczas byłam nim zachwycona. Moja skóra nie była wtedy problematyczna i może dlatego działał.

Po roku przerwy powrócilam do niego ponownie, głównie ze względu na sentyment i okazał się ROZCZAROWANIEM.

Mam bardzo suchą skórę skłonną do podrażnień.


Minusy:
- strasznie ciężki i zbity, ciężko się go rozprowadza
- podkreśla suche skorki, które uwidaczniają się gdy go nałożę
- znacznie ciemnieje na twarzy, mimo że mam najjaśniejszy odcień
- WYSUSZA SKÓRĘ

Plusy:
- kiedyś był ok, nie wiem czy to wina tego, że moja skóra stała się bardziej problematyczna, w każdym razie on sobie z nią już nie radzi.


Nie polecam. Daję 3 gwiazdki tylko i wyłącznie za sentyment.

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 4 pełne

+ladne krycie
+cena, zwłaszcza na allegro
+długotrwały mat

-okropnie wysusza cere
-demakijaż- bardzo trudny do usunięcia
-ma zły wpływ na ogólny wygląd cery-zaskórniki, skóra po demakijażu jest bardzo przemęcxona
-najjaśniejszy odcień jest taki... ziemisty? ;P

Używam tego produktu od: lipca 2013
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Plus za jaśniutki odcień (mam najjaśniejszy z dostępnych), który jest idealny na zimę dla regularnych bladolicych ;).

Największym minusem jest brak pompki, który doprowadza mnie do szału.
Nie współpracuje z każdym kremem.
Poza tym cena (uważam, że jak na produkt tej firmy jest absurdalna. za niewiele więcej mam Mac\'a.. cóż..), więc kupiłam go w promocji za 35zł i jestem szczęśliwa, bo więcej bym na podkład marki Revlon jednak nie wydała. Szczególnie przy braku pompki - już wiem, że sporo zostanie w opakowaniu.
No i największy minus - wysusza moją i tak suchą cerę (a jak pisałam wcześniej nie współpracuje z większością kremów. Więc bogaty krem pod spodem się nie sprawdza).
Ładnie stapia się z cerą. Kiedy już znalazłam w swojej kolekcji krem z którym wygląda ładnie, doszłam do wniosku, że jednak nie będę rezygnować z ulubionych kremów ze względu na podkład. Więc stosuję go rzadko.
Podkład chyba nie jest wart aż takiego poświęcenia, bo marze się na cerze..

Ma też sporo plusów. Kiedy już uda się nałożyć go poprawnie (całkiem nieźle współpracuje z gąbeczką BB), wygląda naprawdę ładnie. Daje bardzo delikatny, satynowy efekt. Utrzymuje się długo.
Ma bardzo szeroką paletę kolorów.
Bardzo dobrze kryje.

Dla mnie to taka baaaaaaardzo słaba wersja DW estee lauder.

Będę dalej testować, może zmienię zdanie :)

Używam tego produktu od: 5 msc
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Mój KWC. Wersje combination/oily skin używam na bazę matująco -wygładzającą i wykańczam Facefinity, to jest najlepsze połączenie dla mojej problematycznej mieszanej cery. Płynny podkład, który dość szybko po nałożeniu zastyga na skórze, przez co nie rozmazuje się jak inne podkłady, nie ściera się, świetnie kryje, matuje, utrzymuje się na skórze od rana do wieczora. Testowałam różne podkłady, ten jest dla mnie nr1. Cena na Allegro ok 33zł, w drogerii ok 70zł. Niestety wprowadzenie przez producenta wyższego filtru SPF 15, spowodowało, że fluid stał się bardzo gęsty, ciężko wydobyć go ze słoiczka, trzeba stawiać go na nakrętce i odnoszę wrażenie, że stał się mniej wydajny, mimo to nadal jest moim faworytem.

Na mnie nie zrobił spektakularnego wrażenia, ale też nie zraził, dlatego zapewne kiedyś go jeszcze kupię :) Co do zalet, to najważniejszą jest wydajność. Do tego szeroka gama kolorów. Jeśli chodzi o trwałość... nie jest najogrzej. Natomiast minus, brak pompki ( w tego typu wersji, starszej )oraz oleista konsystencja... przeraża...
Dla małowymagających będzie to nr 1. Dla trochę bardziej - odskocznia.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 1,5

Od lat używam przeróżnych podkładów, poczynając od trochę tańszych- maybelline affinitone mineral z brązową pompką, z białą(inna wersja), maybelline affiniton w tubce mineralny i matowy, KOBO, i te troszkę droższe- LOREAL true match, rimmel MATCH PERFECTION(spf18), rimmel Lasting Finish, podkłady z AVONu- wszelkiej maści- musy i te oleiste, rimmel stay matte, jakiś pamiętam z oriflame\'a też miałam, także zasób mojego doświadczenia z podkładami jest całkiem spory. Niedawno kupiłam Revlon, odcień 150 dla skóry tłustej i mieszanej... i... się nie zawiodłam. Wcześniej przygotowywałam się do tego czytając opinie i oglądając różne videorecenzje. Niektóre sprawiły, że steptycznie podeszłam do tego zakupu. Ale postanowiłam spróbować. Niestety nie miałam okazji prównać go z tym starszym, który miał spf 6, jednakże jak nałożyłam go na twarz, to odrazu wiedziałam, że to będzie mój typ. Przede wszystkim kolor- idealny. dopasował mi się do koloru cery jak żaden inny. Mam wrażenie, że nareszcie doprawam idealny kolor. Wcześniej nigdy nie miałam takiego uczucia... Poza tym nie śmierdzi- tak jak niektórzy piszą, nawąchałam się już w życiu podkładów i uważam, że ten ma całkiem neutralny zapach, ledwo go czuję. Rozprowadza się go po prostu ZA***Iście... Nie ma maz i niedociągnięć, nie zatyka porów... W porównaniu z LOREALem którego używałam do tej pory zanim kupiłam revlon, no konsystencję ma o wiele lepszą. A co najważniejsze- krycie! Super x 21983897873278387. Kryje przepięknie. Twarz wygląda świeżo i w ogóle nie czuć, że ma się go na twarzy. NIE MA EFEKTU MASKI, z którym spotykałam się przy każdym z wyżej wymienionych podkładów i musiałam sobie przymalować jasnym cieniem do powiek, by nie było widać. Ma dużą paletę kolorów i odcienie jasne są naprawdę jasne. 150siątka nie zawiera różowego pigmentu, 110 natomiast jest bardziej różowa. Moja cera to cera mieszana, tłustawa w strefie T, jednak przy skrzydełkach nosa i w różnych częściach twarzy(np pod ustami)mam zwykle suche skórki, dlatego muszę przed nałożeniem podkładu nałożyć krem nawilżający, z tego powodu żaden matowy podkład nie jest dl amnie matowy, ale nie wysusza skóry. Jest jednak pewien mankament używania kremu pod podkład- w momencie jak nakład asię podkład tworzą się takie mazy na twarzy jakby podkłąd się nie chciał połączyć z kremem... Używając Revlonu nie ma takiej sytuacji. Wszystko idelanie kryje, równomiernie. Nie ciemnieje. Oczywiście uwazam, że dziewczyny poniekąd nie powinny kierować się opiniami internautek, bo każda z nas ma inną cerę i trzeba do każdej podchodzić indywidualnie. To co dla mnie jest super, niekoniecznie dla kogoś innego musi być dobre. Ale uważam, że warto spróbować zakupić ten produkt, chociażby, żeby przekonać się jak jest naprawdę. Ja nie żałuję tego zakupu i uważam, że będę wierną klientką tej firmy. A i na koniec chciałam dodać, że wadą może być cena, sklepowa wynosi w granicach 60 zł, ja kupiłam go w promocji za 39,90 w hebe, ale na allegro kosztuje ok 29zł :)))

pozdrawiam

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Dałam temu podkładowi szanse, jednak nie spełnił moich oczekiwań. Pod koniec buteleczki moja skóra była już naprawdę bardzo zmęczona tym podkładem, jest ciężki, ma nieciekawy zapach, ciężko się go rozprowadza, choć utrzymuje się długo to musiałam robić poprawki, szczególnie ze względu na to, że strasznie się zaczynałam świecić w pewnym momencie.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 2 buteleczki