Perfecta, Epilady, Cukrowy wosk do depilacji twarzy w plastrach (stara wersja)

Może nie jest super rewelacyjnym poskramiaczem zbędnego owłosienia na twarzy, ale do najgorszych też nie należy.
U mnie, a jestem blondynką i moje włoski są jasne i cienkie jak najbardziej się sprawdza i o dziwo po tych plastrach nie mam podrażnień, co często zdarzało się przy użyciu plastrów innych firm.

Nie można przecież oczekiwać, że coś dostępnego w drogeriach będzie tak skuteczne jak preparaty używane przez profesjonalne kosmetyczki. Biedaczki nie miałby w takim wypadku klientek.

Używam tego produktu od: dwóch lat
Ilość zużytych opakowań: trzy

Plastry świetne, nie widzę minusów poza jednym i to ogromnym. Brak opisanego sposobu użycia na opakowaniu. Wcięło mi ulotkę, możliwe że przypadkiem wyrzuciłam przy pierwszym użyciu i nie jestem teraz pewna jak je stosować, ile minut trzymać, czego nie robić. Taki opis powinien być zawsze pod ręką, czyli na opakowaniu, choćby w skrócie. teraz muszę kombinować.... :(.
Ma ktoś może ulotkę i mógłby mi opisać co i jak ? Byłabym niezmiernie wdzięczna.

Używam tego produktu od: Dłuższego czasu
Ilość zużytych opakowań: Pierwsze w trakcie

Zakupiłam ten wosk zachecona opisem na opakowaniu, poza tym wosk cukrowy kojarzyl mi sie z dokladnym usuwaniem wloskow. Po rozdzieleniu paskow przystapilam do zabiegu i okazalo sie, ze wosk wlasciwie nie przykleja sie do wlosow, do tego dziwnie sie"ciagnie", nie zastyga. Plus za to, ze nie podraznil mi skory, co nie zmienia faktu, ze nie spelnia swej podstawowej roli. Chusteczki do niczego, wole zmywac zwykla oliwka. Nigdy wiecej juz go nie kupie, zwykle uzywam rossmanowego wosku, nie wiem, co mnie podkusilo do zdrady, ale nie oplacalo sie.

Używam tego produktu od: wczoraj
Ilość zużytych opakowań: jedno

Od okolo 2 lat chodze regularnie na woskowanie do kosmetyczki, wiec gdy zobaczylam plastry Daxa w SuperPharmie , nie wahalam sie ani chwili :) (moje op. jest IDENTYCZNE jak na zdjeciu powyzej, ale zamiast 12 plastrow zawiera 24). Ogolnie sa srednie: da sie nimi pozbyc wasika i ewentualnie innych zbednych wloskow na twarzy, ale spodziewalam sie czegos profesjonalnego i bylo to niestety zbyt wygorowane oczekiwanie.

Opakowanie starczylo mi na dwa uzycia, czyli po 12 plastrow na jedno. Wydaje sie sporo, ale plastry sa wyjatkowo malenkie, a poza tym tylko za pierwszym zerwaniem wyrywa wiekszosc wloskow. Po drugim przylozeniu juz tylko nieliczne (o ile w ogole cos wyrywa), a potem to jedynie sprawianie sobie bolu, bo ciagnie skore, nie wyrywajac nic.

Za kazdym razem rozgrzewalam je na kaloryferze, wiec wosk byl plynny, po przyklejeniu na twarz wygladzalam reka, aby idealnie przylegal, zasychal w oka mgnieniu. Energicznym ruchem odrywalam. Odrobine bolalo, ale musze przyznac, ze o wiele mniej niz u kosmetyczki (wszystkich wloskow jednak nie wyrwal, wiec nie ma sie czemu dziwic).

Zeby wyrwac wszystko dokladnie tam gdzie chce, musialabym zuzyc na raz nawet cale opakowanie, ale sie pohamowalam, bo nawet 12 plastrow dalo rade. Zaczerwienienie skory przeszlo wyjatkowo szybko, juz 5 minut pozniej buzia miala normalny kolor. Jak chodze do kosmetyczki potrzebuje okolo 3h.

Najwiekszy zawod przyszedl kilka dni po depilacji, gdyz okazalo sie, ze wloski zaczely odrastac i tydzien pozniej znow byly na swoim miejscu, co by oznaczalo, ze plastry je urwaly, a nie wyrwaly (w koncu nie ma szans, zeby wlos wyrwany z cebulka odrosl na nowo w niecale 7 dni).

Co do chusteczek... sa dosyc spore, jest ich az 5, wiec 3 mi zostaly i posluza do czegos w przyszlosci. Maja wystarczajaco oliwki, bez problemu usunely pozostaly na skorze wosk.

Podsumowujac:
Z efektu bylam nawet zadowolona tuz po depilacji, ale po zuzyciu calego opakowania, nie jestem. Szukam czegos o wiele bardziej profesjonalnego, co da mi efekt jak u kosmetyczki.

Używam tego produktu od: 2 miesiace
Ilość zużytych opakowań: 1 cale

To nie sa moje pierwsze plastry do depilacji twarzy więc mam porownianie do innych produktow z tej kategorii i szczerze powiem, ze nie zachwycily mnie one kompletnie.
Wczesniej uzywalam plastrow z satine (o zapachu waniliowym) - byly o niebo lepsze od tych. Mialy wiecej wosku na plastrze, dzieki czemu mozna bylo je uzywac kilkakrotnie bo nadal przyczepialy sie do wloskow i nawet wielkosc mi odpowiadala chociaz musialam je przycinac bo byly za duze..
Lecz wracajac do plastrow cukrowych firmy perfecta epiLady nie polecam ich kupowac. Po pierwsze primo: maja za mala ilosc wosku na plastrze - chociaz producent pisze ze lepiej sie przylepiaja do twarzy - to fakt, ale przez mala ilosc wosku nie mozna ich stosowac wiecej niz na 2 czy 3 \'przyklejenie i oderwanie\' - jezeli ktos ma niewiele wloskow na twarzy to pewnie nie bedzie narzekal, ale wtedy po co komu plastry skoro peseta dalaby sobie z nimi tak samo rade...
A po drugie primo-ultimo ich wielkosc jest... Taka nietrafiona, ani je przyciac, ani co... w sumie co jakis czas sie one zmieniaja bo firma ulepsza swoj wprowadzony produkt,, ale zeby wypuszczac taki bubel na rynek to nie mam pojecia czemu ..
Na rynku jest o wiele wiecej produktow w tanszej cenie, ale temu daje 2,5 gwiazdki bo jednak usuwa dluzsze wloski, chociaz nie najlepiej.

ps: zapomnialam dodac, ze zauwazylam slabsze odrastanie wloskow po stosowaniu tych plastrow wiec jednak daje 3 gwiazki :)

Używam tego produktu od: miesiac/dwa miesiace
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie /24szt

Nie mogę wydać jednoznacznej opinii o tym produkcie, gdyż 4 razy na 5 w takim samym opakowaniu znajdowałam różne produkty. Początkowo zmiany były niegroźne - dotyczyły jedynie nieznacznych zmian wielkości plastrów, czy też sposobu ich zapakowania. Ostatnio jednak poirytowałam się okturnie, gdy okazało się, że zmieniono jakość papierka, na jakim położony jest wosk. Pieniądze wyrzucone, bo o ile do tej pory plastry były:
+ pięknie pachnące
+ łatwe do rozgrzania (w razie problemów robiłam to ostrożnie nad świeczką)
+ w 95% skuteczne
+ niemal bezboleśnie usuwające włoski,
to w te nowe były:
- na papierze jak z recyklingu
- ślizgały się w rękach
- trudno je precyzyjnie przykleić
- rwały się przy pocieraniu w dłoniach (a nad świeczką opalały się)
- kiedy jakoś uporałam się z przyklejeniem i nastąpiło oderwanie, to myślałam, że krzyknę z bólu
[te nowe można dodatkowo poznać po tym, że nie są pocięte pojedyńczo, tylko na jednym papierze znajduje się 5 plastrów - do samodzielnego pocięcia]

Podsumowując - plastry zmieniają się tak często, że nie wiem przy której wersji firma planuje pozostać. Dawne plastry (raptem sprzed 2 miesięcy!) oceniłabym na mocne 5. Nowe - na marne pół gwiazdki (za zapach, który pozostał i załączone oliwkowe chusteczki - wydajne i bardzo ładnie usuwające pozostałości wosku).

Kolejne opakowanie mimo wszystko kupię - ale przedtem będę chamsko otwierać opakowania w sklepie i sprawdzać z którymi plastrami mam tym razem do czynienia. Nie ma chyba innej rady :(

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 4 i pół ostatniego

Nie wszystkim ten wosk pasuje jak zauważyłam. Jak dla mnie sprawdza się świetnie.Wyrywa tak na oko 95% włosków, resztę usuwam pęsetą. Nie zdziera skóry jak "Joanna". Plastry są za duże więc przycinam nożyczkami i jest ok. Skóra jest po użyciu zaczerwieniona, ale przez noc wszystko wraca do normy i mogę wyjść do ludzi :) Tak więc moim zdaniem warto spróbować , dla mnie to strzał w 10.
Używam tego produktu od: styczeń 2011
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 (24 plastry)

Mój pierwszy wosk. Kupiłam na promocji za 8,99zł, aż 12 plastrów, myślałam \'super\'. No ale niestety. Pierwsze co to plastry mają jak dla mnie niefajny rozmiar, to znaczy na pół wąsika za dużo, na cały za mało. To co mnie zaskoczyło to fakt iż prawie wogóle nie boli. No ale to nie dziwne bo wyrywa tylko jakieś 60-70% włosków. Które odrastają po 3-4 dniach. Masakra. W dodatku odrosły mi ciemniejsze i dłuższe. I jeszcze zdarzają się pryszcze robić w okolicy ust po depilacji tym woskiem. Skończe i poszukam czegoś lepszego.

rowniez,go kupilam i stwierdzam ze to bubel.Lepsza juz Joanna chociaz zdziera skore.co prawda bezbolesny ale wloski odrsataja po 3-4 dniach a przy mojej ciemnej karnacji musze poszukac czegos innego.

Używam tego produktu od: od tyg
Ilość zużytych opakowań: 1 jedno

totalna porazka jakos specjalnie owlosiona nie jestem ale to badziewie tylko do smieci.nic nie skutkuje.wogole nic nie wyrywa ani jednego wloska i niech mi nikt nie wmawia ze jest dobry bo i moja szwagierka i przyjaciolka wyprobowaly i to samo.Nie polecam strata pieniedzy.jeszcze nigdy nie bylam tak zazenowana zadnym kosmetykiem ani produktem.

Używam tego produktu od:trzy razy
Ilość zużytych opakowań:poszlo do smieci!!!

Jak w tytule ;)
Jestem zadowolona nie podrażnia skóry,wyrywa ok 90%włosków,dobra jakość za grosze.
Do rozgrzania wosku używam suszarki do włosów :)
Polecam.

Używam tego produktu od:KWIECIEŃ 2010
Ilość zużytych opakowań:1/2 OP.

mi odpowiadają te plastry dobrze usuwaja włoski nie mam zadnych podraznien , są dosc szerokie i dlugie tak ze nawet je przecinam na pol i starcza na dluzej
napewno sa lepsze od Joanny bo tamtych tez uzywalam

Używam tego produktu od:3 miesiecy
Ilość zużytych opakowań:1