La Roche-Posay, Anthelios XL Spray SPF 50+ (Spray do twarzy i ciała)

Kosmetyk spelnia swoja glowna role i to jest w tym wszystkim najwazniejsze.
Mam skore ekstremalnie wrazliwa i kazdy dluzszy pobyt na sloncu konczy sie u mnie poparzeniem slonecznym. Tu wysoki filtr daje mi poczucie bezpieczenstwa i komfortu. I o to w tym wszystkim chodzi. Odejmuje jedna gwiazdke za uczucie lepkosci na skorze, ktorego nie znosze. Ale nie znalazlam jeszcze filtru, ktory by sie nie kleil, wiec sie nie bede czepiac. Pewnie tak musi byc.

Używam tego produktu od: Roku
Ilość zużytych opakowań: Jedno opakowanie

To dopiero moj drugi filtr, a juz czuje, ze moglabym przy nim pozostac :)
Po pierwszych uzyciach nie przekonal mnie do siebie, mialam wrazenie, ze osypuje mi sie z twarzy, dodatkowo odstawal, co wygladalo okropnie, jakbym nieudolnie nalozyla tony pudru :/

Po krotkiej przerwie wrocilam do niego, nie zrobilam na nim (jak zazwyczaj) makijazu i jestem zachwycona:)
Jest leciutki, moge nalozyc przepisowa ilosc i wszystko idealnie sie wchlonie. Nie roluje sie, jest calkowicie transparentny, z pudrem Hauschki wspaniale wspolgra. Fakt, na mnie blyszczy sie strasznie, ale wystarczy wiecej pudru i ewentualnie jedna poprawka na dzien. Co najwazniejsze twarz wyglada ladnie (a moja nie jest idealna), naturalnie, nie czuje ze cokolwiek na niej mam. Nawet ciesze sie, ze nie moge nakladac na niego moich mineralow, cos z glowy a dzieki filtrom stan skory i tak sie poprawil:)
Nie wiem jeszcze jak z ochrona, nie testowalam w ekstremalnych warunkach.

Chce poeksperymentowac jeszcze z innymi filtrami, ale wroce do tego z pewnoscia, chociazby z powodu pojemosci i ceny:)

Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Najlepszy krem z ultrawysokim filtrem, jaki w życiu miałam!
To czym zwycięża inne filtry wg mnie to:
- skuteczna ochrona - gdy przez przypadek nie posmarowałam się nim w jednym miejscu (przy linii włosów) podczas wakacji w gorącym klimacie miałam poparzoną skórę w tym miejscu! Reszta posmarowanego ciała pozostała idealnie nietknięta słońcem
- wygodna formuła sprayu
- NIETŁUSTA formuła - to dla mnie najważniejsza (oprocz ochrony) zaleta
- szybko wchłania się w skórę
- wygodne, ergonomiczne opakowanie, podczas wakacji noszę w torebce
- WYDAJNY
- idealny pod makijaż, nie jest tłusty i nie roluje się
- nie wysusza skóry

Minusy:
- zapach nie powala (w sumie chyba go brak:), ja lubię jednak zapachowe kosmetyki
- cena, ale w przypadku kosmetyku o takiej jakości - nie czepiam się:)
-

Używam tego produktu od: 2-3 lat
Ilość zużytych opakowań: 3

Bradzo fajny, ale zdecydowanie dla małych dzieci.
Idealna ochrona na prażące słoneczko.

Gęsta konsystencja, ale bardzo dobrze się rozprowadza i wchłania.

Ochrona 100%.

Moje dzieci przez dwa tygodnie prażenia się na słoneczku,smarowane tym produktem, nie miały żadnych zaczerwienień, do Polski wrócili pięknie i równomiernie opaleni.

Polecam ale dla mam, które mają małe dzieci

Używam tego produktu od: 2 sezonów
Ilość zużytych opakowań: 2

Jestem blondynką o jasnej cerze a w dodatku dardzo wrażliwej. To pierwszy produkt przeciwsłoneczny który podpasował mojej skórze. Nie wywołał żadnych czerwonych plam (bardzo często mi się przytrafialo w przypadku innych kremów)świetnie się wchłania i rozprowadza.
Jak dla mnie ma same plusy!

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:pierwsze

Plusy:
szybko sie wchłania
świetna konsystencja bitej śmietany
nie świeci sie za mocno
bieli w sam raz (od kiedy uzywam filtrów moje cienie pod oczami jakos lepiej wyglądają :) )
fajna butelka, spray ułatwia nakładanie odpowiedniej ilosci

minusy:
strasznie sie wałkuje i osypuje, jak dołożę na niego puder to juz w ogole wygląda jakby się mi z twarzy maka sypała. Moze to byc maly plus, bo skutecznie odstrasza od dotykania twarzy, ale w momencie jak robie makijaz to juz nie jest takie ok
musze używac na niego kosmetyki bez talku i miki
ma w skladzie alkohol, po kwasach jednak go czuc i pare razy juz mnie zaszczypał

Wiec niby ok, ale mogłby byc o wiele lepszy

Używam tego produktu od:4 mce
Ilość zużytych opakowań: 1

Zaczne od tego, ze dlugo uwazalam go za idealny filtr. Wczesniej uzywalam filtrow o konsystencji gipsu lub lepkich mazi. Ten filtr ma fajna konsystencje, wchlania sie szybko, jest jedynym, ktory mnie nie bieli, da sie nalozyc w przepisowej ilosci. Opakowanie funkcjonalne, cena przyzwoita. Zostawia lepka warstwe, ale i to jest do przejscia. Ale przyczyna dla ktorej juz go nie kupie jest taka, ze mnie zapchal. Zrzucalam wine na wszystko wokol, tylko nie na ten filtr. Kiedy zaczelam testowac inny, winowajca zostal zidentyfikowany. Gdyby nie to, filtr bylby wiecej niz przyzwoity. Wiec moge polecic osobom, ktore nie maja cery sklonnej do zapychania. Daje 3 gwiazdki, bo nie jest dla mnie, ale pomijajac najwiekszy minus, ten filtr jest naprawde dobry.Używam tego produktu od: dlugo
Ilość zużytych opakowań: 4

POLECAM! Poddałam go ciężkiej próbie- tygodniowy wyjazd do Egiptu, słońce więc ostro dawało, a ja wróciłam bialutka :D
ładnie się wchłania, średnio pachnie, ma fajne i praktyczne opakowanie, a przede wszystkim- NAPRAWDĘ DZIAŁA! niech śladowa zawartość alkoholu Was nie zniechęca, jest tam obecny innej postaci niż w tonikach itd. więc nie wysusza, nie ściąga i generalnie- wcale nie przeszkadza. bardzo dobrze chroni, nadaje się i do twarzy i do ciała, fajny dla tłustej skóry.

do minusów mogłabym zaliczyć kiepski zapach, który na szczęscie natychmiast sie ulatnia. poza tym mógłby być wydajniejszy- w czasie tygodniowego urlopu, smarowania kilka razy dziennie na całe ciało, zużyłam prawie całe opakowanie. jeżeli ktoś wyjezdza na 2-3 tygodnie i planuje porządnie się smarować niech kupi lepiej dwa opakowania.

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1

Miałam już swoje filtrowe KWC - mleczko Lait Veloute. A teraz znalazłam drugi doskonały filtr.
Spray ma doskonałą konsystencję - bitej śmietany.
Mam tłusta skórę, a na mnie wchłania sie tak szybko, że ledwo zdążę rozsmarować. Nie lepi się wcale, jedynie delikatnie błyszczy. Nie trzeba odmierzać - wymierzona wcześniej ilość psiknięć i już. Alkohol w składzie nie robi mi krzywdy i nie wysusza. Absolutnie nie zapycha. Ma aż 125 ml pojemności.
Przy tylu zaletach jedna wada w zasadzie nie obniża oceny - ma okropny zapach farby emulsyjnej, i na początku aplikacji podjeżdża alkoholem. Dobrze , że zapachy te szybko znikają (lub ja się już przyzwyczaiłam). Polecam tłustoskórym.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Dałabym temu filtrowi i cztery gwiazdki, ale alkohol dyskwalifikuje go u mnie(mam ostatnio problem z naczynkami i odrzucam zupełnie kosmetyki z alkoholem). Niestety, bo filtr jest więcej niż przyzwoity.

Konsystencja bardzo przyjemna - puchata. Łatwy w aplikacji, nic się nie wylewa z dłoni.
Świeci się jak na Anthelios przystało, ale nie tak mocno jak Dermo-pediatrics 50+.
Nie klei się, ale za to roluje się, dlatego trzeba go szybko nakładać, długo nie wmasowywać i potem nie dotykać rękami twarzy.

Praktycznie nie pobiela.
Mimo zawartości alkoholu, nie wysusza twarzy a nawet ją nawilża.
Nie zapycha porów.
Ładnie wyrównuje koloryt cery.

Dobrze chroni przed słońcem, nie mam żadnych plam. PPD zdecydowanie za niskie.



Używam tego produktu od: 2 miesiące z przerwami
Ilość zużytych opakowań:1