Bielenda, Sunny Skin, Brązujące masło kakaowe do ciała

Wg mnie ten produkt nie nadaje się wogóle do użytku.
Po pierwsze, ma bardzo nieprzyjemny cierpko-kwaskowaty zapach charakterystyczny dla wyciągu z orzechów. Nie jest to typowy zapach samoopalacza, ale działa równie odstreczająco. Co gorsza zapach intensyfikuje sie z czasem i po kilku godzinach nie mogłam w ytrzymac sama ze sobą. Dla przykładu balsam orzechowy brazujący firmy Ava ma podobny zapach, jednak ledwo wyczuwalny.

- Efekt opalenizny prawie żadny, ledwo zauważalny.

- Masło nie wchłania się w skórę. Pozostawia lepką i błyszczącą powłokę na skórze, obrzydliwie to wygląda. Przed nałozeniem ubrania musiałam wytrzeć skórę ręcznikiem papierowym.

Dla mnie ten produkt jest tragiczny.

Używam tego produktu od:wiosną i latem 2010r.
Ilość zużytych opakowań: 1

W mojej opinii masło brązujące ma przede wszystkim brązowić skórę, a po opisie tego spodziewałam się, że będzie nadawał ładnego, złocistego kolorku. Takiego sunny ;) Niestety... nic z tych rzeczy, ponieważ to masło nie robi absolutnie nic w tym kierunku :// Mam na prawdę jasną karnację, na której zawsze dobrze widać brązowienie już po jednym użyciu- tutaj, bez efektów. Fakt, że masło dobrze nawilża, dosyć ładnie pachnie, nie ma typowo samoopalaczowego zapachu po zastosowaniu, ale co z tego, skoro ja chcę mieć opaleniznę, nawet delikatną, a tu jej kompletnie nie uświadczysz :/ Kupiłam to masło dla konkretnego efektu. Ech. Już więcej nie zagości w mojej łazience, bo jest bezużyteczne. Zdecydowanie bardziej wolę masło orzechowe Bielendy- opalenizna ładna, chociaż bardziej śmierdzi samoopalaczem po pewnym czasie. Ale dla efektu warto ;) Poza tym to masło jest tragicznie niewydajne, skończyło się po paru użyciach, jakby wyparowało ;P

Używam tego produktu od: 3 tygodnie
Ilość zużytych opakowań:1

Uwielbiam to masło, szkoda, że ma tak niskie oceny, bo naprawdę jest to świetny kosmetyk.

+ wspaniały, powalający zapach, takiego właśnie zawsze szukam
+ dobrze nawilża, skóra jest gładka jak aksamit
+ delikatnie pozłaca skórę

- faktycznie za mało brązujeUżywam tego produktu od:2 mies.
Ilość zużytych opakowań:1

Wspaniały zapach, kakaowy, słodki. Wydajny, kremowa konsystencja. Świetnie sie wchłania. Jedyny minus to taki, iz słabo brązuje, ale przy codziennym stosowaniu widać efekty, naprawdę. Bardzo dobrze natłuszcza, skóra nie jest wysuszona jak po niektórych twego typu kosmetykach.

Używam tego produktu od:kilku m-cy
Ilość zużytych opakowań:2

Kosmetyk ma aksamitną, niezbyt zbitą konsystencję (to bardziej krem niż masło) i apetyczny kolorek, niczym cafe latte. Dość szybko się wchłania, dobrze nawilża i nieco natłuszcza skórę.
Jego zapach nie jest kakaowy, raczej orzechowy z goryczką charakterystyczną dla orzecha włoskiego. Z pewnością nie każdemu ta woń przypadnie do gustu, a zwłaszcza osobom, które przywykły do kosmetycznych słodziaków. Dla mnie ok - kojarzy mi się z moim ulubionym jogurtem orzechowym. Śmierdzi? No bez przesady... :-/ W ogóle nie czuć smrodku typowego dla większości kosmetyków brązujących.
Owszem, delikatnie i równomiernie brązuje, ale tylko wtedy, gdy jest używane regularnie. Jeżeli ktoś użył masełka raz (i to małej próbki) to nie dziwię się, że nie zadziałało. Efekty widać po ok. 2 tygodniach stosowania. Skóra jest gładziutka, jakby delikatnie muśnięta słońcem, po prostu wygląda zdrowo.
Dla bezproblemowej i mało wymagającej skóry, takiej jak moja, naprawdę świetny kosmetyk, jednak na szybki efekt i opaleniznę jak po solarium raczej nie ma co liczyć.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Generalnie jako balsam ocenilabym go na 4-5 gwiazdek, bo nawilza, ladnie pachnie, szybko sie wchlania i ladnie rozprowadza. Niestety ma on dzialac jako balsam brazujacy, a efektu brazu to ze swiaca mozna szukac:P Generalnie dobry produkt, ale nie ta kategoria;P

Używam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań:1

Ogólnie fajne, tylko słabo brązuje. W zasadzie trudno powiedzieć, że w ogóle to robi. Po kilku tygodniach używania nadaje skórze złocisty odcień i tyle. "Sunny Skin" to zdecydowanie zbyt wiele powiedziane. Jak dla mnie to kosmetyk dobry raczej na zimę, dla osób, które nie chcą być zupełnie blade o tej porze roku.
Co do właściwości nawilżających i odżywczych, to jest OK. Tylko zapaszek taki troszkę samoopalaczowy, co w wypadku tak znikomego działania mnie trochę dziwi.

Używam tego produktu od: ponad miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

Smierdzi, nie nawilza, uczula - efektow opalenizny rowniez nie zaobserwowalam. Wywalilam do kosza po kilku uzyciach. Dawno nie kupilam tak nietrafionego kosmetyku - a firma wydaje sie byc przyzwoita.

Używam tego produktu od: 3 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1

Nie umiem skończyć tego opakowania - a bardzo bym już chciała. Kupiłam mając nadzieję na nawilżenie i ładny brązowy kolorek. Nawilżenie jako takie jest ale na efekt brązowienia trzeba długo czekać. Niemniej najbardziej denerwujący jest zapach tego specyfiku. Niby przyjemny a jednak drażni mój nos, cały czas go czuję, mówiąc językiem młodzieżowym - jest wkurzający ;) Nie ma nic wspólnego z kakaem.
Gęstość balsamu jest w miarę OK (taka trochę tępa) choć długo się wchłania i pozostawia białe sługi. Nobel dla tego, który wymyślił to opakowanie, które ciężko dobrze zakręcić - zawsze wychodzi krzywo :-/
Moim zdaniem to taki zwyklaczek, który nie zachwyca i którego zakupu nie powtórzę. Wydajny... aż za bardzo. Niech się już skończy!Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: męczę pierwsze opakowanie

Kupiłam bo poszukiwałam czegoś brązującego , co nie śmierdzi.
Dostałam ładnie pachnące masło ,które nie brązuje - więc dlatego daję połowę gwiazdek.

Plusy ma za zapach, fajną konsystencję, nawilżenie.
Za brązowienie - tysiąc minusów.

Używam tego produktu od:jakiegoś czasu
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Bardzo jestem z niego zadowolona. apetycznie pachnie :), dobrze sie go rozprowadza, nie zostawia tłustej warstwy, nie tworzy plam, delikatnie brązuje.
no i jest w fajnym opakowaniu co ułatwia aplikacje.
Jeszcze nie raz kupie.

Używam tego produktu od: półtora miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Niestety, zakup tego masła okazał się pomyłką...
Moja skóra, choć do wymagających nie należy strasznie się wysuszyła!! Kosmetyk nie ma zupełnie działania nawilżającego! Natomiast działanie brązujące owszem jest, ale takie jak zwykły samoopalacz, no i ten okropny zapach...Na początku mdlący a później jak samoopalacz.
Nie wiem, w każdym razie ja go już nie kupię, no ale dla kogoś innego może być dobry. Cena nie jest wygórowana.


Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: jedno w połowie