Delia, Płukanka do włosów srebrna

Delia, Płukanka do włosów srebrna

Średnia ocena użytkowników: 3 /5

Pojemność 150 ml
Cena 5,80 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Płukanka niweluje żółty kolor powstający na blond włosach, nadaje jasny,lekko popielaty odcień. Do włosów siwych i rozjaśnionych.

Cena: 5,80zł / 150ml

Recenzje 57

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3 /5

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Z umiarem bo wyjdą zielono-szare refleksy!

Jeśli używamy tej płukanki wg instrukcji, rozcieńczamy wg zaleceń,a do tego mocno włosy nawilżamy - efekt jest zadowalający. Żółte refleksy stonowane, kolor naturalnie ochłodzony. Nie utrzymuje się to długo więc co kilka myć trzeba płukanie powtarzać.
\\nNiestety, kilka razu udało mi się przedobrzyć i wyszły mi szaro-zielone końcówki, wyglądało to strasznie obrzydliwie :( dlatego ostrzegam przed wlewaniem zbyt dużej ilości!
\\n

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jest okej

Płukanę kupiłam w Rossmannie za 5zł, zdecydowałam się na nią, ponieważ miałam dekoloryzacje po której nałożono mi farbę ciemny blond, jako że moje naturalne włosy są bardzo ciemne, farba zaczęła "rdzawieć"... Wyczytałam w necie, że na rudawe, pomarańczowe włosy sprawdzi się płukanka srebra i sprawdziła się całkiem spoko :) Nie wysuszyło mi włosów, nie zzieleniały ani nie zszarzały, aplikacja nie jest skomplikowana, produkt wydajny za niewielkie pieniądze :)

Używam tego produktu od: 2 dni
Ilość zużytych opakowań: 1/3 zakrętki :)

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Efekt zgniłej trawy

Będzie krótko, bo i nie ma o czym pisać. Płukanka daje na moich włosach efekt zgniłego, zielono-szarego siana, tudzież mopa, jak kto woli. Próbowałam w różnych proporcjach, próbowałam do odżywki, za każdym razem ten sam efekt. Przyciemnia włosy na zgniły kolor, wstrętny. Na szczęście spływa całkowicie po kilku myciach.

Może sprawdzi się lepiej na bardzo jasnych włosach - siwych, białych? choć moje takie ciemne wcale nie są.

Poza tym, płukanka przesusza i niszczy włosy, robią się z nich strąki, szczególnie na końcówkach.

Nie polecam, teraz używam szamponu Loreal Silver expert i zdecydowanie efekt jest o wiele lepszy i przede wszystkim platynowy, naturalny i delikatny, a nie szaro-zgniły.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: Połowa butelki

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

NIGDY WIECEJ!

Przechodzilam z (jasnego) dosc cieplego blondu na prawie ze biel. Bylam juz na tym etapie "jest idealnie, ale mogloby byc jeszcze lepiej" - byla sliczna platynka, poza delikatnie zlotymi odrostami i generalnie zlotawymi akcentami.
Nie chcialam ich farbowac bo - o ironio - balam sie, plukanka to takie bezpieczne wyjscie, prawda?
Wszystko wedlug zalecen producenta. Wylalam ten wspanialy roztwor na glowke. Zaczelam splukiwac, a tu koncowki... szare. Mysle: wiele dziewczyn przesadzilo, moze ja rowniez? Rzucilam sie wiec myc jeden raz, drugi, trzeci. Nie moglam przestac widzac te ohydne kosmyki. Nie popielate, nie srebrne. SZARE. Wmowilam sobie-ok, moze po wysuszeniu szarosc okaze sie szlachetnym srebrem. Ta.
Wlaczajac suszarke w lustrze zauwazylam NIERUSZONE zlociste odrosty i szara jak szmata do podlogi reszte.
Mowie sobie: spokojnie, poczekam az beda suche. Byly, a mi naplynely lzy do oczu. Szarosc okazla sie byc najokropniejszym, najbrudniejszym z mozliwych odcieni, a zloto z odrostow przeistoczylo sie w brudna rdze.
Rzucilam sie myc wlosy. Szorowalam je chyba z 10 pod rzad... Bez skutku, nalozylam maske z miodem i cytryna, spienilam szampon przeciwlupiezowy i chodzilam tak jakas godzine, nawet w akcie desperacji siegnelam po plyn do naczyn... ;)
Powtorzylam te czynnosci jakies 5 razy, a efekt mizerny.
Nie wiem jeszcze cos z nimi zrobie, ale znienawidzilam ten produkt z calego serca.

Wiem, ze u wielu sie sprawdzila, ale jak dla mnie - nie warto ryzykowac, mimo ze to tani interes. Drozszym bedzie przywrocenie wlosow do stanu, w ktorym dacie rade wyjsc z domu.

Używam tego produktu od: RO
Ilość zużytych opakowań: jedno napoczete i do smietnika

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

idealnie

Zaczne od tego ze swoje nudne brazowe włosy potraktowalam rozjasniaczem na wakacje, chciałam mieć blond pasemka/refleksy. Wyszlo powiedzmy ombre ale niestety rudo złote. Zabieg powtorzylam i polowa wlosow miala kolor kanarkowy z rudawym polyskiem. Poczytalam o plukankach i jeszcze dziś kupilam tą (bo tylko ta byla w rossmannie) i jeszcze dzis jej użyłam :)
Najpierw plukalam kosmyk w 2l wody z jednym korkiem plukanki, efekt byl niewielki ale w porzadku wiec postanowilam zanurzyc cale wlosy i dolac jeszcze jeden korek. EFEKT JAK MARZENIE, WYSZLO IDEALNIE
Wyglada jakby ostry żółty wyblakł i wyszedl śliczny delikatny naturalny popielaty, na koncowkach jasniutki blond. Rano moze powtorze zabieg.
Wlosy byly odrobine suche ale bez tragedii.
jak najbardziej POLECAM!
dodam ze w rossmannie kupilam za 3.99 !!!

Używam tego produktu od: 1 dzień
Ilość zużytych opakowań: 2 korki

Wizażanki najczęściej polecają:

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Tylko dla zdrowych włosów

Sama nie wiem jak mam ocenić tą płukankę. Ma zarówno plusy jak i minusy. Pierwszy raz użyłam płukanki, żeby tą leciutką żółć znieść

Może zacznę od pozytywnych stron:
- faktycznie niweluje ciepłe odcienie, ochładza je
- Dostępna prawie w każdej drogerii
- przystępna cena
- wydajna, wystarczy na 2 litry troszkę pokropić, żeby woda się lekko zabarwiła a już daje efekt

Minusy:
- wysusza włosy, co powoduje ich elektryzowanie się
- Niezbyt wygodna w użyciu, ale myślę że gdy doda się ją do buteleczki z szamponem i odżywką powinno być praktyczniej

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1/10

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Brudny szary kolor a włosy suche....

Nie spełniła moich oczekiwań. Kupiłam bo skończył mi się szampon o tego typu działaniu. Efekt płukanki Delia jest dziwny, zupełnie inny niż dotychczasowy szampon.
Dopiero teraz zrozumiałam co to znaczy wysuszanie włosów przez tego typu produkty, są matowe i suche. Zółć nie jest stonowana a jest jakby brudna nie świeża, to samo jaśniejsze pasma nie są ochłodzone ale jakby poszarzałe. Żałuję, że to coś kupiłam bo kolor wygląda jak brudny i nie świeży, zielonkawy.
Dodatkowo nie pasuje mi forma samej płukanki jako płukanki, wolę szampon.


Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: 1/20 opakowania

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

A ja polecam

podchodziłam do tego produktu sceptycznie, ale okazał się całkiem niezły :) miałam na połowie długości włosów żołto-pomaranczowe refleksy, a reszta dosc ladny chlodny blond, na poczatku wg instrukcji moczyłam wlosy w plukance ale znalazlam lepszy sposob, rozrabiam płukanke z wodą w pojemniku ze sprayem i psikam tylko te fragmenty,ktore mają niepożądany odcien, kolor wyrównuje sie do ladnego naturalnego blondu bez zadnej siwizny czy zielonych refleksów :)

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1/10 opakowania?

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Trzy kolory: zielony

osoby dramatu:
-moje uprzednio rozjaśnione i potraktowane zarówno szamponem odkurczakowującym, jak i stosowną farbą włosy - przed użyciem płukanki ciepławy blond, ale bez brzydkich kurzych bonusów,
próżna potrzeba wychłodzenia i platynizacji,
-rzeczona płukanka,
-nieszczęsna ja.

akt pierwszy:
uznawszy, że otrzymałam stan neutralny - na którym nieszczęście z mieszaniem pigmentów nie powinno się wydarzyć, postanowiłam zamysł przeprowadzić. Oczywiście, gdybym zostawiła status quo, nie byłoby tragedii. No, ale nie zostawiłam

akt drugi:
potraktowałam ponad trzy litry wody gdzieś tak lekko poniżej 2/3 nakrętki. "lałam pięć miliardów tego, a i tak prawie nie działa" - czytałam na wizażu. "To i 2/3 na 3l mnie nie zabije" - pomyślałam

akt trzeci:
i spłukałam, po czym wylazłam spod prysznica w celu skontrolowania sytuacji.

akt trzeci
wróciłam pod prysznic aby zmarnować cały bajkał wody i modliłam się, żeby to, co zobaczyłam w lustrze, było jakkolwiek odwracalne.

akt czwarty:
raczej nie było.
Wysuszyłam włosy. Otoczyła je łuna zieloności. Poczułam się, jakbym dopiero co się w Świtezi utopiła i wylazła. "Moje włosy są zielone" - informuję współlokatora tudzież nadwornego recenzenta i jednocześnie promotora całej tej akcji robienia platyny z rudego.
"Nie są" - mówi.
Czujność została uśpiona.

akt piąty:
tak zwane nazajutrz.
"Jednak są zielone" konstatuje ów dobry człowiek przy śniadaniu, czym wyprowadza mnie ze wszystkich możliwych równowag.

akt szósty:
zdesperowana, farbuję włosy (włosy, które były: rozjaśnione, farbowane farbą, która nie przyjęła, i znowu farbowane), czego z przyczyn zawartych w nawiasie pragnęłam uniknąć. Ale mając do wyboru zniszczoną zieleń i zniszczony blond - trudno. Nie będę grinchować tydzień przed świętami. Poszły konie.

akt siódmy, ostatni:
moje włosy są w kolorze nienazywalnym, jakimś blondopopielowoinszojakimś, ale nie zielonym.
Dodatkowo, wyglądają jak skrzydła upadłego anioła z "nie z tego świata". Zhajcowane i wystrzępione.
Skóra głowy również b. niezadowolona z tego, że musiałam ją torturować kolejną koloryzacją.

nie polecam.

O ile na wejściu nie ma się już niemalże platyny, to nie polecam. Nie wiem tylko, po co produkt, który działa tylko wtedy, gdy już osiągnęło się zamierzony skutek.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Działa delikatnie, ale efekty są widoczne

To moja pierwsza płukanka tego typu. Nie kupowałam fioletowej, ponieważ wydawała mi się zbyt... fioletowa. W związku z tym w drogerii Natura nabyłam wersję srebrną. Wersja srebrna jest również fioletowa, co mnie na początku niemile zdziwiło, ale ostatecznie jest to słabszy fiolet niż w wersji typowo fioletowej. Moje włosy są blond- rozjaśniane i rzadko wpadają w kolor żółty, ale jeśli już się to zdarzy, płukanka jest dobrym sposobem na takie sprawy. Propozycja Delii jest bardzo fajna. Oceniam nieco nowszą wersję- Cameleo w nowym opakowaniu.

Używam jej na dwa sposoby- na początku dodawałam jej do szamponu, później wymyśliłam sposób na to, aby rozcieńczać ją w dużej ilości wody przegotowanej zimnej lub w słabym roztworze naparu z pokrzywy.

Kiedy dodaję jej do szamponu, kolor włosów jest bardziej zimny, ale efekt jest minimalny. Dla mnie ładny. Rozcieńczanie tej płukanki wodą to nie problem, trzeba tylko tej płukanki dolać bardzo mało.

Kolor włosów jest po niej delikatnie schłodzony, ale widać to bardziej aniżeli przy użyciu tej płukanki w szamponie. Włosy uzyskują ładny połysk.

Płukanki używam co trzecie- czwarte mycie włosów po zastosowaniu maseczki i jej zmyciu. Mam włosy długie, więc po wysuszeniu ich zawsze wcieram w kocówki jakiś olejek albo serum.

Używam tego produktu od: 2 mies.
Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

4 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

ok

Na moich włosach ta płukanka zadziałała ;) miałam marchewkowe włosy po rozjaśniaczu, wyglądało to okropnie. Zastanawiałam sie nad kupnem fioletowej płukanki, ale fioletowa niweluje raczej żółty kolor na włosach. Wypłukałam włosy chyba 4 razy, wysuszyłam i nie widze już pomaranczowych włosów!!! Gdzieniegdzie mam nawet siwe włosy, ale nie widac tego jakos bardzo ;) dlatego nie wiem czy mam jeszcze używać tej płukanki. Ogólnie jestem zadowolona. Nie myślałam, że w ciągu 15 minut pozbędę się tego pomarańczowego koloru.

Używam tego produktu od: dzisiaj
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dobra w połączeniu z szamponem/odżywką

Używałam tej płukanki początkowo w sposób zalecany przez producenta (przepłukanie wodą z Delią). Ten sposób w żaden sposób nie "ochłodził" mi koloru włosów, tylko je wysuszał. Po kilku miesiącach postanowiłam dodać jej do szamponu i odżywki. Moje włosy faktycznie mają chłodniejszy, popielaty odcień. Płukanka jest wydajna (w końcu niewiele trzeba użyć, by zabarwić coś na fioletowo) i tania.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    302
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1007
    pochwał

    9,80

  3. 3

    6
    produktów

    3
    recenzji

    985
    pochwał

    9,67

Zobacz cały ranking