Bioderma, Photoderm Max Crème Teintée SPF 50+ / UVA 41 (Wersja 2007)

+ naprawdę chroni przed słońcem
+ wydajny


- osoby z jasną karnacją mogą być zawiedzione, gdyż jest on ciemny, może stwarzać wrażenie maski
- cena
- jak dla mnie w ogóle nie kryje, chwilę po nałożeniu znowu widać wszystkie niedoskonałości
- i największy minus; twarz wygląda po nim jak żarówka, tragedia!

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Spełnia swoją podstawową funkcję, bardzo dobrze chroni przed słońcem. Przetestowałam go w ekstremalnych warunkach i nie miałam czerwonej, spieczonej twarzy mimo ze nakładałam go tylko raz dziennie a po za tym jestem bladziochem podatnym na podrażenienia słoneczne.
Następną zaletą jest to że nie zatyka porów, nie sprzyja powstawaniu zaskórników ani przyszczy.

Produnkt ma jednak szereg wad.
Po pierwsze jest dość ciemny i wpada nieco w pomarańcz. Dla osób z jasną karnacją nie polecam bo niestety magicznie nie dostosowuje się do koloru skóry. Na cerze lekko opalonej prezentuje się nieźle aczkolwiek dalej do końca nie pasuje mi kolorystycznie....
Po drugie brudzi, łatwo się ściera :( Wystarczy się gdzies dotkąć, przełożyć przez głowe biały T-shirt i ma się brązowe plamy na ubraniach.
Po trzecie,świeci się od razu po nałożeniu. To akurat to mu wybaczam, w końcu to mocny filtr ale kilka osób wspomniału tu o jakimś macie co jest dla mnie nieporozumieniem.


Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1(w trakcie)

Przetestowany zarówno w Polsce, jak i w południowej Francji nad Morzem Śródziemnym.
Zupełnie nie polecam go posiadaczkom cery bardzo, bardzo jasnej- takiej jak moja, bo odcina się na twarzy niebyt miłą pomarańczą. Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy nakłada się go na skórę opaloną,albo chociaż muśniętą słońcem- wtedy pięknie się wtapia i wyrównuje kolor skóry. Jest bardzo trwały i stabilny- ja zazwyczaj przez cały dzień nie nanosiłam żadnych poprawek i jakimś cudem nie mam spalonej twarzy. Świetnie zgrał się z moją cerą, która jest wybitnie kapryśna, wrażliwa, z nieprzyzwoitymi wręcz skłonnościami do powstawania zaskórników, zarówno otwartych i zamkniętych, jak i większych wyprysków. Rzeczywiście jest wodoodporny- nie straszny mu basen ani słona, morska woda. Owszem, świeci się po nałożeniu na twarz, ale wystarczy odrobina pudru matującego i problem z głowy.
Ubolewam bardzo, że nadaje się tylko do opalonej skóry, przez co mogę go stosować ok. dwa miesiące w roku. Gdyby tak zrobili jego jaśniejszą wersję, z pewnością byłabym jej wierna przez pozostałe 10 miesięcy.

Używam tego produktu od: niecałego roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Plusy:
- błyskawicznie się wchłania nadając natychmiastowy mat
- delikatny zapach
- nadaje ładny koloryt
- skóra wygląda na wypoczętą i odżywioną
- idealnie przylega do ciała
- b.dobra ochrona
- jak dla mnie dobrze kryje zakładając, że na lato nie potrzeba tony korektora

Minusy:
- bardzo szybko skóra się błyszczy co jest największym minusem
- tylko jedna wersja kolorystyczna chociaż mi odpowiada
- wysoka cena

Używam tego produktu od: kilku dni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bardzo dobry krem z filtrem.
Plusy:
wysoki filtr
super kolorek (beżowy, nie różowawy)
łatwo się rozprowadza
nie szczypie w oczy
długo trzyma się na skórze
łatwo się matuje pudrem sypkim
Minusy:
świeci się - ale każdy krem z wysokim filtrem musi pozostawiać tłusty film, bo innego jeszcze nie wymyślono.
Próbowałam różnych filtrów (avene, la roche), ale zawsze wracam do barwiącej Biodermy - jest najlepsza!

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 3 tubki

Mój ulubiony kremik z filtrem. Używam go cały rok.
Świetnie tonuje - ale jak ktoś ma duże problemy to cudów niech sie nie spodziewa!
Bardzo wydajny.
Filtr działa rewelacyjnie- w górach na wakacjach mąż przypalił sobie twarz, a ja miałam ładną, lekko przyrumieniona twarz (aplikacji nie powtarzłam tak jak to jest napisane na opakowaniu).

Myślę, ze dla niektórych może być za tłusty.
Dla mnie z kolei sam byłby za lekki-wcześniej używam jakiegoś mocnego nawilżacza.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: ok. 6

To moj pierwszy filtr tonujacy i jestem z niego bardzo zadowolona.
zalety:
-dobrze chroni
-pieknie wyrównuje kolor cery a co za tym idzie ma lekkie właściwości kryjące, przy większych niespodziankach wspomagam sie korektorem
-dostosowuje sie do koloru cery
-nie pozostawia smug jak inne zwykle kremy tonujace
wady:
-jak kazdy filtr powoduje ze buzka swieci sie niemilosiernie

poki co pierwszy i najlepszy jesli wyprobuje cos lepszego na pewno dodam edit

Używam tego produktu od:4msc
Ilość zużytych opakowań:1

Bardzo mi się spodobał pomysł połączenia wysokiego filtra z kremem koloryzującym ,bo i ciężko jedno z drugim dopasować.
Krem chroni dobrze, jednak nie jestem w stanie nałożyć przepisowej ilości, gdyż siałabym postrach na ulicy brązową twarzą na jasnym tle ;)
W moim przypadku więc nakładam go na warstwę innego filtra co bardziej w stosowaniu przypomina podkład niż krem ochronny, a tak spisuje się nieźle.
Poza tym ma dwie poważne wady:
jest to wysoka cena i niestety brudzenie ubrań gdyż krem ten łatwo się ściera.
Na razie używam, ale cały czas poluje;)



Używam tego produktu od:8 m cy
Ilość zużytych opakowań:2

nie wiem sama co mam napisac... Bardzo zaluje, ze sie skusilam na ten filtr i do tej pory go mecze ;/ bo na zlosc nie chce sie skonczyc ;p

- napewno minusem jest cena
- migruje do oczu i szczypie(ale to chyba w przypadku kazdej biodermy)
- kolor za ciemny. nawet w lecie.. i nie stapia sie z cera.
- ciezki i tlusty. musze sie bardzo postarac, zeby to wszystko przypudrowac ;p


Szczerze, bardziej bylam zadowolona z Biodermy AKN Mat. przynajmniej mial lzejsza konystencje.
oj, nie kupie ponownie!

Używam tego produktu od: pol roku
Ilość zużytych opakowań: 1/3

Zalety:
- doskonała ochrona (zwłaszcza jak się ma cerę wrażliwą)
- można stosować jako podkład
- dobra konsystencja
- w miarę wydajne opakowanie

Minusy:
-cena

Używam tego produktu od:3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2

Zdecydowanie polecam! Mój ukochany filtr. Mam cerę tłustą, walcząc z trądzikiem musiałam łykać antybiotyki, co spowodowało, że musiałam chronić cerę przed przebarwieniami. Filtr się sprawdził, nie mam żadnych przebarwień. Filtr nie szczypie w oczy, kolor może i jest ciemny, ale ładnie wtapia się w cerę. Moja koleżanka niestety ma przebarwienia i blizny po trądziku i u niej Bioderma też się sprawdziła, ukrywając niedoskonałości.

Używam tego produktu od: 7 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie drugiego

wyspa Korfu pod koniec sierpnia.

sam w sobie duuuużo za ciemny dla nieopalonej skóry, mieszałam go z Biodermą 50+ na naczynka (ona sama w sobie koloru nie dawała mi żadnego).


wyglądałam w nim na wypoczetą, lekko opaloną, piękną. mam piękne zdjęcia z pierwszych 3 dni :)

co z tego skoro po 3dniach uzywania (reaplikacje co 2h, gruba warstwa itp) zaczęła mnie piec skóra po zmyciu. Obwiniałam mleczko Vichy do demakijażu.

po4 dniach zaczęło być coś nie tak... ale nie mogłam tego określić, ot moja skóra może reaguje częstą wrażliwością- na słoną wodę?

po 5tym dniu wysypało mnie bardzo gęsta, mocno wypukłą kaszką podskórną, najgorszą w okolicy powiek i skroni (normalnie d*o*o*p*a nosorożca...), ale do był dzień spędzany na wycieczce, więc musiałam to g.. nałożyć by nie nabawić sie z tej kaszy przebarwień...

po6 dniu wracałam do PL (współpasażerowie mieli dziwne miny) z couvrancem koloru 01 z spf15 chcąc schować głowę w arabską zasłonę... KOSZMAR. ciesze sie że byłam tam tylko tydzień, bo byłoby dramatycznie.

Leczyłam to tydzień, dermatolog sie lekko przestraszył. Zeszło po clemastinie i Sudokremie (bardzo bardzo polecam na takie koszmarki).

Wniosek: sam kosmetyk jako fluid- boski pomysł, nie opaliłam się, więc działa, ale alergiczni niech sie 3 razy zastanowią, zanim spróbują go pierwszy raz na obcej ziemi ;)

od wczoraj przypominam siebie, ale nierówność skóry w okolicy oczu jeszcze pozostała. niemniej nie zepsuło mi to urlopu- nie dałam sie ;)

nie odejmuje gwiazdek za uczulenie.

odjęłam za kolor (bardzo ciemny) i świecenie. na wakacje OK (jak komuś nie przeszkadza że jest wymalowany, bo przy nałożeniu przepisowej ilości, nawet rozcieńczonej Biodermą na naczynka, dawał efekt makijażu), ale na codzień trzeba by go zmatowić, a tego nie próbowałam. Mi taki look odpowiadał.

Rozcieńczanie dawało delikatniejsszy efekt "makijażu" i pozwoliło mi dopasować kolor, z czasem ciemniejszy.

W morzu nie robił zacieków!! (szybko moczyłam twarz zanurzając głowę w wodzie, ale nie dotykałam twarzy). po kąpieli szłam do łazienki zmyć wszytko i nałożyć od nowa.

Używam tego produktu od:7dni i nie dało się więcej
Ilość zużytych opakowań:1