Eau Thermale Avene, Tres Haute Protection Emulsion [Very High Protection Emulsion] SPF 50+ (Emulsja z bardzo wysoką ochroną przeciwsłoneczną, stara wersja z 2007r.

Jest idealny na zimę - nawilża i natłuszcza, wchlania się ok. W lecie ma nowszego brata, który go pokonuje. Zdecydowanie mniej się świecę niż po LRP, w bardzo zimne dni preferuję jednak LRP.

1.konsystencja - mogę nakładać mój puderek po około 30 min. Nie wystepuje duże bielenie! Wchłania się ok, na mroźne dni za szybko, na letnie za wolno.

2.użyteczność - nadaje sie na cała paszczkę, włącznie z okolcami oczków - nie podrażnia nie obciąża moje worki.

3.komedogenność - nie wystepuje:)

4.opakowanie - trzeba rozcinac jak każde bez pompeczki

5. Zapach - miły, niedrażniący i delikatny - mogło by go nie być, ale taki nie przeszkadza.

Generalnie używam go na przemian z LRP.


Używam tego produktu od:24.11.2008
Ilość zużytych opakowań:oj dużooo

Skusiłam się na Avenkę ponieważ miałam dosyć kombinowania kolorówki bez talku, miki i bóg wie jeszcze czego tak jak w przypadku Biodermy którą kochałam. I ku mojemu zaskoczeniu..... Ten filtr wchłania się naprawdę znakomicie !! Jestem sama w szoku że można tak ładnie wyglądać po filtrze i samym EDMie. Dodatkowo bardzo dobra ochrona, przemiły zapach - no po prostu chyba wyparł mojego faworyta - bioderme matującą 40... Oczywiście nie jest idealny. Wadą jest to że jest strasznie drogi :( Ja kupiłam w promocji z wodą termalną za 50 zł ale widziałam, że w normalnej cenie jest po 60-65zł a jak wiadomo filtry nie są zbyt wydajne. No i po jakimś czasie zaczynam się po Niej świecić, ale na szczęście nie jest to efekt smalcu na twarzy tylko rozświetlenia więc to wybaczę. No ale chyba warto, bo ze wszystkich które stosowałam ten jest najlepszy ( bioderma, vichy, iwostin, uriage ) no i nie zapycha!! Oby tak dalej :) Żeby jeszcze był tańszy :(

Używam tego produktu od:2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Jest to mój drugi wypróbowany filtr po iwostinie,więc nie mam zbyt dużego porówniania.Hmm w tej chwili go odstawiłam,bo chcę zobaczyc czy to on mnie zapycha czy po prostu mam jakiś chwilowy wysyp-jeśli tych moich kilka pryszczy nie są jego zasługą to dalej nie będę szukała innego.Wchłania się u mnie szybko-czekam ok 3-4 minut,potem bez problemu nakładam puderek i koniec-jest świetnie,nie czuje go na twarzy,bieli,ale to szybko znika.Traktuje go jak krem na dzień i jestem zadowolona,więc modle się,żeby to nie on był powodem moich pryszczy,bo szkoda by mi było z niego rezygnowac.

Używam tego produktu od:od 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań:1

Wypróbowłam dość dobrze trzy filtry i w tym zestawieniu Avene wypada zdecydowanie najlepiej. Ładnie nawilża, nie bieli, świeci tylko delikatnie, a taki błysk nawet mi się podoba :). Dodatkowy plus, że mogę się wszystkim po nim maziać, chociaż akurat tej zalety nie wykorzystuję zbyt często. Z lenistwa...

Dwa pozostałe filtry wypróbowane przeze mnie - Solecrin Iwostinu i Lirene oceniam osobno.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Jest to mój trzeci filtr do twarzy (po Vichy 50 i Avene 40). Właściwie to po Vichy miałam uraz do filtrów trwający lata, ale zdarzyło się, że trafiłam na Avene 40 i od tej pory codziennie używam filtra :) Aktualnie jest to Avene 50 -wyższa liczba to lepsze zabezpieczenie przecież ;)
Plusy:
1. Łatwo się rozprowadza, ale dodam tutaj, że stosuję na buzię ilość równoważną emulsji wyciśniętej wzdłuż 2/3 długości palca wskazującego, co stanowi, jak mi się wydaje, mniej niż właściwa dawka (2mg/cm2).
2. Buzia się po nim nie świeci, a to zawsze było moim problemem, z którym kremy matujące średnio dawały sobie radę.
3. Nie zatyka, nie wysusza :)
Minus:
1. Czasami lekko bieli. Nie wiem czemu tylko czasami, ale efekt ten szybko znika.

Używam tego produktu od: 2m
Ilość zużytych opakowań: 1

W koncu znalazłam idealny sla siebie filtr. Przy mojej tłustej cerze było ciężko, ale ta emulsja jest dla mnie idealna.
Wchłania sie do matu, mozna praktycznie od razu nałożyć podkład. Wprawdzie po kilku godzinach mam lekkie błyszczenie, ale wystarczą bibułki matujące i po kłopocie.
Mnie nie bieli.
Świetnie nawilża moją cerę.
Jedynym minusem jest jego konsystencja, trochę za bardzo lejąca.
Ale i tak jest to mój KWC wśród filtrów.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 2

Napiszę krótko: bardzo dobrej jakości kosmetyk, porządnie nawilża, nawet regeneruje (wit.E), przy kwasach w zupełności wystarczy jako baza na dzień. Z uwagi na fakt, że mam cerę mieszaną/tłustą, ale delikatnie odwodnioną oraz lekko podrażnioną po kuracjach, z lekko rozszerzonymi naczynkami, ta emulsja jest moim niezbędnikiem kosmetycznym. Wchłania się do matu, tylko trzeba nauczyć się ją szybko nakładać i rozsmarowywać. Cóż, coś za coś, tu: super wchłanianie za poślizg. A co ważne dla mnie, nie zapycha i nadaje się pod każdą kolorówkę. Nie waży się pod podkładem i/lub pudrem, mogłaby tylko dłuzej matować.

Używam tego produktu od: 2 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 1

Na poczatku nie bylam przekonana do tej emulsji. Obawialam sie ze to ona mnie zapycha, co jednak przy drugim podejsciu po kilku miesiacach okazalo sie nieprawda. FIltr dobrze chroni przed sloncem i mozna stosowac na niego kosmetyki kolorowe co jest niewatpliwa zaleta.
Poza tym bieli nieznacznie-tonuje, klei sie i jest bardzo lejaca. Nie ma mozliwosci nalozyc przepisowej ilosci(a przynajmniej nie u mnie). Bardzo czesto podklady sie na niej waza wiec w koncu z nich zrezygnowalam i postawilam na puder sypki doprawiony skrobia i korektor. I takie polaczenie okazalo sie sukcesem, bo puder doslownie przykleja sie do filtra i jest prawie nie do zdarcia(na cos kleistosc sie przydaje:)).
Za to nie wyobrazam sobie wyjscia z samym filtrem na twarzy.
Poza tym ma nieszczegolnie przyjemny zapach.

Używam tego produktu od: pol roku
Ilość zużytych opakowań: 1

Czasem lubię te filtry, a czasem mam je ochotę pogonić. Tak jest z tą emulsją. Czasami wydaje mi się, że jest super lekka i się świetnie wchłania, a czasem, że jest ciężka jak smalec.
Generalnie dla fanów filtrów, myślę, że będzie idealna.
Jedyny taki w miarę obiektywny minus, to to, że gorzej nawilża niż krem z tej samej rodziny. No i wydaje mi sie, że ten może bielić trochę ludzi z normalną karnacją.
Można stosować całą kolorówkę, ale to już plus.
Tak więc, jeśli ktoś lubi filtry albo próbuje zaczynać je stosować, ten produkt wydaje się godny polecenia.

Używam tego produktu od: z pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1

Dostałam próbkę tej emulsji w aptece i tak mi przypadła do gustu,że postanowiłam kupić całe opakowanie.Ma mnóstwo zalet i tylko jedną wadę.Ale do rzeczy:
Zalety:
-wchłania się do matu(czasem stosuję pod nią krem na naczynka Clinique;ale zwykle po oczyszczeniu twarzy spryskuje twarz temalką Avene,żeby uzyskać mat i dopiero nakładam filtr)
-nie bieli
-dobrze nawilża
-mam po niej fajną skórę(coś cudownego z nią robi,w każdym razie bardzo służy mojej cerze)
-nie podrażnia,nawet skóry w pobliżu oczu
Wady:
-trochę za bardzo się leje

Od razu zaznaczam,że nie nakładam przepisowej ilości.

Co do zapychania to nie wiem,muszę jeszcze poobserwować.Ale daję głowę,że jeśli coś mnie zapycha,to na pewno nie ta emulsja.

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w połowie 1

dobrze, ze wstrzymałam się z komentarzem. Co ja przeszłam przez ten filtr.

kupiłam bo mam tłustą cere, a z domu bez makijazu nie wychodzę, chciałam mieć komfort stosowania takiej kolorówki jaką chcę.

pierwsza próba:
nakładam na active c, kluski na twarzy

druga próba
nakladam na serum vichy, zwałkowalam sie

trzecia poróba
gola twarz, nakladam pod fluid couvrance (w konci ta sama firma) tragedia walki, pozatykane pory

po tym sie zalamalam i stwiedziam ze to chyba juz jakies przeklenstwo i nigdy filtrow nie zaakceptuje. szczegolnie ze ten filrt klei sie, bieli, błuszczy, nie mozna go nakladac warstwami, nie lubi sie z innymi kosmetykami, a smugi pozostawia nawet na niczym nieposmarowanej twarzy.

ale nie poddalam sie poszuklalam inf na forum i znalazlam.
zamiast wklepywac zaczelam porzadnie rozsamrowywac filtr, jakos poszlo, choc raczej nie byla to przepisowa ilość. nastepnie puder i dopiero podklad i jakos sie udalo, zobacze co mi wyjdzie z dalszych eksperymentow, moze nawet polubie avenkowy fluid :)))


Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

kupiłam emulsję, bo nie było mojego kremu - mam suchą cerę, a ta emulsja jest dla mnie za lekka. wchłania sie tak szybko, że trzeba błyskawicznie ja rozsmarować i wklepa bo zostają białe smugi, które przy próbie rozsmarowania zwałkowują się,
iszcząc całą warstwę na twarzy. wchłania sie do absolutnego matu - nie musze jej przypudrowywać. czuję się, jakbym miała na twarzy krem matujący ale dla mnie to nie jest zaleta - skóra mnie ściąga i wysusza się. mimio braku alkoholu w składzie nie nadaje się do okolic oczu i do wrażliwej skóry - szczypie przy nakładaniu, no ale ja teraz nie mam wyboru. podsumowując: do rekomendowanego typu skóry pewnie jest idealna, do suchej - zbyt lekka, ale i tak o niebo lepsza od ulepszinego antka, na krórego - dzięki temu wzbogaceniu o alkohol już nie mogę patrzeć.
EDIT: nie potrafię jej używać naprawde... chćbym nie wiem jak szybko ją rozsmarowywała, rozcierała i tak zostają białe smugi 0 przy próbie roztarcia, zwałkowują się; jak napisała jedna wizazanka - nie da sie nalożyć drugiej warstwy, nie polecam.
Używam tego produktu od: 2 tyg
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1