Bourjois, Liner Clubbing Eyeliner

Mam wersję fioletową.

+ cena w promocji
+ ładny śliwkowy kolor
+ wygodny w użyciu pędzelek
+ wydajność

- cena bez promocji jest nie do przyjęcia
- eyeliner długo schnie
- trzeba nakładać przynajmniej dwie warstwy, bo przy jednej niewiele widać (przebija)
- szybko znika z oka

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zdecydowanie nie dla mnie. Kolejny eyeliner Boujois, który dla mnie się nie nadaje. Uwielbiam ich tusze, ale coś z eyelinerami mam pecha. Dla mnie zdecydowanie za gęsty, pędzelek nie dopasowany do moich potrzeb i ciężko mi nim się było malować. Trwały, ale czasem (nie wiem od czego to zależy, ale przy obu eyelinerach Boujois to zauważyłam) robiły mi się takie "strupy" , które odpadały przy lekkim pociąginęciu. Chyba po prostu takie mega trwałe eyelinery nie są dla mnie, bo przy zachwalanym Goshu miałam identyczne odczucia. Widocznie moja skóra na powiekach się do nich nie nadaje, albo powinnam specjalną bazę na powieki nakładać.

Używam tego produktu od: od kupna do zużycia :)
Ilość zużytych opakowań: jedno

Spodziewałam się po produkcie tej firmy czegoś lepszego, bo miałam już dużo kosmetyków Bourjois i wszystkie były dobre, czego nie mogę powiedzieć o tym eyelinerze.
Ma mało intensywny kolor czerni. Ma trochę za miękki pędzelek, bardzo cienki przez co ciężko zrobić grubsze kreski, ale a to dość precyzyjny. Plusem jest dość duży wybór kolorów.

ZALETY:
- intensywna czerń
- łatwa aplikacja dzięki super cienkiemu pędzelkowi
- można wykonać nim z łatwością kreski różnych grubości
- trwały (choć wieczorem kreska może się kruszyć to i tak uważam go za bardzo trwały w stosunku do całego mnóstwa innych wszechobecnych eyelinerów; pod względem trwałości lepszy był jedynie Gosh, wycofany już z produkcji, nad czym ubolewam)
- łatwo się go zmywa (wystarczy zwykły płyn micelarny)
- nie uczula moich oczu

Używam tego produktu od: 2-3 lat
Ilość zużytych opakowań: Dużo :)

Kosmetyki Bourjois cenie i lubie przede wszystkim za maskary. Przetestowalam ich lakier do paznokci i byla to klapa, puder mineralny- rowniez... Pamietajac jednak dobre recenzje tutaj i moja generalna sympatie do producenta postanowilam dac temu linerowi szanse.
Zaczne od tego,ze moim ulubiencem,do ktorego zawsze wracam i ma tu zasluzone miano hita jest Rimmel Glam\\\'Eyes Professional Eyeliner, jednak czasem po prostu chce sie kupic cos innego ;-)
Moj makijaz dzienny oka jest zawszy taki sam- dosc cienkie kreski od polowy oczu.
Najbardziej zalezy mi na prostej aplikacji i taka znalazlam (znajduje) w linerach typu kalamarz lub sztywna koncowka.
Ten jest w formie pedzelka i to bardzo cienkiego. Tak bardzo,ze trudno naniesc odpowiednia warstwe kosmetyku na powieke.
Zauwazam,ze trzeba naprawde wysuszyc powieke, tzn np przypudrowac, gdyz liner naklada sie czasem "wodnista" czernia jak z plakatkowki (??) lub za kolejnym razem juz normalnie. Wiadomo,ze przy wiekszej ilosci zawsze sie liner wytrze o krawedzie, wiec tego nie oceniam,ze mi [przeszkadza. Zreszta tak sie latwo sprawdza,ile kosmetyku jest jeszcze w srodku ;)
Od poczatku: kolor jest czarny jednak jak wspomnialam: jesli mozliwosc,ze bedzie wodnisty przy malej ilosci i nie nalozy sie ladnie i odpowiednio na lekko przytluszczona powieke (np na niedawno nalozonym kremie). trzeba bedzie klasc kolejna cienka warstwe.
I to bylo o gornej powiece.
Dolna: pedzelek ma cieniutka koncowke, ktora jest bardzo niepraktyczna w moim odczuciu. Nie przypadla mi do gustu i nie lubie sie nia malowac :/ Zabiera mi troche ekstra czasu z rana,zeby ja "zmasterowac". Nie tak,jak w przypadku Rimmela szast-plast.
Nie jest mi latwo malowac dolna powieke, ktora staram sie robic zawsze ostroznie i powoli. Po prostu widze,ze znowu mi sie nie uda! A jestem pro, bo maluje sie od wielu lat i eyeliner to moj codziennik.
Wiadomo,ze wszystko sie da ;) Potrzeba jednak czasu, nerwow... Czy warto?
Trwalosc: I tutaj rowniez mam mieszane uczucia jak poprzedniczki! :) Czasami trzyma sie brawurowo i nie blaknie, jednak czasem robi sie twardawy i lubi sie kruszyc. Odkrylam to kiedy chcialam delikatnie wyjac pylek z oka i przy okazji pozbylam sie stwardnialej minimalnej ilosci eyelinera! <szok>
Widze w tym produkcie tak wiele wad,ze ciezko mi doszukac sie zalet, ktore cos tu naprawia...
Szczegolnie jeszcze za ta cene mozna przeciez miec takiego Rimmela!
Podsumujac:
Kolor jest napigmentowany, jednak dosc czesto wybiera sie go rozcienczonego/wodnistego..,
Trwalosc to ruletka, czesto kiepska,
Pedzelek absolutnie jeden z najgorszych jakich mialam do czynienia! Nie tego sie spodziewalam w tym rpzedzial cenowym!
Nakladanie do katorga i kosztuje nerwy i czas i jeszcze extra przygotowanie powieki (pudrowaie etc),zeby w razie wodnistego (ewyelinera) dnia aplikacja sie udala :P, kiedy to Rimmel nie mial takich wymagan...
Juz wspomniana cena:P Choc w UK, gdzie mieszkam jest to mala roznica, wiem jednak,ze w Polsce to na pewno kolo 50zl,co inaczej sie widzi..
Nie naezy do najlepszych i trudno mi go polecic.


Używam tego produktu od: miesiac
Ilość zużytych opakowań: nadal jedno

Jeden z najlepszych eyelinerów jakie kiedykolwiek miałam.
Mam go w kolorze brązowym.
Kreska długo się utrzymuje, nie ściera się, nie kruszy.
Nie podrażnia oka.
Łatwo się zmywa.
Minusem jest długi i cienki pędzelek, którym ciężko narysować równą kreskę.
Jedyny lepszy to Glitter Fizz tej samej firmy, dlatego, że ma krótszy pędzelek, który jest bardzo łątwy w obsłudze.


Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Właściwie poza fajnym, intensywnym kolorem i dokładnym pędzelkiem ma same minusy
- nie jest trwały, kruszy się po kilku godzinach- moje powieki delikatnie tłuszczą się, ale też bez przesady, zazwyczaj kładę go tylko na podkład bez cienia i pudru
- &quot;rączka&quot; pędzelka, która wchodzi do opakowania jest za długa, zbiera się na niej dużo produktu który później może kapać, a przy przypadkowym dotknięciu bardzo brudzi
- lubię cienkie pędzelki, ale ten jest za długi i maluje dokładnie tylko przy dużej ilości produktu na nim

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Któraś z dziewczyn napisała pode mną, że ten liner to &quot;kruszydło&quot;. I rzeczywiście ma trochę racji. Kruszy się i odpryskuje gdzieniegdzie po kilku godzinach. Ale... no właśnie - ale nie zawsze. Są takie dni, że namaluję kreskę tym linerem i wytrzymuje mi cały dzień od rana do wieczora piękna, bez najmniejszych naruszeń. A za jakiś czas znowu - zaczyna się &quot;kruszydło&quot;. Najdziwniejsze, że nie wiem nawet od czego to zależy - od zimna, od zbyt grubej warstwy, od cienia na którym leży? Naprawdę nie wiem.
Kreski maluje ładne, cienkie, grube, jakie tylko chcemy. Łatwo nim operować i ciężko stworzyć krzywą kreskę, więc początkujący będą zadowoleni :)
Tylko właśnie - dlaczego są takie dni, że kruszy się jak najgorszy bubel z bazaru? :/

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Szukałam dobrego eyelinera i dzięki Wizażowi zdecydowałam się właśnie na ten, od Bourjois. Miał wówczas bardzo dobre recenzje, cena nie jest wcale zabójcza więc kupiłam - kolor czarny.

Od samego początku mam nieco mieszane uczucia względem niego. Niby czerń jest intensywna, szybko schnie na oku, nie ściera się ani nie rozmazuje (no, chyba że mocno się rozkleimy :), wtedy nie ma zmiłuj, nie jest wodoodporny). Jednak nie mogę być z niego super zadowolona, bo wkurza mnie jego pędzelek. Jest bardzo cienki i długi przez co bardzo niewygodnie maluje się nim kreski na powiece.
Ok, dzięki temu możemy zrobić bardzo cieniuteńką kreseczkę, jednak żeby zrobić grubą i mocną, w stylu Amy Whinehouse, trzeba się nagimnastykować.

W związku z powyższym uważam, że jest to eyeliner do prostych, &quot;dziennych&quot; kresek. Raczej nie dla osób, które dopiero zaczęły malować się eyelinerami.

Na plus zaliczę pojemność oraz trwałość - mam go od prawie roku, a wciąż jest świeżutki.

Używam tego produktu od: ok 1 roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Posiadam dwa kolory: electro blue i violet laser.
Bardzo ładne kolory, intensywne i wyraziste. Pędzelek cienki, precyzyjny, łatwo można namalować cienką i precyzyjną kreskę. Co do trwałości jest gorzej, kreska po jakimś czasie tak jakby pęka i się kruszy ( zwłaszcza kolor fioletowy).
Podsumowując całkiem niezły eyeliner, ale bez rewelacji:)

Używam tego produktu od: ponad rok
Ilość zużytych opakowań: w trakcie dwóch

Spodziewalam sie czegos znacznie lepszego....Lubie taki makijaz, ktory - raz zrobiony - pozostaje na miejscu przez caly dzien. Zadne tam poprawki w toalecie. W przypadku eyelinera jest to wazne - dosc &quot;obleśnie&quot; wygladaja starte kreski przy zewnetrznym kaciku oka. Tak sie niestety dzieje w przypadku opisywanego produktu. Nie zauwazylam super trwalosci i odpornosci na pot czy temperature.

plusy - niezły kolor (oceniam czarny)
- niezla aplikacja

minusy- trwalosc i tu ocena idzie w dol.

Używam tego produktu od: niecały rok,sporadycznie
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Plusy:
- pędzelek; umożliwiający wykonanie precyzyjnych kresek, zarówno cienkich jak i grubych
- trwałość; nie zmazuje się z powieki ani nie kruszy
- kolor; używany przeze mnie (czarny) bardzo ładnie wygląda na powiece, nie jest to może głęboka czerń, ale też nie wygląda sztucznie
- bardzo wydajny

Minusy:
- w ciągu 6 miesięcy od otwarcia nie da się zużyć całego produktu, przez co sporo może się zmarnować

Używam tego produktu od: używałam go przez ok. 2 lata
Ilość zużytych opakowań: cztery opakowania