Clinique, Lash Doubling Mascara (Tusz wydłużająco - pogrubiający)

Bardzo lubię ten tusz. Szczególnie za to, że nie uczula - nie mam uczucia szczypiących oczu, które niestety bardzo często mi się zdarza przy innych tuszach. Daje naturalny efekt, co nie każdemu może odpowiadać. Szczoteczka jest bardzo wygodna. Nie osypuje się bardzo długo, chociaż po około 2 miesiącach stosowania można zauważyć osypywanie się pod koniec dnia. Polecam - szczególnie osobom posiadającym wrażliwe oczy.

Używam tego produktu od: ponad 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno

Na ogół wolę silikonowe szczoteczki, ale trzeba przyznać, że ta (mimo, iż do silikonowych nie należy) sprawdza się naprawdę dobrze. Tusz nie skleja rzęs, fajnie je wydłuża i rozdziela. Bardzo ładny efekt daje na dolnych rzęsach, które nagle wydają się o niebo dłuższe a pozostają delikatne i nieoblepione tuszem.

Na szczęście tusz nie podrażnia, oczy po nim nie szczypią. Da się nim pomalować błyskawicznie, nie trzeba rzęs przeczesywać ani martwić się o pajęcze nóżki. Efekt jest dość delikatny, codzienny, jednak widoczny i przyjemny. Tusz trochę drogi jak na taki efekt, ale ma sporo plusów. Odniosłam jednak wrażenie, że jest średnio wydajny.
Długo wahałam się między 3,5 a 4 gwiazdkami.

Używam tego produktu od: Używałam jakiś czas temu, przez kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: Jedno

Bardzo lubię tą firmę. Chętnie sięgam po produkty tej firmy. Gdy kupiłam ten tusz nawet nie przyszło mi do głowy, że będzie coś z nim nie tak. Wczesniej miałam High Impact i byłam bardzo zadowolona, zresztą jest to jeden z moich ulubionych tuszy.

Tusz ładnie wydłuża i pigmentuje rzęsy ale niestety obkrusza się. I to za każym razem, już po 4 godzinach mam nieestetyczne ślady. Na pewno tusz nie jest stary. Po prostu tak ma.
Nie wiem czy kiedyś do niego wrócę, sprawdzić czy z innym egzemplarzem będzie inaczej.
A szkoda, bo bardzo podobają mi się moje rzęsy zaraz po nałożeniu:(

Używam tego produktu od: 3 m-cy
Ilość zużytych opakowań: 1 pełne opakowanie

Lubię, bardzo lubię! Tusz daje naturalny, ale widoczny efekt.

Plusy:
+ jedna z najwygodniejszych szczoteczek jakie znam, zwłaszcza do krótkich włosków i kącików
+ ładnie rozdziela, pogrubia rzęsy
+ nie uczula
+ trwały, nie kruszy się, nie odbija
+ ładna czerń

Minus
- cena
- jasne opakowanie się nie sprawdza


Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno (kończę)

Pierwszy plus za szczoteczkę, dzięki której można precyzyjnie umalować nawet najkrótsze włoski.
Drugi - konsystencja, która się nie skawala, nie ma żadnych grudek przy kilkumiesięcznym użytkowaniu oraz jest według mnie jak żel.
Trzeci - trwałość, na moich rzęsach utrzymuje się cały dzień, nie kruszy się, nie rozmazuje, no chyba że się wskoczy do wody ;)
Czwarty - wydajność. Tusz w niezmienionej konsystencji i jakości wystarcza przynajmniej na pół roku.
Piąty - nie uczula wrażliwych oczu. Można nawet się w nim położyć spać a on się nie kruszy i nie dostaje się do oczu :)

Polecam! :)

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Dobry tusz na co dzien - daje naturalny efekt, lekko wydluza - bardzo pogrubia, szczegolnie 2 warstwy, a mimo to nie tworza sie grudki, rzesy nie sklejaja sie ani nie osypuje sie. Latwo sie go zmywa. Nie zauwazylam, zeby rzesy mi po nim wypadaly. Opakowanie dosc ladne, a szczoteczki latwo sie uzywa. Cene trudno mi ocenic, bo dostalam w prezencie. Mysle, ze sprawdzi sie dla zwolenniczek naturalnego makijazu - nie daje efektu \\\'wow\\\', wiec na wieksze wyjscia nie jest najlepszym rozwiazaniem.
Najwiekszy plus - nie wysycha i bardzo wydajny.
Szczoteczke sobie zostawilam - dobra do rozczesywania dolnych rzes.

+nie kruszy się, trzyma cały dzień
+dobra konsystencja, ani za rzadka, ani za gęsta

+-naturalny efekt (zalezy co kto lubi)

-wystarczy jedna łezka i już spływa
- słabiutko wydłuża
-nie podkręca
- skleja!
- za duża, niewygodna szczoteczka

Używam tego produktu od: 5 tygodni
Ilość zużytych opakowań: jedno

Od dawna używam różnych kospemtyków Clinique, w tym tuszów do rzęs. Lash Doubling to jeden z moich ulubionych, ponieważ daje efekt naturalnych rzęs. Porządnie je rozdziela i maluje po same koniuszki. Po pierwszym pomalowaniu po zakupie świeżego opakowania zawsze sama się sobie dziwię, że mam tak długie rzęsy. Jest to raczej "mokry" tusz, więc może się czasem lekko rozmazać. W moim przypadku były to wyłącznie sytuacje, gdy popłynęła mi łza. Prosta, stożkowa szczoteczka ułatwia nakłdanie, ale to chyba zależy od indywidualnych preferencji. Pod koniec opakowania (czyli jak już zdąży troszkę zwietrzeć) lekko się osypuje (i za to odjęłam pół gwiazdki). Dlatego skusiłam się na bazę Clinique Lash Building Primer i stosuję ją razem z tym tuszem. Efekt jest zadowalający. Baza rozdziela i usztywnia rzęsu, dzięki czemu tusz łatwiej się nakłada i dłużej się trzyma.

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: 10

Długo trzyma się na rzęsach (chociaż po całym dniu zaczyna się osypywac), nie skleja rzęs i daje naturalny efekt, nie zależy mi na efekcie sztucznych rzęs. Wydajny, podoba mi się szczoteczka, chociaż wg mnie trochę za dużo tuszu gromadzi się na jej końcu.
Polecam. :)

Używam tego produktu od: 7 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Ten tusz daje bardzo naturalny efekt, ale jednocześnie podkreśla rzęsy w sposób zauważalny. Są dłuższe i podkręcone oraz mają kolor głębokiej czerni.

Bardzo łądnie rozdziela rzęsy. Są naturalnie długie i niesklejone.

Jeśli którejś z was zależy na naturalnym efekcie - oto produkt właśnie dla niej! :D

Cena jest bardzo wysoka, ale produkt zdecydowanie wart swojej ceny.

Póki co mój KWC, chociaż będę szukała jeszcze lepszego.

Z pewnością spróbuję innych tuszów od Clinique. :)

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 częściowo

Tusz ma dużą, miękką szczoteczkę, która od razu przypadła mi do gustu. Szczoteczką - było to moje pierwsze spostrzeżenie po użyciu tego tuszu - nie sposób zrobić sobie krzywdy. Nie skleja rzęs i nie pozostawia na nich grudek. Umożliwia pomalowanie rzęs w kącikach oczu. Wydłuża je i pięknie rozdziela. Nie podnosi ich i nie podkręca, raczej nie pogrubia. W rezultacie makijaż oczu jest delikatny i subtelny, absolutnie nie "wieczorowy".
Kolor czerni, choć nie spektakularny, satysfakcjonuje. Konsystencja tuszu nie jest ani za gęsta, ani za rzadka. Tusz nie uczula i nie podrażnia oczu (noszę szkła kontaktowe). Jest bardzo wydajny, używałam go przez 3 miesiące (wersji miniaturowej), po czym straciłam do niego cierpliwość. Przez ten czas tusz nie wysechł i nie zgęstniał. Tusz jest nietrwały, już po 2-3 godzinach zaczyna się osypywać.
Tusz zmywa się bez problemu. Neutralnie, niedrażniąco pachnie. Opakowanie klasyczne, wygodne w użyciu.

Używam tego produktu od: od 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno niepełnowymiarowe (4 g)

Zdecydowanie najgorszy z posiadanych przeze mnie tuszy Clinique. Co prawda wszystkie one są raczej delikatne, jeśli chodzi o efekt, ten jednak mogę określić jako najsłabszy z nich. Trochę pogrubia, ciut wydłuża, tyle. Nie kupię go więcej, o niebo lepszy jest High Impact.