Kenzo, Tokyo EDT

Oceniam na podstawie próbek używanych przez mojego mężczyznę. :)

Zapach, dla którego inspiracją była Japonia. Z pewnością jest nowoczesny i modernistyczny. Dla mężczyzn aktywnych i ambitnych. Mi ten zapach średnio przypadł do gustu. Trwałość raczej kiepska.

Używam tego produktu od: dawna
Ilość zużytych opakowań: kilka próbek

Kenzo Tokyo - urzekł mnie ten zapach. Ma w sobie to coś... to zapach nowoczesnej metropolii zmieszany z naturą. Coś za czym ciągle tęsknisz i chciałbyś tam być i tym oddychać. Jest inny i niepowtarzalny mimo, że podświadomie znasz go bardzo dobrze.
Szkoda, że na mojej skórze utrzymuje się tylko 4-6 godzin.
W każdym razie, zapach jest godny polecenia.
Używam tego produktu od:09.2010
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego (100 ml)

Tak, faktycznie pierwsze dwie godzinki zapaszek intrygujący. Taki troszke nowoczesny, aczkolwiek bez innowacji. Bez wątpienia ciekawa butelka, zapach "przy ciele". Poza właścicielem nie bedzie go czuła żadna osoba. Czuć faktycznie na samym poczatku nuty drzewne, cytrynke, cedr. Gdyby był troszeczke intensywnmiejszy i trwalszy to nie zastanawiałbym sie nad zakupem, a tak brak trwałości= brak zakupu a przynajmniej nie za tą cenę. Aczkolwiek polecam fanom zapchów kenzo, kolejną butelke do kolekcji :)
No i po testach jeszcze bardziej mi sie podoba. Nie ma w składzie żadnej słodyczy a przynajmniej ja jej nie czuję, co jest jego atutem. Jednak ten brak trwałosci i intensywnosci, a mogło być tak dobrze. Szukam zamiennika, moze ktoś zna... ;)
Używam tego produktu od:jednorazowy test
Ilość zużytych opakowań:próbka

Zupełnie przeciętny: pierwsze dwie godziny były na tyle fajne, że zaczęłam się zastanawiać, czy nie podsunąć go mojemu chłopakowi - cytrusy i zioła, zgrabnie połączone, zapach wydał mi się w jego typie. W moim raczej nie (w sensie noszenia, a nie wąchania na kimś, to dwie różne bajki :D), za mało wyrazistego charakteru (jak słodko to na maksa, jak świeżo to aż świdruje w nosie itd itp :D). Odpadł - po dwóch godzinach robi się kompletnie bez wyrazu po czym znika. Nietrwałym zapachom mówię stanowcze nie.
Buteleczka fajna

Używam tego produktu od:-
Ilość zużytych opakowań:test

Na tle ostatnich imho niezbyt wysokich lotów Kenzo w dziedzinie perfumiarstwa, ten zapach wypada dość dobrze. Ciepły, słodkawy, drzewny, orientalny, trochę za mało wyrazisty. Mnie i mojemu mężowi przypomina nieco Visita Azzaro, z tym, że ma charakter zdecydowanie bardziej dzienny niż wieczorowy.
Flakon nieciekawy, prawie identyczny jak w Kenzo pour Homme - twórcy poszli po najmniejszej linii oporu.
Tak czy inaczej na pewno wkrótce znajdzie się na mężowskiej półce z zapachami ;)


Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: testy

Zapach spodobał się od razu mojemu konserwatywnemu mężowi ( może byc każda woda, pod warunkiem, ze Burberry London lub Allure ;)), więc ja mogłam go tylko wyszukac...Kupiłam zgrabną buteleczke 30 ml - idealna na dokładne testy ( wypadły pozytywnie). Buteleczka ma ładny kształt, dobrze leży w reku. z bliska kolory sa raczej przygaszone ( czerń z paroma kolorowymi smugami). Nic oryginalnego, ale wygodna w użyciu.
Sam zapach jest faktycznie drzewny, dla energicznego, młodego męzczyzny. Znowu - nic odkrywczego, ale przyjemne.

Używam tego produktu od:testy
Ilość zużytych opakowań:mąz uzywa 30 ml