Versace, Versace EDP (Medusa)/ Versace Pour Femme EDP

Niestety nic specjalnego. Bardzo popularny, kwiatowy i kobiecy zapach lecz nie trafił w mój gust. Trwałość zadowalająca. Flakon przeciętny. Nadaje się na okres wiosna/lato.

Ladny, kobiecy zapach. Trwalosc zadowalajaca. Niekiedy na przod wybiajaja sie cytrusowe nuty, wole jednak, gdy jakims magicznym sposobem ich nie czuje. A niekiedy sie to zdarza :-)

Nie jestem zwolenniczką cedrowych zapachów. Aczkolwiek ten przypadł mi do gustu. Ciężki wyrazisty zapach, a zarazem powiem świeżości.
Bardzo ładny zapach, który nie każdemu przypadnie do gustu. Zapach jest bardzo trwały, w eleganckim, klasycznym flakoniku.
Zapach towarzyszy mi jesień/ zimę.

Produkt kupiłam od znajomej w 20ml opakowaniu nie wiedząc w zasadzie jak pachnie, skusiły mnie opinie na internecie. Po otworzeniu flakonika byłam zachwycona. Zapach przepiękny! Delikatny, kobiecy i wyrafinowany. Jak dla mnie idealny na randkę, aby podkreślić osobowość i wzbudzić podziw u partnera. POLECAM :)

Jest to jeden z bardziej eleganckich zapachów na dzień. Delikatny, nie dusi wszystkich dookoła.
Do tego jest trwały, zostaje na długo nawet na ubraniach, które swoje odleżały.

Fascynuje mnie niezmiennie butelka, a raczej jeden jej element: odciśnięta na pozlotkowej blaszce głowa Medusy. Rzeczywiście- robi wrażenie.

Natomiast sam zapach kojarzy mi się równie drapieżnie. Jest strasznie ciężki, przeładowany, barokowy- bez umiaru i bez pardonu dla otoczenia- jak podstarzałą gwiazdą filmową w brokatowej sukni i ciężkim futrze. To jest bardzo trudny zapach, mdląco-ostro-słodko-kadzidlany (choć nie wiem, jak producentowi udało się osiągnąć podobny chaos). Jest jak kreacje domu mody Versace- może i dzieła sztuki ale łączą w sobie tyle samo elegancji, jak i krzykliwego jarmarku a to nigdy dobrze się nie komponuje.

Medusa powala na kolana nie tylko mocą ale tez trwałością. Użyłam niewielkiej ilości rano a po ponad 12 godzinach nadal czuję wyraźnie zapach na skórze. Na szczęscie nigdy nie kupuję perfum w ciemno (choć w miarę ufam recenzjom wizażowym to jednak gust w kwestii zapachu każdy ma inny) a to była tylko malutka odlewka zrobiona mi przez panie w Sephorze przy okazji innych kosmetycznych zakupów (ale o tych w następnych recenzjach po upływie przepisowego czasu na sprawdzenie ich działania), więc teraz nie pluję sobie w brodę i nie muszę kombinować, co zrobić z nietrafionym zakupem.

Dwie gwiazdki za trwałośc i piękny flakon.


Używam tego produktu od: kilku dni
Ilość zużytych opakowań: niewielka odlewka (na szczęscie)

pierwszą buteleczkę- 30 ml EDT przywiozła mi koleżanka zza granicy. prosiłam ją o kilka zapachów, kupowała według swojego gustu. inne były beznadziejne- ten, niesamowity. nie potrafę powiedzieć, czym pachną, ale są zmysłowe, nieco pudrowe, trwałe. obecnie mam flakon 100 ml EDP- tester, podoba mi się tak bardzo, że czasem szkoda mi go używać, w obawie, że zbyt szybko się zużyje. głupie- wiem, ale to nie jest zapach byle jaki. używanie go należy celebrować. flakonik należy do najbardziej wysmakowanych, prosty, elegancki, z widocznym przepychem. jak każdy zapach nie każdemu się spodoba, ale warto dać mu szansę

Używam tego produktu od: 6 lat
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

Mnie ten zapach odpycha, nie ma w nim nic ze świeżości, polotu czy akordów elegancji.
Aromat wyjątkowo ciężki, duszny i męczący dla nosa. Na pierwszy plan wysnuwa się przede wszystkim cedr i piżmo, gdzieś w oddali tli się ordynarny ogar kwiatu lotosu i przyćmiony jaśmin.
Moim zdaniem ta woń w żadnym wypadku nie otula w magiczną aurę zmysłowości, kobiecości czy magicznego magnetyzmu.
Kojarzy mi się z lamusem, gdzie poskładane są stare futra, obdrapane torebki na bigiel i skórzane pantofle z klamrą (lubię retro, ale nie do tego stopnia).
Te perfumy może i wyróżnią, ale mogą też wprowadzić w osłupienie i konsternację.
Kompozycja jest toporna, drewniana i zbyt ostra. Gdyby zabrać temu koktajlowi marke oraz ozdobną buteleczkę, myślę, że mozna by je z powodzeniem postawic obok pachnideł typu Pani Walewska.

Używam tego produktu od: kilka dni
Ilość zużytych opakowań: 5 ml

Zapach nie w moim stylu. Testując go po raz pierwszy zamarłam z przerażenia, że bedę musiała wracać do domu długą drogą z "ogórczanym" zapachem na nadgarstku. Takie było właśnie moje pierwsze wrażenie. Zrezygnowana podążałam swoją drogą, aby odkryć, że z czasem (krótkim) towarzyszy mi cudowny zapach białych kwiatów, taki delikatny, świetlisty i uwodzący. Zupełnie inny niż na początku. Ale pozostaję przy moich zawiesistych, lekko pazurzastych miłościach. Raczej tych perfum nie kupię, zresztą drętwieję na myśl o ogórku w otwarciu, brr. Flakonik bardzo w moim guście, prosty i elegancki, nic a nic nie szmirowaty.

Używam tego produktu od: testowałam
Ilość zużytych opakowań: tylko tetsy

Mam dużą 100 ml butelkę tester. Używam od trzech m-cy, przeważnie w upalne dni. Zapach jest ostry, na początku przytłacza na kwiatowo, jednak po kilku godzinach ciut łagodnieje i można spokojniej z nim wytrzymać. Na pewno nie jest dla każdego,na pewno u niektórych osób bedzie migrenogenny. Mi na codzień jako tako pasuje. Znam lepsze, ale myślę, że temu do końca butelki dam szansę.Za trwałosć i wygląd elegancki butelki 3*.

Testując ten zapach w perfumeri nie wydawał się zapachem dla mnie , ot taki kwiatkowo owocowy na codzień dla mamy , więc kupiłam go mamie , mama kupiła sobie jakąś tańszą i była zadowolona , więc woda mi została i zaczęła się coraz bardziej podobac .Zapach jest nieco przytłaczajacy bo wszystkie akordy czuc od razu porzeczki , owocki i jakieś olejki zapach bardzo włoski cieżki , używam go rzadko ale z przyjemnoscią ..

po pierwszych testach byłam zachwycona tym zapachem, gdy go kupiłam, jakoś czuję lekki niedosyt, niby zapach przyjemny, delikatny i klasyczny ale jednak coś mi nie do końca pasuje, nie ma tego pazura, trwałość ok, mogłoby być lepiej, cena jak to versace, można na promocji dostać taniej, ale pewnie ja go już nie kupię, zostawiłam sobie na dnie we flakonie, żeby od czasu do czasu powąchać i to mi wystarczy

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: 1- 30ml