Joanna Ultra Color System, Szampon do włosów blond, rozjaśnianych i siwych

Używałam kilkakrotnie, kiedy blond na moich włosach przypominał jajecznicę. Szampon faktycznie ochładza i eliminuje rudawy bądź żółty odcień na głowie. Należy go jednak stosować z umiarem (raz na jakiś czas, na pewno nie codziennie !), gdyż przesadzając możemy uzyskać efekt pojedynczych pasemek w kolorze wyblakłego atramentu, który znika dopiero po kilkakrotnym umyciu głowy szamponem przeciwłupieżowym. Minusem jest to, że produkt przy stosowaniu strasznie brudzi ręce.

Po wizycie u fryzjera wyglądałam jak kurczak wielkanocny. A chciałam mieć odcień platyny.siwy. Fryzjerka zapewniała mnie że teraz te kolory nie są modne! Zamiast platyny zrobila mi kurczaka na glowie! Jakie bylo moje rozczarowanie..gdy mimo moich próśb o odcień platyny..fryzjerka sama zadecydowała że wyjdzie lekka platyna.. Co wyszło? Kurczak. Myślałam że ją obedrę ze skóry..oczywiście nie zapłaciłam za usługę! Prawie ze łzami w oczach wyszłam stamtąd.. Poszłam do zaprzyjaźnionej drogerii. Prosić o coś co mi te włosy wybieli.pani zaproponowała wlasnie ten szampon.. Pełna obaw..postanowiłam zaryzykować.bo zbyt dużo do stracenia nie miałam. W domu umyłam włosy kilkakrotnie w tym szamponie. I o dziwmo uzyskałam prawie taki odcień jaki chciałam..bylo ryzyko ze włosy mogły podobno uzyskać odcień zieleni ale tak się nie stało. Jestem bardzo zadowolona ze kupiłam ten szampon. Szerokim łukiem omijam nieszczęsny dla mnie salon fryzjerski.

Niestety u mnie się nie sprawdził. mimo systematycznego stosowania nie zniwelował żółtego odcienia na włosach, nie było absolutnie żadnego efektu. Na pewno sie kupię ponownie.

Ostatnio rozjaśniłam trochę włosy i jak to bywa wyszła mała, żółta kaczka na głowie. Potrzebowałam czegoś co ochłodzi odcień blondu. Nie było tak źle więc wybrałam szampon zamiast płukanki bo myślałam że to wystarczy....niestety pomyliłam się. Nie dosyć że nie ochłodził blondu (w kolorze nie zauważyłam żadnej różnicy) to jeszcze przesuszył mi skórę głowy i włosy a nawet dłonie po myciu musiałam zaraz po wyjściu z wanny/prysznica zaraz posmarować kremem żeby nie były nieprzyjemnie suche. Wróciłam do starej dobrej płukanki i jestem w końcu zadowolona.

kupiłam ten szampon bo od niedawna jestem właścicielka blond włosów po wielu latach posiadania rudych i brązowych. w sumie nie spoedziewałam się szału- podobnie jak z niebieskimi pastami do zębów max white - niebieski odbija światło przez co i włosy i zeby maja wydawac się bielsze/jaśniejsze. szampon jak to szampon-myje włosy, zawsze po nim nakładam jakąs odzywkę bo bez tego ani rusz włosy sa splątane, ale chociaż dobrze umyte. czy kolor jest inny? raczej nie, cięzko stwierdzić w sumie, nie zauważyłam jakiejś spektakularnej zmiany w żadną stronę- nie sa bardziej żólte ale też nie sa chłodniejsze ;D szampon jest dosyć rzadki, płynny, wylewający- to minus mogł by być gęściejszy. zapachu- nie kojarze więc ani nic zachwycającego ani duszącego. do kupienia w drogeriach i marketach typu kaufland- w rosmanie go nie widziałam. można używać, mozna kupić- ale bez niego tego da sie żyć.

To juz moje kolejne opakowanie tego szamponu. Wystarcza mi na długo, ponieważ stosuję go max raz w tygodniu. Przy częstrzym stosowaniu pojawia sie czasem sino-fioletowy refleks. Szampon ma ciemno fioletowy kolor, nakładam go pod prysznicem. trzymam ok 2-3 minut masując i spłukuję. Ładnie wytrąca żółty kolor z farbowanych włosów.

Moim zdaniem najlepszy do pielęgnacji włosów blond farbowanych. Szczególnie kiedy po świeżej koloryzacji mam kolor kurczaczka na głowie ten szampon idzie mi z pomocą. Przy długim stosowaniu zmienia nam kolor w platynowy odcień, ale nie taki przesadny. Próbowałam zamienić go na inne, ale zawsze wracam właśnie do tego. Bez niego nie wyobrażam sobie jak bym miała radzić sobie z moimi włosami.

mam wlosy naturalne, ciemny braz ale od polowy sa lekko rozjasnione i przez cieply odcien mojej skory i wlosow rozjasnione konce sa zlote. nie uzywam tego szamponu codziennie ale raz na tydzien np podczas mycia zwyklym szamponem ten niebieski nakladam na konce. jesli mam czas trzymam go dluzej a jesli nie to splukuje od razu. efekt uzyskuje zawsze. gdy mam wiecej czasu dodaje go do maski i trzymam na wlosach ok godziny. dzieki temu wlosy sa odzywione a złoty odcien zniwelowany.

Fajny, delikatny szampon który rzeczywiście niweluje żółty odcień włosów. Po jednym umyciu nie będziemy miały platyny na włosach, ale pomaga , żółte włosy stają się chłodniejsze ,jest wydajny i łatwo po nim rozczesać włosy .Cenowo jak najbardziej spoko. Polecam

Szampon został kupiony, aby uratować włosy po nieudanym farbowaniu. Jedyny plus to faktycznie zbił żółty odcień włosów i trochę go ochłodził. Reszta jego cech to same wady. Brudzi, ma przeciętną konsystencję oraz słabe opakowanie. Zważywszy na cenę i upragnione działanie, wady te nie są aż tak przytłaczające. Jednak nie przepuszczę niczemu, co niszczy włosy. Ten szampon to zło w butelce. Totalnie zmatowił, zmierzwił i odjął objętości moim włosom. Były w naprawdę złej kondycji. Ponadto jest to produkt, który powinien zapewniać odpowiednią pielęgnację, a jeśli nie, to chociaż nie szkodzić. Szczególnie, że z reguły aplikujemy go po farbowaniu. Produkt mogę polecić na żółtko na głowie, aczkolwiek trzeba liczyć się z konsekwencjami tej 'terapii'.

Szampon bardzo ładnie się pieni zmywając od razu żółte tony z włosów, nie trzymam go kilku minut tylko pienie porządnie i wmasowuje we włosy i spłukuje,a efekt jest powalający. Troche wysusza niestety włosy,więc trzeba użyć po nim mocnej maski,ale stosuje się go raz na jakiś czas więc nie jest to jakiś wielki minus. Piękny zapach owoców leśnych.

Gdy nosiłam jeszcze swój " kalifornijski" blond czesto szukałam ratunku na swoje kurczaczkowe włosy. Swietnie zbijał żółć i ratował mnie z opresji. Jedynie minus za delikatne usztywniane i przesuszenie wlosow.

To taki klasyk dla blondynek :) Kupowałam go kiedyś, kiedy chciałam żeby moje włosy miały jaśniejszy odcień. Ma przerażający kolor, bardzo brudzi wannę/brodzik, słabo się pieni. Niby spełnia swoje zadanie (włosy nie są w kolorze żółtka jajka), ale pozostawiał mi też fioletowe pasemka! Na szczęście wystarczy go użyć kilka razy, a niechciany kolor schodzi.

Mam włosy wysokoporowate, suche, falowane, kiedyś farbowane. Włosy są koloru ciemnego blondu ale czasami wchodzi rudawy odcień. Plusy: - cena, - dostępność, - ochładza kolor. Minusy: - w moim przypadku włosy były jeszcze bardziej suche niż były, - mało wydajny, - nie zawiera silikonów, więc włosy wyglądają bez użycia odżwyki jak siano. No ale, to co producent obiecał, czyli ochłodzenie żółtych refleksów jest uzyskiwane przez ten szampon. Natomiast przy używaniu tego szamponu trzeba zadbac i ich pielęgnację. Nie można na szybko umyć włosów bo nie mamy czasu, tylko trzeba zaaplikować odżywki, olejki itp.

Moje włosy zostały już kilkakrotnie rozjaśniane przez fryzjerkę (od ponad roku), ale ostatnio (w grudniu) postanowiłam całkiem przejść do jasnego blondu (jestem naturalną szatynką). Szampon trzeba pozostawić na włosach parę minut, bo inaczej efekt żaden. Hamuje żółknięcie blondu, choć wiadomo, że to nieuniknione. Stosuje szampon raz w tygodniu, ponieważ wysusza (nie zawiera sylikonów). Do tego zestawu polecam szampon John Frieda Sheer Blond Hi Impact (w Polsce niestety cena z kosmosu).

Mam rozjaśniane włosy, dlatego czasem myję je tego typu szamponem. Jak dla mnie w zupełności spełnia swoją funkcję. Minusem jest to, że lekko przesusza włosy i elektryzują się ni nim, ale jest to minimalna wada. A i irytujące jest to, że trzeba trzymać go przez 5 min( niektóre produkty tego typu zaleca się trzmać przez 1 min) Poza tym, niweluje rudawy czy żółtawy odcień na włosach. Stosuję go również w momencie kiedy mam spore odrosty ( stają się dzięki niemu mniej wyraźne). Moja koleżanka miała mocniej rozjaśnione wlosy i zdarzyło się, że szampon zostawił na jej włosach fioletetowy odcień ( ale może przesadziła z długoscią trzymania go na głowie)

Jest ok +ochładza wyraźnie odcień blond już po pierwszym użyciu (kiedyś go nawet przetrzymałam za długo i złapało mi autentycznie na fioletowo) +wystarczy reaplikacja co tydzień-dwa +gęsty i wydajny (trzeba uważać żeby nie pobrudzić łazienki ani ciuchów bo zostawia plamy!) +każde kolejne mycie pogłębia efekt ochłodzenia koloru +nie wysusza jakoś drastycznie włosów i nie rujnuje pielęgnacji +tani i łatwo go kupić niemal wszędzie +przyjemnie pachnie +dobrze się pieni polecam!

Używam go sporadycznie, raz- dwa razy w tygodniu. Jeżeli przytrzymam szampon na włosach zgodnie z instrukcją na opakowaniu lub dłużej od razu po wysuszeniu włosów widzę efekt. Jestem zadowolona z tego szamponu i polecam go wszystkim.