Pharmaceris, R, Hydro - Rosalgin, Multikojący krem do cery tłustej

Kupiłam zestaw: krem na dzień i krem na noc. Mam trądzik różowaty, leczony od 4 miesięcy u dermatologa, z dobrym, a nawet bardzo dobrym rezultatem.

Przyszedł jednak już czas, na stopniowy powrót do pielęgnacji, postawiłam na polskie kosmetyki, dedykowane specjalnie dla mojej skóry.

Opakowanie klasyczne, jak u Pharmaceris, plastikowa tubka, z higieniczną pompką. Minus za zmniejszoną pojemność, tylko 30ml.

Co do właściwości samego produktu:

+ bardzo lekki i szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy, ale ja jestem teraz mocno "wysuszona" przez kwasy;
+ wzmacnia barierę lipidową naskórka;
+ nie podrażnia, nie zapycha i nie uczula;
+ przy dłuższym stosowaniu poprawia stan cery, ale przy trądziku różowatym same kremy apteczne nie pomogą, polecam wszystkim wizytę u dermatologa i dobranie odpowiedniej terapii.

Krem nie powoduje pieczenia i podrażnień.

Niestety ta seria nie jest dostępna we wszystkich aptekach, cena też mogłaby być nieco niższa.

Wydajność standardowa, krem wystarczył mi na nieco ponad miesiąc.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Podobnie do większości z Was mam cerę problemowa 35+.Ten krem jest taki sobie i postanowiłam go na chwilę odstawić na rzecz produktu Ziai(jest tańszy i lepszy)Jeżeli macie podobne problemy z rozszalałą cerą w tym wieku to polecam z seri N kremPharmaceris nawilżający z filtrem 20!Dostałam próbki w aptece i jeżeli chodzi o kojenie jest super.Nie wyskakują zmiany, no i nie pękaja naczynka.Nie zapycha także skóry,bo przy stosowaniu wysokich filtrów czasem tak się dzieje!Na szczęscie ten" N "nie jest komendogenny więc i za to duży PLUS!

Używam tego produktu od: Czterech miesiecy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Spodziewałam się czegoś lepszego. Dużo lepiej na mnie działa krem z Ziai. Rumień wycisza,ale nie do bladości, ile do lekkiego różu, niestety nie pomaga w walce z wypryskami. Na plus dobre nawilżenie i filtr.

Zdecydowanie za drogi w stosunku do jakości i ilości.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Moim nocnym hitem w pielęgnacji cery skłonnej do rumienia jest Ruboril M. Szukałam czegoś na dzień z filtrem, zdecydowałam się wypróbować Pharmaceris R, bo jest przeznaczony do tłustej cery i posiada filtr (chociaż marniutki).
Plusy:
- wyraźnie koi skórę,
- zmniejsza zaczerwienienia,
- posiada filtr (ale przydałaby się chociaż SPF 30!)
- higieniczne, estetyczne opakowanie.
Minusy:
- bardzo, bardzo długo się wchłania,
- absolutnie nie matuje.
Ze względu na te minusy, nie wiem , czy ponownie go kupię. Wydaje mi się trochę zbyt ciężki dla mieszanej, przetłuszczającej się skóry.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno

Pomimo tego,ze mam cerę trądzikową,tłustą,z zaskórnikami,z czynnymi zmianami na polikach(ostatnio tez na brodzie i czole;((((:) kupiłam go,ponieważ szukałam czegoś co ukoi moją krwisto czerwoną skórę.Kremu używałam w sumie i na dzien i na noc.Buzia się po nim świeci,co dla mnie nie jest problemem(dlatego,ze w ogole sie nie maluje) przecieram tylko strefe T lekko tonikiem.Pomagał przy juz istniejących zmianach lekko je wysuszając,łagodził moją czerwoną facjate,ale niestety nie spełniał zadania przy zapobieganiu powstawania kolejnych wykwitów(gorączkowo szukam czegoś co by temu zapobiegało) nie mniej jednak na pewno do niego wrócę.Cena jest wysoka jak dla mnie,bo dostajemy tylko 30ml kremu,co u mnie idzie bardzo szybko,skonczył mi się po 2 tygodniach.

Używam tego produktu od: msc
Ilość zużytych opakowań: 2 całe

zachęcona opiniami zakupiłam krem... na szczęście w promocyjnej cenie bo chyba nie darowalabym sobie, gdybym zaplaciła za niego około 40zl...
plusy:
- fajnie nawilża
- na szczęście nie zapycha, nie działa negatywnie na moja skórę

minusy:
- krem przeznaczony do cery tłustej, więc mógłby robić cokolwiek aby ta cera się nie świeciła... niestety świeciłam się po nim jak mała latarenka
- średnio sobie radzi z zaczerwienieniami
- cena

nie wiem czy jeszcze się skuszę na ten krem.... raczej niekoniecznie
wolę kojącego brata z serii N ;)

Używam tego produktu od: 2msc
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Dr Irena Eris, Lirene, Pharmaceris - ta firma kojarzy mi się z bezpieczeństwem i pewnością że kosmetyki są sprawdzone i dobre.
Potrzebowałam kremu który pomoże mi w walce z trądzikiem różowatym tj naczynka + trądzik - najkrócej mówiąc.
Krem ma łagodzić zaczerwienione policzki, nawilżać lecz ma nie zapychać.
Większość firm wychodzi na przeciw wyzwaniu i tworzą kremu właśnie z seri R czyli połączenie kremu na naczynka z kremem przeciwtrądzikowym jak Iwostin czy też pharmaceris.

Kremy na tą przypadłośc są dość drogie. Już dawno porzuciłam drogeryjne kremy.
Krem NIE MA LECZYĆ ma pomagać, łagodzić, nawilżać. Od leczenia są leki w moim przypadku Tetralysal + wit B + C. 3 miesiące pierwszego leczenia.

Krem kupiłam na przecenie w Super Pharm za 31zł. Cena ok bo regularnie kosztuje około 40zł.

Fajne higieniczne opakowanko, ulatka itd. Profesjonalizm.
Na początku powalił mnie zapach, takiego plastiku - fu! Nie mogłam go znieść, wydawało mi się, że wciąż go czuję na twarzy. Niby krem bezzapachowy.

lecz doszłam potem, że to opakowanie ma taki zapaszek bo fluid z tej samej firmy w takim samym opakowanku pachnie NA POCZĄTKU podkreślam, tak samo. Na poczatku bo potem zapach staje się mniej nachalny i wręcz niewyczuwalny.

Mam wersję do skóry mieszanej. Dobrze, że są dwie wersje bo do b.suchej skóry się nie nadaje i gdy ja cierpiałam na przesuszenie to musiałam używać do zamiennie z kremem mocno nawilżającym.

Używam codziennie na dzien, pod makijaż. Krem jest lekki, nie zapycha, czasem na policzki trzeba dać 2 warstwy. Widocznie nawilża. Po jakimś czasie widocznie łagodzi - po jakimś czasie ponieważ na początku skóra reaguje zaczerwienieniem.
Zawiera filtr UV - 15 to taki standard w tego typu kremach lecz ja uważam, że powinien być wyższy. Choć gdy jest 30 stopni używam kremu z filtrem 50 + spf.

Pod makijaż fajnie się sprawdza. Skóra fajnie nawilżona, wygładzona, widocznie złagodzona, zmniejsza zaczerwienienia. Odkąd używam mam mniej napadów zaczerwienień. Trochę łagodzi zmiany grudkowo krostkowe tzn nie przyczynia się do ich powiększania, od tego biorę antybiotyk ale krem powiedzmy, że pomaga ;) Zostawia lekki film - ja go lubię, czuję się komfortowo, skóra nie jest ściągnięta. Smaruję szyję i dekolt.
Na cieplejsze dni na prawdę fajny. Nie wiem, czy na zimę nie kupię wersji nawilżającej.

Fajnie opakowanie z pompką higieniczne.
Lecz ma jedna wade - nie wiadomo kiedy krem się skończy więc już z zapasie miesiąc temu kupiłam inny ten jeszcze jest :P

Myślę, że jeśli walczycie z trądzikiem różowatym to do pielęgnacji twarzy Pharmaceris ma na prawdę fajną ofertę i nawet wart jest tych 40zł - lecz warto czekać na przeceny. Krzywdy nie zrobi a może pomóc w walce ;)

Następne w kolejce do wypróbowania są krem
- Dermedic Angio na naczynka i t.różowaty
- Seria na dzien i noc Ivostin Rosacin
+ może coś jeszcze z średniej półki cenowej.

Do pharmaceris jeszcze kiedyś wrócę na pewno lecz nie chcę używać wciąż tego samego kremu bo maja buzia "hejter" szybko się przyzyczaja.

Polecam z czystym sercem

Mam bardzo wrażliwą skórę skłonną do zaczerwienień, pękających naczynek i wyprysków. Jest to jedyny krem, który uspokoił bolesne krosty po bokach brody - kiedyś miałam je nieustannie, jedne "siały" kolejne, a odkąd używam tego kremu pojawiają się one sporadycznie (zwykle gdy awaryjnie użyję innego kremu lub, jak ostatnio, po peelingu kawitacyjnym). Krem rozjaśnia niewielkie blizny po trądziku, choć moja buzia z naczynkowymi rumieńcami i tak wymaga przypudrowania.
Mam cerę raczej tłustą, ale krem dobrze reguluje wydzielanie sebum. Działa on do tego stopnia, że ostatnio (tzn. po już kilkunastu opakowaniach) moja skóra zaczęła się miejscami przesuszać (czego nie uważam za wadę, lecz dowód na skuteczność) - podreperowałam ją wersją tego samego kremu do cery suchej, który na lato jest trochę za ciężki, ale nawilżył skórę (zużyłam całe opakowanie).
Od początku używam kremu razem z żelem do mycia twarzy z tej samej serii.

PLUSY
+ świetne działanie kojące, uspokajające cerę
+ przeciwdziałanie i zwalczanie trądziku
+ regulacja wydzielania sebum
+ usuwanie niewielkich blizn po trądziku
+ brak zapachu
+ higieniczne opakowanie
+ wysoka wydajność (1 opakowanie na ok. 2 mies.)
+ opakowanie pozwala zużyć krem do ostatniej kropelki

MINUSY
- nie widać kiedy krem się kończy, ale gdy nabierze się wprawy, to można wyczuć po wadze opakowania. Osoba spostrzegawcza zauważy też, że gdy krem się kończy, to pompka nie wysuwa się po naciśnięciu z powrotem do końca.
- jest dosyć drogi (średnio 34 zł, ale w jednej z lubelskich aptek kosztuje 30 zł), jednak za taką jakość się opłaca.


Używam tego produktu od: około trzech lat
Ilość zużytych opakowań: kilkanaście

Świetny kremik !! - w połączeniu z kojącym żelem myjącym z tej samej serii doprowadził moją naczynkową skóre z wypryskami do ładu.Na początku stosowania nie byłam zbyt zadowolona bo tak jak producent podkreśla gdy się go zacznie stosować może powodować zaczerwienienie, ale nie przerwałam używać i jestem bardzo zadowolona.
Bużka jest mniej zarumieniona a grudki praktycznie znikaja z dnia na dzień.Mam wersje do cery tłustej i buzia się mniej świeci.
Na mnie naprawde zadziałał. Polecam !

Używam tego produktu od:1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań:1 w trakcie

Niestety nie działa ani na zaczerwienienia ani na tłustą cerę.
Skóra po nim się świeci, a naczynka nie są wyciszone, pieniądze wyrzucone w błoto.
Po doświadczeniach z Avene - Antirougeurs i Diroseal, Rosaliac, Iwostin, Eucerin, jestem wciąż zawiedziona i wciąż szukam.
Chyba tylko Rubialine z SVR jest w miarę ok, i trochę matuje.

Ilość zużytych opakowań:pierwsze męczę
Nie wart swojej ceny

Zgłoszony i używany przeze mnie, więc i ocenić wypada mi jako pierwszej.
Mam trudną cerę, tłustą, ze skłonnością do trądziku różowatego i łojotokowego zapalania skóry, na dodatek alergiczną.
Wciąż więc szukam kremu dla niej łagodnego i niemal leczniczego.
Pharmaceris miał być nieco tańszą alternatywą dla innego kremu i sprawdził sie w tej roli świetnie. Może nie łagodzi zaczerwienień natychmiast, nie staję si po nim blada od razu, ale efekty jego działania w dłuższej perspektywie czasu są zadowalające. Po kolei więc:

Plusy:
- higieniczne opakowanie
- przyjemna w użyciu konsystencja, nie za tłusta
- zdecydowanie zmniejsza ilość zmian krostkowych i grudkowych
- łagodzi zaczerwienienia
- wygładził mi pięknie moje szorstkie lewe policzko, które jest wyraźniej zaatakowane przez trądzik różowaty
- nie zapycha porów
- wydajny
- znośna cena jak na tę jakość

Minusy:
- nie jest aż tak lekki, jak zapewnia producent, cery bardzo tłuste mogą być przeciążone
- nie reguluje przetłuszczania
- nie wchłania się u mnie do matu, ale mam bardzo tłustą cerę
- nieco za niski filtr, co w lecie wymusza stosowanie kremu z wysokim filtrem

Polecam więc cerom tłustym i mieszanym ze zmianami krostkowymi w przebiegu trądzika różowatego.



Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1