Lancome, Primordiale Nuit Skin Recharge, Visible Renewing Moisturising Night Cream (Krem na noc przeciwko pierwszym oznakom starzenia)

Lancome, Primordiale Nuit Skin Recharge, Visible Renewing Moisturising Night Cream (Krem na noc przeciwko pierwszym oznakom starzenia)

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

Pojemność 50 ml
Cena 286,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Unikalny krem na noc zwalczający pierwsze oznaki starzenia skóry. Zawiera biotynę, energetyzujący koenzym, pomagający odbudować komórki skóry w jej głębokich warstwach. Odnawia i odżywia skórę podczas snu. Już po pierwszym użyciu jest ona bardziej miękka i nawilżona. Następnego ranka wygląda młodziej i zdrowiej. W ciągu pięciu dni pory ulegają wyraźnemu zmniejszeniu, stopniowo ustępują niedoskonałości a drobne linie ulegają wygładzeniu. Po czterech tygodniach skóra jest odmłodzona i zdrowa. Produkt niekomedogenny.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 22

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jak na tą cenę - za mało

Moim zdaniem, krem ten zdecydowanie nie jest wart swojej ceny. Za TĘ! cenę oczekuje znacznie czegoś lepszego. Ale po kolei.

Krem jest zamknięty w ślicznym pudełeczku, ma bardzo ładny zapach. I tyle pozytywów.

Schody zaczynają się w działaniu tego "cudeńka". Po 2 dniach byłam bardzo zadowolona, skóra była mocno nawilżona i gładka. Niestety później zaczęły mi wyskakiwać wypryski. Podkreślam, że nic innego wtedy nie używałam. Nie zniechęcając się, używałam go dalej. A dalej było już tylko gorzej. Zaczął mnie zapychać, buzię miałam tłustą. Do tego wyskakiwały mi co i rusz nowe wypryski a buzia zaczęła się świecić.

Przestałam używać tego kremu w połowie opakowania. Nie zauważyłam też zmian w zmniejszeniu się drobnych zmarszczek. Dodam że mam 28 lat, drobne zmarszczki mimiczne, a cerę zawsze miałam bezproblemową.

Kremu raczej nie polecam. Choć oczywiście na każdego może wpływać inaczej.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: połowa opakowania

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Oda do naiwności

Sama z siebie nigdy nie kupiłabym tego produktu. Nie z awersji do marki. Z zasady.
Za zasady nie kupuję kremów sygnowanych znanymi buźkami lub nazwiskami. Dotyczy to zwłaszcza firm takich jak Dior, Estee Lauder, Chanel czy właśnie Lancome. Większość kosmetyków tych marek nie warta jest nawet połowy swojej ceny i gdyby tylko zdjąć logo, mało kto zorientowałby się, kto je wyprodukował.
O tym co ja o tym myślę, na końcu recenzji:)

O kremie:

Testowałam tylko dlatego, że dostałam. I, ponieważ przeczytałam skład, wiedziałam, że do twarzy nie użyję go nigdy. Pech chciał, że nikt ze znajomych nie miał urodzin/imienin itp w najbliższych miesiącach, więc uznałam, że z czystej ciekawości i ku potwierdzeniu swoich przewidywań, poużywam.
Krem używałam na szyję. Nie dajmy sobie wmówić, że tam jest inna skóra, bo to kompletna bzdura. Jest cieńsza i bardziej wiotka, owszem, bo to szyja, ale strukturalnie czy odpornościowo nie różni się od twarzy niczym. Uznałam też, że ponieważ to szyja, to jeśli nawet coś wyskoczy to da się to zakryć golfem lub apaszką:D

No i oczywiście klops.Nie będę się rozwodzić nad konsystencją, kolorem, zapachem, bo dla mnie to są co najmniej nieistotne szczegóły. Krem ma działać.
Ten nie działa.
W ogóle.
Co więcej, niszczy skórę=zasługa pokichanej parafiny, która używana na dłuższą metę zapycha skórę i wysusza, że o wpychaniu i zamykaniu bakterii w porach nie wspomnę. W mojej opinii najważniejsze jest właściwe oczyszczanie - jeśli skóra jest zrównoważona oczyszczaniem, nieodarta z bariery lipidowej, to wystarczy normalny krem, bo skóra sama się obroni.
Krem ten spowodował najpierw wysyp gulek, bolących, ale przetrzymałam. I tak jak się spodziewałam, skóra wyschła na wiór, choć napakowana była parafiną, która miała przed tym chronić..
Udało mi się ten jazz zmyć mechanicznie i z pomocą ....benzyny. A tak - benzyna rozpuszcza parafinę. Nie obyło się bez podrażnienia, ale dzięki kuracji olejami naturalnymi, po tygodniu nie było śladu tych....testów kremowych...

Chyba same, Drogie Panie, rozumiecie, że nie polecam tego kremu:)

Tę część można pominąć:)
A co ja o tym myślę?
Myślę, że dając nabijać się w butelkę, kupując kremy, których głównym składnikiem jest coś, z czego produkuje się świece, i to za moim zdaniem nieprzyzwoite pieniądze, ubliżamy własnej inteligencji. Jeśli ktokolwiek wierzy, że krem za pięć stówek, wyprodukowany przez np. Diora, wyprasuje zmarszczki, zmniejszy pory, zlikwiduje pigmenty i sprawi, że będziemy wyglądać jak po photoshopie, to sugeruję, żeby wyłączył TV na jakieś pół roku. Zastanawiające, że dziś, kiedy wszechobecna reklama atakuje nas z każdej strony, kiedy mamy taki wybór, a jednocześnie dostęp do wiedzy, tak łatwo można klienta nabrać na podobne buble. Gdyby te kremy naprawdę działały, to słowo "starość" nie byłoby znane, a w wieku lat osiemdziesięciu nikt nie wyglądałby jak rodzynka.
Dowartościowywanie się drogimi kremami i pielęgnowanie myśli, że "mnie stać, to mam a inni niech zazdroszczą", bliskie jest mentalności małych dziewczynek.
Zauważyłyście, że mężczyźni nie mają takich problemów? Ich jakoś nie jest tak łatwo zrobić w konia....

Używam tego produktu od: na szczęście nie
Ilość zużytych opakowań: jedno i to w bólach

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Zasługuje na 5*

To jest na dzień dzisiejszy najlepszy krem na noc jaki stosowałam.Mam tłustą cerę,ale krem w żaden sposób jej nie obciąża.Jest wystarczająco treściwy,aksamitny,używanie go to czysta przyjemność.Doskonale nawilża,odżywia,rano buzia promienieje.Nie zatyka porów,wyraźnie wygładza drobne linie.Do tego ślicznie pachnie i jest wydajny.Zdecydowanie polecam.

Używam tego produktu od: trzech miesięcy
Ilość zużytych opakowań: wciąż w trakcie pierwszego

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Pierwszy krem na noc, który w 100% spełnia moje oczekiwania

Od ponad roku poszukuję dobrego kremu przeciwzmarszczkowego na noc - mam obecnie 26 lat, zero zmarszczek, ale wychodzę z założenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Moja skóra jest normalna w kierunku mieszanej, używałam dotąd Clarins Multi Active Nuit, który jednak był dla mojej cery zbyt ciężki i mnie zapychał. Przeglądając KWC natknęłam się na ten krem Lancome i postanowiłam go kupić. Po otwarciu przesyłki spotkał mnie zawód: przyzwyczajona byłam do ciężkiego, eleganckiego słoiczka Clarins ze szkła, w wypadku tego kremu całe opakowanie wykonane jest z plastiku, co za takie pieniądze jest dość osobliwą praktyką. Po otwarciu słoiczka ukazuje się nam różowy krem o konsystencji gęstego budyniu, który ma subtelny różano-pudrowy zapach. Krem jest wydajny, aplikacja bardzo przyjemna - ślizga się po skórze, nie pozostawia po sobie nieestetycznej błyszczącej powłoki, nie klei się do poduszki. Mimo tego, że nie jest tak treściwy jak Multi Active Nuit nawilża doskonale moją cerę, sprawia, że jest ona rano rozświetlona i napięta. Skuteczności przeciwzmarszczkowej nie jestem w stanie ocenić, ale wiem, że pozostanę przy tym kremie na dłużej - stosując go właśnie jako prewencję anti aging. Z czystym sumieniem polecam ten krem Paniom w granicach od 25 do 35 roku życia.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego - będą kolejne

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Świetny

Uwielbiam ten krem. Mam skórę mieszaną i będąc jednak już przed 30 szukałam odpowiedniego kremu. Znalazłam ten i jestem naprawde zadowolona. Co dla mnei ważne nie zatyka porów, nie powoduje wyprysków, z czym zwykle miałam problem. Wręcz zapobiega i niweluje tego typu niedoskonałości. Mam dużo gładszą cerę, która rano wygląda fantastycznie. Żadnego tłustego filmu, pory ściągnięte, skóra świetlista.

Minimalnie chyba wygładził drobne początki zmarszczek, choć dość to w moim przypadku trudno ocenić. jest bardzo wydajny, stosuję od stycznia regularnie na noc i zużyłam ok 2/3 zawartości. Niewielka ilość stosowana na skórę jest wystarczająca.

Delikatny zapach, mi zupełnie nie przeszkadza, pudełeczko plastikowe, ale gustowne.

Jedynym minusem jest cena, ale skuszę się na pewno ponownie na ten krem.

Daję 4,5 (byłby na 5, ale.. zawsze coś może być jeszcze lepsze; cena dość wysoka).

Polecam.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2/3

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Rewelacyjny

To najlepszy dla mnie krem z serii Lancome, choc mam juz nieco wiecej niz 30 lat. Wyprobowalam inne i byly po prostu za ciezkie. Ten ladnie nawilza, wyrownuje koloryt skory i zostawia ja miekka i gladka. Nie ma nieprzyjemnego uczucia tlustej skory, jak po wiekszosci kremow na noc. No i - co dla mnie bardzo wazne - w ogole nie zapycha.
Nie mam jeszcze zmarszczek, czasami pojawiaja sie jakies drobne linie na przesuszonej skorze - te usunal, ale to bylo zadne wyzwanie. Bardziej celowalam w to, zeby uzyskac zdrowy i rowny kolor i teksture skory. Udalo mu sie, jak zadnemu innemu - pozbylam sie rozszerzonych porow.
Pewnie swietne efekty jego dzialania po czesci wynikaja z tego, ze kupilam caly zestaw z tej serii i uzywalam bardzo regularnie - ale czy to nie jest dodatkowy plus dla kremu, ze chce nam sie go sumiennie stosowac? Zapach jest, mnie nie drazil, choc potrafie zwachac cos nieprzyjemnego nawet w kremach Clinique.
Nie kupie tylko dlatego, ze przerzucilam sie na kosmetyki nietestowane na zwierzetach.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Wart polecenia

Zdecydowanie kupilabym ten krem ponownie, bardzo przypadl mi do gustu. Naklada sie gladko i bez problemowo, chociaz w sloiczku wyglada na ciezki. Wchania sie szybko, nie pozostawiajac lepkiej czy tlustej warstewki. Samo dzialanie, jest widoczne juz po pierwszym zastosowaniu, skora jest wygladzona, odzywiona i wyglada na wypoczeta. Po dluzszym uzywaniu, widac, ze cera jest lepiej nawilzona, jakby mocniejsza. Dzialania przeciwzmarszczkowego lub korekcyjnego nie zaobserwowalam, ale szczerze powiedziawszy, nie oczekiwalam, ze zdziala cuda. Zapach jest ladny, sprawia, ze jeszcze przyjemniej sie go naklada. Sloiczek, jak na plastikowy, jest calkiem przyjemny dla oka. Wart swojej ceny. Pelecam.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

hmmmm.....

Fajnie odzywia, nawilza. Po nalozeniu daje uczucie komfortu. Ma kremowa, fajna konsystencje i daje uczucie luksusu przy nakladaniu.
No i to wszystko. Byc moze i zapobiega zmarszczka. Byc moze gdybym nie uzywala to mialabym ich wiecej. Nie wiem. Z niewielkimi mimicznymi juz nie dal rady.
Za ta cene powinien chyba umiec wiecej.
Mozliwe tez, ze jest za slaby dla mnie, bo ja juz po 30-tce;)


Używam tego produktu od: nie wiem, dlugo go uzywalam
Ilość zużytych opakowań: trzy

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Znam lepsze

W sumie krem nie jest zły, ale nie na 5 gwizdem. Mam przetłuszczającą się skórę, ale w zimie przez te grzejniki przesusza mi się. Więc postanowiłam uzyć coś gęstego bogatego na noc.
Ten krem mnie nie powalił.
Nawilża, odżywia, ale moim zdaniem nie wystarczająco jak na ta konsystencję. I nie żałuję sobie go nakładam dosyć dużą warstwę.
Używam go od 4 tygodni i jakiejkolwiek poprawy nie zauważyłam.
Ani nie widzę jakiegoś blasku wypoczęcia. W przeciwieństwie do Biotherm Skin Vivo, który moim zdaniem jest zdecydowanie lepszy jeśli chodzi o moją skórę.
I jeszcze ta cena, moim zdaniem nie adekwatna do produktu. Plus za wydajność używam go tak jak przystało na noc no i nie jestem nawet w połowie.

Używam tego produktu od: 4 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Świetny, ale nie na 5 gwiazdek

Krem jest naprawdę dobry, ale nie dam mu 5 gwiazdek, bo mógłby jeszcze lepiej nawilżać. Generalnie poprawia wygląd skóry, wyraźnie wygładza, nie zapycha i nie powoduje powstawania wyprysków (a to był mój odwieczny problem). Mógłby bardziej nawilżać i uspokajać skórę - mam cerą wrażliwą i skłonną do zaczerwień i tu nie widzę poprawy. Ale czy można mieć wszystko w jednym kremie? ;)

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

znakomity

wszystko co znajduje sie w opisie tego kremu w moim przypadku się sprawdzilo. cera wyglada świezo, zdrowo, mlodo. krem szybciutko się wchłania, delikatnie pachnie, jest przyjemny w użyciu. Używam tego produktu od:7 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Tzw. Porządny

Kremom z tej serii jestem wierna (z przerwami;) )od kilku lat, jest to mój tzw. fall safe. Nie inaczej jest w przypadku odnowionej wersji na noc, choć chyba po nim wrócę do Decleorowych balsamów (o ile nie zostaną do reszty wycofane z Polski:( ) Porządnie, bardzo nawilża i odżywia, wygładza skórę. Moim zdaniem chroni przed zmarszczkami (w każdym razie mnie;)) Jest raczej wydajny, bardzo komfortowy w użyciu (świetnie się wchłania itp.) Cóż więcej, fajerwerków nie będzie, od tego są olejki firmy D., ale to naprawdę porządny krem.

Używam tego produktu od:kilku lat z przerwami - tej serii
Ilość zużytych opakowań:kilka

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    2
    recenzji

    996
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    299
    pochwał

    9,99

  3. 3

    6
    produktów

    3
    recenzji

    977
    pochwał

    9,52

Zobacz cały ranking