Yves Saint Laurent, Ombres Quadrilumieres

Miałam trzy paletki tych cieni i dziwię się, że jeszcze ich nie oceniłam. Dwie utrzymane były w beżach i brązach, a trzecia w odcieniach lawendy. Choć jestem przywiązana do czwórek Chanel, to nie znam cieni bardziej trwałych, a estetyką na powiece kosmetyk YSL w pełni dorównuje cieniom chanelowskim. Idealnie wystopniowana jest pigmentacja kolorów, od najjąśniejszego rozświetlającego oko, po najciemniejszy, którym doskonale maluje się kreskę. I na szczęście nie dają one efektu choinki, a w najnowszych paletach YSL niestety to ryzyko istnieje.

Mam cienie 4 i jestem zadowolona częściowo, podobają mi się trzy mniejsze kolory, natomiast rozczarował mnie jasny ten największy- nie tyle kolor co konsystencja na oku. Jest on bardzo widoczny i taki jakby mączny. Nie stapia się dobrze z okiem. Tej palety więcej nie kupię natomiast zastanawiam się nad kombinacją złota z turkusem, tylko muszę najpierw sprawdzić "mączność" największego cienia.
Cienie wydajne,opakowanie ładne, natomiast bardzo kiepskie pacynki.
DODANE PO ZAKUPIE NR 5 (24.10.2010)
DODAJĘ GWIAZDKĘ BO PALETA 5 MA FANTASTYCZNE KOLORY (ZŁOTO, TURKUS, MIEDŹ, CZEKOLADO-BRĄZOWY)I NAJWIĘKSZY ZŁOTY BAZOWY NIE MA ŚLADU MĄCZNOŚCI KTÓRY MA PALETA NR 4. WYDAJNE I DŁUGO UTRZYMUJĄ SIĘ NA OKU.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ja rozumiem, że niektórym nie przypadną do gustu, przez ich lekkość i transparentność ale dla mnie są idealne, uwielbiam je.
Na moich powiekach wszystko szybko schodzi, nawet z bazą, a te cienie mimo lekkości i subtelności trwają do wieczora. Mają minimalne dorbinki ale naprawdę wygląda to fajnie i dobrze, z klasą i o wiele lepiej pasuje mi ten efekt niż po Diorze Iridescent gdzie ten efekt jest według mojego gustu nieco tandetny.
Mam tę paletkę co na fotce powyżej, czaiłam sie koło niej ponad rok ale bałam się drobinek, a poza tym w tej kolorystce mam mnóstwo cieni. Jednak zdecydowałam sie na zakup z tego względu, że pochłaniam takie cieliste beże, a w tej jakby ktoś dla mnie sprawił, że tego beżu jest najwięcej. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie też biel, mam taką w piątkach Leather ale drobinki wchodzą w oczy, kłują a potem się ścierają i wyglądają mega tandetnie. U YSL ta biel jest bardzo subtelna i trzyma się w niezmienionym stanie do końca.
Są to moje ulubione cienie na te chwilę mimo, iż nie lubię drobinek itp, żałuję że nie mają większej kolorystyki, bo reszta paletek mi już tak nie odpowiada kolorystycznie.
Moim zdaniem są lepszą alternatwyą niż Iridescent jeśli komuś marzy się połysk ale to rzecz gustu, oczekiwań itp. Moje zaspokajają w 100%.
Używam je na bazę, nie osypują się, nie zbierają w załamaniach, gołym okiem nawet trudno dopatrzyć się makijażu oczu, a jednak oczy wyglądają jakoś tak piękniej. POLECAMUżywam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Jeżeli chodzi o delikatny makijaż oka to jak najbardziej się nadają.Natomiast bardzo trudno jest wydobyć kolor, cieniować dlatego że na powiece widać głównie połyskujące drobinki i tyle. Ale do rozświetlenia się przydają, a i zdecydowanie do makijażu wieczornego bo wtedy ładnie powieka się mieni.
Plus za ładne opakowanie i wydajność.Daje 4* ale to takie 4* z dużym minusem

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:1

Bardzo dobrej jakości cienie, mam kolor nr 4. Paleta idealnie dobrana pod względem kolorystycznym zarówno do makijażu dziennego jak i wyjściowego. Cienie trzymają sie przez cały dzień i dobrze rozprowadzają. Nie gromadzą sie na załamaniach. Posiadają delikatne drobinki rozświetlające, które pozostają na swoim miejscu. Opakowanie jest wygodne w użyciu, nie ma problemów z otwieraniem. Są to zdecydowanie moje ulubione cienie.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 1

Jestem posiadaczka tych pieknych cieni i jestem baardzo zadowolona. Piekne zlote opakowanie, z logo YSL:) a w srodku malutkie cudo! Pieknie dobrane odcienie,ja posiadam odcienie brazowe nr.4. Cienie sa perlowe, polyskujace ale bez jakiegos tandetnego brokatu. Kolorki raczej transparentne,slabo napigmentowane, i sa idealne do dziennego naturalnego makijazu. Bardzo latwo sie rozprowadzaja, pieknie ze soba mieszaja i wspolgraja. Jakosc i trwalosc na najwyzszym poziomie. U mnie bez bazy wytrzymaly w nienaruszonym stanie przez ponad 12h (potem zmywam makijaz) ale pewnie wytrzymalyby i dluzej. Cienie nie osypuja sie, nie zbieraja w zalamaniu powieki. Jestem bardzo zadowolona z zakupu i polecam innym z czystym sumieniem!!!!

Używam tego produktu od: ok 4 tyg
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

KWADRATY czyli 4 kolory zamkniete w pieknej złotej kasetce zachwyciły mnie głównie dwoma walorami :

aksamitna wygładzającą konsystencją i niespotykaną trwałością.

Dotychczas nie udawało mi się nakładać cieni bez cudownej bazy ARTDECO, gdyż każdy z cieni (oprócz niektórych-wybranych kolorów z Diora) spływał z mojej powieki po ok. 2 godzinach. Kwadraty zaaplikowane bezpośrednio na powiekę poprostu trwają !!!!
Wystarczy rozprowadzenie niewielkiej ilości załaczoną gąbeczką, aby powieka pokryta została aksamitnym wygładzającym pyłkiem trwającym na niej niezmiennie przez 10 godzin :))
Cienie nakładam również pędzelkiem, ale wówczas zmniejsza sie wyraźnie ich wydajnośc.
Dodatkowo zastosowany na mokro najciemniejszy cień zastępuje kredkę :)
Mam zestaw nr 1 - czyli lawendowy
Planuje jeszcze zakup zielonego zestawu.
Jedną gwiazdke miałam ochotę odjąć za cenę - gdyby nie zakupy na Allegro nie wiem czy kiedyś zdecydowałabym sie na zakup tak drogiego zestawu bez wizażu, którego dystrybutor YSL niestety chyba nie oferuje.
Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Opakowanie mimo ,że zlote, to jednak bardziej praktyczne i mniej bazarowe niz Guerlaina:) Zawiaski sie nie łamią,pudełko nie rysuje.Ma duże, wygodne lusterko- zdarzylo mi sie korzystać z niego pare razy.Pod wzgledem pojemnosci nie sa chyba gigantyczne;) bo i konkurencja Guerlain i Chanel są większe,ale przecież i tak nie kupujemy ich dla wydajności bo po pewnym czasie następuje normalne znudzenie produktem.Przynajmniej w moim przypadku- nigdy nie zużyłam do końcą żadnej paletki.
Ale przechodząc do konkretów-
efekt jedwabisty, cienie sa bardzo bardzo drobno mielone co sprawia ze sa lekko transparentne, a najciemniejszy odcień rewelacyjnie przydymia ,a nie przytłacza.Trwałość naprawde niezła, ale nakładam jedynie na sucho.Na mokro myśle, ze powinno byc jeszcze lepiej.
Satynowo-jedwabny połysk, z mikroskopijnymi drobinkami, bez brokatu - ja nie chce niczego więcej:)
Nie uczula, nie podrażnia,nie osypuje sie(szczególnie ciemne odcienie)
rewelacja! jeśli lubi sie subtelny i świetlisty makijaz
dla amatorek gotyckich efektów raczej odpada..


Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:2 zaczete

Według mnie bomba :) moje ulubione cienie!

Pięknie odbijają światło, są bardzo trwałe, niedrażniące oczu. Ładnie kryją, ładnie przylegają do skóry, nie kruszą się, nie zbierają w załamaniach i nie rozmazują.. Czego chcieć więcej?

Na 5+

Używam tego produktu od:około roku - mega wydajne
Ilość zużytych opakowań:nawet nie jestem w połowie pierwszego

Cztery cienie w różnych rozmiarach zamknięte w eleganckiej "złotej" kasetce" z logo YSL. W środku duże porządne lusterko w którym widać wyraźnie prawie całą twarz oraz standardowy aplikatorek z gąbeczki z zakończeniem okrągłym i ostrym. Niestety aplikatorek jest bardzo szorski, a kasetka chociaż na pierwszy rzut oka jest estetyczna ma taką wadę, że strasznie odbijają się na niej ślady palców i trudno się je usuwa. Cienie bardzo dobrze rozprowadzają się palcami oraz pędzelkami.

Produkt:

Dla kogo? Zdecydowanie dla pań, które lubią cienie perłowe, z b. silnym połyskiem ( ale bez brokatowych drobinek).

Każdy kolor nałożony na powiekę, bez wzlędu na ilość warstw daje półtransparentny, bardzo mocno perłowy efekt. Cienie niezwykle łatwo się rozprowadzają, mieszają i wzajemnie przenikają co daje taki ultra delikatny, tęczowy efekt. Na przykład w moim zestawie, kolor seledynowy położony jako baza cały czas subtelnie przebija spod odcieni fioletowego i różowego położonych na wierzch.

Efekt: Podkreślenie i "wydobycie" oka poprzez rozświetlenie.

Cienie są raczej delikatnie napigmentowane- dają b. subtelny efekt i moim zdaniem nadają się tylko do delikatnego makijażu na dzień. Cały ich urok, ta poświata którą otaczają oko jest najlepiej widoczna w świetle dziennym. Polecam malować i górną i dolną powiekę dowolnie mieszając i łącząc kolory wedle upodobania, wtedy efekt wydobycia oka jest najlepszy.

Jakość: bez zarzutu. Nie kruszą się, nie osypują , nie zbierają się w załamaniu powieki, są wydajne.

Trwałość: mega trwałe. Jestem zachwycona, ponieważ u mnie trwają w stanie niezmiennym od rana do nocy aż do usunięcia makijażu i to bez bazy i na tak zwanej pocącej się powiece na której większość cieni albo się roluje albo znika w ekspresowym tempie.

Jakość i trwałość warte ceny, a efekt dla mnie bomba ale zależy od oczekiwań.
Polecam


Używam tego produktu od: 1 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego