Gosh, Eye Liner Pen (Eyeliner w płynie)

Dzięki niemu nauczyłam się robić IDEALNE kreski! ^^

Zacznę od tego, że na prawdę lubię produkty marki Gosh, więc kiedy w łapki wpadł mi ten eyeliner, stwierdziłam że poprostu muszę go mieć!

Przyznam, że robienie kresek zawsze było dla mnie zmorą. Nigdy nie wychodziły takie same, rozlewały się, a ich brzegi były poszarpane (używałam linery zarówno w kałamarzu jak i w pisaku)

Kiedy zaczęłam używać tego linera, kreski zaczęły mi wychodzić poprostu idealne!
Dzięki tej końcówce można stawiać jakby stępelki tworząc obrys kreski, a następnie go wypełniając. Teraz robienie kresek zajmuje mi minutę, kiedy wcześniej poświęciłam na to na prawdę dużo czasu

Kolor jest naprawdę wspaniały - głęboka czerń z matowym wykończeniem. Ma pełne krycie za pierwszym pociągnięciem. Brzegi kreski wychodzą równe i nie poszarpane.

Trwałość też jest świetna, mam wrażliwe oczy które w ciągu dnia często łzawią, jednak mimo to, kreski się nie rozmazały i zostały na swoim miejscu (:
Zdały też test płaczu z pozytywnym wynikiem

Naprawdę bardzo polubiłam się z tym produktem i po zużyciu napewno kupię kolejne opakowanie!

Opakowanie jest piękne, eyeliner wygląda jak produkt z wyższej półki. Konsystencja jest okej, czasem kreska wymaga korekty czy drugiej warstwy. Kolor jest głęboki i matowy. Pędzelek jest dokładnie taki jak lubię- cienki i delikatny co pozwala narysować prezyzyjną linię, jednym słowem wszystko jest pod kontrolą. Kosmetyk nie jest supertrwały i czasem odciska się na powiece. Cena jest rewelacyjna jednak ciężko dostać go w zwykłych drogeriach

Dobre nasycenie, wygodne opakowanie, nie odbija się na powiece , wytrzyma praktycznie cały dzień czasem ściera się w końcikach ale rzadko, bardzo wydajny produkt.

Miałam ten eyeliner w odcieniu brown.. dość ciemny, ale widać, że to był brąz- brąz a nie czarny brąz (na pewno wiecie o co chodzi:))
Produkt mi się już skończył i jak Boga kocham, nie chciał tego zrobić :) kiedy sądziłam, że to już końcówka - on dalej malował..był tak wydajny, że miałam go ponad 1,5 roku a momentami używałam go dzień w dzień.

KONSYSTENCJA I JAKOŚĆ: dość wodnisty, ale mocno napigmentowany, dzięki czemu malowanie kreski szło naprawdę szybko i sprawnie, nie musiałam 10 razy poprawiać tego samego miejsca aby krycie było zadowalające. Trzymał się cały dzień, nie odbijał na górnej powiece i nie rozmazywał, nawet przy przypadkowym potarciu. Dopiero w kontakcie z wodą zmywał się, a wręcz kruszył pod jej wpływem, co mi akurat odpowiadało, bo demakijaż też nie trwał wieków :)

OPAKOWANIE: 2,5ml produktu w plastikowym opakowaniu, solidnym, napisy na nim od początku do końca użytkowania nie wytarły się.
Pędzelek - krótki, trójkątny i twardy (niczym z takiej twardszej gąbki), nie każdemu może podpasować, bo jest na pewno wiele zwolenniczek tych dłuższych i miękkich(jak komu wygodniej), ale jeśli wahasz się z jego zakupem z uwagi na sam pędzelek to ja osobiście mogę potwierdzić, ze nie jest on problematyczny. Kupując go nie potrafiłam malować perfekcyjnej kreski a wydaje mi się, że i tak mi nieźle szło :)

Nie jest tani, bo kosztuje ok 35zł, ale uważam, że warto dać mu szansę. Lubię markę Gosh i w mojej opinii ten eyeliner jest udanym kosmetykiem :) może nie idealnym w 100%, ale dobrym jakościowo. Ode mnie takie mocne 4 :)

Jeden z lepszych eyelinerów dla osób mało wymagających. Łatwy w obsłudze. Nie wysycha przez jakieś 5 miesięcy. Można rysować z łatwością kreski średniej grubości. O cieniutką linię będzie raczej trudno. Wytrzymuje na oku około 8 -10 godzin. Czerń jest średnio intensywna. Jest dość łagodny dla oka. Nie ma problemu z demakijażem. Nie stosuję regularnie, więc nie wiem na ile wystarcza. Często wymaga nałożenia dwóch warstw.

+genialny aplikator, od pół roku praktycznie codziennego używania dalej jest w tym samym kształcie. Jest precyzyjny (nie robię bardzo cienkich kresek)
+nie szczypie
+nie łuszczy się
+całkiem czarny i zostawia ładne wykończenie

byłby moim ideałem gdyby nie trwałość. Z jednej strony jak rano się pomylę i za późno będę chciała poprawić to się nie uda, ale jak wieczorem przetrę chociażby minimalnie oko już go mam na palcu. Nie znosi też najlepiej moich łez

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Eyeliner ma dosc zasadnicza zalete, ma fajny aplikator, dosc twardy ostro zakonczony szyft, ktorym mozna namalowac kreske. Cienka, gruba, skosna kreske maluje sie bardzo latwo i przyjemnie, gorzej jest pozniej, jak sie ja namaluje i nagle zaczyna wsciekle piec oko. Nie wiadomo za bardzo, co sie dzieje, bo przeciez produkt do oczu powinien byc antyalergiczny, delikatny, a tutaj normalnie jak zmywacz na oku.
podzielam opinie, ze produkt dziala inwazyjnie, ja drugi raz bym go nie kupila. Poza tym, jest pewien mankament, ta kreska nie jest do konca czarna, tylko jest czarna przeswitujaca. Pamietam, ze jak kiedys uzywalam liner z bourjois, to on byl czarny czarny, a ten jest czarny przeswitujacy tak, ze trzeba poprawiac ta kreske, albo czyms ja pokryc, np. Czarnym cieniem, bo solo to ona nie moze zostac. Takim twardym patykiem, a nie pedzelkiem nie mozna zrobic jaskolki, czyli tego kociego wywiniecia kreski, robi sie raczej albo gruba koncowka, albo polprzezroczysta koncowka. Ogolnie nie polecam, bo choc latwo maluje sie kreska, to nie mozna jej wywinac, a dwa ze naprawde bardzo szczypie po chwili w oczy.

Używam tego produktu od: 1 miesiac
Ilość zużytych opakowań: 1 niepelne

Najlepszy, jaki dotąd miałam.

+ czerń jest bardzo intensywna
+ aplikator wygodny w użyciu, zawsze malował idealne kreski
+ łatwo go zmyć
+ szybko schnie
+ utrzymuje się cały dzień

Minusów nie zauważyłam.

Wystarczył mi na ponad rok, przy prawie codziennym stosowaniau. Po wypróbowaniu eyelinerów innych firm, zamierzam go niego powrócić.

Używam tego produktu od: używałam dwa miesiące temu
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Miałam kolor black i rzeczywiście miał lepszą konsystencję niż inne eyelinery. Miał bardzo przyzwoity aplikator, kolor był bardzo głęboki i nie blaknął z czasem.

Niestety, bardzo podrażniał oczy. Wystarczyła odrobina, aby zniszczyć całą poprzednią pracę włożoną w makijaż. Schnął bardzo długo i potrafił się wykruszać. Bardzo ciężko było zmyć go bez mocnego tarcia. Z czasem z aplikatora zaczęły wychodzić włoski. Cena zbyt wysoka, jak na takie defekty.

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: jedno

Oceniam kolor brązowy:
- bardzo łatwy w obsłudze
- łatwo da się robić poprawki
- piękny, ciemny brąz
- niezwykle wydajny, starcza na bardzo długo
- przystępna cena
- bardzo łatwo się zmywa (ja stosuję płyn micelarny)
Nie wiem jak z dostępnością, ja kupuję w małej drogerii na placu targowym

Lubię maźnąć sobie kreskę, wypróbowałam trochę eyelinerów, jednak odkąd skusiłam się na Gosha, przestałam zwracać uwagę na jakiekolwiek inne.

Zalety:
+ szybko zasycha, nie odbija się na górnej powiece
+ nie rozciera się
+ jest bardzo trwały, a testowałam go w różnych warunkach
+ łatwa aplikacja, pędzelek ułatwia stworzenie idealnej kreski
+ piękna, głęboka czerń (z tego co wiem dostępny jest też w kolorze brązu i czerni z brokatem)
+ cena

Wad nie odnotowałam. :)

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: dwa

To najlepszy eyeliner jaki miałam, odkąd go kupiłam po raz pierwszy jestem mu już wierna. :)

Przede wszystkich bardzo łatwo się nim maluje - zarówno grube jak i cienkie kreski, trzeba po prostu aplikator trzymać pod odpowiednim kątem, żeby otrzymać pożądany efekt.

Nie maluję kresek codziennie, więc mi starcza na bardzo długo i w przeciwieństwie do innych eyelinerów nie zasycha w opakowaniu. Konsystencja się w ogóle nie zmienia, cały czas jest jak nowy.

Aplikator nabiera odpowiednią ilość tuszu, czasami, gdy zbyt gwałtownie się go wyciągnie to może się nabrać za dużo, ale wtedy wystarczy wytrzeć go o ścianki i spłynie z powrotem do opakowania.

Kolor jest piękny, bardzo intensywna, głęboka czerń. W ogóle się nie kruszy, szybciutko zasycha, więc wystarczy nie mrugać przez parę sekund po pomalowaniu, żeby się utrwalił. Trzyma się cały dzień. Nie kruszy.

Ktoś wcześniej napisał o jego słabej trwałości, argumentując, że ściera się przy dotknięciu palcem. :) Absolutnie nic takiego się nie dzieje, bynajmniej nie przy dotknięciu - przy potarciu to i owszem.
Zmywa się bardzo szybko.

Bardzo polecam. :)

Używam tego produktu od: mniej więcej roku
Ilość zużytych opakowań: jedno