Sally Hansen, Diamond Strength, Diamond Shine Base & Top Coat (Wzmacniający preparat do paznokci z diamentami) (stara wersja)

Moje paznokcie pękają rozdwajają się .Ten produkt poleciła mi pani w drogerii. Miał być rewelacyjny ...ale niestety nie jest. Stosuję go regularnie co drugi dzień. Niestety paznokcie są nadal w takiej samej kiepskiej kondycji jak były. Nic się nie porawiło .Jedynie co to ubyło mi z portwela 35 zł bo tyle zapłaciłam za tą odżywkę.
Teraz mam preparat witaminowy i po wielu testach innych produktów na wzmocnienie płytki paznokcia nareszcie trafiła na mega dobry produkt (efekt już po pierwszym zastosowaniu - mogę podać nazwę i więcej na ten temat na priv ) Pozdrawiam serdecznie.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedna buteleczka

Uzywam tego preparatu jako bazy pod lakier lub jako top coat. Kupilam go jakies 3 lata temu i nadal nie moge go zuzyc...:)
Plusy:
- paznokcie nie farbuja sie od lakieru, ktory nakladam na przezroczysta baze
- latwo sie go naklada, przyjemny aplikator
- paznokcie faktycznie dluzej trzymaja kolor jesli uzywam go jako top coat
- latwo sie rozprowadza bo jest bardzo rzadki (co jest poniekad minusem, ale o tym za chwile)
- wydajny - mam go 3 lata i uzywam go przynajmniej 2x w miesiacu a butelka nadal sie nie konczy, rowniez nie wysusza sie
- ladna, elegancka butelka

Minusy:
- w zasadzie jeden: konsystencja, ktora faktycznie latwo sie rozprowadza, ale tez latwo kapie z aplikatora i nietrudno sobie pobrudzic skorki... Na szczescie latwo go zmyc ze skory

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Ten produkt polecił mi konsultant z Douglasa. Po przeczytaniu komentarzy na wizażu byłam do niego mocno zniechęcona, ale czytałam je już po zakupieniu lakieru więc nie miałam innego wyjścia niż przetestowanie. Dodam, że przedtem miałam szereg bardzo złych doświadczeń z bazami pod lakiery (wytrzymywały max 2 dni)...
Produktu użyłam jako bazę. Pierwsze moje wrażenie było pozytywne: <b>piękne, eleganckie opakowanie i łatwa aplikacja. Bardzo wydajny (na 10 paznokci tylko 2 razy &quot;dokładałam&quot; produktu na pędzelek</b> . Ale co w tym wszystkim jest najważniejsze <b>lakier trzyma się już 4 dni bez odprysków, smug czy bąbelków!</b> .
Jeszcze nigdy nie miałam tak dobrej bazy jak ta! Moje KWC!

lakier poleciła mi koleżanka- ale nie wiem z jakiego powodu. Nie wpłynął w zaden sposób na jakość płytki, więc zaczęłam go używać jako top coat (troche drogo jak na zwykły przezroczysty lakier) Plus to jego wydajność

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: pół

Odżywke kupiłam jeszcze w tamtym roku chciałam sobie wzmcnić pazurki przed slubem (nie lubie tipsów), zamówiłam od razu 3 jedna trafiła do siostry a dwie zostawiałm sobie, i tak jak to bywa przed slubem mało ma sie czasu na pielegnacje urody więc pazurki malowałam raz na tydzień efekty byly marne i na slubie miałam tipsy :( jakos kilka miesiecy temu znalazłam to drugie nie otwierane opakowanie i zaczłęam regularnie co 2 dni malować pazurki, efekt jest widoczny! sa mocniejsze, nie łapia zółtego koloru, nie łamia sie tak jak wczesniej, moge szczerze polecic !

Zuzylam juz drugie opakowanie tego &quot;cuda&quot;, jednak moje zdanie o nim jest calkowicie na srednim poziomie. Niestety nie poprawil stanu moich paznokci, jedyny plus, gdy nakladalam go non stop na&quot;gole&quot; paznokcie, sprawial ze nie lamaly sie i byly faktycznie ladnie utwardzone, jednak po zmyciu, badz nalozeniu jako top coat, nadal cienkie i rozdwajajace sie :( Mysle, ze za te pieniadze mozna znalezc cos zdecydowanie lepszego, aczkolwiek nablyszcza przepieknie!!!!!!!!

Używam tego produktu od: kilku miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 2 w trakcie

zacznę od tego, że udało mi się kupić kiedyś lepszy produkt tej firmy (wpływał na wzrost paznokcia i utwardzał, taki w pomarańczowej buteleczce). Ten jest ok, ale w porównaniu z poprzednim kosmetykiem nie wypada tak dobrze. Wzmacnia paznokcie, używam go też jako utwardzacza i sprawdza się w tej roli. Wydajny, nie gęstnieje szybko. Jeśli chodzi o cenę polecam zakupy na allegro i można go dostać za połowę ceny sklepowej.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1.

Moej paznokcie są kiepskie, łamliwe i rozdwajają się nieznośnie... do tej odżywki namówiono mnie juz jakis czas temu i przyznam że miałam wysokie oczekiwania... niestety - nie robiła z paznokciami absolutnie nic... używałam jej jako bezbarwnej bazy - a szczerze to lakier bezbarwny mogę kupić za mniej niz 40 PLN...

Używam tego produktu od: jakis czas temu
Ilość zużytych opakowań: 1 skończone

Ze względu na moją na bardzo osłabiona płytkę paznokcia mój narzeczony zakupił mi dany specyfik. Dostałam z komentarzem : &quot;Diamond Strength - Kochanie szyby paznokciami będziesz wycinać&quot; Zgodnie z opisem producenta : wzmacniający preparat do paznokci z diamentami. Niestety po używaniu ok dwóch tygodni nie zaobserwowałam, żadnej zmiany. Spodziewałam się chociaż minimalnej poprawy , niestety było jej brak.
Stosuję preparat jedynie do wyrównywania kolorowego lakieru - jednak na tą cenę , to stanowczo za drogo. W kwestii &quot;diamentu&quot; nie widziałam aby czymś różnił się od zwykłego bezbarwnego lakieru.
Jedyne co mi się podobało to pędzelek - jest bardzo długi i wygodnie się nakłada preparat. No i jest wydajny , ale tylko dlatego że się go sporadycznie stosuje ;)

Produkt zakupiony za 45,5 zł w Dauglas-ie.


Używam tego produktu od: 8 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 duże

daje maxa bo to prawdziwe cudenko. paznokcie błyszcza jak szkło, lakier dluzej trzyma sie na pazukach. cena tez ok, nie zaznaczam, ze to moj typ bo bede szukac dalej aczkolwiek watpie, ze cos lepszego znajde;p

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Dziesięć Bryliantów Wielkich oprawnych w pazurki niewieście

Moja przygoda z Sally Hansen zaczęła się chyba właśnie od tego diamentowego cuda. Jako jedyny z trzech różnych okołowzmacniaczy (w tym jednego tej samej firmy) poradził sobie tak szybko w chwilach paznokciowej grozy i słabości. Radził sobie o wiele lepiej niż typowe kuracje dla słabych, rozdwajających się czy łamliwych paznokci! Dodatkowo zarabiał więc na pięć gwiazdek i mój ogromny sentyment.

Nadmienię, że moje paznokcie wtedy, gdy są całe i zdrowe, prezentują się świetnie. Są mocne, twarde, a jednocześnie dość elastyczne i baaardzo ostre. Jednak czasami nachodziły mnie chwile słabości i wtedy ratował mnie w potrzebie diamentowy klejnot Sally Hansen.

Często stosowałam go jako bezbarwny lakier (ładnie, drobinkowo i nienachalnie się mieni) lub bazę pod lakier kolorowy. Nie mogłam narzekać na efekt tak estetyczny, jak odżywczy. W wypadku kolorowego pedikiuru na wierzch paznokcia kładłam jednak inne preparaty.

Wstyd się przyznać, że czasami i teraz pociągnę paznokcie lekko stężałą resztką. Wstyd, bo termin przydatności do użycia pewnie już minął. Od mniej więcej roku zauważyłam, że preparat tężeje i nakłada się w formie raczej glucików niż gęstej cieczy, co nie przeszkadzało mi okazjonalnie go stosować. Mimo trudniejszego nakładania, na paznokciach nie tworzyła się nierówna warstwa, chociaż z pewnością była grubsza niż kiedyś. I paznokciom nie szkodziła. Trzeba się będzie jednak rozstać z hansenowskim brylantem. Wszystko dobre, co się dobrze kończy.

Szukam dalej swojego paznokciowego KWC, bo nie lubię w tej materii polegiwania na laurach. Oby jednak taki wzmacniacz - tfu, tfu - nie był mi rychło potrzebny.

Używam tego produktu od: bodajże 6 lat, jeśli nie dłużej
Ilość zużytych opakowań: ciągle jedno, ale to już końcówka

Po tipsach miałam strasznie zniszczone paznokcie - po prostu pergamin.
Kupiłam w/w odżywkę i stosowałam co drugi dzień na oczyszczone pazurki na zmianę ze złotą odżywką z tej serii.
Efekt widziałąm dopiero po 3 m-cach a nawet 4-ech ale byłam w szoku jak paznokieć moze mieć gładką i twardą płytkę!!! (nigdy takiej nie miałam nawet przed tipsami).

Złotą szybko odstawiłam bo żółkły mi pazurki i zostawiłam sobie tylko srebrną.

Stosuję tą odżywkę już ponad rok i moje paznokcie serio są gładkie, twarde i w ogóle się nie rozdwajają (co zawsze mi sprawiało problem.:)
Polecam dla systematycznych bo po paru miesiącach efekt widoczny lecz nie oszałamiający;
po ponad pół roku stosowania już jest GENIALNIE!!!
:))

APLIKACJA ŁATWA SZYBKA I NA BARDZO DŁUGO MI WYSTARCZA JEDNO OPAKOWANIE MIMO ŻE CZĘSTO STOSUJĘ

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 2,5