Avon, Solutions, Glow Body Contouring Cream (Modelująco - opalający krem do ciała)

Nic dobrego.
Krem mocno się lepi, a do tego tworzy ohydne, zielonkawe smugi, które ciężko rozetrzeć. Żeby uzyskać jakiś dobry efekt, trzeba by spędzić z tym kosmetykiem dużo czasu, rozcierając, wklepując, rozmazując i Bóg jeden wie, co jeszcze.
Ostatecznie uzyskuje się po nim efekt zielonkawych nóg. Tak stwierdziło moje otoczenie. Poza tym lepi się niemiłosiernie, a o smrodzie już nie wspomnę.
Czy działa antycellulitowo? Nie sądzę. Ja nie zauważyłam żadnych pozytywnych efektów!
Dałam mu szansę i zużyłam całe opakowanie, ale nie polecam i na pewno nie kupię więcej

dosc dobry ale faktycznie troche smierdzi, efekt jest zadowalajacy ale zeby go osiagnac trzeba sie troche nagimnastykowac- po pierwsze trzeba go rowno nalozyc i bardzo dokladnie wetrzec- bo w przeciwnym razie robia sie smugi. Modelowanie sylwetki- hmmm .. nie zauwazylam ;)

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 1 - 200 ml

Zakupiłam ten produkt po dość atrakcyjnej cenie, więc żalu do niego nie mam za straty moralne i stracone nadzieje.

Ma swoje wady i zalety.

Wady:
- cuchnie, ale z biegiem czasu można się przyzwyczaić, a nawet polubić ten smrodek,
- wchłania się z wielkim oporem,
- lepi się niemiłosiernie, bez długotrwałego masażu można się przykleić do wszystkiego, co będzie miało styczność z namaszczoną skórą, więc albo długo stoimy i czekamy, aż się wchłonie, albo bierzemy się za aktywną walkę z cellulitem - jedno i drugie wymaga cierpliwości,
- zmusza do ciężkiej pracy fizycznej:)

Zalety:
- dość lepka konsystencja sprawia, że czy się chce tego, czy nie, trzeba to mazidło wmasować, więc nie ma mowy o lenistwie:)
- po tym pracowitym masażu uda wyglądają znakomicie: są jędrne i gładkie,
- daje efekt równomiernej opalenizny, co jest oczywiście wynikiem mozolnej pracy - krem jest doskonale rozprowadzony dzięki długotrwałemu masażowi.

Trudno mi ocenić długoterminową efektywność antycellulitową tej mazi, bo stosuję ją naprzemiennie z innymi preparatami (skutek braku cierpliwości). W każdym razie mój cellulit ma się dobrze:)
Używam tego produktu od: 2 miesięcy z przerwami na inne smarowidła
Ilość zużytych opakowań: męczę 1.

Widze opinie wizazanek i sie z nimi zgodze, ale w pozytywnym aspekcie tego produktu:
* krem ma przede wszystkim wlasciwosci opalające, z drobinkami rozświetlającymi skórę
* dziwny-nie samoopalaczowy- dla mnie ładnie pachnący aromat
* wg.niektorych krem wysusza- wg mnie odpowiednio speelingowana skora, o ktorej nawilzenie dbamy przez caly rok, zareaguje odpowiednio na ten balsam, czyli będzie sucha (=nie klejąca się, nie przetłuszczona)
* wspaniałe jak dla mnie właściwości ujędrniające, brzuszek, biodra, pupa i uda wyglądały po nim KAPITALNIE

Jak dla mnie- bomba, ani do końca samoopalacz, ani tylko ujędrniacz- robi i jedno i drugie, jak dla mnie z fajnym efektem, natomiast
dla kogoś kto szuka stricte opalacza polecę Dove, a ujędrniacza -Ziaja Rebuild

Używam tego produktu od: rok temu
Ilość zużytych opakowań:2 opakowania

Jeśli się nie ma aż tak widocznego problemu z cellulitem to może i pomaga. Mnie osobiście nie zadowolił. Podczas użytkowania nie zauważyłam żadnych efektów :(

Używam tego produktu od:5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:3

kupiłam go na dużej promocji, więc nie żałuję ale po regularnej cenie nie ma mowy..
lekko opalizuje skórę i to jest na plus, ale działanie ujędrniające i antycellulitowe.. raczej nie bardzo

Używam tego produktu od: miałam go ok. 3 lata temu
Ilość zużytych opakowań:

Kupiłam go, bo sporo obiecywał. Ucieszyłam się, że wreszcie jest kosmetyk który ma wszystko czego potrzebuję w jednym.
Jestem zawiedziona na całej linii. Po pierwsze, nie zauważam żadnego efektu modelującego. Po drugie, zapach kosmetyku jest przeraźliwy, po prostu okropny. I nie jest to zapach samoopalacza- ten byłoby czuc dopiero jakis czas po nałozeniu- zapach samego kosmetyku jest paskudny.
Po trzecie, powleka skórę jakąś dziwną wysuszającą powłoką, którą po wyschnięciu można zwałkowac.
Nie stawiam jednej gwiazdki, a dwie, bo malutką zaletę ma- nie smierdzi samoopalaczem, oraz ładnie błyszczy. Ale to za mało żeby zdecydowac się na powtórny zakup. Zdecydowanie odradzam!

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ja osobiście strasznie się zawiodłam na tym produkcie.
Nie pasowała mi jego konsystencja, jest stanowczo za gęsty a po wsmarowaniu w ciało bardzo się klei nawet po 30min. od nałożenia.Miejscami pojawia się jakby skorupa i kruszy się.
Poza tym ma okropny zapach, to najbardziej mi w nim nie odpowiadało.

Używam tego produktu od:3 m-ce
Ilość zużytych opakowań:1

jak w tytule - uwazam że balsam bardzo sredni - wielka pompa reklamowa niestety nie jest w stanie wynagrodzić wad tego specyfiku, a kilka to ich jest
- wysusza skóre - a niby miał nawilżac
- opalenizna wcale nie jest taka wiodczna, przy nie umiejetnym rozprowadzeniu moga się pojawić smugi
- smierdzi troche
- może i cos tam ujedrnia /modeluje, dba o wyglad nóg, ale jednak wysusza i nie jest taki super, jak go rozreklamowali
moja ocena 3 z minusem

Używam tego produktu od:kiedy pojawił się katalogu
Ilość zużytych opakowań:1

Jak na balsam, który ma wyszczuplać to raczej nie bardzo. Ma fajną konsystencję, skóra jest po nim gładziutka, rzeczywiście napięta, widać obecność dodatków samoopalających....no ale nic poza tym. Zapach jest tragiczny - śmierdzi jak typowy samoopalacz i okropnie wyszusza skórę.

Używam tego produktu od: 1 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam owy produkt na Allegro w cenie 18 zł.
Ma fajna konsystencje-taki kremowy żel. Po nałożeniu fajnie napina ciało no i nie śmierdzi tym chemicznycm zapachem ( czego nie można powiedziec o innych brązujących balsamach).
Mój jedyny minus dla tego kosmetyku to fakt iż strasznie wysusza skóre!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Musze po wchłonięciu dodatkowo smarować ciało balsamem nawilżającym.
Ale to jedyny minus. Krem ślicznie rozświetla ciało złotymi drobinkami które naprawde długo utrzymują się na skórze.

Używam tego produktu od:3tyg
Ilość zużytych opakowań:1-w trakcie