ELD, Henna do włosów

ELD, Henna do włosów

Średnia ocena użytkowników: 3,8 /5

Pojemność 25 g
Cena 4,20 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Farba i odżywka koloryzująca jest przeznaczona do każdego rodzaju włosów. Nadaje piękny kolor i naturalny połysk, stwarzając wrażenie większej objętości i gęstości włosów.
Systematycznie stosowana wzmacnia włosy, zapobiega ich wypadaniu. Pokrywa także siwe włosy.

Cechy produktu

Konsystencja
proszek
Rodzaj
henny
Właściwości
pokrycie siwych włosów, odżywcze, odświeżenie koloru
Formuła
bez alkoholu, bez amoniaku, ziołowa
Opakowanie
w saszetce
Trwałość
do kilku myć
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 74

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,8 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dla cierpliwych

To jedyna farba-odżywka do włosów, którą mogę spokojnie ztosować bez obawy podrażnienia skóry głowy i nie obawiam się wypadających włosów. Niestety, po zwykłych, chemicznych farbach moje włoski bardzo cierpią. Teraz używam tylko farb naturalnych i dopóki będą je produkować nie zamienię ich na inne. Używam na przemian wersji w proszku albo w tubce. Te w proszku wymagają nieco wprawy, ale do czego człowiek nie dojdzie! Włosy ślicznie się błyszczą, są nieco grubsze i mocniejsze. Polecam szczerze wszystkim kobietkom, które nie chcą niszczyć włosów i mają trochę cierpliwości. Do tego farbki te są tanie jak barszcz.

ilość zużytych opakowań: 10-15?

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 1
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 4

Tania i słaba

ELD może się wydawać całkiem fajną henną, ale tylko pod warunkiem, że nie ma się porównania z czymś lepszym składowo. Po tej firmie przetestowałam jeszcze Venitę oraz Sattvę i w całej tej trójce recenzowana wypada najgorzej.
Od ELD zaczynałam moją przygodę z hennowaniem, bo była tania i stwierdziłam, że za takie pieniądze to nawet jak szybko się wypłucze to nie będzie szkoda.
Mój naturalny kolor to taki mysi średni brąz, odcień henny wybrałam w wersji BRĄZ-zależało mi na podbiciu naturalnego koloru z kasztanowym blaskiem.

Pierwszym problemem jest dla mnie jej konsystencja. Nawet jeśli pozornie wydawała się dobra i kremowa podczas rozrabiania to po nałożeniu na włosy momentalnie zaczynała podchodzić wodą i masakrycznie spływać. Przez to zawsze trzymałam ją na głowie maks. godzinę, bo dłużej nie mogłam wytrzymać ciągłego ścierania brudnej wody z czoła i karku. Nie pomagało dodawanie lekkiej maski bezsilikonowej. Na moje włosy(gęste i wtedy za brodę) zużywałam aż dwie saszetki, a i tak ciężko mi było pokryć równo włosy. Do tego gorzej się wypłukuje, muszę sporo szorować.

Mi zapach siana nie przeszkadza, osobiście lubię takie klimaty jako osoba wychowana na wsi ;)
Na włosach trzyma do dwóch dni przy czym ja nie odczekuję tych 48h bez mycia, bo bym nie wytrzymała ze swoim przetłuszczającym się i dosyć wrażliwym skalpem.

Kolor jaki uzyskiwałam ELD być moim zdaniem zbyt czerwony-byłam gotowa na kasztanowy odcień i rudawe refleksy, ale po tym produkcie moje włosy były bardziej czerwone niż brązowe co średnio mi pasowało.
Włosy po takim farbowaniu były lekko suche(bardziej niż przy Venicie i Sattva), ale szybko dochodziły do siebie, taka koloryzacja nie niszczy ich i nie powoduje większego wypadania czy podrażnienia skalpu. Nie zauważyłam wpływu na odczuwalną gęstość i grubość włosów, dopiero przy innych hennach dostrzegłam ten efekt pogrubienia.

Najbardziej mnie zaskoczył fakt, że ELD bardzo szybko się wypłukuje. Przez pierwsze 3-4 mycia woda jest intensywnie ruda(przy innych hennach tego nie zaobserwowałam), zaś sam kolor po 1,5 tygodnia jest już już tylko wspomnieniem.
Więc na chwilową zmianę koloru będzie w sam raz, ale za dużo z tym babrania i brudzenia. Jeśli chce się krótkiej i szybkiej zmiany koloru to lepiej kupić szamponetkę, a jeśli chce się czegoś trwalszego to lepiej zainwestować w lepszą składowo i jakościowo hennę.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Masę wad, ale nie znam nic lepszego

Eldem farbuję włosy od ponad dziesięciu lat (ale zleciało!), z chwilową przerwą na farbowanie drogeryjnymi farbami u fryzjera. Używałam głównie odcienia kasztan, potem zaczęłam mieszać z chną w proporcji 1:1 lub 2:1 (przy włosach długości za ramiona, dość gęstych i kręconych, trzy saszetki to minimum).

Wad produktu jest sporo: nie jestem w stanie sama go rozprowadzić na włosach, więc zawsze muszę mieć asystę (miny koleżanek, które widzą tę brązową breję pierwszy raz w życiu: bezcenne), wszystko brudzi (zwłaszcza jasną aparaturę łazienkową i skórę), ciężko się zmywa, kolor wypłukuje się jeszcze przez kilka kolejnych myć po farbowaniu (uwaga na pościel i ręczniki), ma koszmarny zapach ziół czy siana (utrzymuje się przez kilka dni), jest trudno dostępna (mam wyczajone dwa sklepy, w których ją kupuję i zawsze na zapas), nie można nakładać henny na farbowane chemicznie włosy, bo efekt może być trudny do przewidzenia.

ALE

Kolor jest piękny i intensywny, a jak się spłukuje, to bardzo naturalnie i równomiernie, odświeżam odcień raz na 3-4 miesiące, bo jestem zwyczajnie zbyt leniwa na częstsze farbowanie. W porównaniu z fryzjerskimi farbami zupełnie nie niszczy włosów - ok, może na początku je odrobinę podsusza, ale sprawia też, że są gęstsze i mocniejsze na dłuższą metę. Nie wpływa na skręt włosów, przynajmniej mi osobiście ich nie prostuje. Cena jest bardzo atrakcyjna - ja płacę 4,5 zł za saszetkę, czyli za jedno farbowanie płacę niecałe 15 zł. Gdy porównałam efekt (i koszt!) farbowania u fryzjera z henną, błyskawicznie wróciłam do ziółek i szybko odwrotu nie będzie.

Elda używała moja mama, moja babcia, używa moja kuzynka, ja pewnie też swojej córce pokażę. Zawiodła mnie tylko raz, gdy kolor nie chwycił, ale nie mam pojęcia co się wtedy stało, jakiś wypadek przy pracy. Właśnie zafarbowałam po raz kolejny i jestem bardzo zadowolona.

EDIT: Hit zabieram, bo zawiodła mnie z kolorem już kilka razy - przestał mi chwytać :(. Mimo konsultacji z włosowymi guru, zakwaszaniem, odstawianiem - ciągle ta sama historia.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Dla mnie bomba

Farbuję włosy odcieniem chna już od dwóch lat. Zawsze jestem zadowolona z koloru, a włosy wydają mi się zdrowsze i gęściejsze. Cieszę się, że mogę ufarbować czuprynę czymś tak naturalnym.

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 4

Dawała ładny efekt.

Nigdy nie farbowałam włosów farbą chemiczną, robiłam to przez krótki okres właśnie henną i była to ta, kolor chna. Dawała śliczny, rudawy kolor, bardzo mi się podobał, ale ile się z nią namęczyłam...
Na moje włosy zużywałam dwie paczki, rozrabiałam ją w odżywce do włosów, która kompletnie nie uczulała mojego skalpu. Później nakładałam folię na włosy, owijałam je i na to nakładałam jeszcze bawełnianą starą koszulkę. I chodziłam tak trzy godziny, by kolor był jeszcze głębszy niż normalnie. Potem dokładnie zmywałam, a moje włosy są bardzo gęste, jest ich dużo, więc to trwało wieki! Miałam pełno jej na skórze głowy jeszcze do kolejnego mycia. Efekt był naprawdę ładny, włosy błyszczały, były zdrowe. Farba jednak szybko się wypłukiwała, efekt dla mnie był dobry, ale nie najlepszy. I stwierdziłam, że za dużo babrania się jest przy tym i już nie farbuję. Robiłam to przez około rok, teraz włosy mam naturalne, gdzieniegdzie widać jeszcze lekki kolorek, ale jest to tylko w słońcu. Henna była bardzo tania, kupowałam jedno opakowanie za około czterech złotych w zielarskim, ale dla mnie za dużo roboty. Póki nie siwieję, mam włosy swoje i na razie mi się nie nudzą. :)

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 3

hit

Używam koloru chna, bo ma najbardziej naturalny skład ze wszystkich Eldów. Mam włosy do łopatek, a i tak na jedno farbowanie zużywam aż trzy saszetki. Mimo wszystko, za cenę 12 złotych - naprawdę warto.
Kolor wychodzi piękny, wyrazisty i jest bardzo trwały. Odcień chny odpowiada mi bardziej niż Khadi red, wygląda naturalnie i jest delikatnie bardziej rudy, a mniej czerwony.

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Gorąco polecam!

Od kilku lat farbuję włosy tylko henną i za nic nie wrócę do zwykłych farb. Na tę hennę trafiłam niedawno, kupiłam dwa kolory chna i tycjan i mieszałam je w stosunku 1:1, kolor był cudowny, naturalny z pięknym blaskiem. Przygotowanie jest szybkie i proste, nakładanie- jak to z henną- nieco trudniejsze niż przy zwykłej farbie, ale da się to przeżyć, efekt końcowy wynagradza wszelkie trudy aplikacji. Włosy po zmyciu są miękkie, łatwo się rozczesują i przyjemnie pachną ziołami. Trzeba tylko zabezpieczyć skórę tłustym kremem/ wazeliną by uniknąć plam.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Hit!

Używam wersji w kolorze kasztan od kilku miesięcy i już nie wyobrażam sobie farbowania włosów chemikaliami. Po eld włosy są trochę przesuszone ale jednocześnie pięknie błyszczące i nasycone kolorem. Za taką cenę warto wypróbować i zakochać się. Skład nie jest do końca naturalny ale myślę że te składniki nie krzywdza moich włosów bo z każdy farbowaniem wyglądają coraz lepiej.

Edit:
Teraz zaczęłam przygodę z henną w kolorze chna i jest równie cudownie!

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jest ok

+ kolor TYCJAN to dokładnie ten kolor, który chcę na swojej głowie, ale którego nie dała mi henna KHADI
+ włosy są w nieco lepszej konycji
+/- utrzymuje się na włosach w miarę długo, ale nie tak długo jak KHADI
- słabo dostępna
- trzeba nakupować mnóstwo saszetek, bo henny w każdej jest malutko

Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 6 saszetek

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie dla każdego

Używałam dwóch odcieni i każdy z osobna ocenię. Są to :tycjan i chna. Wyjściowy kolor - jasny blond, przy końcowkach jasniejsze


1. Tycjan

na plus:
+piekny, żywy pomarańczowo rudy kolor
+podczas farbowania włos mi z głowy nie spadł
+konsystencja była cięższa, ale według mnie lepsza aniżeli farby drogeryjnej, nie spływała
+odżywione, grubsze włosy
+włosy uzyskały bardzo delikatny skręt, który nie minął. Właściwie bardziej są to fale.

na minus:
Są to minusy, które dyskwalifikują ten odcień całkowicie:
-włosy, które były tykane farbami chemicznymi, ktore byly nieco podniszczone, nabrały zielonkawego, burego, brązowego i matowego koloru. Jako ze zapuszczam włosy od roku i od tego czasu ich nie farbuję, mam duzy odrost, na którym kolor chwycił idealnie na tycjanowy odcień. Wszystkie włosy od połowy nie przypominały kolorem rudego. Były ciemnobrązowe plamy pomimo starannego nałozenia i trzymania sie instrukcji. Przestraszyłam się i nie wytrzymałam nawet jednego dnia, wleciałam pod prysznic i szorowałam włosy. Zielonkawy odcien zniknął po kilku myciach, jednak z "brązem" zmagalam się przez miesiąc. Szukając przyczyny przejrzalam skład tego odcienia. Był w nim chlorek żelaza, który w formie stałej ma równie zielony kolor. Nie mam zdjęć z tamtego czasu, ale wierzcie, że nie było czego oglądać ;)

oceniam tycjan na 2.5, gdyż pomimo paskudnego koloru od polowy włosów, naprawdę je odżywił i pogrubił. Jednak wiem, że tego odcienia już nie tknę.


2. Chna

na plus:
+ piękny, głęboki kolor rudego
+ jeszcze bardziejodżywione włosy
+naturalny skład
+mniej przesuszone włosy niż za pierwszym farbowaniem
+pogłębienie skrętu

na minus:
Włosy i tym razem wyszły nierównomierne, ale nie wiem czy winić ten odcień czy poprzedni, gdyż od poprzedniego farbowania henną minęło 1,5 miesiąca. Matowy brąz w niektórych miejscach pojawił się znowu, jednak nabrał złotego odcienia i wypłowiał nieco przy pierwszym myciu.

oceniam ten odcień na 4. Jakby nie patrzeć, odcień jest głęboki i bardzo żywy, dodaje uroku.

Podsumowując, jest to dobry produkt, ale nie dla każdego. Jako że kolor wyszedł dobrze tylko na odrostach nietkniętych rozjaśniaczem czy farbami, poczekam aż włosy sporo odrosną, by użyć znowu henny. Potrwa to kilka lat, ale wiem, że warto, bo odcienie są naprawdę eleganckie i piękne. I jeszcze rada jak wypłukać hennę szybciej, używajcie szamponów z SLS, które mają perłowy kolor i odżywek, które mają w składzie proteiny.
Najważniejsze, by czytać skład, to pomoże uniknąć powyższych pomyłek.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: cztery saszetki

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Kolor: Brąz

Przez wiele lat rozjaśniałam intensywnie moje włosy, od wiosny tego roku zaczęłam je farbować na ciemny brąz - czyli kolor zbliżony do mojego naturalnego odcienia. Na początku sięgałam po drogeryjne farby, jednak z dnia na dzień moje włosy wypadały coraz bardziej - pamiętam przełomowy moment, gdy po myciu włosów wypadło mi ze 3 garście :( Postanowiłam, że "pójdę" z koloryzacją bliżej natury i oto... postanowiłam, iż wybiorę hennę ELD, znaną mi już od bardzo dawna. Pamiętam, jak moja Mama farbowała sobie włosy henną ELD (mieszała basmę z rubiną i wychodził wspaniały kasztanowy brąz), a po roku 2000. ja sama nakładałam jej hennę nieraz, nie dwa :) I - odważyłam się! Sama również przekonałam się w końcu do ELD. Na początku kupiłam jedną saszetkę, ponieważ pani sprzedawczyni w sklepie zielarskim podała mi ostatnią sztukę tego dnia, zaczekałam na dostawę i oto z 3 opakowaniami, 1 żółtkiem jaja, 1 cytryną (a właściwie świeżo wyciśniętym sokiem z jednej cytryny) zabrałam się za farbowanie moich włosów henną :) Teraz, z perspektywy czasu widzę, iż spokojnie wystarczyłyby dwie saszetki/ tj. dwa opakowania, ale miałam "rozrobione" 3 i myślę, że dzięki temu jeszcze dokładniej mogłam pokryć moje dość długie włosy. Przed nałożeniem henny wymyłam moją czuprynkę szamponem bez silikonów. \\\'Hennowanie\\\' rozpoczęłam na wilgotne jeszcze włosy. Całość trzymałam na głowie około 2h i 15 min. Po zmyciu wysuszyłam włosy suszarką, nie stosowałam żadnej chemicznej odżywki, a efekt... zachwycił mnie! Włosy były miękkie i baaardzo lśniące - żadnej mowy o "przesuszu", którego tak bardzo się bałam, czytając wcześniejsze opinie w
Internecie. Bardzo pocieszający jest też fakt, iż przy zmywaniu farby nie wypadały mi włosy, jak po drogeryjnych "mazidłach". Do minusów zaliczę jedynie to, że przy "wysychaniu" henny na głowie odrobinę się ona kruszy i "sypie" z głowy, przez co możemy się nabawić bałaganu. Niektórym może również nie spodobać się "siankowaty" zapach specyfiku, jednak jak dla mnie to bardzo przyjemny aromat i kojarzy mi się z dzieciństwem :D Ja na pewno do farbowania henną ELD wrócę nieraz i z czystym sumieniem polecam każdemu :) Włosy ładnie lśnią, wydają się gładkie i miłe w dotyku, delikatnie pogrubione.

Używam tego produktu od: od tygodnia
Ilość zużytych opakowań: Aktualizacja dn. 29.12.2015r. - już 12 opakowań henny nałożyłam na moje włoski :)

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

bez rewelacji

Od dłuższego czasu intensywnie wypadają mi włosy. Po wykonaniu badań lekarz stwierdził , że przyczyną prawdopodobnie jest tutaj stres. Włosy same w sobie nie są zniszczone. Nie chciałam jednak katować tych moich włosów zwykłą farbą więc zdecydowałam się wypróbować hennę . Nie uzyskałam koloru jaki bym chciała ( praktycznie się nie zmienił) ale nie zauważyłam negatywnych skutków użycia produktu. Ogólnie nie zauważyłam specjalnych zmian .

Tak więc ...
+ niska cena
+ brak smrodu amoniaku ( zajeżdża trochę sianem ale po drugim umyciu zapach zupełnie zniknął )
+ Nie niszczy włosów.
+ Nadaje połysk i sprawia , że włosy są delikatne w dotyku.

- kolor prawie się nie zmienił , jedynie włosy mienią się delikatnie na rudo
- długi czas przygotowania do aplikacji
- błotnista papka, którą ciezko się nakłada ( przy nakładaniu w pewnych miejscach zaczęła się kruszyć



Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: 2 saszetki

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Robi co ma robić - odcień chna :)

Dla mnie odcień chna jest całkiem w porządku. Wiem, że niektórzy zarzucają farbom z tej firmy, że to nie jest prawdziwa henna albo, że są wzbogacane o jakieś składniki extra, które już naturalne nie są. I... nie sposób się z tym nie zgodzić, kiedy widzę jakieś egzotyczne odcienie (np. śliwka) lub gdy na odcieniu ciemnym (basma) napisane jest, ze zawiera samą lawsonię podczas gdy ciemne odcienie powstają z samego bądź mieszanki lawsoni z indygo. Dlatego też te wszystkie zarzuty nie dziwią mnie. Jednak ostatnio też czytałam, że odcień chna wzbogacony jest talkiem. I powiem szczerze, że nawet jeśli tak jest to grunt, że to nie sproszkowany amoniak lub utleniacz :D Moim włosom nic produkt nie zrobił poza standardowym "podsuszem", a jako ciekawostkę mogę dodać fakt, że ostatnio kupiłam "prawdziwą hennę" w pudrze i poza tym, że farbuje i podsusza dokładnie tak samo jak ta z Eld, to jest uciążliwsza w aplikacji - nie jest tak drobno zmielona jakby sugerował napis na opakowaniu (tzn. "henna w PUDRZE), co więcej są tam takie jakby większe "gałązki", więc robi się z tego po sporządzeniu taka breja trudna do rozprowadzenia na włosach. Dodam, że śmierdzi jeszcze bardziej od tej z Eld...A skoro nie widać różnicy, to... po co się tak męczyć? ;) Gdy wykończę słoik tej "w pudrze", to wracam do Eld (albo wypróbuję może Khadi?:D)
Wracając jeszcze do samej henny Eld, to wymienię jej plusy i minusy.
Plusy:
- jest drobno zmielona, łatwo ją doprowadzić do odpowiedniej konsystencji
- dzięki powyższemu łatwo ją nałożyć na włosy
- dobrze i ładnie (jakkolwiek to brzmi) farbuje włosy
- gdy już włosy po czasie nasycą się tym odcieniem kolor się długo trzyma i wygląda naturalnie (nawet, gdy się wypłucze z odrostów wygląda naturalnie)
- przystępna cena
Plus/minus:
- standardowy hennowy smrodek, który już mi nie przeszkadza właściwie
- wprawdzie brudzi ręce, ale chyba dużo zależy od skóry na jak długo - u mnie zmywa się z rąk bardzo szybko, a mojej znajomej nie chciał tak łatwo puścić, ostrzegam :D
- brudzenia ciąg dalszy: to prawda, brudzi wszystko dookoła, ale łatwo się zmywa i spiera (sprała się do zera nawet z białego ręcznika - nie wiem, może mam magiczny proszek do prania?)
Minusy:
- jako, że włosy muszą się nasycić tym barwnikiem, szybciej wypłukuje się przy odrostach (ale nie rzuca się to bardzo w oczy)
- konieczność rozrabiania itd.
- trzeba długo trzymać - od 2 do 3 godzin
- mała gramatura, choć przy moich włosach za ramiona wystarcza jedno opakowanie (ale ja też mieszam zawsze hennę z odżywką bezsilikonową, by poprawić jej konsystencję)
Uważam, że jest to dobry produkt o przystępnej cenie i na tle henny z innych firm jest jednak lepiej dostępna (choć w ogólności, to z dostępnością i tak słabo...). Odcień chna jak najbardziej polecam, co do innych, to co prawda nie używałam ,ale radzę uważać :)


Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: 4-5?

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    771
    pochwał

    10,00

  2. 2

    2
    produktów

    3
    recenzji

    759
    pochwał

    9,54

  3. 3

    0
    produktów

    3
    recenzji

    628
    pochwał

    9,11

Zobacz cały ranking