Bourjois, Liner Effect Mascara (Tusz do rzęs)

Jeden z tuszy do których od czasu do czasu wracam. Kiedyś wydawał mi się lepszy jakościowo, wciąż jednak nie mam mu wiele do zarzucenia i pewnie za jakiś czas znów się skuszę.

Tego tuszu używałam przez 3 czy 4 lata. Zużyłam kilka opakowań, dopóki nie zaczął być trudno dostępny w sprzedaży i musiałam postawić na inny tusz. Byłam zawsze zadowolona - dobrze mi się nim malowało dolne rzęsy i ładnie mi wydłużał górne. Fakt - nie mogłam go używać na dwa razy, bo wtedy sklejał i rzęsy robiły się nienaturalne. Długo trzymał.

Tusz w pięknym opakowaniu, który podkreśla intensywną czernią rzęski. Rzęsy po aplikacji, są pogrubione i wydłużone jednak u mnie strasznie skleja rzęsy i muszę je rozczesywać inną szczoteczką, a to nie jest mi na rękę. Podczas dnia się nie osypuje, ani nie odbija na powiekach. To tusz wodoodporny, więc potrzeba do niego dobrego płynu, by go zmazać

Jeden z fajniejszych tuszy jakie miałam. Daję jednak tylko 3 za efekt pandy po całym dniu w makijażu i szczoteczkę, która chociaż faktycznie ładnie rozdziela rzęsy to jest trudna w użyciu (chyba ząbki są za długie) i absolutnie zawsze prócz rzęs mam pomalowane powieki... Spodziewałam się też intensywnego efektu. Jest on jednak naturalny.
(+) ciemny czarny kolor
(+) ładnie rozdziela i wydłuża rzęsy
(+) nie powstają grudki i nie osypuje się
(+) szczoteczka podwójna (łatwo pomalować dolne rzęsy)

(-) efekt pandy po całym dniu
(-) szczoteczka trudna w użyciu przez co często brudzi powiekę
(-) naturalny efekt (dla niektórych może to być plus)

Tusz dostałam w prezencie. Mam co do niego mieszane uczucia.
Opakowanie bardzo mi się podoba, estetyczne i po prostu ładne. Ale co do samego produktu ciężko powiedzieć, tuż po nałożeniu efekt jest dosyć zadowalający bo pogrubia i wydłuża rzęsy, niestety trochę je skleja ale da się to opanować. Co mi się w nim nie podoba to to, że jest wodoodporny i bardzo ale to bardzo ciężko go zmyć nawet odpowiednimi do tego kosmetykami.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Na początek przyczepię się do speców od marketingu - co to za pomysł z tym efektem linera ? Zabrakło ciekawszech ? Efekt linera otrzymamy używając przeznaczonych do tego produktów. Tusz ma trochę inne zadania.

Od tuszów ze średniej półki obecnie oczekuję trochę więcej niż 15 lat temu, stąd moja nienajwyższa ocena.

Tusz ten ma niekiepską czerń, pogrubia i wydłuża rzęsy, szczoteczka jest całkiem wygodna. Trzyma sie bezproblemowo kilka godzin. Po pewnym czasie nieznacznie się osypuje.
To co mi w nim najbardziej przeszkadza to fakt, że w ogóle nie podkręca rzęs. Jesli ktoś ma naturalnie podkrecone to może nie przeszkadzać, ja jednak muszę trochę podwinąć te moje proste druciki.
Zmywa się niefajnie i trzeba się przy nim więcej namęczyć niż przy innych (mimo, że nie jest wodoodporny).


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w tarkcie pierwszego

Dobry, fajny tusz ale nie oczekuj zniewalająco-spektakularnego efektu kreski.

+/ładnie wyglądające oko, dobrze wyglądające rzęsy

+/ze względu na fajną szczoteczkę nie skleja rzęs

+/zero grudek

+/na cały dzień spokojnie wystarczy, choć później zaczyna się kruszyć

+/wydajny

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: jedno skończone opak.

Kupiłam ten tusz w promocji w Rossmanie, zaciekawiona tym efektem eyelinera. Ale niestety u mnie ten efekt nie wychodzi za dobrze. Natomiast sam tusz jako taki jest dobry, ale bez rewelacji. Ten sam efekt można uzyskac tańszym tuszem.

Plusy:
+ bardzo fajna szczoteczka, precyzyjnie rozdzielająca rzęsy
+ nie skleja
+ nie rozmazuje się, nie osypuje - jest trwały
+ ładnie podkreśla rzęsy
+ bardzo wyraźny, czarny kolor

Minusy:
- nie na każdym oku efekt eyelinera wychodzi ładnie
- cena (regularna jest dośc wysoka, jak za taki efekt)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

Cóż z tego że tusz ten zamienia rzęsy w piękny wachlarzyk - wydłuża, pogrubia, podkręca, rozdziela - jeden z najlepszych pod tym względem. Niestety każde dotknięcie rzęs skóry pozostawia czarne smugi, cienie, na dole, na górze... musiałabym co godzinę biegać do łazienki żeby być pewną, ze nie wyglądam jak panda. Wszystkie tusze Bourjois się tak u mnie zachowują, naiwnie wierzyłam że ten nie będzie skoro jest tak wychwalany. Reasumując - jeśli masz głęboko osadzone oczy/długie rzęsy - nie daj się skusić na ten tusz.

Używam tego produktu od: 2 m-cy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Tusz ogólnie jest bardzo dobry, ale należy tak trzymać szczoteczkę, aby nie sklejała rzęs. Wiem, że to brzmi absurdalnie, ale w rzeczywistości szczoteczka jest podzielona na pół: na jednej są dłuższe ząbki, na drugiej krótsze. Odpowiednie ustawienie szczoteczki odgrywa naprawdę ważną rolę. To właśnie jest działanie tego \'effect liner\' - coś w tym jest.

Konsystencja w porządku, kolor też, używałam brązowego.

Nawet nieźle pogrubia rzęsy, stają się gęstsze. Dłuższe na pewno, ale to zapewnia każdy tusz.

Polecam, ale ja go więcej nie kupię. Za te pieniądze można kupić o wiele lepszą mascarę. Może jakichś tam wielkich wad nie ma, ale niczym się nie wyróżnia.


Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Aktualnie używam tego tuszu, jestm zachwycona.

Plusy:
- wydajny
- idealna czerń
- wydłuża rzęsy
- dobra szczoteczka, która rozdziela posklejane rzęsy
- nie obsypuje się
- długo się utrzymuje

Minusy:
- trudno się zmywa
- wysoka cena ale zasłużona


Używam tego produktu od: 1 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Przetestowalam dużo tuszy z średniej półki i ten mi zdecydowanie odpowiada! W moim typie!

Unosi i podkręca rzęsy, ale! Trzeba to umieć robić, tzn. wypracować sobie technikę, bo bez niej nie osiągnie się żadnego efektu.

Nie kruszy się i jest bardzo wydajny. Zazwyczaj wszystkie tusze starczają mi na około miesiąc, ten na prawie trzy.

Utrzymuje rzęsy cały czas w tej samej pozycji, tzn. że nie opadają pod koniec dnia, co zdarzało się przy konkurentach.

Trzeba jednak trochę odczekać, bo gdy jest nowy, to nie za dobrze się z nim pracuje, lecz to po 2 tygodniach użytkowania znika.

Mimo, że nie jest wodoodporny, nie ściera się tak szybko. Można się popłakać, a mimo to nie zauważy się strużki czarnego tuszu spływającego po policzku :)

Jak dla mnie jeden z najlepszych tuszy, jakie udało mi się dorwać w swoje ręce. I na pewno nie wypuszczę go z nich. O ile firma nie będzie eksperymentować i zmieniać składu tego tuszu, to będzie w mojej kosmetyczce bardzo długo :)

Ja polecam.

Używam tego produktu od: prawie roku
Ilość zużytych opakowań: 4 opakowania