Ziaja, Med, Kuracja Naczynkowa, Skoncentrowana emulsja redukująca podrażnienia na dzień / na noc

Kupiłam emulsję, bo wcześniej używałam kremu, który wykazywał dobre działanie, liczyłam więc, że emulsja zdziała coś więcej. I się zawiodłam. Emulsja, zgodnie z opisem, może być nakładana tylko na miejsca zaczerwienień, albo na całą twarz. Najpierw wybrałam to pierwsze. Nie widzę żadnego pozytywnego działania, a co więcej, jeśli na emulsję nakładałam jakiś krem to zauważalne było rolowanie w miejscach nałożenia emulsji. W przypadku nałożenia na całą twarz liczyłam na działanie typu krem nawilżający. Nic bardziej mylnego - emulsja się dość szybko wchłonęła, zostawiając na twarzy niemiłe ściągnięcie. Generalnie mam skórę naczynkową z tendencją do zaczerwienień i ten produkt w niczym mi nie pomógł, a nawet nie nawilżył skóry.

Redukuje naczynka i zaczerwienienia!

Z problemem naczynej zmagam się już od dziecka i szczególnie latem bardzo odczuwam ten problem. Często pojawiają sie zaczerwienienia, naczynka są bardziej widoczne, przez co moja cera jest różnokolorowa i nie wygląda estetycznie. Dlatego co roku szukam kremu, który mi pomoże.

Tym razem wybrałam skoncentrowaną emulsję polskiej firmy Ziaja. Od lat regularnie kupuję ich kosmetyki i w większości przypadków byłam zadowolona. Zaczne od tego, ze emulsja jest w bardzo wygodnym opakowaniu z dziubkiem, dzieki czemu wygodnie się aplikuje w małych ilościach. Producent zaleca by stosować punktowo, jednakże ja kremowalam całą twarz i zauważyłam świetnie efekty. Zapach jest delikatny, praktycznie niewyczuwalny. Konsystencja, kremowa, średnio gęsta. Na duży plus zasługuje szybkie wchłanianie. Emulsja w całości się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy . Stosuję ją również rano przed makijażem.

A jakie efekty? Zdecydowanie i natychmiastowo koi wszelkie zaczerwienienia. Naczynka stają się mniej widoczne, dzięki czemu koloryt skóry sie wyrównuje. Cera wygląda świeżo i promiennie. Efekt utrzymuje sie cały dzień. Na kolejny potrzeba ponownie zastosować emulsję. Niestety wydaje mi się, że nie powstrzymuje powstawania nowych naczynek, ake to kwestia juz mojej wrażliwej cery. Polecam wszystkim z problemami naczynkowymi, emulsja jest naprawde godna uwagi. Dzięki niej moge swobodnie nie robić makijażu bez obawy, że będę miała twarz w czerwonych plamach

Kremu używam na noc. Ma on lekką konsystencję, dzięki czemu łatwo się wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy. Po miesiącu używania mogę stwierdzić, że krem łagodzi podrażnienia oraz zaczerwienienia. Wycisza cerę. Nie powoduje niedoskonałości. Jedyną wadą jest niewystarczające nawilżenie. Gdyby krem lepiej nawilżał byłby moim hitem!

W tej chwili mój faworyt. Używam na dzień i na noc., często z dodatkiem kropli olejku arganowego dla odżywienia. Cera jest nawilżona, wygładzona, jaśniejsza (wyraźnie mniej podrażniona, szczególnie widać to wieczorem gdy od rana chronił twarz przed nadwrażliwością na zanieczyszczone powietrze i makijaż.
Latem, podczas upałów, moja cera szybciej się po nim przetłuszcza.
Dużym minusem jest to że łzawią po nim oczy i końca łzawienia nie widać (żeby tego uniknąć, muszę odczekać po nałożeniu kremu pod oczy aż ten pierwszy wchłonie się całkiem, bo inaczej "migruje" natychmiast do oka. Nie zawsze to też wystarcza.
Drugi ujemny i bardzo dziwny efekt po użyciu tego kremu: uczucie mrowienia/drętwienia policzków, warg i języka (ust przecież nim nie smaruję!) - podobne do środków znieczulających (takich jak np u dentysty). Mrowienie trwa chyba 40-60 minut (nigdy nie zmierzyłam). Po żadnym innym kremie nie mam takiego efektu.
Plusy:
+zmniejsza podrażnienia
+nawilża
+wygładza
+niska cena
+w miarę łatwy do kupienia

Minusy:
- łzawienie i podrażnienie oczu
-mrowienie/drętwienie policzków

W sumie jeśli nie znajdę nic lepszego będę używać nadal, ale rozglądam się i wypróbowuje inne kremy.

Pomógł mi bardzo teraz gdy skóra była bardzo podrażniona od mrozów i suchego powietrza (używałam innego kremu, bo chwilowo tego nie miałam i było bardzo źle) Pomogło po pierwszym użyciu.

wiązałam z nim duże nadzieje. niska cena, dobre opinie i dostepność: nic tylko brać.

w moim przypadku używanie na całą twarz spowodowało lekkie podrażenie i łzawienie oczu przy każdej aplikacji (robiłam tak ok. tygodnia)
postanowiłam stosować miejscowo na rumień. wyciszenia brak, za to nabawiłam się zaskórnika i podkórnej, bolącej guli.

podsumowanie: efektów brak, podrażnił, nabawiłam się zmian trądzikowych.

Dobry krem kojący, nie podrażnia, szybko się wchłania, jest bezzapachowy. Dobry wybór dla osób z problemami naczynkowymi i cerą wrażliwą. Jedyne o co można się przyczepić to moim zdaniem niedostateczne działanie nawilżające. Nie nadaje się na zimę dla osób o skórze suchej.

Używam tego produktu od: 2 tyg
Ilość zużytych opakowań: jedno

Krem pomimo lekkiej, na pierwszy rzut oka, konsystencji pozostawia skórę błyszczącą i dla mnie nie nadaje się pod makijaż. Próbowałam używać na noc, ale od kremu na noc oczekuję nawilżenia, którego tu nie było. Co do wzmocnienia naczynek, to nie mogę się wypowiedzieć, ponieważ zbyt krótko go używałam. Resztę kremu zużyłam do rąk i o dziwo, w tej roli sprawdził się nieźle. Dłonie były miękkie i gładkie. Ale nie do tego go stworzono.
Jedna gwiazdkę przyznałam za cenę.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Produkt testowała moja siostra. Jest naprawdę fajny. Przede wszystkim wygładził i nawilżył skórę. Widoczne naczynka zmniejszyły się. Rumień na policzkach całkowicie znikł z czego moja siostra jest baaardzo zadowolona. Konstystencja jest lekka i wchłania się szybko. Pozostawia delikatny film na skórze.

Używam tego produktu od: dwa i pół miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno

Oj jak ja go znienawidziłam...
Stosowałam kremik na dzień pod podkład i co drugi dzień na noc. Myślałam, że ukoi moją mieszaną skłonna do zapychania cerę.
A on? Pozapychał mi tak pory, że myślałam, że go przez okno wyrzucę\'
Krem ma fajną lekką konsystencję.
Łatwo sie rozsmarowuje i szybciutko wchłania.
Nadaje sie pod makijaż idealnie.
Od pewnego czasu po demakijażu mam zaczerwienioną buzię. Miałam ogromna nadzieję, że na noc kremik ukoi i złagodzi mi buzię. Niestety oprócz zapchania nie zauważyłam żadnych efektów.
Zawiodłam się.

Używam tego produktu od: dwóch tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

kremiku używam na całą twarz, na popękane naczynka nakładam więcej. wtedy ładnie je kryje, a po wsiąknięciu kremu można nakładać makijaż, nie używając punktowo korektora. nie zapycha. jest taniutki i podoba mi się jego tubka, ładnie nawilża i wycisza skórę. w żaden sposób mi nie szkodzi, nie drażni zapachem, nie wysusza.
naczynek nie zwalczy-żaden krem tego nie zrobi, ale do niektórych to nie dociera:/. ja wypróbowałam wiele kremów na naczynka- iwostin, tołpa, lirene, soraya, bielenda. żaden mnie nie satysfakcjonował tak jak ten, więc napewno do niego wróce.

Używam tego produktu od: 3mc
Ilość zużytych opakowań: jedno

Krem dobry, tak jak cała seria do naczynek. Za takie pieniądze naprawdę warto zaryzykować, efekt nie jest spektakularny, trzeba troche poczekać, ale widać poprawę kondycji skóry i złagodzenie zaczerwienienia i widoczności naczynek.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 2 zużyte

Kremik jest świetny - jeden z najlepszych jakie miałam w tej kategorii. Jest tani, nie zapycha i nie uczula. Niestety jest dostępny tylko w aptekach. Nie jestem w stanie ocenić jego wydajności, ponieważ stosowałam go nieregularnie. Jednak, mimo tego mogę stwierdzić, że działa na naczynka - są mniej widoczne tak samo jak zaczerwienione policzki. Wchłania się do matu, dobrze się rozprowadza, niestety czasami się roluje, nie klei - po nałożeniu jest niewyczuwalny na twarzy ale skóra jest gładka i delikatna w dotyku. Świetnie nadaje się na dzień, ale nie za bardzo pod makijaż, ponieważ nałożony na niego podkład roluje się a na noc jest troche za "lekki" - wole bardziej tłuste i "cięższe" kremy. Nie wiem czy go ponownie kupie, bo pewnie będe szukała czegoś co nadaje się pod makijaż.

Używam tego produktu od: roku - z przerwami
Ilość zużytych opakowań: jedno