KWC LogobyWIZAŻ logo
Produkty wycofane

BeneFit Posietint, Cheek & Lip StainRóż w płynie

3,8 na 529 opinii
flame9 hitów!
52% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,8 na 5
Kupi ponownie: 52% osób
  • turawa
    turawa
    25 stycznia 2015 o 18:46
    5 / 5
    Kupi ponownie
    Cudo, ale nie dla każdego.
    Jeden z moich ulubionych. Piękny i niebywale trwały kolor, tworzy wrażenie naturalnego rumieńca, ożywia koloryt cery i optycznie odmładza o te kilka lat. Od kiedy go mam, przestałam używać na co dzień podkładu do twarzy, sam róż wystarcza do uzyskania wrażenia jednolitej, gładkiej cery. Nie mam problemów z nakładaniem – natomiast faktem jest, że trzeba go rozetrzeć natychmiast po aplikacji (czyli aplikacja, roztarcie, drugi policzek, roztarcie, a nie jeden policzek, drugi policzek, a potem roztarcie). Jak mi się skończy (o ile się skończy – jest bardzo wydajny), na pewno kupię następne opakowanie. Ale uwaga, statystycznie rzecz biorąc, jest to produkt nie to, że nieudany, ale kontrowersyjny. Dlatego warto go wypróbować przed zakupem. Jest coś takiego jak odcienie twarzowe (większość wygląda w nich nieźle) i nietwarzowe (większość wygląda w nich źle). Podział oczywiście trzeba przyjmować z poprawką na to, że każdej w nas jest ładnie w którymś nietwarzowym kolorze i większość z nas wygląda niekorzystnie, w którymś twarzowym odcieniu. To jasne. Natomiast trzeba przyznać, że Posietint ma kolor wyjątkowo nietwarzowy, to znaczy bardzo nieuniwersalny. Zobaczcie sobie na youtubie modelki, na których jest prezentowany i blogerki, które są z niego zadowolone. To w większości jeden z trzech typów: - ten ciemniejszy nordycki (jasny blond, ale nie platyna) - ten jaśniejszy słowiański (cera jasna lub bardzo jasna, włosy mysie lub słomkowe) - Azjatki Posietint maskuje szare odcienie, które pojawiają się na jasnej cerze np. z powodu niewyspania czy choroby. I to nie tylko tam, gdzie jest nałożony. Przez swój neonowy, cukierkowy kolor wydobywa różowy pigment na całej twarzy. To wygląda pięknie i dziewczęco na jasnej, bardzo chłodnej w odcieniu cerze. Na ciepłej karnacji, przez rzucający się w oczy kontrast, będzie wyglądał brudno (chodzi o ten sam efekt, który sprawia, że połączenie ładnego zimnego popielatego z ładnym słonecznym brązem sprawia wrażenie zakurzonego szarego i niedomytego brązowego). Poza tym prawdopodobnie będzie wydobywał wszelkie zaczerwienienia (nawet takie zwykle niewidocznie) i nierówności w kolorycie. Paradoksalnie ten odmładzający kolor, może też optycznie postarzyć - kontrast tego dziecięcego różu i oliwkowej cery może się skończyć wrażeniem zwiotczenia skóry (różowa część będzie się wydawała bardziej napięta). Dlatego bardzo możliwe, że na jedną dziewczyną, która go pokocha przypada dziesięć, które go znienawidzą. Używam tego produktu od: Rok. Ilość zużytych opakowań: jedno
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:nie określono

    4 osób uznało tą opinię za pomocną
  • jolenee
    jolenee
    6 marca 2011 o 21:20
    5 / 5
    Kupi ponownie
    Jak dla mnie - REWELACJA!
    Genialny róż do policzków i jeszcze lepszy co ust. Ale po kolei: Jak róż do policzków: daje niesamowicie naturalny efekt, można swobodnie stopniować intensywność różu i to satynowe wykończenie...mmm... Zawsze uwielbiałam matowe kosmetyki, a to jest coś pomiędzy matem a rozświetleniem, bez grama nachalnych drobinek, naprawdę daje efekt satyny. Policzki są przyjemne w dotyku a do tego jest super trwały. Aplikacja też jest dość prosta, ja nakładam najpierw na palec ponieważ wchłania się dość szybko i raz został mi krzyżyk na policzku;)) Ale to co mnie urzekło to jak wygląda na ustach!!! Jest tak naturalny, że niektórzy myślą, że to moje naturalne usta, a efekt jak u laleczki. Dla mnie trochę pin-up girl look. Do tego trwałość to marzenie. Jako, że jest to pigment nie ściera się, nie zostawia śladów, nawet przy jedzeniu i piciu. Rzeczywiście kiss-proof:) Najbardziej polecam dla blondynek i takich bladzioszków jak ja. Świetny kosmetyk make up no make up. Naprawdę jeszcze żaden kosmetyk mnie tak pozytywnie nie zaskoczył! Na pewno kupię go ponownie, ale pewnie za długi czas bo ponoć jest bardzo wydajny. Z całego serca polecam kupić choćby mini wersje w palecie, zestawie (odradzam allegro) i zapewniam, że się nie zawiedziecie!!!
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:rok lub dłużej

    1 osób uznało tą opinię za pomocną
  • Koteczkicukiereczki
    Koteczkicukiereczki
    9 marca 2020 o 21:28
    5 / 5
    Kupi ponownie
    CUDO!
    Dostałam przypadkowo w preznecie i zakochałam się. Używam już kolejne opakowanie, ponieważ to mój ulubiony odcień. Posiadam całą gamę tych tintów i ten jest najlepszy. Super trwałość, odcień słodki i naturalny. Smak lekko gorzki przy nakładaniu, ale nie przeszkadza w użytkowaniu. Super aplikacja w wersji większej,gdyż ma taki pędzelek jak do lakieru do paznokci. Mniejsze wersje np kolor koralowy, które posiadam maja niewygodny sztywny apliktaor. Tintu używam tylko na usta. Cena kosmiczna, ale dla mnie wart swej ceny.
    Zalety:
    • Kolor
    • Trwałość
    • Opakowanie
    Wady:
    • Cena
    Szczegóły:
    • Wydajność:
    • Zgodność z opisem producenta:
    • Trwałość:
    • Stosunek jakości do ceny:
    • Opakowanie:
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Kupił/a w:Drogeria internetowa

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • Roxiaczek
    Roxiaczek
    1 września 2018 o 19:50
    4 / 5
    Kupi ponownie
    Bardzo dobry
    Do kupna zachęciła mnie formuła-róż w płynie? Trzeba zobaczyć, jak to wyjdzie. Wyszło lepiej niż się spodziewałam. Jedynym minusem znalezionym przeze mnie jest cena.
    Zalety:
    • -trwałość-cały dzień w upale i po spoceniu on dalej był na swoim miejscu wyglądając jakby był nałożony chwilę temu
    • -wydajność-wystarczy niewielka ilość żeby uzyskać odpowiedni efekt
    • -efekt-rozświetla, nadaje świeżości i lekkości, dziewczęcości, a co ważne dla mnie to jest to delikatny i nieprzerysowany efekt
    Wady:
    • -cena
    Szczegóły:
    • Wydajność:
    • Zgodność z opisem producenta:
    • Trwałość:
    • Stosunek jakości do ceny:
    • Opakowanie:
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Kupił/a w:Inna drogeria

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • Ola1419
    Ola1419
    1 września 2018 o 13:42
    2 / 5
    Nie kupi ponownie
    Nie kupię ponownie...
    Klapioszka jaka dla mnie. Dlaczego? Miałam i powyższy róż (wersja jasna) i ten nieco ciemniejszy (buraczkowy). Albo kosmetyki te są kompletną klapą, albo nie potrafię ich używać. Za każdym razem, gdy zaliczam podejście do ich używania, muszę zmyć cały makijaż, bo donoszę wrażenie, że nie jestem umalowana, a namalowana jak rosyjska babuszka - chodzi o efekt przesady. Poza tym kosmetyki ważą puder i podkład, pozostawiając efekt niezbyt estetyczny. Do ust także się nie nadają - pozostawiają smugi. Generalnie szkoda, bo dobra firma, super opakowania z pędzlem, no ale nie wrócę do nich.
    Szczegóły:
    • Wydajność:
    • Zgodność z opisem producenta:
    • Trwałość:
    • Stosunek jakości do ceny:
    • Opakowanie:
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Kupił/a w:W serwisie aukcyjnym

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • somatoma
    somatoma
    18 czerwca 2018 o 16:47
    5 / 5
    Kupi ponownie
    przesłodki
    Kupiłam zachęcona przez panią w Sephorze. Wahałam się między ChaCha a Posie, ostatecznie wybrałam ten drugi. Odnośnie mojego typu urody - mam bardzo jasną, ciepła karnację, jakby turkusowe oczy, włosy w kolorze truskawkowego blondu, wyblakłe brwi i mocno napigmentowane usta. Ten kolor sprawił, że wyglądałam bardzo świeżo i promiennie. Może trochę dziecinnie i "lalkowo" ale mi się ten efekt podobał. Nie był on jednak mocny, ten kosmetyk daje bardzo delikatne dziewczęce wykończenie. Jest niesamowicie trwały, nie ściera się. Po nałożeniu zastyga i tworzy taką półprzezroczystą powłoczkę przez co dobrze dopasowuje się do naszej naturalnej kolorystyki. Nie błyszczy się, nie jest to też płaski mat. Nie jest to niezbędny kosmetyk, raczej fajny gadżet. Chociaż pewnie do niego znowu wrócę.
    Zalety:
    • naturalny efekt
    • wydajność
    Wady:
    • cena
    Szczegóły:
    • Wydajność:
    • Zgodność z opisem producenta:
    • Trwałość:
    • Stosunek jakości do ceny:
    • Opakowanie:
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Kupił/a w:Inna drogeria

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • dudkaaa
    dudkaaa
    17 maja 2016 o 21:08
    4 / 5
    Nie kupi ponownie
    Trwały!
    Z mojej twarzy schodzi wszystko, najbardziej zachwalane betony - MAC Studio Fix, Colorstay, a ostatnio bronzer Bobby Brown, dziewczyny pieją w zachwycie a na mnie trzyma się toto może kilka godzin, a BB to z 1? :( Tak więc jak przeczytałam, że tinty się trzymają to pal licho aplikacje i brudne paluchy - kopiłam!!!! (dla podróżujących - a Aelii na lotnisku Chopina tinty kosztują 108 zl) Nie jest źle, a nawet wydaje mi się, że dla mnie lepiej niż z innym różem - przy normalnej aplikacji nie zdarzyło mi się jeszcze równo rozłożyć różu, każdy polik inny - a tu proszę - rozcieram szybciutko na palcach obu dłoni, ale naprawdę w sekundeczkę, i ciach obiema rąsiami wklepuję i rozcieram. Mam polik równe - można stopniować i dodawać warstwy. Róż nie schodzi aż do demakijażu - albo coś tłustego albo ściereczka z mikrofibry. Trzyma się nawet jak cały podklad zejdzie i wyglądam, jakbym pomalowała tylko poliki i rzęsy :D Rozumiem, że to nie dla każdego, ale dla mnie jest zaskakująco przydatny. Mało kolorów... :( Posietint jest odcieniem chłodnym, nie jestem pewna czy ChaChatint jest bardzo twarzowa, a jest jedynym chyba odcieniem dla ciepłych typów :( Cena bardzo wygórowana.
    Szczegóły:
    • Wydajność:
    • Zgodność z opisem producenta:
    • Trwałość:
    • Stosunek jakości do ceny:
    • Opakowanie:
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:2 tygodnie
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Kupił/a w:W strefie wolnocłowej

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • Mujernatural
    Mujernatural
    29 kwietnia 2014 o 21:51
    2 / 5
    Nie kupi ponownie
    :/
    Wysoka cena za niska jakosc. Roz na policzkach wyglada tragicznie, robi plamy, a sam kolor tez nie powala na kolana. Postanowilam wiec zaaplikowac go na usta. Niestety bardzo je wysusza! Koniecznie trzeba nalozyc jakis balsam, albo blyszczyk, wtedy efekt jest nawet ok. Utrzymuje sie dosc dlugo i to jest niestety jedyny plus tego produktu. Używam tego produktu od: Tygodnia Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:nie określono

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • Alliee
    Alliee
    21 grudnia 2013 o 15:39
    3 / 5
    Nie kupi ponownie
    Trudna sprawa
    Ten produkt kupilam wraz z zestawem (Feeling Dandy), na szczescie to prezent. Od razu na wstepie powiem , że nigdy nie zdecydowałabym sie na produkt pełnowymiarowy. Pierwsza próba nałożenia tego specyfiku była koszmarem. Zrobiłam to według instrukcji a w efekcie miałam trzy różowe \'szramy\' na polikach. Jednak najgorsze było to ,że nie dało sie tego ani rozsmarować , ani zmyć. (Produkt wydaje sie być półpernamentny). Skończyło sie na tym,że musiałam zmyć cały makijaż i zrobic go od nowa (ten róż odpuścilam). Próbowałam go stosować na różne sposoby , palcem , pędzelkiem , na podkład , pod podkład. Niestety bez efektu. Jedyne jego zastosowanie bymajmniej u mnie znalazłam jako właśnie produkt koloryzujacy so ust. Nakladam go palcem(tak,nie mozna go potem domyc) na usta na pomadke bezbarwna. Daje to efekt świeżych i promienistych ust. I faktycznie trzyma bardzo długo. Może ktoś faktycznie potrafi go ładnie nałożyć , dla mnie to zbędny kosmetyk. Używam tego produktu od: Miesiaca Ilość zużytych opakowań: W trakcie 1
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:nie określono

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • Ennyo
    Ennyo
    16 listopada 2013 o 20:41
    4 / 5
    Nie kupi ponownie
    trudny kosmetyk
    Nie ośmieliłabym się kupić pełnowymiarowej wersji różu w płynie Benefit, jednak dałam się naciągnąć na paletkę rozświetlającą, w której znajduje się miniatura. Róż jest trudny w obsłudze - nałożony pędzelkiem na policzki szybko zasycha, przez co ślady po pędzelku są widoczne. Rozcieram go palcem, który później jest cały dzionek różowiutki, bo za ch****ę nie mogę go domyć. Na ustach tint rzeczywiście wygląda ładnie i naturalnie, aczkolwiek je wysusza. Duży plus za trwałość oraz naturalny efekt, jednak jest to moje pierwsze i ostatnie opakowanie tego produktu. Jestem zwolennikiem róży prasowanych, które są proste w obsłudze, w przeciwieństwie do swojego płynnego kolegi z benefitu. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:rok lub dłużej

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • talali
    talali
    11 sierpnia 2013 o 15:50
    5 / 5
    Kupi ponownie
    Jestem fanką
    Piękny kolor, nie ściera się, a co za tym idzie - długo utrzymuje się na twarzy. Świetnie sprawdza się jako baza pod róż w kamieniu. Nałożony na usta wygląda rewelacyjnie: odrobina na ustach nadaje mojej twarzy zdrowy, świeży wygląd, a przy tym nie wyglądam na zbyt "umalowaną". Jest też wydajny - miniaturkę męczę już prawie rok, a nakładam Posietint niemal codziennie. Pół gwiazdki odejmuję za to, że tak szybko schnie i trzeba się spieszyć przy nakładaniu, bo inaczej zostaną brzydkie paćki. Używam tego produktu od: 11 miesięcy Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:rok lub dłużej

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • lady opium
    lady opium
    3 czerwca 2013 o 12:30
    3 / 5
    Nie kupi ponownie
    Na ustach ujdzie
    Nie przepadam za marką Benefit. Większość kosmetyków to ślicznie opakowane gadżety, na dobrą sprawę zupełnie zbędne lub łatwe do zastąpienia tańszym odpowiednikiem. Jest też kilka wyjątków, chociażby bronzer Hoola, bez którego nie wyobrażam sobie konturowania, ale te wszystkie róże, tinty czy rozświetlacze... nic specjalnego. Posietint jest właśnie takim gadżetem, który w miarę ładnie wygląda tylko na ustach. Ma płynną konsystencję, nakładaną za pomocą pędzelka. Pierwsza aplikacja na policzkach, wykonana zgodnie z instruktażem makijażystki Benefit, zakończyła się katastrofą. Produkt nałożony pędzelkiem bezpośrednio na twarz zastygł w postaci dwóch bladoróżowych smug, pomimo natychmiastowej próby roztarcia, najpierw palcami, później zbitym pędzlem. Próbowałam oczywiście innych sposobów: wklepywania różu pod podkład, na podkład, rozcierania pędzlem, jednak za każdym razem miałam wrażenie, że produkt albo rozkłada się plamiasto albo jest niewidoczny. Pigmentację ma słabiutką, jednak zasycha w tempie ekspresowym, więc wymaga dużej szybkości i precyzji. Poza tym nie widzę nawet tego minimalnego połysku, o którym wspominają poprzedniczki... Na ustach Posietint wygląda naturalnie i dziewczęco. Nakłada się precyzyjnie, szybko wsiąka, dając efekt delikatnej, matowej pomadki, subtelnie konturuje usta. Przez mniej więcej 3 godziny wygląda jak chwilę po nałożeniu, później stopniowo blaknie. Jak już się uleży czuć lekkie ściągnięcie. Ponadto nie jest całkowicie bezsmakowy, niestety pozostawia chemiczny posmak. Także pomimo fajnego efektu nie lubię go używać. Cena absurdalnie wysoka, więc odradzam zakup w ciemno. Używam tego produktu od: 3 m-cy Ilość zużytych opakowań: w trakacie miniatury z zestawu
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:rok lub dłużej

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • Krene
    Krene
    25 lutego 2013 o 22:31
    4 / 5
    Kupi ponownie
    Warto, ale tylko w zestawie
    Produkt kupiłam razem z różem, rozświetlaczem oraz błyszczykiem w zestawie Feelin\' Dandy Uważam, że tego różu nie ma za bardzo sensu kupować w pełnowymiarowym opakowaniu, za to w zestawie - jak najbardziej. Głównie przez jego wydajność - już niewielka ilość produktu wystarczy, aby uzyskać łady efekt. Niestety - na usta nie dałam rady go stosować bezpośrednio, za bardzo wysuszał. Nałożony na usta wcześniej posmarowane Carmexem krócej się trzyma, za to daje subtelnijeszy efekt i żadnych skutków ubocznych ;) Jako róż sprawdza się fajnie, ale nałożony delikatnie, w bardzo małej ilości i koniecznie palcami. Dziewczynom o jasnym, delikatnym typie urody da słodki i naturalny efekt, nie nadaje się dla Pań o ciemniejszej karnacji w ciepłych tonacjach. PLUSY: - duża wydajność - ma ładny odcień, dziewczęcy, ale nie w typie Barbie - jest naprawdę trwały - nadaje piękny, naturalny połysk MINUSY: - jako róż nie da się go nakładać niczym innym, niż palcami, a trudno jest później je domyć - łatwo sobie zrobić nim plamy na buzi - nałożony na usta dość szybko je wysusza - nadaje się raczej tylko dla dziewczyn o jasnym i zimnym typie urody Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszego
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:nie określono

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • lululilia
    lululilia
    10 lutego 2013 o 1:29
    5 / 5
    Kupi ponownie
    Ulubiony
    Na początku nie byłam do końca przekonana co do tego produktu, zwłaszcza, że większość osób mówiła, że dla nich on nie robi kompletnie nic itd. itd. Jednak prawda jest taka, że jest to jeden z najlepszych róży z jakimi miałam do czynienia. Produkt ma bardzo fajną formę. Jest to tint czyli konsystencję ma płynną. Aplikator który zamontowany jest w nakrętce to pędzelek z włosia syntetycznego, który według mnie idealnie się do nakładania produktu bo nie nabiera ani za dużo ani za mało różu. Po nałożeniu produktu na policzki musimy go jak najszybciej rozetrzeć bo w przeciwnym razie kolor zostanie tylko tam gdzie go nałożyliśmy pędzelkiem i na naszych palcach. Musimy więc działać szybko. Efekt jaki pozostawia należy do tych, które ja najbardziej lubię, czyli lekkie zaróżowione, zdrowe policzki. Pomimo, że jest matowy, rozświetla i zarazem ożywia całą twarz. Nie ma zapachu. Jest wydajny. Dla mnie tint idealny i z pewnością kupię jeszcze jedno, tym razem pełnowymiarowe opakowanie ;) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego, miniaturowego
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:nie określono

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • blackdaisy
    blackdaisy
    19 października 2012 o 14:12
    3 / 5
    Nie kupi ponownie
    Na pewno nie za takie pieniadze!
    Mam duza probke tego produktu, ktora byla dolaczona jako prezent do gazety. Uzywam juz pol roku i nadal konca nie widac wiec moge zdecydowanie napisac recenzje. Na pewno nie jest to zwyczajny roz i zajelo mi chwilke zeby nauczyc sie go aplikowac, najlepszy efekt otrzymuje przy uzyciu plaskiego pedzla typu skunks. Kolor ladny, rozowy taki slodki. Dlugo sie utrzymuje na policzkach. Nie wiem jak mozna uzywac tego specyfiku na usta bo nie nadaje zadnego poslizgu, przez co jest zbyt tepy dla mnie i mam wrazenie wysuszonych ust :( Tak wiec jako darmowa probka jak najbardziej TAK bo to taki fajny gadzet. Jednak jesli mialabym wydac na niego pieniadze zdecydowanei nie. Używam tego produktu od: pol roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 (probka)
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:nie określono

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • SambiBambi
    SambiBambi
    30 września 2012 o 20:12
    5 / 5
    Kupi ponownie
    malinka
    Słodki płynny róż w pędzelku, świetnie się rozprowadza. Idealny zarówno do polików jak i ust. Bardzo trwały. Jedyne minusy to cena i brak konkretnego słodkiego zpachu. Używam tego produktu od: 2 tygoni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:rok lub dłużej

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • Je2bnik
    Je2bnik
    8 marca 2012 o 20:12
    2 / 5
    Nie kupi ponownie
    Nie dla mnie niestety
    Jeden z nielicznych kosmetyków z benefita który naprawdę na mnie nie działa.Na szczęście poprosiłam o próbkę przed zakupem pełnowymiarowego opakowania bo byłam nieco sceptyczna.Raz już zawiodłam się na płynnym różu,ten również rozczarował.Może więc takie róże nie są stworzone dla mnie? W każdym bądź razie tego różu w ogóle nie widać na mojej naprawdę jasnej bladej cerze.Przyglądałam się skórze ze wszystkich stron i naprawdę nie widziałam nawet poświaty koloru.Totalnie nic! Jakby wchłaniał się w podkład.Kolejnym minusem jest to że trzeba go aplikować palcami(a na nich to się skubany trzymał cały dzień i nic go nie ruszało!) Daje plusa za to że był mega wydajny,krzywdy nie robił i nie musiałam zmywać całego makijażu po jego aplikacji(nie robił policzków jak od matrioszki ani puder się na nim nie rolował).Żałuję że się u mnie nie sprawdził.Myślałam że uzyskam piękne POP rumieńce :(.Nie polecam:( Używam tego produktu od: około miesiąca Ilość zużytych opakowań: Próbka
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:nie określono

    0 osób uznało tą opinię za pomocną
  • KitkaMalutka
    KitkaMalutka
    28 lutego 2012 o 16:04
    3 / 5
    Nie kupi ponownie
    u mnie się nie sprawdził
    Bardzo chciałam mieć ten róż. Wachałam się przez kilka miesięcy i w końcu zdecydowałam się. I co mogę powiedzieć to to, że już teraz rozumiem dlaczego opinie o nim są tak podzielone. Szkoda tylko, że u mnie się nie sprawdził i aby się o tym przekonać musiałam wydać 139zł, no ale do rzeczy.... Plusy: + kolor- słodki, cukierkowy, nadaje twarzy świeżego wyglądu, daje efekt "małej dziewczynki" i to jest świetne!:) + ładne opakowanie Minusy: - cena: w Sephorze 139zł, nie udało mi się nigdy zobaczyć go taniej. - nie nadaje się do cery z nawet lekkimi problemami ( lekko mieszanej, z niewielką ilością krostek), niesamowicie wchodzi w pory, zapycha :( - trzeba go bardzo szybko aplikować, jeśli nałożymy nierówno to będzie to widać :( - nie nadaje się do ust- wysusza i prawie w ogóle go na nich nie widać. Posumowując- nie jest dla mnie, ale nie chcę obniżać mu oceny, więc daję 3,5 bo ma na prawdę urzekający kolor. Ale taki słodko- różowy kolor ma też dandelion, a nie posiada wyżej wymienionych wad :)
    Recenzent/ka:
    Używa produktu od:miesiąc

    0 osób uznało tą opinię za pomocną