Pharmaceris, A, Puri - Sensipil, Delikatny peeling enzymatyczny

Nie ma co się nadmiernie rozwodzić - ten kosmetyk jest tym, czym powinien być peeling enzymatyczny.
Radzi sobie dobrze (równie dobrze jak wiele droższych produktów) z rozpuszczaniem wierzchnich warstw naskórka. Przy tym nie przesusza, nie drażni, nie pachnie.

Niezastąpiony przy konieczności walki z przesuszeniami na podrażnionej skórze, kiedy trzeba działać delikatnie.

Mam cerę mieszaną, która dobrze znosi również silne ścieranie, a jednak ten peeling na mnie również działa. Nie mam wrażenia, że "nie robi nic";) W moim odczuciu działa podobnie do saszetkowego peelingu Lirene, ale lepiej niż peeling tego typu z Lirene w tubce czy z Ziaji (Ulga).

Mam skórę mieszaną ze skłonnością do podrażnień a nawet wyprysków. Peelingi ziarniste potrafiły roznieśc po twarzy miejsca zaognoione. Peeling enzymatyczny jest zbawieniem. Skóra po zastosowaniu produktu jest gładsza i wyrównuje się jej koloryt. Opakowanie jest higieniczne. Produkt jest dość wydajny. Latwo się zmywa. Zapach jest świeży i przyjemny. Wystarczy niewielka ilość by pokryć całą twarz przez co produkt jest wydajny. Polecam osobom, które nie mogą używać peelingów ziarnistych.

Peeling enzymatyczny jeden z moich ulubieńców. Działa delikatnie, a zarazem skutecznie. Usuwa wszelkie skórki, super oczyszcza cerę pozostawiając uczucie oczyszczonej skóry. Bardzo wydajny, z delikatnym zapachem, który nie drażni. Skóra po zastosowaniu wygląda promiennie i bardzo dobrze przyjmuje następne zabiegi pielęgnacyjne.

Peeling bardzo delikatny. Po aplikacji czuć delikatną różnice ale nie mam wielkiej zmiany przed i po. Dobry dla cery wrażliwej i problematycznej. Konsystencja jest żelowa bez gódek których nie lubię. Zapach neutralny. W moim przypadku się nie sprawdził ponieważ jest za delikatny.

Mam skórę mieszaną ze skłonnością do podrażnień. Peelingi mechaniczne, mimo że bardzo oczyszczały moją skórę to dodatkowo podrażniały co skutkowało wypryskami i zaczerwienioną skórą twarzy. Peeling enzymatyczny jest moim zbawieniem. Skóra po zastosowaniu jest gładka i oczyszczona z zaskórników. Zaczerwienienia są zredukowane a koloryt skóry wyrównany. Opakowanie jest poręczne. Zapach jest bardzo przyjemny, produkt łatwo się zmywa. Wystarczy niewielka ilość by pokryć całą twarz przez co produkt jest wydajny. Gorąco polecam!

Jest to jeden z najbardziej delikatnych peelingów enzymatycznych, z jakimi miałam do czynienia. Jak na mój gust i obecne wymagania skóry jest już ZA lekki w swoim działaniu. Ale miałam pewien epizod w życiu, kiedy AZS mocno dało mi się we znaki i był naprawdę nieocenionym produktem złuszczającym.

Zacznę może od samej formuły kosmetyku. Jest to konsystencja bardziej żelowa, lekka wodnista w mlecznym kolorze. Wiem, że lepiej działają peelingi enzymatyczne w proszku, które na świeżo łączy się z wodą, ale ja potrzebowałam coś gotowego i maksymalnie bezpiecznego i w tym temacie peeling spisał się rewelacyjnie. Jest dobrym wyborem w przypadku cer wrażliwych, nadreaktywnych, które uczula właściwie wszystko. U mnie w ostrym przebiegu AZS, kiedy to skóra była łuszcząca się i podrażniona - nie chciałam dodatkowo jej dobijać peelingiem z drobinkami. Pani w aptece poleciła mi ten z Pharmaceris jako peeling bardzo delikatny, dedykowany wrażliwcom. Faktycznie, kosmetyk lekko rozpuszczał naskórek i wygładzał cerę bez dodatkowego podrażnienia jej wierzchniej warstwy, nic mnie nie piekło i nie szczypało. Być może nie radził sobie z większymi skórkami, ale w ostrym przebiegu AZS każda pomoc była nieoceniona, ilość suchych skórek porażała.

Jest bezzapachowy, więc tym bardziej ryzyko alergii było mniejsze, no i wiadomo.. produkty apteczne bardziej budzą zaufanie konsumenta, tym bardziej z dodatkową poradą specjalisty w aptece, który zawsze rzuci fachową radę :)

Jest też bardzo wydajny, stosowałam go regularnie (przynajmniej 2 razy w tygodniu) i wystarczył mi na kilka miesięcy. Cena także nie powala - 20 kilka złotych.

Tak jak wspomniałam - dla wrażliwców i cer ostro reagujących peeling sprawdzi się super. W chwili obecnej jego działanie jest już dla mnie zbyt delikatne. Moja skóra ma się dużo lepiej i jest bardziej odporna na objawy AZS. Gdyby nie przejścia z atopią dałabym mu pewnie ocenę 2 lub 3, ale własnie ze względu na nie udało mi się z niego wyciągnąć maksimum delikatności i mimo wszystko okazał się pomocnym kosmetykiem. Polecam wszystkim, którzy poszukują delikatnego złuszczenia naskórka.

Cały czas poszukuję dla siebie idealnego peelingu,.. Nie lubię peelingów ziarnistych więc siłą rzeczy padło na ten peeling enzymatyczny. Stosuję od trzech miesięcy dwa razy w tygodniu. Jest bezzapachowy, do skory wrażliwej. Nie podrażnia, Po nałożeniu czuję lekkie mrowienie, czyli niby działa,.. Ale dla mnie po tych trzech miesiącach efekty są marne. Krzywdy nie robi, ale cudów też nie. Przynajmniej u mnie ;) Po zmyciu pory są niewidoczne. Nie mam jednak wrażenia, że naprawdę doczyszcza skórę z tego co złe i niepotrzebne. Plusem jest wydajność. Używam cały czas jednej tubki. Dla mnie jest za słaby.

Moja skóra nie lubi zmian i nowych kosmetyków. Na większość reaguje zaczerwienieniem, nawet na te które są dla skóry wrażliwej. Kosmetyki Pharmaceris serie A polecił mi mój dermatolog i tak o to trafiłam na ten peeling i już przy nim pozostałam. Ogólnie jestem zwolenniczką kosmetyków firmy Pharmaceris, szczególnie tych do skóry wrażliwej.

Jakiś czas temu postanowiłam zmienić pielęgnację skóry twarzy i zrezygnowałam z peelingów z drobinkami na rzecz tych enzymatycznych. Jestem posiadaczką cery mieszanej w kierunku suchej i nie mogłam się uporać z suchymi skórkami w okolicach nosa szczególnie, Po tym peelingu, który stosuję 2-3 razy w tygodniu, a zaraz po nim nakładam maskę z glinki mój problem zniknął. Peeling jest dość delikatny, dlatego trzeba stosować go regularnie, bo inaczej trudno będzie zobaczyć jakieś efekty. Jedyne co mi w nim przeszkadza to wydajność, bo trzeba go całkiem sporo nałożyć, aby poczuć, że w ogóle nałożyło się coś na twarz, dlatego odejmuję pół gwiazdki ;)

Jest dosyć skuteczny, ale czasem nie daje rady i muszę usunąć naskórek mechanicznie np. ściereczką muślinową (wtedy, kiedy mocno łuszczy się skóra). Nie jest zbyt drogi i jest wydajny.

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 50ml

Posiadam cerę suchą i wrażliwą. Próbowałam kilku peelingów, ale ten okazał się najlepszy. Wygładza i nawilża, skóra przestała się łuszczyć. Jest też bardzo wydajny. Polecam!

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 - 50 ml

Dla mojej mieszanej skóry jest za słaby, lubię peelingi enzymatyczne ale ten nic nie robi, dosłownie nie widzę żadnej różnicy przed i po użyciu. Dlatego też nigdy go już nie kupie.