SVR, SVR 50+ Ultra Max Ecran (Krem-ekran z filtrem SPF 50+ PPD 40)

SVR, SVR 50+ Ultra Max Ecran (Krem-ekran z filtrem SPF 50+ PPD 40)

Średnia ocena użytkowników: 3,3 /5

Pojemność 50 ml
Cena 50,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Wodoodporny krem dla skóry nie tolerującej światła słonecznego. Maksymalna ochrona skóryprzed promieniami UVB: SPF 50+ i UVA: PPD-40, IPD-110. Dla dzieci i dorosłych. Zawiera filtry chemiczne oraz ekrany mineralne. Lekko barwiony na kolor cielisty, bez efektu krycia, nie perfumowany.
Wskazany do ochrony skóry nie tolerującej światła słonecznego, z fotodermatozami, reakcjami fototoksycznymi, fotoalergicznymi, po zabiegach dermatologii estetycznej (piling, laser).
Zawiera: filtry chemiczne (Tinosorb M i inne) i mineralne (dwutlenek tytanu, tlenek cynku), 3% antyoksydacyjny kompleks Thermopherol (1% wyciąg z bakterii Thermus thermophilus i 2% witaminy E - ochrona żywych składników komórek).
Deklarowana ochrona UVA/UVB jest osiągana przy ilości filtra 2 mg/1 cm2 skóry (czyli minimum 1-1,25 ml na samą twarz; 1,5-1,8 ml na twarz i szyję; ok. 30 ml na całe ciało).

Recenzje 8

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,3 /5

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Skuteczna ochrona w 100%

Jeśli chodzi o ochronę przeciwsłoneczną, krem sprawdził się idealnie. Mam skórę alergiczną, trądzikową i tłustą. Przebywałam bardzo dużo na słońcu, w wysokich temperaturach. Filtr aplikowałam ponownie po 3 godzinach od poprzedniej, uprzednio przecierając tonikiem. Przy stosowaniu zauważyłam poprawę cery, mniej wyprysków, stała się ładniejsza. Jest to typowo filtr na wakacje, dla kogoś kto ma suchą, lub wrażliwą skórę, jest w czasie kuracji dermatologicznej i nie maluje się, ponieważ na ten filtr nie da się nałożyć makijażu, i myślę że ten makijaż by mu zaszkodził. Niestety cera jest po nim tłusta bardzo, ale to jest jego celem, aby ochronić naszą skórę.
Ja natomiast nie kupię go drugi, ponieważ zbyt mocno się dla mnie świeci, ale byłam tego świadoma. Uchronił mnie w czasie kuracji przed szkodliwym działaniem słońca. Konsystencję ma dość gęstą, zapach jakiś jest, ale nie wyczuwalny.

Używam tego produktu od: Dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: Jedno

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

skuteczny ekran w postaci gipsu

Krem jest niezwykle skuteczny ale ma kilka wad. jednak przy taaakiej ochronie są one, mam wrażenie, niezbywalne.

Krem kupiłem gdy doznałem ostrej patelni na egzotycznych wakacjach wyposażony w niskie filtry. Nie chciałem siedzieć w resorcie a że przed słońcem nie było się gdzie ukryć (dziki wyspiarski kraj)więc w jedynej aptece w stolicy (na lotnisku) dostałem ten krem!

PLUSY:

- chroni przed słońcem, cienka warstwa zabezpiecza przed słońcem, gruba pomoże poparzonym (jak ja wtedy) uniknąć kolejnych podrażnień.

MINUSY:

- bardzo gęsty i suchy, choć na twarzy ślizga się lepiej niż to wygląda to jednak nakładanie go to nic przyjemnego (zwłaszcza na podrażnioną skórę, bo trzeba go dobrze wetrzeć),

- pobiela niczym wapno! Miałem wrażenie że to jakiś mało rozcieńczony gips czy glazura, nawet po dłuuugim wcieraniu i tak wyglądałem niczym dworzanin Marii Antoniny,

- podsusza skórę a jednocześnie ja przetłuszcza,

- mnie zapychał, wyskakiwały mi niespodzianki,

- niezwykle wydajny.

Mimo tych minusów uważam że to dobry faktor. Spełnia swe podstawowe zadanie- ochronę przed słońcem. Niestety kosztem zapchania i bieli na twarzy.

To awaryjny kosmetyk, kto stosuje ekran 100% procent jeśli jak ja nie jest do tego zmuszony podrażnieniami słonecznymi?

Używam tego produktu od: używałem 3 tygodnie pół roku temu
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

3 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Świetna ochrona ale liczne wady

Jest to najlepiej chroniący przed słońcem krem jaki stosowałam. Uratował mnie gdy uczulenie na słońce już dawało o sobie znać, potem - stosowany systematycznie nie dopuścił do żadnych podrażnień.

Przy mojej karnacji taki kosmetyk jest niezbędny przy mocnym słońcu. Tak więc:

+ świetna ochrona UVA, UVB
+ nie grożą nam przebarwienia ani oparzenie
+ utrzymuje się długo, także po kąpieli

Niestety ma liczne wady:

- kosmicznie się błyszczy
- tworzy ciężką warstwę, skóra się poci
- absolutnie nie nadaje się pod makijaż.
Nie ma mowy o zredukowaniu błyszczenia pudrem - gdy nałożymy puder gąbeczką zetrzemy połowę kremu, a na twarzy stworzy się coś w rodzaju błotka-maski.
Jeżeli zdecydujemy się na przypruszenie twarzy przy użyciu pędzla - przez chwilę będzie wyglądało dobrze, po czym krem wchłonie puder i efekt będzie podobny jak w pierwszym przypadku, czyli koszmarny.
Korektora nie da się w ogóle rozprowadzić, wszystko się ślizga, można ewentualnie go nanieść i nie rozsmarowywać, tworząc tapetę.
- ma dziwny zapach jakby farby emulsyjnej do ścian
- ilość którą mamy nałożyć na twarz według założeń producenta jest ogromna! (0,5 - 1 łyżeczka). Przy połowie tego twarz błyszczy się jak nasmarowana wazeliną, strach pomyśleć co się stanie jak ktoś nałoży większą ilość.

Moim zdaniem jako kosmetyk do twarzy odpada, lepiej spisuje się jako krem do ciała gdzie powyższe "atrakcje" są mniej uciążliwe.

Jednak ogólna ocena jest pozytywna, bo w końcu nie jest to baza pod makijaż czy inne upiększające cudo, tylko krem z filtrem - a tą funkcję spełnia bez zastrzeżeń.
Kupię go ponownie bo nie znam lepszego kosmetyku który uratuje mnie przy kontakcie z bardzo mocnym słońcem.

Używam tego produktu od: 3 lata
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania 50ml

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Najlepszy na zimę i chłody

Szukałam i znalazłam. Po wielu próbach, wprawdzie, ale JEST! Latem używam LRP Helliosa barwiącego fluidu, a zimą i jesienią tylko ten! Ma taką brudnawą barwę, nie jest biały i może dlatego nie zostawia białej poświaty na skórze. Po 15 minutach można nałożyć makijaż, choć nie zawsze jest to u mnie konieczne. Lekko tonuje i wyrównuje kolor skóry, co jest dość ciekawym zjawiskiem biorąc pod uwagę brudnawą barwę. Wspaniale chroni i lekko nawilża, co przy tłustych cerach może się uwidocznić świeceniem. Mi zastępuje kremy nawilżające. Absolutnie nic nie zapycha! Tworzy optymalną wartwę na skórze i sprawia wrażenie wypoczętj buzi pełnej blasku. Na lato wolę LRP bo jestem bladziutka a ten pozwala osiągnąć efekt leciutko opalonego lica.
Myślę, że zostanę przy tych dwóch faktorach do końca świata, zwłaszcza, że to wspaniała i autentyczna (bo sprawdzona) ochrona mojej skóry przed wyłażącymi przebarwieniami.
Polecam.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Najlepszy jaki stosowałam!

Dostałam próbkę tego produktu w aptece i... jestem zachwycona! I szczerze zaskoczona negatywnymi recenzjami. Filtr nie bielił mnie w ogóle, co wydawało mi się niemożliwe w przypadku jakiegokolwiek filtra. Konsystencja jest bardzo lekka, wchłonął się natychmiast po aplikacji, nie musiałam go nawet wsmarować dokładnie. Nie podrażnił mnie, a ostatnio większość kosmetyków, nawet najłagodniejszych mnie podrażnia. Jeden mały minus jest taki, że twarz się błyszczy, ale tego nie da się chyba uniknąć w żadnym filtrze. Jednak twarz nie wygląda jak po wysmarowaniu wazeliną, po aplikacji pudru/podkładu wygląda to jak zdrowy blask. Nie ma zapachu. Twarz nie klei się.

Używam tego produktu od: 1 próbka
Ilość zużytych opakowań: 1 próbka

Wizażanki najczęściej polecają:

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

PASKUDA

Daje mu jedną gwiazdkę, tylko za to, że chroni przed tym niedobrym UV skutecznie, jednak ta straszna biel grobowa na twarzy jest przerażająca... Cena wysoka, napewno będzie wydajny, to też na plus, ale się na niego nie skuszę chyba nigdy, natomiast wersja z kolorem jest całkiem przyzwoita.

Używam tego produktu od: używałam kiedyś, nie wrócę do niego napewno.
Ilość zużytych opakowań: 1/2

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

bielący tłuścioch.

kupiłam, bo w ostatniej otwartej aptece nie mieli nic innego z tak wysokim SPF (oczywiście teraz SPF 100 zmieniło się na 50+), a na gwałt potrzebowałam czegoś z dobrym filtrem.

- potwornie bieli - przez pierwsze dni (dopóki nie przyzwyczaili się do widoku) wszyscy znajomi pytali mnie, czy nie jestem czasem chora;
- niewchłaniający się tłuścioch - nawet moja skóra, która jest przesuszona kwasami i od jakiegoś czasu wciąga dosłownie wszystko nie była w stanie sobie z nim poradzić;
- wspomniane już zacieki przy kontakcie z wodą - niezapomniany i niepowtarzalny efekt białych ciapek, gdy wyjdzie się nawet na lekką mżawkę.

jeden jedyny plus:
+ nie zapycha.

nie polecam. (chyba że ktoś jest fanem makijażu w stylu teatru kabuki)


Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: pierwsze i ostatnie

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

zbyt widoczny na skórze

Kupiłam go dla dziecka przed wyjazdem do ciepłych krajów, ale sama też go używałam. Bardzo tłusty i gęsty, nie za dobrze rozsmarowuje się na ciele. Po nałozeniu straszliwie pobiela aby po około 20 minutach lekko się wchłonąć i rozpuścić się na skórze , pozostawiając tłustą warstwę. Cały czas jest bardzo widoczny. Po wyjściu z wody tworzy białe zacieki. Bardzo dobrze chroni, to fakt ale co z tego skoro cały czas wygląda się jak zombi. Nie wyobrażam sobie aby go uzywać pod makijaż , jeżeli już to tylko na plaży.

Używam tego produktu od: w lecie
Ilość zużytych opakowań:1

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    757
    pochwał

    10,00

  2. 2

    2
    produktów

    3
    recenzji

    721
    pochwał

    9,29

  3. 3

    0
    produktów

    3
    recenzji

    617
    pochwał

    9,13

Zobacz cały ranking